Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterowanie dwustanowe- czyli manual rules!


Gość Novy!

Recommended Posts

A to ich pytaj..... nie rozmawiamy teraz o funkcjonalności sterowników a o możliwościach ich pracy dwustanowej... czy można? i jakie widza korzyści takiej pracy?
Tu jest pewien problem ,ilu właścicieli automatycznych sterowników ,przełączy go w dwustan ,no ilu ? Pewnie bedzie to ktoś w rozpaczy, szukając rozwiązania problemu ,że "spalanie" duże ( opał w popielniku) i bije to go strasznie po kieszeni .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 361
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tu jest pewien problem ,ilu właścicieli automatycznych sterowników ,przełączy go w dwustan ,no ilu ? Pewnie bedzie to ktoś w rozpaczy, szukając rozwiązania problemu ,że "spalanie" duże ( opał w popielniku) i bije to go strasznie po kieszeni .

 

OOO widzisz do tego animuss zmierzam....ile osób i po co??

 

uzupełnię o różne wątki z forum

 

1 wykłada się sterownik

2 Zły opał

3 mniejsze spalanie

4 czystszy piec w środku

5 rożnego rodzaje instalacje

6 Przewymiarowany kocioł

7 Nie nagrzewa lub przegrzewa dom

8 Poprawienie konstrukcji kotła ( to taki ukłon w stronę kol Nowy ;)

 

To tak na szybko, zobaczcie Panowie że szukamy panaceum na tyle dolegliwości jak myślicie? samo ustawienie kotła w dwustanie pomoże nam na to wszystko?? czy po prostu do każdego punktu trzeba ustawiać inne parametry?? pozamtym ile osób obecnych na forum potrafi ustawić sterownik w dwustanie?? 10? 20? jezeli masz podgląd na to, to dane możesz skorygować, jeżeli nie masz podglądu możesz wyeliminować jakiś powód (np dopalanie eko- najprościej bo to widać) i dlatego mówie że z dwustanem nie jest tak różowo jak się wydaje... nie ma 2 identycznych instalacji i nie na wszystko praca w dwustanie pomoże:)

 

Ps sebsa jade na dwustnie ;) dlaczego? pkt 6 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś Ci powiem. Nie gniewaj się.

Szkoda, że mieszkasz tak daleko od Zabrza. Chętnie bym przyjechał do Ciebie i sprawdził, jak to doskonale prowadzisz swój kocioł, czy rzeczywiście tak doskonale, jak piszesz i myślisz.

Tutaj się pisze, że my siedzimy tylko w labo, ale to nie całkiem prawda. Bywaliśmy w kotłowni dpmowej. I to nie w jednej. Ci operatorzy też się chwalili swoimi umiejętnościami. Sęk w tym, że ich nigdy nie weryfikowali.

Też ubolewam że to tak daleko ,ale nie przypominam sobie żebym aż tak chwalił się, dopracowanym procesem spalania w swoim kociołku .

Zamiast wypasionego sterownika z ilością węgla spalonego na dobę ,wolał bym urządzenie ,które nie kontroluje moich nastaw na sterowniku ,ale bada proces spalania paliwa na bieżąco, podaje % -owo ile wyciskam z tego węgla na tych nastawach .Wtedy nie robilibyśmy tego na oko,była by motywacja , a zapisując nastawy ,coraz najbardziej zbliżali byliśmy się do ideału ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bada proces spalania paliwa na bieżąco, podaje % -owo ile wyciskam z tego węgla na tych nastawach

 

Witam

tak jest taki ster nazywa się .... wykresy są po niżej spalam taki coś czarnego pylistego i z zeszłego roku-będą lepsze za nie długo aż wypale te badziewie a spalam toto w odchudzonym burnerku;)

zdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Rajmunda i Verba macie bliżej i jakoś Wam nie spieszno. A też publicznie wyzywaliście ich na pojedynki.

 

Coś Ci się pomyliło chyba. Nigdy nikogo nie wyzywałem na pojedynek. Na żaden. A już z pewnością nie na pojedynek w ustawianiu kotła "na oko", bo tego po prostu nie potrafię. Mam gdzieś tych wszystkich mistrzów w tej konkurencji. Moje działania koncentruję na takich jak ja indolentach w sterowaniu manualnym, starając się dla nich opracować narzędzia i możliwości do przyzwoitego palenia w kotłach, bez tych specyficznych, mistrzowskich, unikatowych umiejętności.

