Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Arturo72
Arturo nie obraź się - ja rzadko przeklinam, jestem grzeczna i ułożona i w ogóle ;)

 

Skoro mieszkasz od sierpnia 2013 roku i nie przeżyłeś ANI jednej zimy w domu i mrozów -25 w nocy a w dzień -15.... żona nie skarżyła się, ze jej zimno, dzieci nie spały w skarpetkach to co Ty qr.......a zachwalasz???

 

nie no - ze mnie to Mistrz palenia ekogroszkiem w takim razie jest! i to dzięki forum

A czemu ma być zimno ? Temp.ustawiona na 22,5 a nie ma szans żeby mi się kocioł wygasil ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no chyba, że rachunku nie zapłacisz, to panowie z posterunku energ. zrobią to za Ciebie :) (w sensie "wygaszenia")

 

Mówiąc poważnie, pewnie, ze nie ma co się spierać odnośnie czystości, czy bezobsługowości. Natomiast mamy póki co wolny wybór i kto co sobie wymyśli, to jego. A co mnie to obchodzi co kto robi w swoim własnym domu?? Jeśli nie łamie prawa, to mu wolno. Jeden ma ochotę mieć akwarium, drugi piec na węgiel, jeszcze inny masturbować się przy pompie ciepła. Wolnoć Tomku w swoim domku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Ale ja nikogo nie obrażam piszę jak jest.

Człowieku,z czym do ludzi.

Ja nie mam tak jak Ty dwóch lewych rąk i pustej główki i dla swojego domu zrobiłem sporo,w przeciwieństwie do Ciebie a teraz masz za to kalafiory...

Mi zależało na komforcie życia w domu i niskim nakładzie na budowanie a Ty szastales kasą na lewo i prawo.

Dlatego mnie nie było stać na grzanie ekogroszkiem,na osobną pralnio-suszarnię,na specjalne pomieszczenie na węgiel,Ty jesteś bogaty i Ciebie na to stać.

 

Piszę jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Tosia to żeś mi jaja dorobiła :lol2::lol2::lol2::lol2:

a ja 160 wzrostu anielskie włosy a dam radę i z 25 kg jak trzeba.. w sumie można przesypać na poł:rolleyes:

 

 

Arturo no szans na wygaśnięcie nie ma - ale jak CI Tauron przyśle rachunek za prąd to możesz na neta nie mieć już.

Czujesz różnicę?

Spoko,porównuje zużycie

energii z innymi i nie jest źle,nawet w drogiej taryfie.Za październik i listopad za c.o i cwu w przeliczeniu na kg ekogroszka zuzylem ok.400kg :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, cyfry nie kłamią; wg GUS

http://www.stat.gov.pl/gus/5840_11289_PLK_HTML.htm

wydobycie węgla w Polsce w roku 1995 było 137 166tys t, w 2011 było 76 448tys ton - jak myślicie czy 28 lat temu spalano go czyściej????

Czy wtedy oddychaliśmy czystszym powietrzem???

Zatem o co tu chodzi???

PEWNIE TYLKO O NASZĄ KASĘ.

koniecznie

PORÓWNAJCIE TEŻ W TYM CZASIE WYDOBYCIE NA ŚWIECIE

Słuszne spostrzeżenie. Teraz jeszcze zajrzyj w statystyki i zobacz jak długo ludzie wtedy żyli i jak długo żyją teraz. Już widzisz te zaleznosc ? Super. Dzięki za argument na moja korzyść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no chyba, że rachunku nie zapłacisz, to panowie z posterunku energ. zrobią to za Ciebie :) (w sensie "wygaszenia")

 

Mówiąc poważnie, pewnie, ze nie ma co się spierać odnośnie czystości, czy bezobsługowości. Natomiast mamy póki co wolny wybór i kto co sobie wymyśli, to jego. A co mnie to obchodzi co kto robi w swoim własnym domu?? Jeśli nie łamie prawa, to mu wolno. Jeden ma ochotę mieć akwarium, drugi piec na węgiel, jeszcze inny masturbować się przy pompie ciepła. Wolnoć Tomku w swoim domku :)

Sto procent zgoda, ale jeśli trucizna opuszcza twoja posesję, to proponuje tak wysoką kare żeby się odechckalo podtruwac innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdury wypisujesz i na dodatek jesteś hipokrytą.

