Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość Arturo72
Widzisz Arturo , po wyliczeniach jakie wyliczył Kobra wygląda że w moim przypadku przejście na pompę jedynie miało by sens ze względu na komfort i czystość a nie ze względu na ekonomię. Być może w wersji optymistycznej płaciłbym tyle samo co obecnie ale w wersji pesymistycznej drożej ...

 

W moim przypadku koszt przejscia z kotła na pompę to około 30 tys zł. Czemu tak dużo ? Pompa to jedno , drugie to nowy bojler 200-300L , trzecie to zakup 2 klimakonwektorów , czwarte to przeróbka kotłowni ...

Czyli naprawdę sporo kasy i nawet możliwość dofinansowanie nie zachęca ...

 

Mój dom mimo że ma 5 lat to pod względem ocieplenia sądzę że dorównuje wielu nowym domom a czasami nawet mój ma lepsze ocieplenie ...

 

Więc wygląda że jednak ciągle i sądzę że jeszcze bardzo długo kotły na ekogroch będą numerem jeden w ogrzewaniu domów , drugie to gaz , ze względu na koszty zakupu i dalszej eksploatacji ...

 

Niestety dopóki ceny pomp nie spadną i to drastycznie nie oczekiwałbym zbytnio na wielkie zainteresowanie inwestorów.

Tak samo jak długo będą nowe projekty domów z kotłowniami , tak długo jak sklepy będą zawalone kotłami , jak będą reklamy , tak długo tylko mały procent inwestorów pomyśli nad zakupem pompy ...

 

Oczywiście fajnie by było aby każdy miał pompę lub grzał gazem , tyle że dla wielu ludzi ten wydatek jest zbyt kosztowny ...

Gwarantuje Ci że gdyby ceny pompo spadły i to drastycznie to i w sklepach by się pojawiły i od razu zainteresowanie by wzrosło , bo jak na razie zarówno rekuperator i pompa jest traktowane jako "fanaberia" dla ludzi zamożnych i takich którzy nie wiedzą co z kasą zrobić ..

Widzisz Kaszpir,bo na własne życzenie spierniczyles sobie nowy dom,raz że strop drewniany na użytkowym poddaszu,dwa grzejniki a trzy masz już kocioł,kotłownie i komin czyli 3 elementy zbędne gdybyś pomyślał przed budową. Ocieplenie nie ma żadnego znaczenia bo kWh to kWh i tyle samo musisz dostarczyc energii na ogrzewanie grzejac obojętnie czym.

Koszt 1kWh z pompy nawet grzejac w taryfie G11 czyli całodobowej to poniżej 0,20zl czyli praktycznie tyle samo co węgiel zwany eko. Nie miał,czy mul czy inny badziew a węgiel zwany eko.

 

I nie gadaj bzdur ze pompa jest droga bo 9kW czyli do Twojego domu kosztuje 22tyś.zł czyli mniej niż ty wydales na kocioł+komin+kotłownie.

Dziwne te wyliczenia. Ja grzejąc 300M2 wydaję rocznie wraz z cwu niespełna 1500 zł. A mam pompę powietrzną. Koszt 1 kWh przyjęty jest z księżyca. Tak grzeje się zwykłym prądem w II taryfie. Pompa powietrzna osiąga 3,5-4,15 COP w skali roku więc nawet przyjmując taryfę g11 koszt 1 kWh wyniesie zdecydowanie mniej niż 20gr/kWh. Grzejąc natomiast w II taryfie - tak jak robi to większość - realny koszt 1 kWh nie przekroczy 10gr. U mnie i kWh wynosi 7,3gr. Pozdrawiam

 

Ja z dofinansowaniem zapłaciłem za "kotłownie" z pompą 13000 zł. Bez dofinansowania na dzień dzisiejszy to koszt ok. 22tys zł za taki system jak mój.

