JK2010 20.11.2013 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Dostałem wyliczenia energetyczne dla domu. Czy możecie mi wyjaśnić , co znaczą poszczególne dane i czy jest źle, trochę źle czy może być? Zapotrzebowanie na energię pierwotną (EP): 80 kWh/m2rokZapotrzebowanie na energię końcową (EK): 34,99 kWh/m2rokRoczne jednostkowe zapotrzebowanie na energię użytkową: 78,1 kWh/m2rokRoczne jednostkowe zapotrzebowanie na energię końcową: 41,3 kWh/m2rokRoczne jednostkowe zapotrzebowanie na energię pierwotną: 80 kWh/m2rok Który parametr decyduje o oszczędności domu lub nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 20.11.2013 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 (edytowane) Dostałem wyliczenia energetyczne dla domu. Czy możecie mi wyjaśnić , co znaczą poszczególne dane i czy jest źle, trochę źle czy może być? Roczne jednostkowe zapotrzebowanie na energię końcową: 41,3 kWh/m2rok parametr decyduje o oszczędności To tyle, ale dziwię się bo powinieneś mieć objaśnienia wszystkich terminów - tak jest z każdym takim świadectwem -na końcu zaraz przed informacjami dodatkowymi U mnie ta wartość to EK 39,12 Edytowane 20 Listopada 2013 przez CityMatic wklejenie zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JK2010 20.11.2013 17:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Czyli EP czy EK czy inne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 20.11.2013 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Czyli EP czy EK czy inne? EK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JK2010 20.11.2013 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 EK= 34,99 kWh/m2rok Jaki to wynik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 20.11.2013 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Bardzo dobry dom na dzisiejsze czasy energooszczędny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 20.11.2013 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Jaki to wynik? Znalazłem jeszcze taki podział: "Zgodnie z przyjętą klasyfikacją wyróżniamy: domy energooszczędne domy niskoenergetyczne domy pasywne domy zeroenergetyczne W istniejących starszych budynkach mieszkalnych w naszych warunkach, zużycie energii wynosi 145-195 kWh/m2 na rok. Nowy budynek w technologii tradycyjnej, spełniający wymagania aktualnie obowiązujących norm zużywa w przybliżeniu 100 kWh/m2 na rok. Zapotrzebowanie budynku energooszczędnego wynosi 50-70 kWh/m2 w ciągu roku. Domy o rocznym zapotrzebowaniu 15-50 kWh/m2 to domy niskoenergetyczne. Budynki o jeszcze wyższej ochronie cieplnej zalicza się do pasywnych. Aby ogrzać taki budynek wystarczy zaledwie 5-15 kWh/m2 na rok. Charakteryzują się brakiem konwencjonalnych źródeł energii, wykorzystuje się tam wyłącznie energię odnawialną. Całkowite zapotrzebowanie na energię jest osiem-dziesięć razy mniejsze niż w domu tradycyjnym. Obecnie podejmuje się próby konstruowania domów, które nie pobierają energii ze źródeł zewnętrznych, poza odnawialnymi np. energia z promieniowania słonecznego, wiatru. Domy zeroenergetyczne są całkowicie samowystarczalne pod względem zapotrzebowania na energię. W tych (jak dotąd) eksperymentalnych domach w ogóle nie korzysta się z konwencjonalnych źródeł energii do ogrzewania czy do oświetlenia, a nawet do zasilania sprzętu AGD znajdującego się w tym budynku." Więc możesz się wpasować dość nisko z zużyciu energii a co za tym idzie kosztów ponoszonych na ten cel Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JK2010 20.11.2013 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Czyli jednak warto słuchać dobrych rad (też od forumowiczów). Wielkie dzięki za wyjaśnienia. Kierownik budowy powiedział, że certyfikat energetyczny to tylko taki papier, jeden z wielu do odebrania budynku. I żeby się nie przejmować, bo można różne rzeczy nagiąć itp. Człowiek , który mi to robił stwierdził tylko, że nie musiał nic naginać i że dom spełnia normy. Certyfikat odbierała żona i nie dopytała co i jak. Oby potwierdziło się to w praktyce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rakgrzech 22.11.2013 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2013 Oczywiście że to tylko papier. Ok Niesie jakąś informację. Taki certyfikat teoretycznie można zrobić jeszcze przed budową domu. Były robione pomiary? On mówi tylko tyle, że jeśli byś zrobił wszystko dobrze,producenci nie kłamali by w swoich prospektach to byś miał taki dom. I tak nie wiadomo co wybudowałeś i jakie są koszty energetyczne tego domu. To wyjdzie dopiero podczas użytkowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JK2010 23.11.2013 13:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2013 Dokładnie tak jak piszesz. Przynajmniej założenia miałem dobre. Reszta wyjdzie w użytkowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 24.11.2013 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 (edytowane) Kierownik budowy powiedział, że certyfikat energetyczny to tylko taki papier, jeden z wielu do odebrania budynku. Nie