Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterowanie dwustanowe- czyli manual rules!


Gość Novy!

Recommended Posts

iiii tam, to tylko pokazuje,że te konkretne aftomaty sobie ze wszystkim nie radzą, lepiej jest w nich na grupowym, ale wprawny obserwator jest w stanie dokładniej ustawić na dwustanie. To tylko pokazuje,że jeszcze trzeba popracować i tyle. Kto nie chce lub nie potrafi i tak będzie szedł na grupowym lub aftomacie, szczególnie na początku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 361
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

iiii tam, to tylko pokazuje,że te konkretne aftomaty sobie ze wszystkim nie radzą, lepiej jest w nich na grupowym, ale wprawny obserwator jest w stanie dokładniej ustawić na dwustanie. To tylko pokazuje,że jeszcze trzeba popracować i tyle. Kto nie chce lub nie potrafi i tak będzie szedł na grupowym lub aftomacie, szczególnie na początku.

Balem sie troche tego, zwlaszcza ze panuje opinia, ze to opcja tylko dla zaawansowanych. Dzis juz mam informacje, ze popiol duzo lepszy niz wczoraj, ale jeszcze nie taki jakby sie chcialo :) Dlatego zwiekszylem na 52s... :) Bo juz wczoraj mialem 50s.

 

Przyznaje, ze automat lub grupowe moze okazac sie OK przy sporo nizszych temperaturach, wtedy odbior zacznie rownowazyc podaz. Nie mam doswiadczenia z paleniem, ale uwazam, ze w moim RBR 11 kW nie ma sensu automat jesli sredniego zapotrzebowania nie ma min. 6-7 kW. Jesli jest inaczej, prosze o sprostowanie. Do tego jesli ma sie glownie Pieklorza i Wesola... Przy okazji: te 3 % popiolu z Wesolej to w tym roku miedzy bajki mozna chyba wlozyc? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przyznaje, ze automat lub grupowe moze okazac sie OK przy sporo nizszych temperaturach, wtedy odbior zacznie rownowazyc podaz. Nie mam doswiadczenia z paleniem, ale uwazam, ze w moim RBR 11 kW nie ma sensu automat jesli sredniego zapotrzebowania nie ma min. 6-7 kW. Jesli jest inaczej, prosze o sprostowanie. Do tego jesli ma sie glownie Pieklorza i Wesola... Przy okazji: te 3 % popiolu z Wesolej to w tym roku miedzy bajki mozna chyba wlozyc? :)

 

Nie życzę Tobie, abyś przy Pieklorzu na tym palniku musiał pracować z mocami ok.10kW/24h ale konkretnie 10kW, czyli w pobliżu 40kg/24h...

wówczas możesz płakać nad popielnikiem. Kup sobie lepiej na takie mrozy coś może mniej kalorycznego, ale przede wszystkim coś, co idzie na wyższych mocach spalić.

 

Masz przy swoim sterze nieco czujników, masz wizualizację, dwustan nie jest straszny, zapisz sobie w jakimś notatniku zestaw nastaw na obecna pogodę, inny na mrozy i inny na wiosnę i raczej więcej nie będzie potrzeby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wlasnie, zeby tego placzu uniknac, chce troche powalczyc na manualu. Bo z tego co juz zdazylem wyczytac to albo ten palnik nie lubi wysokokalorycznego groszku, albo algorytm automatu eCoala wyraznie "faworyzuje" przecietny wegiel. Po tym sezonie bede juz wiedzial znacznie wiecej. I zaczne kupowac "na probe" kilka workow wegla a nie tone :))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie życzę Tobie, abyś przy Pieklorzu na tym palniku musiał pracować z mocami ok.10kW/24h ale konkretnie 10kW, czyli w pobliżu 40kg/24h...

wówczas możesz płakać nad popielnikiem. ...

 

Domyślam się, że w przypadku jaki kolega opisuje pojawi sie dużo spieków żużlowych. A czy nie wystarczy w takim wypadku po prostu zmniejszyć moc dmychawy przy spalaniu grupowym? U mnie na przy małym zapotrzebowaniu na ciepło przy dmuchawie 48% były niedopałki. Teraz przy lekkich mrozach za radą kolegi Novy zmniejszyłem dmuchawę o 2 oczka i niedopałków nie ma a i spieki zaczęły zanikać;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wystarczy, bo masz podać więcej opału, on gdzieś się musi "ulokować" i musi miec czas do spalenia, a jak budynek "rozkazuje" grzać, to ten opał nie poleży, bo trzeba podawac nowy.... i tym sposobem z jednej mańki palnika leci sobie koksik....

