dejfit 11.11.2013 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 Timon RecalArt miał coś takiego już w 2010r. pod postacią Economic Premium. 3 nastawy wybierane z automatu do zapotrzebowania. Klasyczny dwustan powinien mieć chociaż dwie nastawy wybierane z automatu. Mnie brakuje tego drugiego biegu przy podgrzewaniu CWU dla niskich mocy palnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 11.11.2013 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 (edytowane) W swoim sterze mam 10gotowych setów nastaw, mógłbym teoretycznie tylko zmieniać z menu serwisowego set nastaw...Tyle,że jakoś mi się takich operacji robić nie chce.... Wczesniej opisałem co robię, ogólnie jednak dobieram na jesień/wiosne na tyle elastycznie,że modulacja, która zostaje jest wystarczająca i nie musze dokonywac dodatkowych operacji. Teraz mam deczko mocniejsze nastawy wbite z małym zapasem, ale z kolei kolejna funkcja mojego stera tj ograniczenie mocy max. proporcjonalnie ściągnęła pauze i obniżyła nadmuch, więc jak się zrobi chłodniej - tak do -5st.C to tylko zniosę ograniczenie mocy max. i nic więcej nie będę musiał robić. To co istotne, każdy obiekt jest inny, ma określone zapotrzebowanie na ciepło, rozumiem,że novy założył wątek, aby tutaj zebrać kilka cenniejszych uwag i aby osoba początkująca na zwykłym sterze mogła wyciągnąć jakieś wnioski. Dość fajnie pewne sprawy opisał już Kobra, swoje metody podał także Timon.... Można jeszcze dodać inne oczywistości. Osoby grzejące gazem mają także o tyle łatwiej, że gaz w rurze jest względnie stałej jakości.Przy kotle węglowym to nabywca opału w dużej mierze ma wpływ na to, co widzimy w popielniku, Zatem mądry zakup węgla na daną porę roku, ale też na typ posiadanego palnika i zapotrzebowanie cieplne swojego budynku jest kluczowy. Teraz słowo do Novego, na zimę przy większym zapotrzebowaniu dla tego palnika, który posiadasz szukałbym raczej węgli 23-25MJ ze względu na ich mniejszą spiekalność. Bardziej prawdopodobne,że mimo deko wyższego spalania dobowego będziesz w stanie spalić je poprawnie, obawiam sie bowiem,że węgle o większej spiekalności takie jak pieklorz może Ci się przy dużym zapotrzebowaniu na ciepło nie udać spalić. Granicą przy małej eko dla węgli typu pieklorz jest coś w okolicy 33-40kg/24h... Edytowane 11 Listopada 2013 przez Jarecki79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Novy! 11.11.2013 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 .... rozumiem,że novy założył wątek, aby tutaj zebrać kilka cenniejszych uwag i aby osoba początkująca na zwykłym sterze mogła wyciągnąć jakieś wnioski. Dokładnie tak jak napisałeś.Wydaje się,że zbyt duży "sajgon" jest na forum.Teraz jest batalia by sprzedać,a potencjalny nabywca -niech sypia w kotłowni i rwie włosy z głowy.Ja nie miałem łatwo,chciałbym by inni na starcie mieli lepiej. Dość fajnie pewne sprawy opisał już Kobra, swoje metody podał także Timon.... Może wpadną i inni zacni "palacze",z forumi nie tylko..Byle by było normalnie Teraz słowo do Novego, na zimę przy większym zapotrzebowaniu dla tego palnika, który posiadasz szukałbym raczej węgli 23-25MJ ze względu na ich mniejszą spiekalność. Bardziej prawdopodobne,że mimo deko wyższego spalania dobowego będziesz w stanie spalić je poprawnie, obawiam sie bowiem,że węgle o większej spiekalności takie jak pieklorz może Ci się przy dużym zapotrzebowaniu na ciepło nie udać spalić. Granicą przy małej eko dla węgli typu pieklorz jest coś w okolicy 33-40kg/24h... Właśnie się o tym przekonałem.mam opał z Wesołej.Od wczoraj leciałem na mocy 1:5-1:6.Szybko do zadanej,przebicie o 1-2deg,i w odstawkę.Było ok,póki nie