tylko dodatkowy papier ale i bezczelnie nałożony podatek przez Państwo na i tak już gnębionego inwestora. Powinien być DOBROWOLNY a nie obowiązkowy!! Jeśli by komuś zależało, np. przy kupnie budynku na rynku wtórnym lub od developera - proszę bardzo, niech kupujący żąda od sprzedającego!! Wymóg nałożony przez Państwo na każdego, to jak już wyżej napisałem - bezczelność, gdyż to nie Państwo buduje mi dom, tylko ja sam za własne pieniądze!! Z moich (naszych) pieniędzy będą też finansowane w przyszłości koszty zużycia energii w naszych domach! Przecież Państwo nie dołoży nam ani złotówki Reasumując - nadal grzęźniemy w głębokim socjalizmie - Państwo wie lepiej, co dla nas najlepsze (tyle, że nie Ono za to płaci) Edytowane 24 Listopada 2013 przez Konto usunięte_12* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rakgrzech 25.11.2013 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 Moim zdanie to kupujący powinien zamawiać sobie taki certyfikat.Czy kupując samochód używany wierzysz w zapewnienia sprzedawcy i pieczątce w dowodzie rejestracyjnym?Wszystko co podaje sprzedawca , może być spreparowane, podrasowane, przemilczane.Dlatego to na kupującym spoczywa obowiązek sprawdzenia kupowanej rzeczy. Popieram JTD -kolejny bezczelny podatek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 25.11.2013 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 (edytowane) Moim zdanie to kupujący powinien zamawiać sobie taki certyfikat. Pewnie masz tu rację. Biorąc pod uwagę przytoczone przeze mnie powyżej argumenty poszukiwałem nie tyle rzetelnego wykonawcy takiego certyfikatu, co najtańszego. I udało mi się znaleźć takiego za 80,- PLN. A czy mój "certyfikat' jest rzetelny? Obiektywnie rzecz biorąc mam to w d...ie Efekt końcowy jest więc taki, że uszczęśliwiając nas na siłę nasi (pożal się Boże) "prawodawcy" udupiają każdy (z pozoru) zbożny pomysł. Pozdrawiam Edytowane 25 Listopada 2013 przez Konto usunięte_12* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 25.11.2013 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2013 Pewnie masz tu rację. Biorąc pod uwagę przytoczone przeze mnie powyżej argumenty poszukiwałem nie tyle rzetelnego wykonawcy takiego certyfikatu, co najtańszego. I udało mi się znaleźć takiego za 80,- PLN. A czy mój "certyfikat' jest rzetelny? Obiektywnie rzecz biorąc mam to w d...ie Efekt końcowy jest więc taki, że uszczęśliwiając nas na siłę nasi (pożal się Boże) "prawodawcy" udupiają każdy (z pozoru) zbożny pomysł. Pozdrawiam No i masz rację twój certyfikat nie jest rzetelny, bo byc nie moze. Tu akurat cena jest dobrym wyznacznikiem, choc nie do konca. Co do koniecznosci posiadania swiadectwa to jest to pomysł chybiony bo najwazniejsze jest wykonanie ozc w trakcie uzgadniania załozen projektowych albo w trakcie budowy aby prawidłowo zaporjektowac system grzewczy łacznie z doborem mocy zródła grzewczego i kosztów ogrzewania i przygotowania cwu. Swiadectwo jest na samym koncu i jest wynikiem wczesniejszych obliczeń i ostatecznego przyjecia systemu grzewczego. Ale jak to w zyciu bywa pozorne oszczednosci nie okazuja sie wczale oszczednosciami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 26.11.2013 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 No i masz rację twój certyfikat nie jest rzetelny, bo byc nie moze. Zaraz, zaraz! Wcale tego nie napisałem, że NIE JEST rzetelny, bo może i jest, tylko że mnie to (delikatnie mówiąc) zupełnie NIE INTERESUJE !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 26.11.2013 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 Zaraz, zaraz! Wcale tego nie napisałem, że NIE JEST rzetelny, bo może i jest, tylko że mnie to (delikatnie mówiąc) zupełnie NIE INTERESUJE !! Nie jest, za tę kwotę byc nie moze. Wynik jest wziety z przysłowiowego sufitu a napisany na kolanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 26.11.2013 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 Rozumiem - piszesz jak byś sam te "świadectwa" produkował i bronisz "branży". Jak widać jednak są (możliwe, że początkujący), którzy takie ceny stosują "na starcie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 26.11.2013 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 Rozumiem - piszesz jak byś sam te "świadectwa" produkował i bronisz "branży". Jak widać jednak są (możliwe, że początkujący), którzy takie ceny stosują "na starcie". I owszem czasami ale raczej rzadko je produkuje, ale nigdy w sposób opisany powyżej. Jezeli mówisz o cenach daumpingowych mozliwe ze niektórzy je stosują. Branzy nie bronię ale przedstawiam rzeczywistość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 26.11.2013 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2013 przedstawiam rzeczywistość. Ja także Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gentoonx 27.11.2013 00:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 co do ŚE za 80+pln, to zgadzam się ze zdaniem asolt'a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.