Właśnie kończę budować swój dom, na materiałach, ociepleniu, oknach nie oszczędzałem ale mimo to świadomie wybrałem dobry piec z podajnikiem ponieważ nie uważam jego eksploatacji za coś uciążliwego. w 3/4 domu mam położoną podłogówkę tak że kiedyś jak grzanie gazem będzie ekonomiczniejsze to może się skuszę albo na PC za rozsądną cenę a nie taką jak obecnie. Mam ten komfort że nie muszę się modlić o krótką zimę i mrozy bo pójdę z torbami ani też aby żona z dziećmi przy wychodzeniu z domu szybko zamykała drzwi aby ciepła nie wywiewało i strat nie było, ani też co sie stanie jak skończy się gwarancja mojego cudownego perpetummobile i jego samego szlag trafi. Wybrałem piec nie dlatego że jestem biedny ale dlatego aby to co zaoszczędzę wydać na coś przyjemniejszego. Jednakże przeciwny jestem paleniem w nim byle czym. Nie myl palenia w piecu z podajnikiem z paleniem śmieci. Skoro bulersujesz się że z czyjegoś komina leci sadza na twój parapet to rozumiem że auta albo dwóch którymi trujesz środowisko nie masz, a jeśli już tak to takie ala Fred Flinston napędzane siłą mięśni nóg. Rozumiem też że tyłka nie podcierasz papierem tylko ręką bo chyba wiesz że używając papieru przyczyniasz się do wycinania Amazonii....

Spróbuj pojąć tak prosta rzecz, że aut z których leci sadza nie dopuszcza się obecnie do ruchu. I w tym wszystkim nie chodzi o lasy w Amazonii ani o żabki pod pcimiem dolnym ale o to żeby ludzie nie wdychali syfu od którego się dostaje raka. Serio tak ciężko Ci pojąć, że twoj spalony węgiel ma mnóstwo syfu który wywołuje poważne choroby i przedwczesna śmierć ludzi? Konkretnych ludzi, twoich sąsiadów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszne spostrzeżenie. Teraz jeszcze zajrzyj w statystyki i zobacz jak długo ludzie wtedy żyli i jak długo żyją teraz. Już widzisz te zaleznosc ? Super. Dzięki za argument na moja korzyść.

Czy aby na pewno??? Jestem przewrotny i mam zgoła inne zdanie w temacie tym.

Mianowicie, z natury człowiek jest istotą łatwo przystosowującą się do aktualnych warunków - zatem dłuższe życie obecnie zawdzięcza trudnością dostępu do usług medycznych - zgodnie z zasadą - najlepszym lekarzem dla siebie każdy jest sam - jak zadbasz o swoje zdrowie to będziesz je miał. Stare, wypróbowane, naturalne metody przywracania zdrowia obecnie są odpowiedzialne za ten stan na który się powołujesz. Historia odnotowała przypadki, kiedy przy strajku służb zdrowia te ostatnie ulegało radykalnej poprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj pojąć tak prosta rzecz, że aut z których leci sadza nie dopuszcza się obecnie do ruchu. I w tym wszystkim nie chodzi o lasy w Amazonii ani o żabki pod pcimiem dolnym ale o to żeby ludzie nie wdychali syfu od którego się dostaje raka. Serio tak ciężko Ci pojąć, że twoj spalony węgiel ma mnóstwo syfu który wywołuje poważne choroby i przedwczesna śmierć ludzi? Konkretnych ludzi, twoich sąsiadów.