Dla zainteresowanych: COP roczne min 4.01. max 4,14. Grzane w ponad 90% w taryfie tańszej.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Widzisz Myjk o co mi chodzi kiedy piszę że ArWiNi to ciekawy fenomen jest? Przeczytaj jego ostatni post. kWh z ekogroszku jego zdaniem kosztuje już 0,20 PLN. Jeszcze 3 lata temu to jego zdaniem było 0,12 PLN. Potem długo się utrzymywało 0,15 PLN. Niedawno był skok na 0,16 PLN. Obecnie jest o,20 PLN. Co ciekawe, to w ciągu ostatnich trzech lat węgiel potaniał dość znacząco. Nie przeszkadza to jak widać we wzroście ceny kWh uzyskanej z tegoż węgla. Kaszpir, napisz może jaki teraz kupiłeś węgiel ( chodzi mi o deklarowane MJ ) i ile za niego płaciłeś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Kaszpir,bo na własne życzenie spierniczyles sobie nowy dom,raz że strop drewniany na użytkowym poddaszu,dwa grzejniki a trzy masz już kocioł,kotłownie i komin czyli 3 elementy zbędne gdybyś pomyślał przed budową. Ocieplenie nie ma żadnego znaczenia bo kWh to kWh i tyle samo musisz dostarczyc energii na ogrzewanie grzejac obojętnie czym.

Koszt 1kWh z pompy nawet grzejac w taryfie G11 czyli całodobowej to poniżej 0,20zl czyli praktycznie tyle samo co węgiel zwany eko. Nie miał,czy mul czy inny badziew a węgiel zwany eko.

 

I nie gadaj bzdur ze pompa jest droga bo 9kW czyli do Twojego domu kosztuje 22tyś.zł czyli mniej niż ty wydales na kocioł+komin+kotłownie.

 

Tyle że ja dom zamawiałem do firmy. Wybrałem z ich katalogu , wpłaciłem 10tys zł i resztę przy odbiorze.

Ja sam nie budowałem.

Wszystkie domy jakie budował i buduje deweloper mają strop drewniany (legary). Tak naprawdę kupiłem tylko "parter" domu a poddasze służyło na poczatku jak strych.

 

Tyle że stwierdziłem że szkoda aby na górze domu była graciarnia i szkoda aby 60m2 na piętrze było nie wykorzystanych ..

Została więc zrobiona adaptacja poddasza. Dzięki temu że strop drewniany nie miałem problemu z późniejszym wykonaniem WM , zrobieniem ubikacji na piętrze , montażu oświetlenia wewnątrz sufitu ...

 

Gdybym nie zrobił poddasza problemu by nie było , ale za nieduże pieniądze mam dodatkowe 60m2 , które są teraz wykorzystywane przez moje dzieciaki.

 

Na osiedlu w ciągu tych 4 lat po moim wprowadzeniu się powstało mnóstwo domów. Wszystkie mają strop drewniany (legary). Mimo że od pewnego czasu można sobie jako opcję dopłacić do pompy (10 tys zł) , to widziałem tylko jeden nowy dom z pompą ..,

 

Więc jak widać zainteresowanie pompą jest delikatnie mówiąc małe , nawet w nowych domach ...

 

Naprawdę nie wiem co sie czepiasz tej kotłowni. I tak bym z tego pomieszczenia nie zrezygnował , bo jak pokazywałem Ci już ono służy jako pralnio-suszarnio-spiżarnia także i te pomieszczenie by też było nawet jakbym miał pompę .

W tym pomieszczeniu jest też rekuperator.

Jak kiedyś wywalę kocioł to te pomieszczenie ciągle będzie służyło do tego samego co obecnie , jedyna różnia będzie taka że łatwiej będzie w tym pomieszczeniu zachować czystość i tyle ...

 

Tak naprawdę w ciągu moich 4 lat mieszkania w naszym domu się tyle zmieniło że byś się zdziwił . Powstało całe poddasze które nie było wogóle planowane , zostały połączone 2 pokoje w jeden duży , zrobiona ubikacja której nie było w planach , zmieniłem wentylację grawitacyjną na WM z rekuperatorem ...