 

A co do tych umiejetności...

Gościłem kiedyś u siebie w instytucie jednego mistrza świata w ustawianiu kotła "na oko". Gościłem także jednego mistrza świata w tworzeniu sterowników, wykorzystujących tę metodę "na oko". Chcieli mnie rzucić "na ziemię", ale kiepsko im to wyszło.

 

Posłuchajcie Piotrka. Ma naprawdę duże doświadczenie w tej materii.

 

P.S.

Muszę coś sprostować, bo zaraz ktoś się przyczepi...

Chcieli rzucić "na ziemię" eCoala, nie mnie osobiście.

Edytowane przez zawijan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też ubolewam że to tak daleko ,ale nie przypominam sobie żebym aż tak chwalił się, dopracowanym procesem spalania w swoim kociołku .

Zamiast wypasionego sterownika z ilością węgla spalonego na dobę ,wolał bym urządzenie ,które nie kontroluje moich nastaw na sterowniku ,ale bada proces spalania paliwa na bieżąco, podaje % -owo ile wyciskam z tego węgla na tych nastawach .Wtedy nie robilibyśmy tego na oko,była by motywacja , a zapisując nastawy ,coraz najbardziej zbliżali byliśmy się do ideału ;)

 

Może trochę "przedobrzyłem". To mi się czasem zdarza. Nie gniewaj się.

 

A takim urządzeniem, o którym marzysz, możesz być Ty sam, jeśli wzbogacisz swój aparat poznawczy o miernik ciepła dla wody i prostą wagę dla węgla. Z pewnym przybliżeniem, bo nigdy nie będziesz wiedział, ile ciepła wprowadziłeś z węglem (wartość opałowa), jednak odniesienia względne będą w miarę poprawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś Ci się pomyliło chyba. Nigdy nikogo nie wyzywałem na pojedynek. Na żaden. A już z pewnością nie na pojedynek w ustawianiu kotła "na oko", bo tego po prostu nie potrafię. Mam gdzieś tych wszystkich mistrzów w tej konkurencji. Moje działania koncentruję na takich jak ja indolentach w sterowaniu manualnym, starając się dla nich opracować narzędzia i możliwości do przyzwoitego palenia w kotłach, bez tych specyficznych, mistrzowskich, unikatowych umiejętności.

 

A co do tych umiejetności...

Gościłem kiedyś u siebie w instytucie jednego mistrza świata w ustawianiu kotła "na oko". Gościłem także jednego mistrza świata w tworzeniu sterowników, wykorzystujących tę metodę "na oko". Chcieli mnie rzucić "na ziemię", ale kiepsko im to wyszło.

 

Posłuchajcie Piotrka. Ma naprawdę duże doświadczenie w tej materii.

 

P.S.

Muszę coś sprostować, bo zaraz ktoś się przyczepi...

Chcieli rzucić "na ziemię" eCoala, nie mnie osobiście.

 

Posłuchaj

  • stworzyłeś sterownik w oparciu o badania. Badałeś go kilka lat.
  • stworzyłeś kocioł w oparciu o badania, które też trwały kilka lat
  • sterownik miał być automatyczny, bez nastaw

 

Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle. Sterownik ma ze 20

nastaw do samego procesu spalania, a kocioł spotkał się z wieloma

krytycznymi uwagami.

 

Jak na Instytut, to po prostu tragedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Wlodek_PID i zawijan pogadaliście sobie????? Tu akurat rozmawiamy o pracy kotłów w dwustanie ,wiec jak macie jakieś porady dotyczące takiego sterowania to podzielcie się.... sam chętnie poczytam...

 

Proszę bardzo : dla mnie największa wada tego sterowania to

konieczność zmiany nastaw przy zmianie odbioru ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Novy!
.....

8 Poprawienie konstrukcji kotła ( to taki ukłon w stronę kol Nowy ;)

....

