Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterowanie dwustanowe- czyli manual rules!


Gość Novy!

Recommended Posts

Jarecki w zasadzie to nie moja sprawa, ale skoro temp. spalin to newralgiczny parametr a wartość tego parametru w przypadku Waszych kotłów może z jakichś powodów sprawiać problemy eksploatacyjne to zalecenia producenta aby im zapobiec są jak najbardziej pożądane. Wydaje mi się, że fakt braku jakiejś informacji w certyfikacie nie stanowi żadnej przeszkody dla podania go w DTR'ce. Tłumaczenia, że jej nie ma, bo nie ma na certyfikacie zalatują właśnie troszkę piaskownicą.

 

W kwestii mamienia ludzi certyfikatami i sprawnościami może napiszę, że o kupowaniu certyfikatów na znak bezpieczeństwa ekologicznego było głośno w śląskim jakoś w 2007/2008 r. Tak kupowaniu. Interesowałem się tematem, bo stary kocioł pociekł a realizowano akurat program PONE. Nie pamiętam szczegółów, ale jak sprawa wyszła na jaw to część kotłów wycofano z programu i kazano przedstawiać nowe certyfikaty. Pan Zawistowski pewnie lepiej pamięta, bo to dotyczyło Zabrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 361
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Novy!
Nie o to idzie.

Jakbym miał, albo budował, dom - nie wstawiłbym do niego kotła.

 

Współczuję ludziom, którzy muszą go wstawiać ze względów materialnych, bo innych zalet, poza niższymi kosztami, nie ma.

 

Zaczyna mi się podobać co Pan napisał powyżej.Na 99% u mnie takowego nie będzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem lubię sobie też pożartować z niektórych, aby pobudzić do myślenia.

 

Tak, jak z Ciebie, pisząc, że stawiam Skampa przed RBRem z powodu, że ma grilla. Łyknąłeś, jak gęś kluskę.

 

Albo kiedy to "uwypukliłem" ponad 94%-ową sprawność nominalną Skampa 12kW, którą pochwalił się na forum Jarecki. A tutejsi mądrale, zamiast zapytać, jak to możliwe, rzucili się na mnie pytając, ile to zapłacił mi Jarecki za reklamę jego kotła.

 

Myślenie nie boli, ale...

 

Przypomina mi to błyskotliwy blef pewnego zacnego Pana profesora specjalisty ogólnieznanego Zespołu Parlamentarnego i co? I teraz pofesor będzie się żalił w sądzie, że się koledzy na niego uwzięli:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
To jak najbardziej zdrowe myślenie .

 

IMHO,to po prostu logiczne myślenie.Stać mnie na dom,stać mnie na ogrzewanie ,utrzymanie etc.Amen..

 

 

Proszę o powrót do tematu wątku.

Dzięki Panowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niczego nie naciągam, takie są fakty.

Raport jedna sprawa, atest druga.

 

Podałem kilka razy jasno i wyraźnie, jaśniej nie potrafię, wszystkie produkowane kotły mają t.spalin na poziomie 160-180st.C

 

No i w porządku!

Rozumiem z tego co piszesz, że takich kotłów, jak ten, co był na badaniach w Zabrzu, nie produkujesz i nie sprzedajesz. A ten atest z Zabrza to pokazujesz ot tak sobie, bez żadnego celu. Czyli O.K.

 

No to wracajmy do tematu wątku. Dość już tu napaskudzono założycielowi. Wystarczy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie pytanie. Wszedłem wczoraj na dach. Posiedziałem tam z pół godzinki. Dostałem za zjebki od żony bo wiało okrutnie. Ważniejsze od tego jest jednak to, że nie widziałem przez ten czas żadnego dymka z przewodu spalinowego. Piec w tym czasie chodził w pewno. Bardzo niewyraźnie było czuć spaliną po przyłożeniu nosa do szybu. Czasem dostrzegłem również coś w rodzaju malutkich białych cząsteczek - ale niewiele tego. Czy jako użytkownik niedysponujący żadną aparaturą mogę uznać że proces spalania przebiega w miarę poprawnie. Dmuchawę - DM32SF mam ustawioną na 39% - to jest raczej jej minimum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiał byś się jeszcze kilka/naście razy zaciągnąć się i zlecieć z tego powodu z dachu.