Duuużo się zmieniło przez lata i dom się zmieniał ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiesz nawet w jakim jesteś błędzie ;)

To kopalnia,jako ze fedruje pod moim domem KAZAŁA mi zabezpieczyć dom przed szkodami na nieruchomości jakie ona spowoduje za co po części mi zwróciła za te zabezpieczenia.

To kopalni wentyl bezpieczeństwa bo jak dom mi się zwalali z winy kopalni to nie zwróci mi za niego 500tys.zł tylko powie ze dała mi na zabezpieczenia przed zawaleniem domu.

Maher,nie po raz któryś jesteś w błędzie :)

A szkody górnicze na Śląsku to norma i nie ma działek bez zagrożenia szkodami kolego :)

 

Ale widzę,że żal coś tam ściska,że się nie myślało przed budową i wtopilo się kupę kasy w system grzewczy nijak nie uzasadniony ekonomicznie ;)

 

Napisałem tylko bo Myjk mi zarzuca że jestem pijawką, a ja na budowę nic za darmo nie dostałem od nikogo w przeciwieństwie do Ciebie. Może jakbym dostał 30.000zł na fundamenty to wystarczyłoby mi na pompkę lub lepsze ocieplenie domu. Czy naprawdę na Śląsku nie ma terenów nie zagrożonych szkodami górniczymi? Jak ci przeszkadzało zatrute powietrze to czemu kupywałeś działkę w takiej okolicy gdzie pali się węglem.

U mnie jak władze województwa lub Unia chcę poprawy powietrza i będzie proponowała wymianę pieców węglowych na ekologiczne ogrzewanie jak to jest w mieście Krakowie to dla czego mam z tego nie skorzystać, to jest co innego niż fundamenty Arturo? ( ja mieszkam w okolicy w której jest tak małe zagęszczenie domów i hektary wolnej przestrzeni i lasów także nie uważam że przy piecu na ekogroszek ta wymiana coś poprawi ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Myjk o co mi chodzi kiedy piszę że ArWiNi to ciekawy fenomen jest? Przeczytaj jego ostatni post. kWh z ekogroszku jego zdaniem kosztuje już 0,20 PLN. Jeszcze 3 lata temu to jego zdaniem było 0,12 PLN. Potem długo się utrzymywało 0,15 PLN. Niedawno był skok na 0,16 PLN. Obecnie jest o,20 PLN. Co ciekawe, to w ciągu ostatnich trzech lat węgiel potaniał dość znacząco. Nie przeszkadza to jak widać we wzroście ceny kWh uzyskanej z tegoż węgla. Kaszpir, napisz może jaki teraz kupiłeś węgiel ( chodzi mi o deklarowane MJ ) i ile za niego płaciłeś?

 

Ja od lat za węgiel płacę podobną kwotę około 700zł za tonę. Kiedyś kupowałem z tej cenie opał luzem , teraz za taka cenę mam opał pakowany w worki foliowe , które na palecie przywozi mi kurier i umieszcza tam gdzie chce.

Opał według importera ma około 26MJ , jest to tzw. węgiel syberyjski.

Przez 2 sezony brałem Polski opał , ale nie chcę już tego opału , wolę ruski ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od lat za węgiel płacę podobną kwotę około 700zł za tonę. Kiedyś kupowałem z tej cenie opał luzem , teraz za taka cenę mam opał pakowany w worki foliowe , które na palecie przywozi mi kurier i umieszcza tam gdzie chce.

Opał według importera ma około 26MJ , jest to tzw. węgiel syberyjski.

