Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak palić w kominku/kozie


TDI

Recommended Posts

Witam,

 

palę mój pierwszy sezon. Posiadam kozę 9 kW firmy Elegance z system czystej szyby, są 2 regulatory powietrza - u góry (powietrze wtórne) oraz na dole (powietrze pierwotne). Dodatkowo na rurze dymnej mam zamontowany szyber przymykający w ok. 80% wylot spalin.

 

Palę obecnie bukiem lub dębem (czasem mieszam).

 

Proszę o Wasze porady jak Wy u siebie palicie, w jakiej pozycji jaki regulator ustawić? Na początku paliłem "z dołu" tzn. rozpalałem wszystko 100% otwarte, a potem górny przymykałem prawie cały a na dole ustawiałem w pół otwarty lub przymknięty w 70%. Potem wyczytałem, że dolny wlot pod ruszt (powietrze pierwotne) powinno być przy prawidłowym paleniu zamknięte w 100% a tylko od góry poprzez wtórne powinno doprowadzać się tak, jak na ognisku. No i sprawdziłem to i faktycznie fajnie. Jak jest rozgrzany piec, zamykam dół całkiem, szyber przymykam i palę tylko poprzez powietrze wtórne. Pozwala to zgromadzić na dole żar, co przez palenie z dołu jest trudniejsze z racji tego, że ciąg wydmuchuje szybko to co na ruszcie i żarzy się tylko grube drzewo, a to rozżarzone wylatuje w komin.

 

Ale teraz zauważam, że nie raz przy takim układzie (dół i szyber zamknięty) a góra otwarta to czasem potrafi ogień lekko przygasnąć, za chwilę nagle pojawia się w formie lekkiego wybuchu (zapalają się gazy niespalone) i niekiedy powoduje to, że potrafi się cofnąć przez wlot dym. Podejrzewam, że za mało powietrza wówczas jest.

 

Zauważyłem, że buk ma bardziej tą tendencję do takich wybuchowych zapaleń, dąb raczej albo się pali płomieniem, albo żarzy albo po prostu zgaśnie, ale nie przygasa i nie odpala się znowu, jak buk. Czy to jest różnica w paleniu takim drzewem?

 

Jak uzyskać największa temperaturę w piecu przy możliwie jak najdłuższym paleniu? Czy to, że zamykam całkiem "dół" to dobrze robię?

 

Proszę o wskazówki i porady bardziej doświadczonych "palaczy" :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie odpowiadasz na pytanie - wybuchają gazy - tak pali się drewno w pierwszym etapie, potem jest już etap węgla drzewnego, w zasadzie odgazowanego. Na twoim miejscu szyber zostawiłbym w spokoju (otwarty), to pozwoli ulecieć niespalonym gazom, jeśli zamkniesz dopływ powietrza zbyt szybko/mocno. Generalnie możesz pobawić się i otwierając wlot powietrza wtórnego ograniczać pierwotne tak, by nie zdusić płomienia. Z reguły ciąg kominowy jest na tyle duży, że nawet przy zamkniętym szybrze i zduszonym płomieniu gazy zdążą ulecieć - skontroluj drożność komina.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...