 

Na ten palnik, jak ktos musi cisnąc mocniej to retopal, jaret plus albo nawet czech, fakt,że idzie tego więcej (w przypadku czecha sporo więcej), ale można spalić, bo pieklorza czy ekoret to już niekoniecznie....

Te uwagi raczej dotyczą starych domów o słabszej izolacji, problem z pieklorzem może wychodzic koło 40kg/24h do tych ok. 33kg/24h powinno być OK

 

Trzeba dobrać węgiel do możliwości palnika i tego, co potrzebuje dom. Z czasem zestawik paliwa na wiosnę/jesień i inny na zimę idzie dobrać.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wystarczy, bo masz podać więcej opału, on gdzieś się musi "ulokować" i musi miec czas do spalenia, a jak budynek "rozkazuje" grzać, to ten opał nie poleży, bo trzeba podawac nowy.....

 

Oczywiście ma kolega rację ale czy algorytm spalania grupowego sam nie upilnuje aby nie podawać niej dawki przed dopaleniem poprzedniej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko było by piękne, gdyby:

- nie było tak dużych róznic między groszkami (kalorycznośc,spiekanie)

- gdyby składy nie kombinowały i nie sprzedawały groszku no-name pod aktualnie popularną nazwą....

 

Moim zdaniem....

Za duży rozrzut w samym paliwie.... dalej kwestia instalacji w danym budynku i się wszystko na kupę nawarstwia.

Trzeba nieco posiedzieć, może coś pokombinować w instalacji, dobrać jakiś węgiel i tyle.

 

W grupowym jest o tyle prościej,że dawki paliwa masz wpisane w softach a korygować możesz doborem powietrza, co jest dość elastyczne i wystarczające.

 

Zaleta rozbudowanego stera jest mnogośc kombinacji dla zaawansowanego użytkownika

Wadą rozbudowanego stera jest mnogość kombinacji dla początkującego użytkownika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Moim zdaniem....

Za duży rozrzut w samym paliwie.... dalej kwestia instalacji w danym budynku i się wszystko na kupę nawarstwia.

Trzeba nieco posiedzieć, może coś pokombinować w instalacji, dobrać jakiś węgiel i tyle.

 

 

No tak jednak jak tu dobrać węgiel skoro co roku ich paramerty sie zmieniaja i to nawet tych klasyfikowanych? Nigdy nie paliłem w trybie ecoal może on da sobie radę? Jakies delikatne korekty nadmuchu i podawiania i powinno byc ok. Nie zapominać aby zadaną ustawić faktycznie -5 stopni od pożądanej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam witam, (ster dwustanowy)

z mojego punktu widzenia (czyli patrząc aby spalać dobrze ale jak najmniej zachowując przy tym ten sam komfort cieplny w domu) gdzie posiadam piec tłokowy a opał to miał....zaobserwowałem, iż im krócej piec musiał pracować aby osiągnąc swą zadaną temperaturę tym mniej spalał paliwa....i lepiej to paliwo dopalało sie w podtrzymaniu...

a że grzeję dom w 75% ogrzewaniem podłogowym.... to temperatury na wyjściu poza piec są na poziomie 28-34 stC....gdyż mam zastosowany układ z 4dr mieszaczem, który obenie jest ustawiony na około 20% (temp. zasilania za nim jest obecnie 30stC) ...

natomiast wracając do uwagi aby było mniej spalanego paliwa....popierwsze nie ustawiać pieca na niskie temperatury ...piec jeśli bedzie miał niską temperaturę zadaną będzie powodował spore wychładzanie się spalin....i ich nie dopalanie oraz zwieksza sadzę....w trakcie pracy pieca pompa układu CO i inne pompy nie powinny pracować aby nie powodować zbytniego odbioru ciepła podczas rozpalania gdyż wydłuża to czas pracy a co sie z tym wiąże również zwiekszone ilosci paliwa potrzebnego do osiągniecia temparatury zadanej na piecu...a jesli piec jest w trakcie etapu pracy (rozpalania) to własnie wtedy kiedy pracuje dmuchawa spara część energii cieplej jest wyrzucana przez komin....natomiast wtedy kiedy piec jest w podtrzymaniu złoże żarzące się i akumulacja pieca dostarcza przez dość spory czas ciepło które jest wykorzystywane w wiekszym stopniu...należy jednak zadbać aby do pieca w fazie podtrzymania nie docieroło żadne powietrze...np poprzez wykorzystanie klapki samo domykajacej się na dmuchawie...(ja taką mam) wiem, że są różne teorie...na temat spalania itp. ....ale to co opisałem powyżej sprawdza się...gdyż moje koszty roczne obecnie kształtują się na poziomie 1100zł (3,3t miału) CWU i CO na cały rok a ogrzewam dom z miniaturki...164 m2 popodłodze + 84 m2 piwnicy