Przez 2 sezony brałem Polski opał , ale nie chcę już tego opału , wolę ruski ...

no to liczmy według tej sprawności którą uzgodniliśmy z Myjkiem. 26 MJ przy tej sprawności da 5,77 kWh. Po 0,7 PLN za kilogram - to da 0,121 PLN za kWh. Do 0,20 jakby kawałek brakuje...No bo 0,20 wyszłoby przy sprawności 48,5% Edytowane przez kobra64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to liczmy według tej sprawności którą uzgodniliśmy z Myjkiem. 26 MJ przy tej sprawności da 5,77 kWh. Po 0,7 PLN za kilogram - to da 0,121 PLN za kWh. Do 0,20 jakby kawałek brakuje...No bo 0,20 wyszłoby przy sprawności 48,5%

 

Kobra te swoje obliczenia to możesz sobie wsadzić manipulatorze jeden.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?225505-Dlaczego-system-grzewczy-na-ekogroszek-nie-jest-op%C5%82acalny-ekonomicznie-w-nowych-domac&p=7016946&viewfull=1#post7016946

 

Czy macie jakieś dowody na przyjmowaną sprawność kotła, Bo badania z laboratorium dowodzą że można osiągnąć sprawność ok 80% w ok. mocy nominalnej kotła. Dlatego średnią roczną lepiej przyjąć w granicach 50-60% bo kotły rzadko przekraczają 50% mocy nominalnej.

 

Przykładowe badania dla kotła 16kW

 

moc 16,3kW; temp.spalin 177°C; sprawność 80,1%; tlen w spalinach 10,5%

moc 13,3kW; temp.spalin 167°C; sprawność 75,3%; tlen w spalinach 12,4%

moc 8,7kW; temp.spalin 154°C; sprawność 66,4%; tlen w spalinach 14,3%

moc 7,5kW; temp.spalin 137°C; sprawność 66,0%; tlen w spalinach 14,9%

 

Kiedyś widziałem dla mniejszych mocy ale nie mogę ich znaleźć.

 

 

Co do wyliczeń z PC to nie musisz się wysilać. Podałem ci i zużycie przez PC i ilość wyprodukowanej energii a nie jakieś odczyty z certyfikatów i wymyślanie COP

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?225505-Dlaczego-system-grzewczy-na-ekogroszek-nie-jest-op%C5%82acalny-ekonomicznie-w-nowych-domac&p=7013988&viewfull=1#post7013988

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skam ma według badania przez akredytowany instytut sprawność około 94%. Zamieszczał na tym forum kiedyś Jarecki certyfikat z tego badania. Tak że te swoje przykładowe badania to sobie możesz wiesz gdzie wsadzić. I jeszcze co do tego posta który zalinkowałeś. Zapotrzebowanie tak mam obliczone na stronie cieplowlasciwe, jako że podałem dokładnie parametry budynku przyjmuję że w miarę dokładnie. Może być pewnie z 1000 kWh w tą czy w tamtą. To raz. Mnie ( a wyraźnie pisałem w tamtym wątku że liczę dla siebie ) miał 23 MJ z Piasta kosztuje 330 PLN/tona loco mój plac. Transportem dilera od którego kupuję węgiel. I nie jest to miał 23D ( ten z drobnic ) tylko 23 ( taki jak dla transportu kolejowego ) - więc jego wartość opałowa zawiera się między 23000 a 23999 MJ/kg. Tak się klasyfikuje węgle w Polsce według wartości opałowej - według zasady " nie mniej niż '. Ja wiem, ze sporo osób już zdążyło się przyzwyczaić do tego, co np. SkładyWęgla.pl stosowały - czyli podawania wartości opałowej wg. zasady " wartość opałowa do 25 MJ " - ale to jest ściema i nawet UOKIK już prowadził postępowania w takich sprawach.W Polsce dla celów handlowych podaje się wartość opałową według zasady " nie mniej niż " stosując przedział 1 MJ/kg. Z ostatniej dostawy według certyfikatu było 23,65 MJ/kg. 5 ton daje 32,85 MWh. Z jaką palę sprawnością żeby wyciągnąć z niego około 27MWh których potrzebuje mój dom na CO + CWU = policz sam. Po mojemu to będzie około 80%. Dokąd nie będziesz potrafił dowieść że to ściema - wal się. Edytowane przez kobra64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem niespotykanie spokojny człowiek. 85 - to Ty wyliczyłeś, z jakichś niewiadomego pochodzenia założeń. Mnie wychodzi około 80 - sprawdź. A Twoje dane odnośnie ilości dostarczonej do domu energii ( a więc i wysokości COP ) to skąd się biorą? Masz ciepłomierz? Zamontowany prawidłowo, z zachowaniem zasad? Jaki jest jego błąd pomiarowy - jeżeli go masz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem niespotykanie spokojny człowiek. 85 - to Ty wyliczyłeś, z jakichś niewiadomego pochodzenia założeń. Mnie wychodzi około 80 - sprawdź. A Twoje dane odnośnie ilości dostarczonej do domu energii ( a więc i wysokości COP ) to skąd się biorą? Masz ciepłomierz? Zamontowany prawidłowo, z zachowaniem zasad? Jaki jest jego błąd pomiarowy - jeżeli go masz?

