Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czy dobrze podłączony wkład zuzia


tchomikt

Recommended Posts

Witam,

Jestem początkującym użytkownikiem kominka ale mam wątpliwości czy mój kominek został prawidłowo zmontowany przez instalatora. Mój wkład to ZUZIA z boczną szybą szprosa. Jeśli chodzi o doprowadzenie powietrza to pod zabudoanym wkładem mam rurę około 70mm która nie jest podlączona do niczego + krata w dolnej ściance karton gips. Wykonawca twierdził że kratka jest do tego żeby kominek zasysał powietrze z salonu a rura doprowadzająca powietrze z zewnątrz nie musi być podłączona bo służy jak to określił wyrównywania powietrza pomiędzy podwórko/salon. Czy tak ma być. Widzę że do wkładów ZUZIA można zrobić „szczelne” podłączenie zewnętrznego powietrza do wkładu – czy wszystkie wkłady ZUZIA tak maja? Czy są to tylko specjalny wersje? Czy jeśli jest rura z powietrzem z zewnątrz to trzeba ją podlączyć bezpośrednio do paleniska czy może być luzem pod wkładem jak to zrobił mój wykonawca.

Jeśli chodzi o użytkowanie to niestety za każdem paleniem (na razie 3 razy) szyba robi się czarno/brązowa. Wiem, że to zależy od drzewa – mam buk podobno sezonowany (nie wiem ile – 0,5 roku? 1 rok?). Czy niepodłączenie powietrza z zewnątrz bezpośrednio z paleniskiem ma wpływ na czystość szyby.

Mam też pytanie o obsługę szybra i regulacji powietrza do popielnika z przodu wkładu. Z tego co czytałem przy rozpalaniu i otwieraniu szyby szyber ma być otwarty? Jak już się dobrze rozpali to podobno ma być „zamknięty” (zawsze oczywiście mam dziura zostaje)? Jeśli chodzi o dolot do popielnika to czy po rozgrzaniu może być zamknięty? (wydaj mi się że wtedy się dym który brudzi szczególnie szybę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obraź się, ale jak na kogoś, kto kupuje wkład i zleca jego montaż, nie wykazałeś się minimum zaangażowania intelektualnego w cały proces. Noo chyba, że bezgranicznie zaufałeś swojemu wykonawcy. Jeżeli tak - to niesłusznie. W naszym pięknym kraju kontrola to jedyna (najwyższa) forma zaufania. Ktoś, kto wciska takie bzdury klientowi albo jest idiotą, albo spieszy się ze skończeniem swojej pseudousługi, bo kasa czeka... Otóż, żeby zasilić wkład w miarę bezpośrednio powietrzem zewnętrznym, trzeba go kupić w takiej wersji. Piszę "w miarę bezpośrednio", gdyż to akurat urządzenie i tak pobierać będzie powietrze z salonu. To powinieneś stwierdzić sam, choćby zaglądając na stronę producenta. W tej chwili twoje powietrze z zewnątrz rzeczywiście "służy jak to określił wyrównywania powietrza pomiędzy podwórko/salon". Można próbować dokupić króciec zasilający w powietrze z zewnątrz i zainstalować go tracąc część obudowy i (jak mniemam) całą gwarancję. Co do szyby, pewnie palisz czymś, co ktoś z forumowiczów przepięknie nazwał "drzewnem", określając w ten sposób materiał grzewczy, który ze względu na swoją świeżość dopiero stanie się drewnem., gdyż przed chwilką był drzewem. Swoją drogą - używam tego słowa z lubością od chwili jego poznania i jestem wdzięczny twórcy. Smolenie szyby może być też skutkiem słabego ciągu kominowego, albo, jak sam zaczynasz się domyślać wędzenia opału, czyli spalania z ograniczonym dostępem tlenu - wytrącaniem się węgla w postaci tego nalotu. Spróbuj ograniczać intensywność palenia później, kiedy opał już się żarzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Kolego - nie wpadajmy w skrajności typu jedziesz do mechanika to musisz znać dokładną budowę silnika samochodu, itp. Zawsze pozostaje niepewność czy zaufałeś odpowiedniej osobie czy nie trafiłeś na ekipę z programu "usterka". Mój casting to 3 ekipy a finalnie wybrałem tych którzy najdokładniej i wydaje mi się profesjonalnie opowiadali o temacie - oczywiście nadal nie daje Ci to 100% pewności ale albo decydujesz się albo robisz casting przez 0,5 roku, czytasz 0,5 roku forum i pytasz 0,5 roku znajomych - tak to się nie da.