zaczął nad ranem robić dłuższych cykli.Skrzep nad i pod koroną,duży niedopał w popielniku.Będzie kłopot spalić ten opał na tym palniku.mam pół tony peletu,chyba bez niego się nie obejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 11.11.2013 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 Tak jeszcze dopiszę, bo z tej mojej pierwszej epistoły chyba to jasno nie wynika - zawsze twierdziłem, że dwustan najlepiej prowadzi kocioł, lepiej od wszystkich automatów. Ten wpis miał pokazać, że takie cyzelowanie nastaw według tego, co akurat teraz jest na palniku, w popielniku i jaka się kreska rysuje nie do końca ma sens - bo jutro albo za parę godzin może już być całkiem inaczej. A już bez sensu moim zdaniem jest zmienianie nastaw, które przez dłuższy czas były dobre ( o ile nie zmieniło się drastycznie zapotrzebowanie albo np. nie robiliśmy zmiany opału ) tylko dlatego, że za którymś tam razem zobaczyliśmy na palniku małą dziurkę albo 2 koksiki w popielniku. Trzeba dobrze ustawić - i najlepiej zapomnieć że ma się kocioł, wykres i sterownik. Ma się palić, interwencje w sytuacjach awaryjnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 11.11.2013 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 Ładnie piszecie. Od siebie dodam, że warto w tym wszystkim uwzględnić rodzaj palnika zamontowanego w danym piecu. Pisał mi kiedyś Rajmund, że Brucery jak u mnie nie nadają się do pracy w dwustanie. Nie wiem jak ma się to do mniejszych zestawów ekoenergii. Rzeczywiście jakbym nie ustawił swojego - nie jest to do końca to czego bym oczekiwał. Niby nakładka od Minerta poprawiła lekko stan popiołu. Dzięki niej mogę rozciągnąć przerwę w podaniu do ponad 40 sekund i nie jest źle. Na oryginalnej koronie raczej się tak nie dało. Jednak nie jestem w stanie przeskoczyć problemu z "martwą strefą przy przeciwzwoju". Tam bez ingerencji w kształt ślimaka raczej nic nie poprawię. Jednocześnie odnotowuję mniejsze spalanie w porównaniu do grupowego i pełnego automatu coali. Padaczka;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 11.11.2013 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2013 sebsau mnie po zmianach sposobu napowietrzenia i zmniejszeniu wielkości otworu pali się na całości- zmniejszałem od strony kosza więc przeciwzwój mam teraz jakby na środku palnika i jest przyzwoiciezobaczymy co będzie jak zmrozi bo kocioł w automacie zasuwa i raczej tak będzie cały sezon w związku z testami.mój automat pochłania teraz niewiele opału na dobę ale czasem tęsknie do manuala aby sprawdzić czy spaliłby jeszcze mniej a w temacie dwustanujak mamy opał na cały sezon to wprawny palacz ustawi szybko dobre parametry i nie będzie musiał nic przestawiać bez wyraźnej koniecznoscidlatego ja kupuje tak by na sezon nie brakło- czasem się udaje a czasem trochę mniej ale niezależnie od sposobu sterowania ułatwia kontrolę ponieważ mamy jakąś powtarzalność tego co sypiemy a nie zupełną przypadkowość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Novy! 12.11.2013 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2013 sebsa u mnie po zmianach sposobu napowietrzenia i zmniejszeniu wielkości otworu pali się na całości- zmniejszałem od strony kosza więc przeciwzwój mam teraz jakby na środku palnika i jest przyzwoicie zobaczymy co będzie jak zmrozi bo kocioł w automacie zasuwa i raczej tak będzie cały sezon w związku z testami. mój automat pochłania teraz niewiele opału na dobę ale czasem tęsknie do manuala aby sprawdzić czy spaliłby jeszcze mniej Jak sobie przypomnę Burnera-s ,to mnie ciarki przechodzą.....Tam przeciwzwój był jedynie przeciwzbójem. a w temacie dwustanu jak mamy opał