Jak puści, to ok, jak nie puści to nadmiar CO

Jak nie zleciałeś, to nadmiar O2

 

ps: żartowałem

 

Tylko, że jak schodzę o 1% z dmuchaniem w dół to zaczyna się kopcenie w palniku i lekkie dymienie z komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co radzisz?. Co w tym przypadku będzie mniejszym złem?

 

Radzę, za dużo powiedziane. Nic nie radzę, tylko próbuje przekazać, że brak dymu, to nie wszystko.

Nadmiary tlenu powodują większe straty i nie są widoczne gołym okiem.

 

Jak bym już miał coś radzić, to po pierwsze szczelność palnika, drzwiczek i wyczystek. Strumień paliwa min 1,7-2 kg/h w zal od palnika. Do tego dopasować powietrze, tak by nawet pracując 24/ dobę, dopalał i nie przesypywał. Obserwowanie poziomu kopczyka na palniku po kilku minutach pracy jest delikatnie mówiąc nie miarodajne.

 

Aha, na koniec ustawcie to raz i dajcie sobie i jemu ( kotłowi) żyć! Straty, są i zawsze bedą. Trzeba sie z rym poprostu pogodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radzę, za dużo powiedziane. Nic nie radzę, tylko próbuje przekazać, że brak dymu, to nie wszystko.

Nadmiary tlenu powodują większe straty i nie są widoczne gołym okiem.

 

Jak bym już miał coś radzić, to po pierwsze szczelność palnika, drzwiczek i wyczystek. Strumień paliwa min 1,7-2 kg/h w zal od palnika. Do tego dopasować powietrze, tak by nawet pracując 24/ dobę, dopalał i nie przesypywał. Obserwowanie poziomu kopczyka na palniku po kilku minutach pracy jest delikatnie mówiąc nie miarodajne.

Aha, na koniec ustawcie to raz i dajcie sobie i jemu ( kotłowi) żyć! Straty, są i zawsze bedą. Trzeba sie z rym poprostu pogodzić.

 

Nie o straty mi chodzi - tylko w miarę czyste palenie. Takie,na które które stać użytkownika bez odpowiednich urządzeń pomiarowych. Raczej nie uwierzysz ale nie przesiaduję w kotłowni i nie wpatruję się w wysokość kopczyka. Zasypuję zbiornik raz na tydzień, wyrzucam popiół, biorę mopa w łapkę i myję podłogę. Wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, żeś taki ekologiczny ;)

 

Co nie zmienia faktu, że ekologia w tym przypadku idzie w parze z ekonomiją.

Relatywnie mała moc i niewielkie nadmiary, to niższe NOx i pyły. Dłuższa praca / dłuższe podtrzymanie, czyli mniej stanów przejściowych, to niższe CO. Popiół do szczelnego woreczka i do punktu selektywnej zbiórki odpadów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, żeś taki ekologiczny ;)

 

Co nie zmienia faktu, że ekologia w tym przypadku idzie w parze z ekonomiją.

Relatywnie mała moc i niewielkie nadmiary, to niższe NOx i pyły. Dłuższa praca / dłuższe podtrzymanie, czyli mniej stanów przejściowych, to niższe CO. Popiół do szczelnego woreczka i do punktu selektywnej zbiórki odpadów.

 

Eee aż tak eko to nie jestem;) Dzięki za zainteresowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
Nie wiedziałem, żeś taki ekologiczny ;)

 

Co nie zmienia faktu, że ekologia w tym przypadku idzie w parze z ekonomiją.

Relatywnie mała moc i niewielkie nadmiary, to niższe NOx i pyły. Dłuższa praca / dłuższe podtrzymanie, czyli mniej stanów przejściowych, to niższe CO. Popiół do szczelnego woreczka i do punktu selektywnej zbiórki odpadów.

 

Kolego,nikt kto ma kocioł CO na paliwo stałe,nie zwraca uwagi na emisję CO.Taka jest prawda.Po części rozumiem kolegę sebsa.Założyłem watek,by się dowiedzieć jak spalać w dwustanie efektywnie.Celowo pominąłem w temacie teksty typu "jakie ustawienia przerwa/podawanie i nadmuch (moc) są najlepsze.Determinują to warunki zewnętrzne,rodzaj instalacji (jej poprawność wykonania) itd. mając cichą nadzieję ,że "wyjdzie coś w praniu".