Wracając do tematu. Patrząc wcześniej na stronę Kratki i wkład Zuzia widziałem możliwość podłączenia powietrza z zewnątrz i zakładałem że tak jest. Widzę teraz że ich strona nie jest do końca przejrzyście zrobiona i nie wiem czy wszystkie wkłady Zuzia mają możliwość podłączenia powietrza zew czy nie - dlatego pytam na forum. W Twojej odpowiedzi nie znalazłem informacji czy podłączenie zew powietrza jest w tej formie ok czy nie? Czy wykonawca na początku popełnił błąd doradzając mi taki wkład wiedząc wcześniej że mam rurę w podłodze z powietrzem zew czy nie?

Jeśli chodzi o sposób regulacji szyber/dolot z salonu do popielnika też nie mam odpowiedzi. Czy jeśli przymknę (nie całkowicie) szyber do dolot zostawić w pełni otwarty? (Jak szyber zostawiałem w pełni otwarty to drzewo pali się bardzo szybko i całe ciepło ucieka kominem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może masz i rację, nie chciałem po Tobie ujeżdżać, jeśli tak to odebrałeś - przepraszam. Stało się tak z prostej przyczyny - ja uważam, że "czytasz 0,5 roku forum i pytasz 0,5 roku znajomych" to właśnie normalna procedura. To forum to przykład na to, jak wielu ludzi trafia tu zbyt późno. No cóż, ad rem:

1.To podłączenie nie jest błędne co do zasady, nie wykorzystuje tylko możliwości zasilenia wkładu bezpośrednio powietrzem z zewnątrz.

2. Jeśli to wykonawca dobierał i zamawiał wkład, to popełnił błąd i ja bym mu nie darował.

3.Wkład Zuzia, jak i inne tego typu urządzenia niezgodne z naturą samego procesu spalania, będą albo puszczać ciepło w komin, albo wędzić drewno i trzeba nauczyć się to wypośrodkowywać. Warunek konieczny: suche drewno. Jeśli takie załadujesz - możesz po rozpaleniu zamykać dopływ powietrza - wkład i tak pobierze sobie powietrze "tu i ówdzie' ;). Smolenie szyby będzie sygnałem, że robisz to za szybko lub zbyt mocno. Szyber to obok popielnika dodatkowy ogranicznik ciągu i można go stosować według tych samych zasad, a w czasie nieużywania wkładu zamykać. Ograniczając tempo spalania używaj najpierw popielnika, w drugiej kolejności ewentualnie szybra.

Edit:

mam nadzieję, że dolot powietrza z zewnątrz wyposażono w przepustnicę, żeby móc ją zamykać w czasie nieużywania wkładu?

Edytowane przez Bolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety za mało czasu żeby poczytać o wszystkim wcześniej a ponadto założyłem że gość wie co robi.

 

1. Jakie są + i - jednego i drugiego podłączenia?

2. Teraz to już po zawodach - wykonawca może też powiedzieć że tak jak pkt.1 połączenie też takie może być

3. ok. Spróbuję ograniczać od popielnika

 

Niestety nie mam przepustnicy na rurze zewnętrznej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że podłączenie kominka szczelnie tak oby dostawał powietrze tylko z zewnątrz jest najlepsze. Ale u Ciebie jest jeden problem - tura doprowadzająca 7cm. Jest za wąska aby dostarczyc palenisku odpowiednią ilość tlenu. Ja mam osobiscie doprowadzone kanałami wentylacyjnymi 6x20cm i mysle że jest to optymalne rozwiązanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś Ci wsadził rurę 70 mm ( w sumie ciekawe z jakiego systemu rur korzystał pewnie rynnowe ) to już spieprzył sprawę bo o ile pamiętam system dolotu ma przejście z kanału na rurę minimum f 110mm .