na poparcie swoich pożej tez mogę powiedzieć tylko to iż osoby z mojego środkowiska i znajomi którym pomagałem w ustawieniach pieca są obecnie bardzo zadowolenigdyż każdy spala obecnie mniej niż przed.....

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam witam, (ster dwustanowy)

z mojego punktu widzenia (czyli patrząc aby spalać dobrze ale jak najmniej zachowując przy tym ten sam komfort cieplny w domu) gdzie posiadam piec tłokowy a opał to miał....zaobserwowałem, iż im krócej piec musiał pracować aby osiągnąc swą zadaną temperaturę tym mniej spalał paliwa....i lepiej to paliwo dopalało sie w podtrzymaniu...

a że grzeję dom w 75% ogrzewaniem podłogowym.... to temperatury na wyjściu poza piec są na poziomie 28-34 stC....gdyż mam zastosowany układ z 4dr mieszaczem, który obenie jest ustawiony na około 20% (temp. zasilania za nim jest obecnie 30stC) ...

natomiast wracając do uwagi aby było mniej spalanego paliwa....popierwsze nie ustawiać pieca na niskie temperatury ...piec jeśli bedzie miał niską temperaturę zadaną będzie powodował spore wychładzanie się spalin....i ich nie dopalanie oraz zwieksza sadzę....w trakcie pracy pieca pompa układu CO i inne pompy nie powinny pracować aby nie powodować zbytniego odbioru ciepła podczas rozpalania gdyż wydłuża to czas pracy a co sie z tym wiąże również zwiekszone ilosci paliwa potrzebnego do osiągniecia temparatury zadanej na piecu...a jesli piec jest w trakcie etapu pracy (rozpalania) to własnie wtedy kiedy pracuje dmuchawa spara część energii cieplej jest wyrzucana przez komin....natomiast wtedy kiedy piec jest w podtrzymaniu złoże żarzące się i akumulacja pieca dostarcza przez dość spory czas ciepło które jest wykorzystywane w wiekszym stopniu...należy jednak zadbać aby do pieca w fazie podtrzymania nie docieroło żadne powietrze...np poprzez wykorzystanie klapki samo domykajacej się na dmuchawie...(ja taką mam) wiem, że są różne teorie...na temat spalania itp. ....ale to co opisałem powyżej sprawdza się...gdyż moje koszty roczne obecnie kształtują się na poziomie 1100zł (3,3t miału) CWU i CO na cały rok a ogrzewam dom z miniaturki...164 m2 popodłodze + 84 m2 piwnicy

na poparcie swoich pożej tez mogę powiedzieć tylko to iż osoby z mojego środkowiska i znajomi którym pomagałem w ustawieniach pieca są obecnie bardzo zadowolenigdyż każdy spala obecnie mniej niż przed.....

pozdrawiam

:bash:

Nie wiem ,może źle tłumaczysz ,to co ustawiasz ,napisz więcej .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w

natomiast wracając do uwagi aby było mniej spalanego paliwa....popierwsze nie ustawiać pieca na niskie temperatury ...piec jeśli bedzie miał niską temperaturę zadaną będzie powodował spore wychładzanie się spalin....i ich nie dopalanie oraz zwieksza sadzę....w trakcie pracy pieca pompa układu CO i inne pompy nie powinny pracować aby nie powodować zbytniego odbioru ciepła podczas rozpalania gdyż wydłuża to czas pracy a co sie z tym wiąże również zwiekszone ilosci paliwa potrzebnego do osiągniecia temparatury zadanej na piecu...a jesli piec jest w trakcie etapu pracy (rozpalania) to własnie wtedy kiedy pracuje dmuchawa spara część energii cieplej jest wyrzucana przez komin....natomiast wtedy kiedy piec jest w podtrzymaniu złoże żarzące się i akumulacja pieca dostarcza przez dość spory czas ciepło które jest wykorzystywane w wiekszym stopniu...należy jednak zadbać aby do pieca w fazie podtrzymania nie docieroło żadne powietrze...np poprzez wykorzystanie klapki samo domykajacej się na dmuchawie...(ja taką mam) wiem, że są różne teorie...na temat spalania itp. ....ale to co opisałem powyżej sprawdza się...gdyż moje koszty roczne obecnie kształtują się na poziomie 1100zł (3,3t miału) CWU i CO na cały rok a ogrzewam dom z miniaturki...164 m2 popodłodze + 84 m2 piwnicy