Pogadajmy jak ludzie,wnioskuję ,że każdy kto się w tym wątku pojawia ma kocioł CO i chciałby czegoś się dowiedzieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Animuss, Twój pomysł jest ciekawy, ale dla mnie wyzwaniem

jest zrobienie tego, że tak powiem, od drugiej strony.

Więc spróbuj zmontować taki

ster dwustanowy o 4 nastawach ,czyli czterostanowy

ja ze swojej strony stawiam skrzynię piwa :D

i będę go testował na swoim kotle .

Sterownik sterowany czujnikiem temperatury zewnętrznej,ma się przełączać na te cztery nastawy w dwustanie w zależności od temperatury panującej na zewnątrz, przedziały temperaturowe użytkownik może sam korygować przestawiać o kilka stopni +/_.

Sterownik ma się przełączać w następny tryb pracy dwustanowej (nastawy z większą mocą ) natychmiast przy spadku temperatury ,a przy wzroście temperatury wracać do mniejszej mocy z opóźnieniem dwunastogodzinnym .

Dmuchawa z regulacją % od 1-100

Jeżeli użytkownik nastawi na początku tylko jedną nastawę w dwustanie sterownik będzie obsługiwał cały przedział temperaturowy na tej jednej nastawie ,gdy będzie prawidłowo spalać w tej nastawie, użytkownik wprowadzi drugą i następną nastawę wtedy sterownik musi zacząć pracować w dwustanie w tych wszystkich nastawach, w odpowiednich przedziałach temperaturowych .

Na potem: sterownik będzie mógł się przełączać w inny tryb spalania np. (automatyczny) w odpowiednim przedziale temperaturowym w ,którym użytkownik go nastawi. Czyli na początku sezonu może pracować cały czas w dwustanie,lub w automacie, a zimą będzie mógł pracować i w automacie i w dwustanie w ciągu jednego dnia .

Jeżeli użytkownik zielony to na początku start w automacie w czterech przedziałach temperaturowych a jak ochłonie to zacznie oszczędzać węgiel .

Więcej nie napisze każdy inteligentny człowiek powinien załapać o co chodzi . :)

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
Więc spróbuj zmontować taki

ster dwustanowy o 4 nastawach ,czyli czterostanowy

ja ze swojej strony stawiam skrzynię piwa :D

i będę go testował na swoim kotle .

Sterownik sterowany czujnikiem temperatury zewnętrznej,ma się przełączać na te cztery nastawy w dwustanie w zależności od temperatury panującej na zewnątrz, przedziały temperaturowe użytkownik może sam korygować przestawiać o kilka stopni +/_.

Sterownik ma się przełączać w następny tryb pracy dwustanowej (nastawy z większą mocą ) natychmiast przy spadku temperatury ,a przy wzroście temperatury wracać do mniejszej mocy z opóźnieniem dwunastogodzinnym .

Dmuchawa z regulacją % od 1-100

Jeżeli użytkownik nastawi na początku tylko jedną nastawę w dwustanie sterownik będzie obsługiwał cały przedział temperaturowy na tej jednej nastawie ,gdy będzie prawidłowo spalać w tej nastawie, użytkownik wprowadzi drugą i następną nastawę wtedy sterownik musi zacząć pracować w dwustanie w tych wszystkich nastawach, w odpowiednich przedziałach temperaturowych .

Na potem: sterownik będzie mógł się przełączać w inny tryb spalania np. (automatyczny) w odpowiednim przedziale temperaturowym w ,którym użytkownik go nastawi. Czyli na początku sezonu może pracować cały czas w dwustanie,lub w automacie, a zimą będzie mógł pracować i w automacie i w dwustanie w ciągu jednego dnia .

Jeżeli użytkownik zielony to na początku start w automacie w czterech przedziałach temperaturowych a jak ochłonie to zacznie oszczędzać węgiel .

Więcej nie napisze każdy inteligentny człowiek powinien załapać o co chodzi . :)

 

Kolesie z ES powinni znów zacząć czytać forum,jak kiedyś.Ten przygotowywany multisterownik będzie ich sromotna porażką-tak jak automat ecoal.Podałeś gotowe rozwiązanie.Taki sterownik kosztowałby tyle co OEM Bolecki 300-400pln.Pozamiatałby rynek na cacy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...