 

Zapotrzebowanie domu stąd:http://forum.muratordom.pl/showthread.php?225505-Dlaczego-system-grzewczy-na-ekogroszek-nie-jest-op%C5%82acalny-ekonomicznie-w-nowych-domac&p=7016882&viewfull=1#post7016882

27000kWh z 5t węgla 23MJ uzyskasz tylko przy ok 85% średniej sprawności rocznej. Przy 4 tonach jest to ponad 100% - nie do wiary, ty masz pierwszy kondensat na węgiel.Ci badacze kotłów muszą się jeszcze dużo od ciebie uczyć.

 

Tak mam ciepłomierze z legalizacją zamontowane zgodnie z instrukcją, podlicznik również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze sobie czytam wypowiedzi niektórych od kilku lat i widzę że niektórych domy "rosną" , innym zapotrzebowanie na moc maleje , innym COP ciągle rośnie , innym koszt 1kWh ciągle spada ...

 

Tak samo jak niektórych koszt wytworzenie 1 KW z węgla ciągle rośnie , mimo że koszt opału nie drożeje a tanieje ...

 

 

Cuuuda , Cuuuuda ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze sobie czytam wypowiedzi niektórych od kilku lat i widzę że niektórych domy "rosną" , innym zapotrzebowanie na moc maleje , innym COP ciągle rośnie , innym koszt 1kWh ciągle spada ...

 

Tak samo jak niektórych koszt wytworzenie 1 KW z węgla ciągle rośnie , mimo że koszt opału nie drożeje a tanieje ...

 

 

Cuuuda , Cuuuuda ....

 

O mnie ci chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Mówisz że szamot dopala cały syf. Niesamowity masz ten szamot. Pewnie działa podczas rozpalania i dokładania nowego opału. Sam to wiesz czy może masz na to jakieś badania wystawione przez jednostkę certyfikowaną w tym zakresie?

2) Jeżeli nie ma wymiennika to jego role spełnia atmosfera do której trafia to wszystko co powstaje z niepełnego spalania zanim cały wsad osiągnie temperaturę żaru,

3) Mój kominek podobnie jak i Twój nie ma żadnego atestu i badań. I właśnie w sprzedaży takich urządzeń dostrzegam problem.

4) Do tego część oszczędnych w takich śmieciuchach tych z szybką i tych bez potrafi przymknąć czopuch po to żeby spowolnić proces spalania dzięki czemu płacą mniej za gaz i starcza im na wheskey.

 

Szamot podnosi temperaturę w komorze spalania, co owocuje dopalenie sadzy, węglowodorów, które bez tego mogłyby ulecieć w komin.

Wymiennik tylko te spaliny ochładza i jesli chodzi o poziom np węglowodorów, to w niczym nie pomaga.

 

No to jak masz wkład ?

Bo mój normę spełnia, normę o której mozna przeczytać w podlinkowanem artykule.

