Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rękojmia na usługi parkeciarskie


odaro

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 52
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tylko ja pisałem o pomiarze wilgotności już po położeniu parkietu a nie przed.

 

Wykonawca koniecznie chciał wstawić urządzenie do pomiaru wilgotności temperatury i od tego uzależniał dalszą gwarancję na podłogę która już jest położona.

 

Mnie ciekawi czy prawdą jest że są to wymagania Stowarzyszenia Parkieciarzy Polskich?

 

Bardzo poprawne podejcie do kontroli klimatu panujacego w pomiesycyeniu nad posadzka podlogowa, wybiegajace daleko poza wytyczne SPP. Takie rozwiazanie gwarantuje dokladne rozeznanie niesprzyjajacego klimatu nad parkietem i jego unormowanie dla dobra podlogii mieszkancow.

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo poprawne podejcie do kontroli klimatu panujacego w pomiesycyeniu nad posadzka podlogowa, wybiegajace daleko poza wytyczne SPP. Takie rozwiazanie gwarantuje dokladne rozeznanie niesprzyjajacego klimatu nad parkietem i jego unormowanie dla dobra podlogii mieszkancow.

pozdrawiam.

 

Najbardziej poprawne jest chyba to że wykonawca ma pełną władze nad interpretacją wyników urządzenia.

 

Bo nie wiadomo czy np jak zostanie przekroczona wilgotność na 5 minut to już następuje utrata gwarancji? czy może dopiero jak wilgotność będzie przekroczona przez 3 godziny

 

Nie wiadomo czy szybkie przywrócenie wilgotności i temperatury do wartości zalecanych powoduje odzyskanie gwarancji czy już jest po ptakach.

 

Jednym słowem wykonawca jak tylko będzie chciał to zawsze tak będzie interpretował wyniki żeby inwestor stracił gwarancję.

 

Jarekkur co o tym sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej poprawne jest chyba to że wykonawca ma pełną władze nad interpretacją wyników urządzenia.

 

Bo nie wiadomo czy np jak zostanie przekroczona wilgotność na 5 minut to już następuje utrata gwarancji? czy może dopiero jak wilgotność będzie przekroczona przez 3 godziny

 

Nie wiadomo czy szybkie przywrócenie wilgotności i temperatury do wartości zalecanych powoduje odzyskanie gwarancji czy już jest po ptakach.

 

Jednym słowem wykonawca jak tylko będzie chciał to zawsze tak będzie interpretował wyniki żeby inwestor stracił gwarancję.

 

Jarekkur co o tym sądzisz?

ano sądzę o tym tak: wszelkie interpretacje parkieciarza czy inwestora/użytkownika rozstrzyga rzeczoznawca.

Zmiany klimatu są istotne w dłuższym okresie czasu np. 14 dni. Zamiast 50%RH mamy zmiennie 60-70% przez dwa tygodnie. Wtedy drewno jest już w trakcie tzw. "pracy".

Ciasno ułożone deszczułki w takim klimacie mogą wykazać już tzw. "krawędziowanie" czyli wzajemne parcie na siebie. Zmiana klimatu na 40%RH nie spowoduje natychmiastowego zatrzymania pęcznienia drewna. Drewno zwalnia pęcznienie i zaczyna pomału się kurczyć. Więc żadne 5 minut nie wchodzi w rachubę. Nawet cały dzień, chyba, że jest to 95%RH, a drewno wcześniej przebywało w 30%RH przez miesiąc. Oczywiście i tutaj nie dojdzie do katastrofy, lecz do niewielkiej deformacji drewna, która nie pozwoli na przeprowadzenie np. matowienia lakieru i położenia warstwy lakieru. Jednak ta ilość lakieru jaka leży na twojej podłodze jest w zupełności wystarczająca. Jak już pisałem podawane ilości nakładania lakieru się liczą i przy takiej ilości warstw należało stosować wariant 80ml/m2. Pięć warstw lakieru powinieneś być zadowolony. Masz spokój na wiele lat, myślę około 15, a może i dłużej przy zachowaniu pewnych rygorów użytkowania podłogi.

Gwarancja nie opiewa na wilgotność powietrza, tylko na trwałość podłogi z różnymi jej charakterystycznymi cechami. Dla trwałości lakieru jak i całej podłogi drewnianej liczy się okres trwania nieodpowiednich warunków klimatycznych. Zmiany klimatu w krótkich interwałach nie szkodzą podłodze.