na cały sezon to wprawny palacz ustawi szybko dobre parametry i nie będzie musiał nic przestawiać bez wyraźnej koniecznosci dlatego ja kupuje tak by na sezon nie brakło- czasem się udaje a czasem trochę mniej ale niezależnie od sposobu sterowania ułatwia kontrolę ponieważ mamy jakąś powtarzalność tego co sypiemy a nie zupełną przypadkowość Timon,ja chciałbym dokładnie tego samego.Poprzedni kocioł "karmiłem" tylko kalorycznym opałem,inaczej nie było sensu.Teraz kupiłem Wesołą,może gdybym wcześniej wiedział to o czym Jarecki napisał,że mała ekoenergia takiego paliwa "nie lubi",kupiłbym Kazimierza Juliusza,i nie było by problemu.Tegoroczna Wesoła,robi spieki żuzlowe.Chyba i tak zakupie tonę i zmieszam z Wesołą.Mam trochę peletu,może to coś zmieni,choć wątpię. Generalnie problem jest tylko na większych mocach,ten kto nie musi na takich pracować,nie dowie się nawet.Jak zaczynamy podkładać 1:5,1:6 to zaczyna pojawiać się problem spieków.Do takich mocy potrzebny jest większy nadmuch,jak dmuchamy mocniej-spieki żużlowe gotowe,a jak zbyt mało wiatru,to nici z uzyskania większej mocy -i nie dopalamy opału...i tak, aż do śmierci... Sypie mu teraz 3/23 z najmniejszym możliwym nadmuchem,i jak najkrótszą przerwą-zobaczymy.Ale w cuda nie wierzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobasxx 23.11.2013 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2013 bobasxx jeśli przy 1:13 odstawia się po 10 minutac to masz nadal sporo za dużo mocy, zrób mu 1:18 i wtedy obserwuj pozostaje jeszcze tylko jedno bardzo ważne zagadnienie minimalna moc palnika i tu się zaczną schody jak się okaże że kopci, dymi lub wygasa a w chałupie nadal zbyt ciepło a kociołek ciągle w podtrzymaniu. tu można już tylko walczyć zmieniając moc palnika(wiem coś o tym bo mam Brucerka:D) teraz do obliczeń średnią moc lepiej liczyć z tego co się już spaliło niż z tego co ustawione "na teraz" ponieważ teraz to może pracować 10 minut i godzinę stać i wyjdzie zużycie zamiast 70kg/dobę 17kg/dobę Dla mnie to oczywiste, ale chciałem tylko zobrazować ile paliłby kocioł jakby na prawdę pracował w sposób ciągły z dużą mocą. Trochę większy stosunek podawanie/przerwa jest bardziej uniwersalny. Na teraz kocioł się odstawia na 10 minut, a jak temperatury spadną to na coraz krócej, aż dojdzie do pracy ciągłej. Ale może faktycznie te 1:13 to jeszcze za dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 23.11.2013 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2013 policz sobie ile mocy uzyskujesz z dobowego zużycia będzie bardziej obrazowoto wiele wyjaśnia- mnie też oczy otworzyło.nie miałem więcej niż 8KW w największe mrozy a chałupy za nowej to nie mam zgoda że może być uniwersalnykażdy sam decyduje jak prowadzić kociołekjak nie chcesz grzebać wybierasz jedne nastawy i obgonisz cały sezonjak będzie mocna zima- będzie super ale jak słabiutka to moze być krucho bo się kisić będziewtedy trzeba zmieniać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grabpa58 23.11.2013 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2013 (edytowane) policz sobie ile mocy uzyskujesz z dobowego zużycia będzie bardziej obrazowo to wiele wyjaśnia- mnie też oczy otworzyło. nie miałem więcej niż 8KW w największe mrozy a chałupy za nowej to nie mam zgoda że może być uniwersalny każdy sam decyduje jak prowadzić kociołek jak nie chcesz grzebać wybierasz jedne nastawy i obgonisz cały sezon jak będzie mocna zima- będzie super ale jak słabiutka to moze być krucho bo się kisić będzie wtedy trzeba zmieniać Witam wszystkich w nowym wątku. Nie jestem pewien czy powinienem się wypowiadać wśród tak doświadczonych palaczy i elity forum