kongresmen 19.11.2013 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2013 Witam. Mam pytanie odnośnie impregnacji więźby dachowej. Kupiłem w tartaku więźbę na dach i deski do deskowania. Deski będą czymś impregnowane, a więźbę chciałem impregnować samemu.Dlaczego? W tartaku który robi impregnację widziałem środek do impregnacji jeden baniak i kilka baniaków mniejszych barwnika. Wydedukowałem więc, że skoro jedno i drugie było zielone a barwnik nie zabezpiecza to musi być jakaś słaba ta impregnacja.Poza tym jest już prawie grudzień i chyba nie za bardzo ta impregnacja zanurzeniowa zadziała (zbyt niska temperatura).Więźbę chciałbym malować już ułożoną na dachu takim opryskiwaczem 10 l. Dwa razy bym to opryskał a potem na to te deski i papa.Na wiosnę jak drewno trochę przeschnie jeszcze raz bym to pomalował od wewnątrz. Co o tym sądzicie? Czym to pomalować samemu i jak najlepiej? Czy lepiej dać zanurzyć w ten ich zielony preparat.? Więźbę będę miał zdobioną przez cieśli na budowie z nadbitką i nie wiem czy ten zielony kolor pokryje mi drewnochron w jakim brązowym odcieniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kongresmen 20.11.2013 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 chyba jednak dam do impregnacji a na wiosnę sam to jeszcze pomalują od środka czymś konkretnym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greyzone 21.11.2013 02:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 Impregnat działa z 5 lat a co potem? Będziesz zdejmował poszycie i zabudowę żeby znowu impregnować?Daj sobie z tym spokój lepiej niech ładnie Ci wysuszą i ostrugają krokwie i murłaty, płatwie, jętki,kleszcze a pomaluj tylko te do których masz dostęp cały czas czyli wszystko co na zewnątrz budynku.Jeszcze jedno barwnik zielony jest właśnie po to żeby na przekroju było widać jak głęboko wniknęła impregnacja oraz wiadomo było co już jest zaimpregnowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_olo_ 21.11.2013 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 Skąd takie informacje, że impregnat ukryty pod pokryciem dachu i nie narażony na czynniki atmosferyczne wytrzyma tylko 5 lat ? Którego impregnatu to dotyczy bo są różne chemicznie ? kongresmen, daj sobie zaimpregnować tą więźbę, niewiele dopłacisz a jakieś zabezpieczenie to już będzie. Później jak to ci cieśle będą obrabiać do montażu, strugać i malować końce etc będziesz miał to poroskładane po podwórku więc wygodnie przed zmontowaniem sobie ją pomalujesz, opryskiwanie to marny pomysł, szeroki ławkowiec, dobry impregnat niewymywalny np miedziowy obficie nanieść, jak wsiąknie przewrócić każdy element na kolejny boczek i tak dalejCałą więźbę w ten sposób w jedno popołudnie poprawisz i będzie to zrobione dokładnie, jedna osoba do pomocy wskazana (do manewrów z drewnem).Ja w ten sposób zaimpregnowałem deski poszalunkowe (dwukrotnie), łaty i kontrłaty impregnatem borowo-solnym i całą więźbę niewymywalnym boramonem, z wyjątkiem elementów malowanych impregnatem barwiącym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrek0m 21.11.2013 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 Przykład jak wygląda drewno zaimpregnowane na przekroju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 23.11.2013 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2013 To akurat niezbyt dobry przykład. Po pierwsze impregnat niepotrzebnie wniknął tak głęboko. Po drugie można wnioskować, że był najpierw zaimpregnowany element o większym przekroju, z którego wycięto mniejszy. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kobietapomoc 11.04.2016 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2016 Dzień dobry, jestem kobietą i potrzebuje porady w temacie jak zaimpregnować więźbe domowym sposobem? Przywieziono mi wczoraj więźbe dachową, niestety niezaimpregnowaną, nie będę pisać dlaczego. Muszę to zrobić sama ale nie wiem jak się do tego dokładnie zabarać w sposób w miarę prosty ale i dokładny. Myślałam aby pomalować to pędzlem lecz jest tego sporo a z tego co wyczytałam to należy to zrobić około 3 razy a i tak podobno nie jest to dobry sposób na zabezpieczenie. Gdzieś indziej znalazłam sposób poprzez zanurzanie ale nie wiem jak to zrobić samemu Zaznaczam, że nie będę wiozła tego z powrotem na tartak ani najmowała firmy, która to zrobi ( oszczędności) Czy jest ktoś kto ma na to jakiś pomysł? Będę wdzieczna za każdą poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariusz244 11.04.2016 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2016 Dzień dobry, jestem kobietą i potrzebuje porady w temacie jak zaimpregnować więźbe domowym sposobem? Przywieziono mi wczoraj więźbe dachową, niestety niezaimpregnowaną, nie będę pisać dlaczego. Muszę to zrobić sama ale nie wiem jak się do tego dokładnie zabarać w sposób w miarę prosty ale i dokładny. Myślałam aby pomalować to pędzlem lecz jest tego sporo a z tego co wyczytałam to należy to zrobić około 3 razy a i tak podobno nie jest to dobry sposób na zabezpieczenie. Gdzieś indziej znalazłam sposób poprzez zanurzanie ale nie wiem jak to zrobić samemu Zaznaczam, że nie będę wiozła tego z powrotem na tartak ani najmowała firmy, która to zrobi ( oszczędności) Czy jest ktoś kto ma na to jakiś pomysł? Będę wdzieczna za każdą poradę. Jedni impregnują malując pedzlem, inni opyskują ręcznym opryskiwaczem , jeszcze inni impregnuja metoda zanurzeniową , czyli kopią rów o długości krokwi czy innego elementu , wykładaja go folią, nalewają impregnatu i wkładają do niego element aby sobie troche poleżał i nasiąknął. Sa też tacy , którzy w ogóle nie impregnują . Ja również mam przygotowaną wieźbę i nie będę niczym impregnował. Po pierwsze taka powierzchowna impregnacja moim zdaniem bardziej ma chyba działanie psychologiczne niż praktyczne , po drugie w starych stodołach nikt nie impregnował wieźby a stoją po 50 lat. wg. mnie szkoda czasu i jedynie impregnacja ciśnieniowa ma sens Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxb 11.04.2016 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2016 Dzień dobry, jestem kobietą i potrzebuje porady w temacie jak zaimpregnować więźbe domowym sposobem? Przywieziono mi wczoraj więźbe dachową, niestety niezaimpregnowaną, nie będę pisać dlaczego. Muszę to zrobić sama ale nie wiem jak się do tego dokładnie zabarać w sposób w miarę prosty ale i dokładny. Myślałam aby pomalować to pędzlem lecz jest tego sporo a z tego co wyczytałam to należy to zrobić około 3 razy a i tak podobno nie jest to dobry sposób na zabezpieczenie. Gdzieś indziej znalazłam sposób poprzez zanurzanie ale nie wiem jak to zrobić samemu Zaznaczam, że nie będę wiozła tego z powrotem na tartak ani najmowała firmy, która to zrobi ( oszczędności) Czy jest ktoś kto ma na to jakiś pomysł? Będę wdzieczna za każdą poradę.To jest suche drzewo czy takie co tydzień temu rosło? Jeśli suche to składać na kobyłkach warstwę i malować ławkowcem, jeśli mokre to odłożyć kasę z impregnatu do świnki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 11.04.2016 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2016 Najszybciej i najłatwiej i dość skutecznie można to wykonać teleskopem z wałkiem. Ułóż kilka warstw i maluj. Pomalowana warstwę odkładaj. To co skapnie spada na dolną warstwę. Impregnat się nie marnuje a wałek dobrze rozprowadza. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kobietapomoc 12.04.2016 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 (edytowane) Dziękuje za odpowiedzi, myślę że jednak pozostanę przy malowaniu pędzlem lub wałkiem, metoda poprzez zanurzanie jest dobra ale niestety mało wydajna, co wiąże się z dodatkowymi kosztami impregnatu. Pozdrawiam A i jeszcze jedno, nie jest ono zbytnio suche, jeszcze mi deszcz na to popadał. Zabezpieczyłam dopiero wczoraj przed opadami mam nadzieje, że nie muszę teraz czekać przez wieki na pomalowanie hmmmm. Nie wiem też ile leżało na tartaku. Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez Kobietapomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.