 

Piotrek,nie za bardzo rozumiem aluzji.Czy zmierzasz do tego abym przerabiał produkt jaki zakupiłem?Cegłami,szamotem i czym się da ?Chyba nie o to chodzi.A może chodzi o to tym co te kotły projektują?Myślisz,że z moim poprzednim kotłem wszystko było ok,tylko producent zapomniał dodać kilku cegieł -tak na wypadek ...

Nie umiem palić w dwustanie,dlatego ten wątek.Nie wytłumaczy to mojej niewiedzy,ale 90% sterowników on line źle pali w dwustanie...Jednemu wystarczy ,że kocioł chodzi góra-dół ,a inny poszuka 1-2 sek w przerwie.

Dla mnie i dla każdego,może też na ratunek tym co mają przewymiarowane kotły jak Ty?Może nikomu nie na ratunek,ale dla zabawy?Może da się spalić mniej...Nie zgorszy temat niz bijatyki konkurencji na forum po różnymi nickami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę "przedobrzyłem". To mi się czasem zdarza. Nie gniewaj się.

 

A takim urządzeniem, o którym marzysz, możesz być Ty sam, jeśli wzbogacisz swój aparat poznawczy o miernik ciepła dla wody i prostą wagę dla węgla. Z pewnym przybliżeniem, bo nigdy nie będziesz wiedział, ile ciepła wprowadziłeś z węglem (wartość opałowa), jednak odniesienia względne będą w miarę poprawne.

To zaciąga trochę naftaliną, mamy XXI wiek i rynek powinny zalewać bardziej złożone urządzenia a tu znowu ciepłomierz + waga +kalkulator .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zaciąga trochę naftaliną, mamy XXI wiek i rynek powinny zalewać bardziej złożone urządzenia a tu znowu ciepłomierz + waga +kalkulator .

 

Podałem Ci wariant najtańszy.

Nie mam pewności, czy warianty droższe (nowocześniejsze) byłyby sensownym wydatkiem. A właściwie mam pewność, że nie byłyby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałem Ci wariant najtańszy.

Nie mam pewności, czy warianty droższe (nowocześniejsze) byłyby sensownym wydatkiem. A właściwie mam pewność, że nie byłyby.

 

Czyli drepczemy w miejscu .

 

Proszę bardzo : dla mnie największa wada tego sterowania to

konieczność zmiany nastaw przy zmianie odbioru ciepła.

Wlodek Namęczyłeś się przy wymyślaniu algorytmu sterowania a mogłeś podrasować dwustan.

Wystarczyło w sterowniku dwustanowym stworzyć 4 nastawy sterowane termoczujnikiem zamontowanym na zewnątrz budynku .Czujnik temperatury zewnętrzny przełączał by na te nastawy w dwustanie w zależności od temperatury panującej na zewnątrz .

Jedyne co trzeba dodać to to żeby sterownik przełączał się w następny tryb pracy dwustanowej natychmiast przy spadku temperatury ,a przy wzroście z opóźnieniem jednodniowym. :p

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlodek Namęczyłeś się przy wymyślaniu algorytmu sterowania a mogłeś podrasować dwustan.

Wystarczyło w sterowniku dwustanowym stworzyć 4 nastawy sterowane termoczujnikiem zamontowanym na zewnątrz budynku .Czujnik temperatury zewnętrzny przełączał by na te nastawy w dwustanie w zależności od temperatury panującej na zewnątrz .

Jedyne co trzeba dodać to to żeby sterownik przełączał się w następny tryb pracy dwustanowej natychmiast przy spadku temperatury ,a przy wzroście z opóźnieniem jednodniowym. :p

 

Niestety, to nie takie proste... :) Odbiór ciepła zależy nie tylko

od temperatury zewnętrznej.

 

Na przykład masz domek i na piętrze mieszkają goście. Jeśli

gości nie ma, zakręcasz grzejniki; a jeśli są, odkręcasz.

Twój odbiór ciepła zmienia się o 100%, pomimo, że temperatura

na zewnątrz jest taka sama.

 

Nie bój się, niczego nie pominąłem, ani nie zapomniałem.

Tylko mój sterownik pracuje poprawnie bez nastaw.

 

Instytut pięknie poległ...

 

Game over.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...