ale zaryzykuję. Zgadzam się z tym co napisał Timon. Ogrzewam nieocieploną chałupę o pow.150m2 potworem25KW,na dodatek z rusztem wodnym. Palnik to duża Ekoenergia (nowy typ). Ujarzmiłem ją prawie.Ruszt też mi specjalnie nie utrudnia spalania,nie mam w kotle tłustej sadzy,tylko szarobrunatny pył. Mam pewien pomysł na poskromienie jej apetytu na okresy przejściowe ale o tym napiszę za kilka tygodni po testach(czekam jeszcze na dostawę pewnego drobiazgu). Na obecną chwilę prowadzę kocioł w proporcjach 1:15 czyli 5 sek.podajnik, 75 sek. przerwa, dmuchawa na 5 biegu z 12 i jeszcze się na krótko odstawia.Pali się bardzo ładnie. Temp. zadana 50*, na grzejniki 40*. Przed chwilą zakręciłem na noc ogrzewanie domu bo za gorąco 23*. Na dobę pożera mi obecnie ok.20-21kg grochu z Wesołej (tak mówi sprzedawca, a jak jest naprawdę to "czort ich znajet") Jutro spróbuję 1:16 Jak będą przymrozki na pewno będzie praca ciągła. A kiedy zawita prawdziwa zima myślę że 1:12 wystarczy,na kotle 60* , na chałupę 50* Dawniej ,czyli przez 2 sezony byłem zwolennikiem szybkiego dojścia do zadanej i podtrzymanie ale zarastał szybko wymiennik i ruszta wodne czarną sadzą. Na pewno do tego nie wrócę. Pozdrawiam. Edytowane 23 Listopada 2013 przez grabpa58 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 24.11.2013 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 może to jest właśnie droga dla dobrego manuala określić taką pseudopogodówkę dla +10st na dworze zestaw A dla 0st na dworze zestaw B dla -10st na dworze zestaw C dla -20st na dworze zestaw D ewentualnie mniejsza ilosć i godzenie się z przeciąganiem przy mniejszym zapotrzebowaniu wszystko zależy czego się od tego dwustanu oczekuje. posiadacze sterowania z dostępem zdalnym będą mogli wykonać korektę nastaw bez zaglądania do kotłowni więc posiadanie kilku zestawów nie będzie kłopotliweU mnie są 3 nastawy z czego najdłużej ustawiona jest pierwsza nastawa bo od wiosny do jesieni (cały sezon letni do grzania CWU) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 24.11.2013 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 czyli wszystko zmierza ku hipotezom postawionym na początku wątkujeden zestaw dla odważnych lub 3-4 aby ogarnąć cały sezondla tych co mają więcej myślę ze mniej kłopotów ze zbyt zanieczyszczonym wymiennikiem i nadmiernym spadkiem sprawności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Novy! 24.11.2013 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 czyli wszystko zmierza ku hipotezom postawionym na początku wątku jeden zestaw dla odważnych lub 3-4 aby ogarnąć cały sezon dla tych co mają więcej myślę ze mniej kłopotów ze zbyt zanieczyszczonym wymiennikiem i nadmiernym spadkiem sprawności Pozostaje kwestia budowy kotła.Powoli dochodzę do wniosku ,że dwustanowo w moim kotle palić nie warto...Spaliny ,poprzez jego budowę,mają zbyt krótką drogę do wylotu.To na większej mocy z większym nadmuchem,może być problemem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 24.11.2013 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 ale Ty jeszcze na większej mocy nie paliłeś podejrzewamspróbuj nastaw zbliżonych do mocy nominalnej z podawaniem rzędu 1:3/ 1:2i nadmuchem 75-90%zobacz co będzie wtedy.Twój dm nie potrzebuje chyba takich szaleństw:no: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Novy! 24.11.2013 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 ale Ty jeszcze na większej mocy nie paliłeś podejrzewam spróbuj nastaw zbliżonych do mocy nominalnej z podawaniem rzędu 1:3/ 1:2i nadmuchem 75-90% zobacz co będzie wtedy.Twój dm nie potrzebuje chyba takich szaleństw:no: Trudno powiedzieć.Po uszczelnieniu