Na to niema rady trza rozbierać i mieć porządnie zrobione lub zostawić tak i masz kominek w sumie nie wiadomo po co .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktyka udowadnia, że przewód zasilający dolot wcale nie musi mieć średnicy takiej, jak we wkładzie, zależy to od wielu czynników. Wcale więc nie musi to być za mały przekrój, choć z tak egzotyczną (czytaj: małą)średnicą nie spotkałem się. Widziałem za to wiele wkładów doskonale funkcjonujących na rurach 110, chociaż dolot miał 125 albo i 150. Żeby było jasne - wyznaję zasadę nie poprawiania producenta, więc najlepiej stosować rurę nie mniejszą niż średnica dolotu, co nie zmienia tego ,co napisałem wyżej.

Optymalne rozwiązanie to średnica dobrana do wkładu, a nie jakaś tam, którą ktoś tam ma.

Inna sprawa to pisanie o posiadaniu kominka "niewiadomopoco". Czy wszyscy ci, którzy mają kominki bez dolotu, za to sprawną wentylację podusili się z braku tlenu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktyka udowadnia, że przewód zasilający dolot wcale nie musi mieć średnicy takiej, jak we wkładzie, zależy to od wielu czynników. Wcale więc nie musi to być za mały przekrój, choć z tak egzotyczną (czytaj: małą)średnicą nie spotkałem się. Widziałem za to wiele wkładów doskonale funkcjonujących na rurach 110, chociaż dolot miał 125 albo i 150. Żeby było jasne - wyznaję zasadę nie poprawiania producenta, więc najlepiej stosować rurę nie mniejszą niż średnica dolotu, co nie zmienia tego ,co napisałem wyżej.

Optymalne rozwiązanie to średnica dobrana do wkładu, a nie jakaś tam, którą ktoś tam ma.

Inna sprawa to pisanie o posiadaniu kominka "niewiadomopoco". Czy wszyscy ci, którzy mają kominki bez dolotu, za to sprawną wentylację podusili się z braku tlenu?

 

Pod warunkiem, że producent wiedział co robi i dobrał jak należny. 7 cm średnicy to ilość powietrza dobra do najmniejszej kózki dostepnej na rynku a nie przecietnej wielkosci wkładu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzia to mały kominek mało powietrza potrzebuje.

Jakie otwory macie w popielniku doprowadzające powietrze kilka cm2

w kominkach kratki.pl dolot bezpośrednio do paleniska realizowany jest przez nawiercenie kilku otworów w popielniku o średnicy 2cm. Każdy może sam sobie to zrobić jeśli chce.

Ja mam akurat Oliwię. Palę klika lat. i zawsze tak samo

Pierwsze co zamykam to szyber, później popielnik, na końcu dolot zewnętrzny ale nigdy do końca.

Podstawą do w miarę czystej szyby jest:

1. Suche drewno

2. Rozgrzanie komina przy rozpalaniu (przed zamknięciem szybra)

3. Stały dopływ powietrza ( co w kratkach.pl nie jest problemem)

W pierwszym sezonie czyściłem szybę co 3 dni. Teraz gdy palę drewnem 2 letnim co 1 lub 2 tygodnie. palę w kominku co dziennie.

Rozpalać należy dużym płomieniem z otwartym szybrem. Dopiero jak płomień będzie wyrywany do komina dokładam większe kawałki i zamykam szyber. Gdy pali się mokrym drewnem to nie dość że szybko się brudzi to trzeba używać środków chemicznych do czyszczenia. Teraz wystraszy woda (w co osobiste kiedyś nie wierzyłem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...