Podłodze jej stabilności i trwałości może zaszkodzić nawet chodzenie po niej i to w bardzo krótkim czasie. Ale to już zupełnie inne zagadnienie Ciebie nie dotyczące.

 

pozdrawiam

Rzeczoznawca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ano sądzę o tym tak: wszelkie interpretacje parkieciarza czy inwestora/użytkownika rozstrzyga rzeczoznawca.

Zmiany klimatu są istotne w dłuższym okresie czasu np. 14 dni. Zamiast 50%RH mamy zmiennie 60-70% przez dwa tygodnie. Wtedy drewno jest już w trakcie tzw. "pracy".

Ciasno ułożone deszczułki w takim klimacie mogą wykazać już tzw. "krawędziowanie" czyli wzajemne parcie na siebie. Zmiana klimatu na 40%RH nie spowoduje natychmiastowego zatrzymania pęcznienia drewna. Drewno zwalnia pęcznienie i zaczyna pomału się kurczyć. Więc żadne 5 minut nie wchodzi w rachubę. Nawet cały dzień, chyba, że jest to 95%RH, a drewno wcześniej przebywało w 30%RH przez miesiąc. Oczywiście i tutaj nie dojdzie do katastrofy, lecz do niewielkiej deformacji drewna, która nie pozwoli na przeprowadzenie np. matowienia lakieru i położenia warstwy lakieru. Jednak ta ilość lakieru jaka leży na twojej podłodze jest w zupełności wystarczająca. Jak już pisałem podawane ilości nakładania lakieru się liczą i przy takiej ilości warstw należało stosować wariant 80ml/m2. Pięć warstw lakieru powinieneś być zadowolony. Masz spokój na wiele lat, myślę około 15, a może i dłużej przy zachowaniu pewnych rygorów użytkowania podłogi.

Gwarancja nie opiewa na wilgotność powietrza, tylko na trwałość podłogi z różnymi jej charakterystycznymi cechami. Dla trwałości lakieru jak i całej podłogi drewnianej liczy się okres trwania nieodpowiednich warunków klimatycznych. Zmiany klimatu w krótkich interwałach nie szkodzą podłodze.

Podłodze jej stabilności i trwałości może zaszkodzić nawet chodzenie po niej i to w bardzo krótkim czasie. Ale to już zupełnie inne zagadnienie Ciebie nie dotyczące.

 

pozdrawiam

Rzeczoznawca

 

Ja to wszystko rozumiem.

 

A te 5 minut to czysto hipotetycznie żeby pokazać że takie urządzenie nie jest po to żeby dbać o dobry mikroklimat podłogi ale po to żeby udowodnić że warunki gwarancji nie zostały dotrzymane.

 

Jeżeli byłby określone jasno zasady jak będę interpretowane zapisy z takiego urządzenia i ile czasu ma inwestor żeby poprawić warunki mikroklimatu

wtedy takie urządzenie może miało by sens.

 

Chyba się ze mną zgodzisz?

Edytowane przez odaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ano sądzę o tym tak: wszelkie interpretacje parkieciarza czy inwestora/użytkownika rozstrzyga rzeczoznawca.

Zmiany klimatu są istotne w dłuższym okresie czasu np. 14 dni. Zamiast 50%RH mamy zmiennie 60-70% przez dwa tygodnie. Wtedy drewno jest już w trakcie tzw. "pracy".

Ciasno ułożone deszczułki w takim klimacie mogą wykazać już tzw. "krawędziowanie" czyli wzajemne parcie na siebie. Zmiana klimatu na 40%RH nie spowoduje natychmiastowego zatrzymania pęcznienia drewna. Drewno zwalnia pęcznienie i zaczyna pomału się kurczyć. Więc żadne 5 minut nie wchodzi w rachubę. Nawet cały dzień, chyba, że jest to 95%RH, a drewno wcześniej przebywało w 30%RH przez miesiąc. Oczywiście i tutaj nie dojdzie do katastrofy, lecz do niewielkiej deformacji drewna, która nie pozwoli na przeprowadzenie np. matowienia lakieru i położenia warstwy lakieru. Jednak ta ilość lakieru jaka leży na twojej podłodze jest w zupełności wystarczająca. Jak już pisałem podawane ilości nakładania lakieru się liczą i przy takiej ilości warstw należało stosować wariant 80ml/m2. Pięć warstw lakieru powinieneś być zadowolony. Masz spokój na wiele lat, myślę około 15, a może i dłużej przy zachowaniu pewnych rygorów użytkowania podłogi.