palnika trzeba mocniej dmuchać,o ile?Nie wiem,może 2-3%.Wszystkie poprzednie ustawienia można w kubeł.Zasypał mnie sadzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 24.11.2013 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 ale to nadal w okolicy 1:13 się odbywa jak dobrze kojarzę(promile sorki)problem konieczności podniesienia nadmuchu opisaliśmy obaj i możliwe że mamy trochę racji jeśli faktycznie u Ciebie dmuchało po obwodzie z wewnętrznej strony korony, to zaklejając nieszczelności doprowadzać zacząłeś do palnika mniej powietrza czyli zmniejszyłeś jego moc. aby zatem spalanie było czystsze trzeba było wiater podnieść.ale te 2-3% przy mocy rzędu nawet 40% nadmuchu to może bć nic ponieważ nie znamy charakterystyki tego wiatraka.inaczej gdybyśmy znali. można by stwierdzić czy to dużo czy mało. chcesz się przekonać jak to jest z dużą mocą?wygaś kocioł. wystudź instalację potem odpal z podawaniem 1:2 lub 1:3 i zobacz co się wydarzyjakie będą spaliny?jak przeciagnie gdy się już odstawi?wtedy dopiero poznasz co może Twój rabarbarek i ile z tego wykorzystasz u siebie biorąc pod uwagę obecne potrzeby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Novy! 24.11.2013 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 ale to nadal w okolicy 1:13 się odbywa jak dobrze kojarzę (promile sorki) problem konieczności podniesienia nadmuchu opisaliśmy obaj i możliwe że mamy trochę racji jeśli faktycznie u Ciebie dmuchało po obwodzie z wewnętrznej strony korony, to zaklejając nieszczelności doprowadzać zacząłeś do palnika mniej powietrza czyli zmniejszyłeś jego moc. aby zatem spalanie było czystsze trzeba było wiater podnieść. ale te 2-3% przy mocy rzędu nawet 40% nadmuchu to może bć nic ponieważ nie znamy charakterystyki tego wiatraka. inaczej gdybyśmy znali. można by stwierdzić czy to dużo czy mało. chcesz się przekonać jak to jest z dużą mocą? wygaś kocioł. wystudź instalację potem odpal z podawaniem 1:2 lub 1:3 i zobacz co się wydarzy jakie będą spaliny? jak przeciagnie gdy się już odstawi? wtedy dopiero poznasz co może Twój rabarbarek i ile z tego wykorzystasz u siebie biorąc pod uwagę obecne potrzeby Jak tylko przyjdzie zima,tak właśnie zrobię.Póki co i tak nie mam czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobasxx 24.11.2013 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 Pozostaje kwestia budowy kotła.Powoli dochodzę do wniosku ,że dwustanowo w moim kotle palić nie warto...Spaliny ,poprzez jego budowę,mają zbyt krótką drogę do wylotu.To na większej mocy z większym nadmuchem,może być problemem... A dlaczego uważasz, że masz krótką drogę spalin ? W ceramiku jest inaczej niż bez ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 24.11.2013 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 Trudno powiedzieć.Po uszczelnieniu palnika trzeba mocniej dmuchać,o ile?Nie wiem,może 2-3%.Wszystkie poprzednie ustawienia można w kubeł.Zasypał mnie sadzą Może niepotrzebnie to zrobiłeś ,mój palnik fajkowy nie jest uszczelniony pod ani nad, a taka jest możliwość ,pod jest nieźle spasowany, ale nad, ma podzielony palnik na 2 części i często widzę jak jeszcze dopala paliwo w tym miejscu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Novy! 24.11.2013 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 Może niepotrzebnie to zrobiłeś ,mój palnik fajkowy nie jest uszczelniony pod ani nad, a taka jest możliwość ,pod jest nieźle spasowany, ale nad, ma podzielony palnik na 2 części i często widzę jak jeszcze dopala paliwo w tym miejscu . Ale popiołu jest o połowę mniej...Nadmuch sobie ustawię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.