na poparcie swoich pożej tez mogę powiedzieć tylko to iż osoby z mojego środkowiska i znajomi którym pomagałem w ustawieniach pieca są obecnie bardzo zadowolenigdyż każdy spala obecnie mniej niż przed.....

pozdrawiam

 

Szczerze mówiąc trochę nie rozumiem ....

 

1. Niska temp na piecu ? A co ma temperatura na piecu do sadzy i wychładzania spalin ? Aby mieć suchu kocioł i brak sadzy trzeba mieć odpowiednią temperaturę spalin i odpowiedni ruch spalin i ograniczyć do minimum czas podtrzymania.

U siebie mam na kotle 45 stopni. Na poprzednim sterowniku (Skorpion) sterownik bardzo lubił przechodzić sobie w podtrzymanie i sporo sadzy , szybko zarastał kocioł. Na nowym sterowniku (SPP) kocioł się prawie nie odstawia , temp. spalin wyższa i nie widzę sadzy , a temp. na kotle ta sama ...

Na poprzednim sterowniku Ognik miałem temp nawet 60 stopni na kotle i piec się nudziłi wchdził na bardzo długi czas podtrzymania. Efekt zarośnięty komin, kocioł , czyszcenie co 2 dni i nawet wysoka temp. nie dała ...

 

2. Pompy.

Ja tego nie rozumie , to chyba jakieś "urban legends" ...

Pompy CO mają cały czas działać aby dawać odpowiednią ilość ciepła cały czas i aby nie powodować wychłodzenia. Jak wyłączysz pompy to oczywiste że kocioł szybciej osiągnie temp. , bo nie ma odbioru ciepła ...

Wyłączasz pompy = wychładzasz pomieszczenie = mniej zużywasz opału ...

 

3. W stanie podtrzymania mamy najgorszą sprawność spalania. Nie ma żadnej kontroli nad spalaniem , po to te wszystkie PIDY , spalania grupowe aby proces spalania był ciągły i powtarzalny. Dlatego w lato spalając węgiel masz tak fatalną sprawność kotła ,właśnie z powodu tego że długo jest w podtrzymaniu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam witam, (ster dwustanowy)

z mojego punktu widzenia (czyli patrząc aby spalać dobrze ale jak najmniej zachowując przy tym ten sam komfort cieplny w domu) gdzie posiadam piec tłokowy a opał to miał....zaobserwowałem, iż im krócej piec musiał pracować aby osiągnąc swą zadaną temperaturę tym mniej spalał paliwa....i lepiej to paliwo dopalało sie w podtrzymaniu...

a że grzeję dom w 75% ogrzewaniem podłogowym.... to temperatury na wyjściu poza piec są na poziomie 28-34 stC....gdyż mam zastosowany układ z 4dr mieszaczem, który obenie jest ustawiony na około 20% (temp. zasilania za nim jest obecnie 30stC) ...

natomiast wracając do uwagi aby było mniej spalanego paliwa....popierwsze nie ustawiać pieca na niskie temperatury ...piec jeśli bedzie miał niską temperaturę zadaną będzie powodował spore wychładzanie się spalin....i ich nie dopalanie oraz zwieksza sadzę....w trakcie pracy pieca pompa układu CO i inne pompy nie powinny pracować aby nie powodować zbytniego odbioru ciepła podczas rozpalania gdyż wydłuża to czas pracy a co sie z tym wiąże również zwiekszone ilosci paliwa potrzebnego do osiągniecia temparatury zadanej na piecu...a jesli piec jest w trakcie etapu pracy (rozpalania) to własnie wtedy kiedy pracuje dmuchawa spara część energii cieplej jest wyrzucana przez komin....natomiast wtedy kiedy piec jest w podtrzymaniu złoże żarzące się i akumulacja pieca dostarcza przez dość spory czas ciepło które jest wykorzystywane w wiekszym stopniu...należy jednak zadbać aby do pieca w fazie podtrzymania nie docieroło żadne powietrze...np poprzez wykorzystanie klapki samo domykajacej się na dmuchawie...(ja taką mam) wiem, że są różne teorie...na temat spalania itp. ....ale to co opisałem powyżej sprawdza się...gdyż moje koszty roczne obecnie kształtują się na poziomie 1100zł (3,3t miału) CWU i CO na cały rok a ogrzewam dom z miniaturki...164 m2 popodłodze + 84 m2 piwnicy

na poparcie swoich pożej tez mogę powiedzieć tylko to iż osoby z mojego środkowiska i znajomi którym pomagałem w ustawieniach pieca są obecnie bardzo zadowolenigdyż każdy spala obecnie mniej niż przed.....