Gwarancja nie opiewa na wilgotność powietrza, tylko na trwałość podłogi z różnymi jej charakterystycznymi cechami. Dla trwałości lakieru jak i całej podłogi drewnianej liczy się okres trwania nieodpowiednich warunków klimatycznych. Zmiany klimatu w krótkich interwałach nie szkodzą podłodze.

Podłodze jej stabilności i trwałości może zaszkodzić nawet chodzenie po niej i to w bardzo krótkim czasie. Ale to już zupełnie inne zagadnienie Ciebie nie dotyczące.

 

pozdrawiam

Rzeczoznawca

Od pięciu lat stosuję termohigrografy i w oparciu o zawodowe doświadczenie wiem, iż przy cienkich podłogach olejowanych niewielkie odstępstwa od zalecanego mikroklimatu wnętrza w przeciągu kilku dni nie mają żadnego wpływu na drewno. Jeszcze bardziej odporne są grubsze podłogi (22mm) lakierowane, gdzie nawet kilkanaście dni, nieco odmiennego klimatu, podłogi nie ruszy.

Ponadto zalecany mikroklimat wnętrz posiada bardzo szeroki zakres – od 18’C do 25‘C oraz wilgotność od 45% do 65%, co jest typowe dla pomieszczeń zamieszkałych.

Problem jest kiedy się nie mieszka, bo tu w grę wchodzą miesiące w naturalnie odmiennym mikroklimacie pomieszczeń.

Instalowanie termohigrografów dotyczy gwarancji i wraz z nią jest rzeczą umowną między wykonawcą a użytkownikiem w trosce o jakość podłogi. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odaro ze tak powiem to niech sie pan cieszy ze wogole byl temat udzielenia GWARANCJI na podloge w pustym domu ktory jest nie uzytkowany . Praktycznie nikt nie daje gwarancji na takie mieszkania ( oczywiscie chodzi o sprawy zwiazane z pracowaniem podlogi ) w takich warunkach mozna dac tylko na klejenie i na powloke lakiernicza i tyle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odaro ze tak powiem to niech sie pan cieszy ze wogole byl temat udzielenia GWARANCJI na podloge w pustym domu ktory jest nie uzytkowany . Praktycznie nikt nie daje gwarancji na takie mieszkania ( oczywiscie chodzi o sprawy zwiazane z pracowaniem podlogi ) w takich warunkach mozna dac tylko na klejenie i na powloke lakiernicza i tyle

 

 

Z Twojej wypowiedzi wynika że w zamieszkałym mieszkaniu wilgotność powietrza nigdy np.w zimę nie spadnie poniżej 45%

 

natomiast w pustym mieszkaniu nie można utrzymać prawidłowych wartości wilgotności.

 

 

Tak naprawdę to parkieciarze nie dają żadnej gwarancji bo delikatne przesunięcia płaszczyzny podłogi o 0.1mm powodują jej utratę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twojej wypowiedzi wynika że w zamieszkałym mieszkaniu wilgotność powietrza nigdy np.w zimę nie spadnie poniżej 45%

 

natomiast w pustym mieszkaniu nie można utrzymać prawidłowych wartości wilgotności.

 

 

Tak naprawdę to parkieciarze nie dają żadnej gwarancji bo delikatne przesunięcia płaszczyzny podłogi o 0.1mm powodują jej utratę

 

W zamieszkałym mieszkaniu panuje inny klimat. mieszkanie jest wietrzone specjalnie lub przypadkowo ( np wchodzenie i otwieranie głownych drzwi) . gotuje sie oddycha, sa kwiatki, myje sie , pierze i kapie . Grzeje sie regularnie w zimie lub chlodzi w lecie. a ponadto jak komus zalezy na dbaniu o klimat w domu to kupuje stacje pogodowe i inne gadzety które nam podpowiadaja kiedy zaczyna sie robic cos zlego z klimatem. Szybko mozna temu zaradzic - Sa osuszacze albo nawilzacze

Wogóle nie ma co porownywac i w mieszkaniu ktore nie zyje nigdy nie utrzymasz takiego klimatu , bo dojazdy z doskoku do mieszkania i raz na zcas przewietrzenie lub dogrzanie to nie to samo co tetniace swoim zyciem mieszkanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to wszystko rozumiem.

