Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterowanie dwustanowe- czyli manual rules!


Gość Novy!

Recommended Posts

Rozumiem ,że piszesz o SP....firmy B...ki?

A jeśli tak,to pewnie skorzystali z tego o czym "kozacy od spalania" klikali tutaj już od dawna.

Pisałem rok temu,że manual(sterowanie dwustanowe) -wróci do łask.Dopracowane,pod inna nazwą,ale pobije na głowę grupowe,automaty i inne pierdoły.No ale ja jestem laikiem.Nie znam się.

 

Myślę, że Vld miał na myśli inne źródła ciepła ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 361
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Novy!
Vld

piszesz że potrzebny sterownik który wypali paliwo

trochę nie ogarniam- przeciez ile by nie wypalił to jak w końcu przejdzie w to podtrzymanie to reszta żaru zachowa się identycznie w atmosferze ubogiej w tlen.

 

Tak,aby wypalił paliwo,ale go nie "przepalił".Przepraszam za kolokwialne stwierdzenie.Przechodzi w podtrzymanie ,no i co w tym złego?Pewnie,nadwyżka mocy nie wykorzystana w 100%.Ale gdyby mu pozwolić,w odstawieniu,za pomocą niewielkiej dawki opału i nadmuchu to ..wystartuje w grzanie ,jak strzała :).Nie zadymi,nie będzie koksował opału.ja własnie w takim stanie jak,podtrzymanie doszukuję się "zysku" na oszczędnościach w opale.Nie ma kotłów 5kW,mój RBR pewnie ma zamiast dedykowanych 11kW -ma 18-19kW.Jak sobie z tym radzić?W pracy ciągłej?Mniej pewnie popiołu,sadz itd.Ale jak to się ma do spalania?Próbowałeś -wiesz.Co znaczy "poprawne spalanie paliwa"?Ma nie zrzucać opału?Robić ładniutki popiół?Wytwarzać ciągle taką samą dawkę ciepła,i nie dochodzić do zadanej,ale ja jedynie muskać?

A może wytworzyć z określonej dawki paliwa taka moc,jaka odbierze wymiennik ciepła i najzwyczajniej zgasnąć...nie do końca zgasnąć.Tutaj trzeba mu pomóc.Aby nie dymił i nie koksował paliwa.Trzeba mu podać paliwa i powietrza w odstawieniu,by tego nie robił.

Edytowane przez Novy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ,że piszesz o SP....firmy B...ki?

A jeśli tak,to pewnie skorzystali z tego o czym "kozacy od spalania" klikali tutaj już od dawna.

Pisałem rok temu,że manual(sterowanie dwustanowe) -wróci do łask.Dopracowane,pod inna nazwą,ale pobije na głowę grupowe,automaty i inne pierdoły.No ale ja jestem laikiem.Nie znam się.

 

Novy-dobrze piszesz -użytkowników przybywa czas pokaże co jest lepsze a i mają do dyspozycji więcej sterów i będą pisać prawde

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
Novy-dobrze piszesz

 

Nie mam takiej wiedzy,piszę to co zaobserwowałem po setkach godzin przy kotle.

-użytkowników przybywa czas pokaże co jest lepsze a i mają do dyspozycji więcej sterów i będą pisać prawde

;)

To akurat mnie cieszy.Jestem ofiarą "monopolizmu" i "agresywnego marketingu"-tego co nigdy nie powinno w takim wydaniu trafić na rynek