"Przymknąć czopuch" ?

 

WTF ?

masz wkład z "czopuchem " :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy naprawdę na Śląsku nie ma terenów nie zagrożonych szkodami górniczymi? Jak ci przeszkadzało zatrute powietrze to czemu kupywałeś działkę w takiej okolicy gdzie pali się węglem.

 

pewnie, że są, tylko niektórzy specjalnie budują w takiej okolicy, bo na tym przykładzie widać dobitnie, że można wyciągnąć od kopalni dużo kasy.

Są projektanci, specjalizujący się w tej tematyce....a wszystko (prawie) w majestacie prawa..jest podaż, jest popyt.

A płacz, że nie wiedział, że będzie mieć parapety brudne od sadzy, traktuję w kategoriach bajek o mchu i paproci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
pewnie, że są, tylko niektórzy specjalnie budują w takiej okolicy, bo na tym przykładzie widać dobitnie, że można wyciągnąć od kopalni dużo kasy.

Są projektanci, specjalizujący się w tej tematyce....a wszystko (prawie) w majestacie prawa..jest podaż, jest popyt.

A płacz, że nie wiedział, że będzie mieć parapety brudne od sadzy, traktuję w kategoriach bajek o mchu i paproci...

Ceny działek na szkodach górniczych są z reguły niższe niz bez szkód. W promieniu 10km od Gliwic nie ma działek bez szkód,no może jedynie w stronę Kędzierzyna ale tam ceny dochodzą do 250zl/m2 a ja swoją kupiłem za 150zl/m2.

 

A co do "wyciągnięcia" kasy od kopalni to opowiadasz bzdury,samej stali ze względu na szkody poszło mi o 3t więcej niż gdybym miał normalny grunt.

Podobnie z betonem,musialem lac grubiej i wiecej i to musiałem mieć B30,zamiast tradycyjnej płyty płaskiej,ze względu na szkody mam robiony uskok,mam 14 czy 17 rdzeni żelbetowych w każdym narożniku i na ścianach nośnych,wieniec jest dodatkowo zbrojony i zamiast 20cm mam go 40cm.

Także nie opowiadaj głupot że to "wyciaganie" bo to zwrot kasy za te zabezpieczania. Po prostu to kopalnia zabezpieczyła mój dom przed szkodami.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny działek na szkodach górniczych są z reguły niższe niz bez szkód. W promieniu 10km od Gliwic nie ma działek bez szkód,no może jedynie w stronę Kędzierzyna ale tam ceny dochodzą do 250zl/m2 a ja swoją kupiłem za 150zl/m2.

 

A co do "wyciągnięcia" kasy od kopalni to opowiadasz bzdury,samej stali ze względu na szkody poszło mi o 3t więcej niż gdybym miał normalny grunt.

Podobnie z betonem i to musiałem mieć B30,zamiast tradycyjnej płyty płaskiej,ze względu na szkody mam robiony uskok,mam 14 rdzeni żelbetowych w każdym narożniku i na ścianach nośnych.

Także nie opowiadaj głupot że to "wyciaganie" bo to zwrot kasy za te zabezpieczania. Po prostu to kopalnia zabezpieczyła mój dom przed szkodami.

 

to ty nie wiesz o czym piszesz lub, co bardziej prawdopodobne udajesz że nie wiesz :p

kumaty projektant zrobi odpowiedni kosztorys (podkoloryzuje tu i ówdzie właśnie zbrojenie i klasę betonu), nikt tego nie zakwestionuje, a zbrojenia daje się mniej (tyle ile starczy) - wszystko gra :p

nie twierdzę że ty też tak zrobiłeś, ale to powszechna praktyka na szkodach górniczych :p

 

popatrz jaki interes - kupujesz taniej działkę (bo szkody), dostajesz kase na dodatkowe zabezpieczenia budynku (jeszcze na tym zarobisz) - a tu taki niefart - sadza na parapetach :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...