 

A te 5 minut to czysto hipotetycznie żeby pokazać że takie urządzenie nie jest po to żeby dbać o dobry mikroklimat podłogi ale po to żeby udowodnić że warunki gwarancji nie zostały dotrzymane.

 

Jeżeli byłby określone jasno zasady jak będę interpretowane zapisy z takiego urządzenia i ile czasu ma inwestor żeby poprawić warunki mikroklimatu

wtedy takie urządzenie może miało by sens.

 

Chyba się ze mną zgodzisz?

 

Jeżeli rozumiesz to co napisałem, to krótkie interwały klimatyczne nie szkodzą podłodze drewnianej. Krótki interwał klimatyczny to np. przy suchym podłożu, drewnie z 9% wilgotnościa o grubości 22mm i przyklejonym w klimacie 18-22C/45-55%RH do podłoża, okres 14 dni dla 85 %RH. Po tym okresie zaczną dziać się rzeczy na podłodze i z podłogą raczej niechciane, ale jeszcze niewidoczne. 6-8 tygodni dla 75%RH przy 20C spowoduje skok dębiny z wilgotności 9% o 2-2,5% zależnie od pochodzenia deszczułki z pnia. Na wielkości deformacji po okresie 14 dni wilgotności 75%RH i powyżej ma równiez wpływ, rodzaj cięcia deszczułki, tym samym jej układ słojów, grubość i siła klejenia na koncu, ponieważ wilgotnośc zaczyna wnikać od góry w deszczułkę. Dlatego najczęściej dzieją się dziwne rzeczy na podłogach drewnianych w okresie grzewczym, a raczej pod koniec, gdy nie zwracano kompletnie uwagi na wiele składników montażu podłogi i utrzymywaniu odpowiedniego klimatu w tym okresie. Po takim sezonie w kilka miesięcy później drewno tak dalece spęcznieje, że znikają szczeliny. Jednak pewne deformacje pozostają, gdyż drewno kurczy się i pęcznieje we wszystkich kierunkach najmniej jednak wzdłuż deszczułek.

Krótko mówiąc klient ponosi odpowiedzialność za utrzymanie odpowiedniego klimatu w pomieszczeniu. Parkieciarz za wilgotność montowanego drewna, klimat w trakcie montażu, jak równiez sprawdzenie i oszacowanie wartości wilgotności podłoża i wytrzymałości jego warstwy wierzchniej.

Klient kupuje termo-higrometr i trzyma go w okolicach podłogi przez kilkanaście minut co jakiś czas aby sprawdzić klimat na podłodze, a nie pod sufitem.

Zastosowanie termohigrografu z drukarką, daje przegląd klimatu w pomieszczeniu dzień po dniu, godzina po godzinie. Pozostawienie higrometru na około 4-do 5 tygodni zimą, a następnie latem pozwala dokładnie określić panujący klimat w pomieszczeniu i związane z tym zagrożenie dla podłogi drewnianej. Taki wydruk jest okazany klientowi

Jeżeli we wskazówkach pielęgnacji i konserwacji podłogi jest napisane, jaki klimat powinien być utrzymany, dla zachowania podłogi w estetycznym stanie, to sprawa jest dla klienta jasna i łatwa do opanowania.

Jeżeli coś się istotnego stało w Twoim przypadku z podłogą, np: jest znacznie zdeformowana, lakier popękał lub się łuszczy, lub jest go za mało, to przyczynę może jedynie znaleźć doświadczony rzeczoznawca. Oczywiście taka ekspertyza kosztuje zamawiającego, bez względu na jej wynik.

Tutaj, jest akurat kwestia zbędnego, chyba już 6 warstwy lakieru. Umycie podłogi odpowiednim środkiem, i naniesienie warstwy odpowiedniego środka pielęgnacyjnego, w zupełności wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosowanie termohigrografu z drukarką, daje przegląd klimatu w pomieszczeniu dzień po dniu, godzina po godzinie. Pozostawienie higrometru na około 4-do 5 tygodni zimą, a następnie latem pozwala dokładnie określić panujący klimat w pomieszczeniu i związane z tym zagrożenie dla podłogi drewnianej. Taki wydruk jest okazany klientowi

Jeżeli we wskazówkach pielęgnacji i konserwacji podłogi jest napisane, jaki klimat powinien być utrzymany, dla zachowania podłogi w estetycznym stanie, to sprawa jest dla klienta jasna i łatwa do opanowania.