Kupię każdy sterownik,by sobie coś udowodnić,taka to zabawa przecież :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,aby wypalił paliwo,ale go nie "przepalił" a gdzie jest granica tego przepalenia? nie widać ile dokładnie tego paliwa tam jest i jak długo miałby trwać ten cykl dopalania? Przepraszam za kolokwialne stwierdzenie.Przechodzi w podtrzymanie ,no i co w tym złego?Pewnie,nadwyżka mocy nie wykorzystana w 100%.Ale gdyby mu pozwolić,w odstawieniu,za pomocą niewielkiej dawki opału i nadmuchu to ..wystartuje w grzanie ,jak strzała tu się zgadzam- wstępne napowietrzenie złoża i dodanie większej ilości opału może pomóc w lepszym starcie:).Nie zadymi,nie będzie koksował opału.ja własnie w takim stanie jak,podtrzymanie doszukuję się "zysku" na oszczędnościach w opale.testując softy różne naszła mnie w pewnym momencie chęć próby prowadzenia kotła w permanentnym podtrzymaniu, ustawiłem bardzo częste przedmuchy i podawania efektem było wyższe zużycie o około 1,5kg/dobę i przegrzewanie rury podajnika kocioł stał w podtrzymaniu po kilka godzin przy powiedzmy średnim odbiorze ciepła, w komorze więcej osadów.Nie ma kotłów 5kW,mój RBR pewnie ma zamiast dedykowanych 11kW -ma 18-19kWtu bym uważał co pisze bo takie twierdzenia mogą na podatny grunt trafić i wywołać kolejną burzę- poczekaj na wyniki badańJak sobie z tym radzić?W pracy ciągłej?Mniej pewnie popiołu,sadz itd.Ale jak to się ma do spalania?Próbowałeś -wiesz.Co znaczy "poprawne spalanie paliwa"?Ma nie zrzucać opału?Robić ładniutki popiół?Wytwarzać ciągle taką samą dawkę ciepła,i nie dochodzić do zadanej,ale ja jedynie muskać?o poprawnym procesie spalania było mnóstwo zarówno prawdy jak i podobno prawdy. ja do dziś nie wiem jak ten proces oceniać więc skupiam się na wizualnej ocenie popiołu i czystości wymiennika

A może wytworzyć z określonej dawki paliwa taka moc,jaka odbierze wymiennik ciepła i najzwyczajniej zgasnąć...nie do końca zgasnąć.Tutaj trzeba mu pomóc.Aby nie dymił i nie koksował paliwa.Trzeba mu podać paliwa i powietrza w odstawieniu,by tego nie robił.i koło się zamyka

 

 

wypracowałem swoje zdanie o prowadzeniu kotła w dwustanie

po mojemu ma być zbliżony do pracy ciągłej

nie oznacza to że tak jest dobrze może być wręcz odwrotnie

mam zbyt małą wiedzę by to oceniać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
Pisałem o mocy skrajnie maxymalnej mego RBR-a.Są to i tak tylko moje przypuszczenia,mogą być nieprawdziwe.Tak czy siak,na rynku jest już sterownik ,który działa tak jak bym sobie życzył.Niebawem zastąpi obecny.Wtedy zobaczę czy miałem rację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten watek założyłem ... ,aby podyskutować o sterowaniu dwustanowym,jak się je ustawia,dlaczego warto lub nie itd.

A Ty kolego ,bez obrazy,chyba tu zabłądziłeś i chcesz odpowiedzi:jak palić w swoim kotle....Chyba pukasz nie w te drzwi kolego :)

Gotowej odpowiedzi jak palić w Twoim kotle,nie ma.Albo inaczej,nikt tutaj jej nie zna.

 

....

Tak czy siak,na rynku jest już sterownik ,który działa tak jak bym sobie życzył.Niebawem zastąpi obecny.Wtedy zobaczę czy miałem rację.

 

Novy widzę że dzień bez zaczepienia kogokolwiek to dzień stracony, chyba że ... Nieważne.

Będę pokorniutko czytał Wasze przemyślenia, może część zastosuję.

 

Ale widzę że znowu wraca marketing szeptany czy też lokowanie nowego sterownika :p a miało być o dwustanie :lol2:

3m się!

 

P.S. Vld miał na myśli pompę ciepła (nawet takową sobie ulepił!!!)

Edytowane przez echelon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
Novy widzę że dzień bez zaczepienia kogokolwiek to dzień stracony, chyba że ... Nieważne.