pozdrawiam

 

Grzejesz "optymalnie" czyli z dużym uzyskiem ciepła w podtrzymaniu bez dostępu powietrza??? I twierdzisz, że tak jest super.???

W podtrzymaniu i bez tlenu to jedyne co zyskujesz to fabrykę sadzy i koksu. :D

Kurna skąd takie mądrości wytrzasnąłeś. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaobserwowałem, iż im krócej piec musiał pracować aby osiągnąc swą zadaną temperaturę tym mniej spalał paliwa....i lepiej to paliwo dopalało sie w podtrzymaniu...

Tautologia... Im krócej palę tym mniej spalam.

A jak ma się coś dopalać, jeżeli szczelnie zamykasz powietrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co znaczy szczelnie ....nie da się zamnkąć szczelnie zawsze coś minimalnie zaciagnie jak nie przez dmuchawe i klapkę która ma luzy to przez komin ale to jest w minimalnym stopniu....obecnie jest to już mój osobiscie 5 sezon grzewczy......i z 5,5 tony miału.... zeszłem do 3,3 t miału po ostatnim sezonie rocznym zamknietym jak zwykle 28-03- każdego roku.... także z niczego sie to nie bierze....ostatnio od 2 tygodni moi sąsiedzi palą tak jak ja że wyłączają pompe w okresie rozpalania i zamotowali klapkę na dmuchawie....i co ....jakoś im równiez zmalało zapotrzebowanie na opał....o blisko 30% ....no itez jak nie którzy utrzymywali na piecu 40stC.....a obecnie mają 57stC i jakoś dosyć że lepiej dopala piec paliwo (ekogroszek) to i mniej zuzywa paliwa...

mysle ze podstawa to dobry układ CO...najlepiej nisko temperaturowy....odpowiednio wykonany układ w samej kotlowni....wraz CWU.... a i dobry piec....

ale za dobry piec mozna uznać wiekszośc konstrukcji na rynku.....natomiast co do sterowników....mysle że tutaj jest juz pole do popisu wszystkich tych którzy chwalą różnego rodzaju rozbudowane stery o rózne duperele...które tak naprawdę mało maja wspólnego z odpowiednim spalaniem i ograniczeniem zuzywanego paliwa....wiekszośc opinii na ten tamat sprzedawa ne jest na róznego rodzaju forach po to aby dany produkt sprzedawał sie ....przeciez ktos na nim chce zbić majatek....wiec nic innego nie powie niz to co wiekszość chciała by usłyszeć....

ja wychodze z założenia iz wystarczy prosty sterownik dwustanowy wszystkim gdzie jest w nim mozliwość wskazania temp. załączenia pomy od 40-80 stC, ustalenie temp zadanej dla pieca, czas pracy podajnika, czas przerwy..., czas przedmuchu (wyprzedzenia uruchomienia dmuchawy przed rozpoczeciem podawania paliwa), oraz tak samo w odniesieniu do czasu pracy pieca w podtrzymaniu.....

sprawa prosta i przejrzysta dla 100% osób palacych paliwami stałymi....

kwestia iż wiekszość osób nie wie jak reaguje ich piec i cały układ Co na zmieny temp. na zewnątrz ....ale jesli ktoś umie wyciągać wnioski i zmien dokonuje powoli bardzo szybko jest w stanie nauczyc sie reagowania....i dokonywanie odpowiednich zmian w ustawieniach....

zastanówcie się wszyscy jaka ilość energi jest wydmuchiwana przez dmuchawe w konim i później na zewnątrz....myślę że spora.....

a jak piec jest żeliwny ( z tym samym wkładem żeliwnym co przwie wszyscy producenci uzywają to można powiedzież że nawet ogromna ilość energi jest marnotrawiona....