Jeżeli coś się istotnego stało w Twoim przypadku z podłogą, np: jest znacznie zdeformowana, lakier popękał lub się łuszczy, lub jest go za mało, to przyczynę może jedynie znaleźć doświadczony rzeczoznawca. Oczywiście taka ekspertyza kosztuje zamawiającego, bez względu na jej wynik.

.

 

Dasz linka w necie do takiego termohigrografu.

 

Z moją podłogą nic się nie stało bo dbałem o nią bardziej niż o własne dzieci i cały czas kierowałem się wskazaniami higrometru i termometru.

 

Zresztą sam Parkiet w innym poście przyznał w końcu że parkiet jest bez łódkowania i krawędziowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jeszcze krociutkie pytanie.

maksymalna temperatura podłogi to podobno 26 oC ale gdzie mierzona na gorze jastrychu normalnym termometrem takim elektronicznym ???

dlaczego pytam :

zdaza sie ze woda która zasila podłogówkę ma 32 oC czy to aby nie za duzo.

 

skłaniam sie aby dać / zapodać termostat z czujnikiem podłogi aby ustawic limit temperatury posadzki

tylko mam problem bo moje nowe termostaty zanizają temperatury o 1,5 do 2 stopnie

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperaturą bazową jest temperatura powierzchni podłogi, pozostałe temperatury wzrastają w kierunku rurek stosownie do oporności cieplnej poszczególnych warstw podłogi. Naljepszy jest pirometr bo mierzy faktyczną temperaturę powierzchni podłogi, inne termometry mierzą temperaturę nad jej powierzchnią i w zależności od konstrukcji nieco ją zaniżają. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jeszcze krociutkie pytanie.

maksymalna temperatura podłogi to podobno 26 oC ale gdzie mierzona na gorze jastrychu normalnym termometrem takim elektronicznym ???

dlaczego pytam :

zdaza sie ze woda która zasila podłogówkę ma 32 oC czy to aby nie za duzo.

 

skłaniam sie aby dać / zapodać termostat z czujnikiem podłogi aby ustawic limit temperatury posadzki

tylko mam problem bo moje nowe termostaty zanizają temperatury o 1,5 do 2 stopnie

 

Pozdrawiam

nie wyobrażam sobie siedzieć mając nogi (stopy) położone na czymś o temperaturze 26C. Makabra dla krążenia krwi. Temp. 26C jest temperaturą, którą drewno na ogrzewaniu podłogowym może osiągnąć jedynie w bardzo duże mrozy. Taka temperatura nie powinna trwać dłużej niż 3/4 dni, a najlepiej krócej. Tak długo jak długo temperatura drewna nie przekracza 23C jest wszystko w porządku. Mimo to mogą, a raczej się pojawią szczeliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Jak mam rozumiec to ze temperatura mojej wylewki jastrychu ma 25 oC przy 0 oC na zewnątrz - wewnątrz pomieszczenia 21 oC

Jak połozę drewno 15 mm grube to jeszcze w jakims stopniu zaizoluję wylewkę / ograniczę temperaturę.

Czyli będę musiał podniesc temperaturę wody na zasilaniu czyli temperaturę wylewki ??? a juz mowicie ze jest wysoka.

 

- mam duze straty ciepła ? fakt faktem mam sporo przeszklen i wykusz

- zle mierzę temp. wylewki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli przyjmiesz za stałą temperaturę pomieszczeń to temperatura podłogi będzie musiała być dostosowywana lub dostosowywać się automatycznie do warunków zewnętrznych.

Teraz wylewka "robi" za posadzkę grzewczą i jej temperatura jest na poziomie 25'C. Gdyby na wylewce była okładzina drewniana to w tych samych warunkach jej temperatura też by była na poziomie 25'C, natomiast musiałaby wzrosnąć temperatura na piecu, w rurkach i w wylewce. "Ktoś" musi to ciepło "przepchać".

Masz nowy budynek, niewygrzany stąd większe straty ciepła i wyższa temperatura podłogi przy O'C na zewnątrz. W wygrzanym i zamieszkałym budynku są mniejsze straty ciepła i pewne zyski z urządzeń a w tej sytuacji w analogicznych warunkach zewnętrznych i wewnętrznych temperatura podłogi spadnie do 24'C.

Pamiętaj, że przy ogrzewaniu podłogowym możesz zmniejszyć temperaturę powietrza w pomieszczeniach o 2'C bez dyskomfortu w zakresie odczuwalności cieplnej. Szczególy na mojej www w poradach.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...