Będę pokorniutko czytał Wasze przemyślenia, może część zastosuję.

Zwróciłem Ci jedynie uwagę,że zadajesz nie właściwe pytania.Co do zaczepiania,zwróć uwagę na ton swych wypowiedzi.Spotkali się tu ludzie by wymienić zdania,nikt nikogo nie chce tutaj uczyć.Rozmawiamy,i tyle.

Ale widzę że znowu wraca marketing szeptany czy też lokowanie nowego sterownika :p a miało być o dwustanie :lol2:

3m się!

 

Jesteś przewrażliwiony.To prawda,użyłem pełnej nazwy swego sterownika,mogłem użyć i pełnej tego drugiego.Jak stanę się jego posiadaczem,na pewno tak zrobię.

Uwierz,ten sterownik ma o wiele więcej wspólnego z tematem tego wątku,a niżeli ecoal.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie już tak gawędzicie, to sobie pozwolę walnąć epistołę.. Po pierwsze - myślę, że Vld raczej myślał o zakazie palenia węglem. A co do manualu - pamiętam czasy, kiedy kotły na Geco chodziły. Tam w ogóle nie było regulacji dmuchawy i też dało się porządnie ustawić. Pierwsze ST 37 TECHA miały 6 biegów dmuchawy - i można było spalić niewiele i czysto. 10 -cio biegowe sterowanie dmuchawą nie tak dawno temu było już luksusem. Wszystkie te rozważania co i jak najlepiej ustawić są deko jakby akademickie. Inną dawkę podajnik daje przy pełnym koszu, nieco inną na końcówce. Kilkukrotnie niespalony " do dna " kosz zawsze będzie miał na dnie trochę więcej miału - bo węgiel tak ma, że miał osypuje się zawsze ostatni. I już wagowo dawka inna pójdzie na palnik. Odrobina wiatru albo mocny mróz diametralnie zmienią ustawiony nadmuch. Wszystkie nastawy są zawsze tylko aproksymacjami, poszukiwaniem uśrednionych wartości. Nie da się ustawić raz a dobrze bo zmieniają się non - stop warunki pracy kotła ( i nie mówię tu o obciążeniu, tylko o dawce paliwa i wiatru, która nawet najlepiej wysterowana jest taka tylko w danej chwili, za moment może być wszystkiego za dużo albo za mało ). Nie da się stworzyć absolutnie stabilnych warunków pracy kotła w domowych warunkach. Trzeba by mieć RCK, dbać o to żeby w koszu zawsze było tyle samo ( najrzadziej codziennie uzupełniać ), żeby uziarnienie było zawsze takie samo - to już paranoja jakaś by była, nie palenie w piecu z podajnikiem. Ale bez tego wszystkiego dziś dobrze ( czy nawet - idealnie ) ustawiony pojutrze odrobinę przerzuci, a za 3 dni zrobi sobie niewielką dziurę na palniku. Jak jeszcze do tego dodać zmienne zapotrzebowanie - nawet w najlepiej ocieplonym domu np. mogą się na kilka dni gromadką niewielką goście zwalić, i będą się kąpać, częściej drzwi się będą otwierać itp. Albo w ciągu paru godzin temperatura zewnętrzna spadnie o kilkanaście stopni. Albo w zimie słońce mocno w okna zaświeci, chociaż na zewnątrz -15 będzie. W każdym z tych przypadków - i w wielu innych - trzeba by gnać do kotłowni albo przed kompa siadać i przestawiać. Oczywiście, trzeba dążyć do dobrych nastaw - ale bez szaleństw, panowie. To tylko kocioł, nawet najlepiej ustawiony potrafi pofiglować od czasu do czasu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kobra

to samo można o automacie napisać.