no cóż teorii spiskowych jest wiele....każdy jednak dazy do jak najlepszego wykorzystania paliwa które zakupuje gdyz go kosztuje.....gdyby było inaczej....nie było by o czym pisac...:) bo wszyscy by byli szczęsliwi....że w kieszeni .....nic nie ubywa....

dlatego niech wszyscy ci którzy mają np. stery dwustanowe zrobią eksperyment.....niech ustawia na sterze tak aby pompa włączała im sie dopiero wtedy kiedy piec osiagnie swoją temperaturę +1StC (na piecu 57 to temp. załączania pompy 58) tylko niech to tak bedzie że wyłączają / włączają sie wszystkie pompy na raz....

juz ten fakt powinien pokazac im iz ilość spalanego paliwa sie zmniejszy....(natomiast może to dodatkowo wymagac jakichś tam korekt w ustawieniach)....

a nastepnie jesli będa zadowoleni niech założą klapkę na dmuchwie jesli jej nie mają ....

jest jeszcze kilka rzeczy....które warto wtedy zrobić inaczej....ale wymagają troszke wiekszych nakładów.....finansowych....bo nalezałoby zmienic czasami pare rzzeczy w swoich układach w kotłowni....

pozdrawiam....

i życze wszystkim najlepszego z okazji nadchodzacych Świąt Bożego Narodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc trochę nie rozumiem ....

 

1. Niska temp na piecu ? A co ma temperatura na piecu do sadzy i wychładzania spalin ? Aby mieć suchu kocioł i brak sadzy trzeba mieć odpowiednią temperaturę spalin i odpowiedni ruch spalin i ograniczyć do minimum czas podtrzymania.

U siebie mam na kotle 45 stopni. Na poprzednim sterowniku (Skorpion) sterownik bardzo lubił przechodzić sobie w podtrzymanie i sporo sadzy , szybko zarastał kocioł. Na nowym sterowniku (SPP) kocioł się prawie nie odstawia , temp. spalin wyższa i nie widzę sadzy , a temp. na kotle ta sama ...

Na poprzednim sterowniku Ognik miałem temp nawet 60 stopni na kotle i piec się nudziłi wchdził na bardzo długi czas podtrzymania. Efekt zarośnięty komin, kocioł , czyszcenie co 2 dni i nawet wysoka temp. nie dała ...

 

2. Pompy.

Ja tego nie rozumie , to chyba jakieś "urban legends" ...

Pompy CO mają cały czas działać aby dawać odpowiednią ilość ciepła cały czas i aby nie powodować wychłodzenia. Jak wyłączysz pompy to oczywiste że kocioł szybciej osiągnie temp. , bo nie ma odbioru ciepła ...

Wyłączasz pompy = wychładzasz pomieszczenie = mniej zużywasz opału ...

 

3. W stanie podtrzymania mamy najgorszą sprawność spalania. Nie ma żadnej kontroli nad spalaniem , po to te wszystkie PIDY , spalania grupowe aby proces spalania był ciągły i powtarzalny. Dlatego w lato spalając węgiel masz tak fatalną sprawność kotła ,właśnie z powodu tego że długo jest w podtrzymaniu ...

 

AD 1. 45 stopni na piecu to ciekawe jaką temperature masz na powrocie....? ja mam 57 na piecu na powrocie 54....wszyscy producencji piecy zalecają temp. powyżej 50 stC w swoich instrukcjach i gwarancjach

AD.2. ale po co mają cały czas pracować ....jakim cudem pomieszczenie ci się wychłodzi w 10-20 minut....? skoro nawet woda w układzie ci się nie wychłodzi w tym czasi za szybko....i po co marnować kaskę na dodatkową energie elektryczną....

AD.3. tak najgorszą sprawność spalania...dlatego aby sopalanie było jak najmniejsze nalezy pozbyć sie powietrza.....wtedy tylko się żarzy....i przez 10 -20 minut nie naprodukuje sie wiedzej sadzy niz przy paleniu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzejesz "optymalnie" czyli z dużym uzyskiem ciepła w podtrzymaniu bez dostępu powietrza??? I twierdzisz, że tak jest super.???

W podtrzymaniu i bez tlenu to jedyne co zyskujesz to fabrykę sadzy i koksu. :D

Kurna skąd takie mądrości wytrzasnąłeś. :p

 

WIDZE NIEDOWIARKI SĄ WŚRÓD NAS>.....

 

ale cóż....mądrości....to mam sporo....i dlatego moje koszty roczne są na poziomie 1100 zł....a twoje....?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...