 

co do biegania to pracowałeś na dwustanie i wiesz doskonale że nie jest to konieczne

wystarczy sobie wypracować 2-3 zestawy parametrów i cały sezon obgonić

a jak ktoś leniwy to obgoni na jednych- da większy zapas na teraz aby na mrozy było w sam raz

to zaś że ja np uważam iż najlepiej prowadzić w manualu z minimalnym zapasem nie oznacza że tak mają mieć wszyscy.

znam głosy mówiące iż u danego użytkownika wychodziło ekonomiczniej gonić kocioł na maksa by potem stał godzinami.

nie zamierzam na siłę udowadniać czy faktycznie tak jest choć mam inne zdanie.

Twój nowy gadżet ma takie same wady jak inne sterowniki i też nie wie nic o tym co ma na palniku - może się tylko domyślać i próbować reagować.

bez analizy tego co w spalinach będa to nadal tylko domysły niezależnie czy w automacie czy w dwustanie proces prowadzony będzie

 

myślę że Twoje ostatnie zdanie najlepiej obrazuje problem

 

To tylko kocioł, nawet najlepiej ustawiony potrafi pofiglować od czasu do czasu.

 

niektórzy o tym zapominają i jedna głupia kreska nie tam albo nie w tą stronę na wykresie jak jest lub przeciągnięcie o 1,5st zamiast o 1st i juz jest panika i pytania czy coś jest nie tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Timon, absolutnie się z Tobą zgadzam. Moje domowe Defro znów w dwustanie chodzi i nie latam do niego posiedzieć. Mam 4 zestawy nastaw na rok - jedna na letnie grzanie CWU, druga na sezon przejściowy, trzecia na normalną zimę z lekkim minusem i czwarta awaryjna - jak minus 25 dowali. I pali się - stosunkowo niewiele, bez dymu , sadzy i spieków. Jak zajdę dosypać i popiół wywalić i zobaczę, że się malutki kraterek zrobił - nie kombinuję, wiem że to nie wina nastaw skoro wcześniej 3 tygodnie dobrze było. Na ręcznym podciągnę i dobra jest, ma się palić. Przy następnym zasypie już jest dobrze - znaczy że nie było stanów nienormalnych. Moja nowa zabawka też już nie taka nowa - od lutego z nią palę, teraz poszła na nowy kocioł i od kilku dni figluje - kreska się popieprzyła i już nie jest taka równiutka. Ale spalanie spadło o blisko 30% - mimo tego że noce ostatnio chłodniejsze. Widocznie się już budynek suszyć kończy I mniej mocy trzeba - spróbowałem mu rozciągnąć przerwę i obniżyć wiatr, zobaczymy co będzie. Oczywiście że ma wady, ale to przecież tylko ster do kotła, ma pilnować żeby się paliło i było ciepło. No i żeby w popielniku nie było węgla a na wymienniku sadzy. Jak przy okazji wykonywanie swojej roboty dobrze ustawiony potrafi równą kreskę narysować - to tym lepiej. Jak będę miał czas, to się kreską we wtorek zajmę. Jak nie - to zostanie taka jak teraz. Zresztą jak jej prostowanie spowoduje wzrost zużycia - to też się ją na piłę przerobi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Mam 4 zestawy nastaw na rok - jedna na letnie grzanie CWU, druga na sezon przejściowy, trzecia na normalną zimę z lekkim minusem i czwarta awaryjna - jak minus 25 dowali.....

 

może to jest właśnie droga dla dobrego manuala

określić taką pseudopogodówkę

dla +10st na dworze zestaw A

dla 0st na dworze zestaw B

dla -10st na dworze zestaw C

dla -20st na dworze zestaw D

ewentualnie mniejsza ilosć i godzenie się z przeciąganiem przy mniejszym zapotrzebowaniu

wszystko zależy czego się od tego dwustanu oczekuje.

posiadacze sterowania z dostępem zdalnym będą mogli wykonać korektę nastaw bez zaglądania do kotłowni więc posiadanie kilku zestawów nie będzie kłopotliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...