 

To może powiedz czym obecnie jeździsz i czy to co z niego wydostaje się do atmosfery nie jest syfem. Nie sądzę abyś miał pojazd na eko paliwo a więc jednak trujesz swoich sąsiadów. Nawet te nowe trują, poza tym ile ich jest a ile tych starszych aut palących jak stary Ikarus które jeszcze dłuuugo będą jeździć po drogach Europy i będziesz to wdychał. Jesteś taki EKO to jak inni zachwalający na tym forum którzy w większości wzięli kredyty na swoje solary albo PC weź kolejny kredyt na auto hybrydowe. Będziesz EKO ale zejdziesz na nerwicę od śledzenia poziomu stóp procentowych przez kolejne 30 lat.

Próbuję uzmysłowić że nie można się poddać nagonce-zlikwidujmy w Polsce całkowicie palenie węglem i będzie OK. Dla kogo dla Unii Europejskiej i Rosji? A może dla tych naganiaczy z FM którzy zdecydowali się ogrzewać czymś innych niż węglem a teraz drżą w zimie czy wydolą i codziennie liczą kilowaty albo m3. Na początek wystarczy ograniczyć palenie w starych piecach, zachęcić do jazdy komunikacją miejską, segregowania śmieci a nie od razu terapia szokowa że dla 2/3 społeczeństwa sezon grzewczy będzie czasem wyrzeczeń aby zarobić na drogie ogrzewanie. A jak już pisałem powyżej w tym czasie Chińczyk Amerykanin Rosjanin czy Ukrainiec niczym się nie przejmuje ponieważ ich kraje nie podpisały porozumień nakazujących ograniczenie CO więc wpuszczają do atmosfery tyle syfu że nie jesteś w stanie tego pojąć. Trzeba tylko czytać coś więcej niż FM. Podsumowując, Polski obecnie nie stać na zaprzestanie palenia węglem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co dzieje się z powietrzem z Chin, Ukrainy, Rosji, Białorusi? Nasze zimą truje to już wiem. Ale co z tamtym?

Ciekawe co z tym powietrzem z Japoni? Bo jakie było powietrze z Czarnobyla to jeszcze pamiętam. Fakt: NIE ŚMIERDZIAŁO. Nic nie było czuć:) ZSRR przez kilka dni nawet nie chciał się przyznać.

Teraz podobno tanie są ryby z morza japońskiego. Trzeba tylko "zmienić" w papierach miejsce połowu i przemycić na teren UE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieci segreguję, bo nie jestem cymbałem! Śmieci nie palę z podobnego powodu! I widzę też różnicę między paleniem w piecu śmieci a paleniem w nowoczesnym piecu groszkiem.

A różnica między nami, a Niemcami jest taka, że jak by Niemiec zapalił śmieci w piecu to każdy sąsiad dzwonił by na policję! Że tam ludzie sami wiedzą co mają robić, a u nas co zmieniła ustawa śmieciowa?? Że się klnie że podnieśli ceny i dalej je pali albo wywozi do lasu! A sąsiad siedzi cicho, bo albo robi to samo, albo ma to gdzieś!

Nie wspomnę o naszych durnych władzach, które zamiast dotować rozwiązania ekologiczne, pomagać i edukować rzuca tylko kłody pod nogi- sama się o tym ostatnio przekonałam jak chciałam wybudować nowoczesną przydomową oczyszczalnię i wycofałam po 2 dniach dokumenty z gminy, bo mi urzędasy to skutecznie obrzydziły!!!

 

No właśnie - edukować. Wystarczy popatrzeć na kopcące kominy jak XIX wieczne parowozy. Jak można nazwać to paleniem. Większość użytkowników nie potrafi obsługiwać swioch kotłów. Dlaczego przy kotlach z podajnikiem mozna spalać praktycznie bezdymnie a ,,na wszystko" nie. Jak ja chciałbym spalić suche liscie to zaraz mam straż na podwórzu. Jak inni kopcą przez praktycznie pół roku dzień w dzień to wszystko ok. no bo oni ogrzewają. Co do ustawy smieciowej - przed płaciłem 32 zł teraz 20 za 4os. Co to jest za koszt. Większość tych narzekających wydaje więcej dziennie na papierosy.

Edytowane przez mar1173
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Adiqq szczególnie ktoś kto mieszka w domu od sierpnia 2013 i ani jednej zimy w domu nie przeżył

Powyżej adiqq już Ci odpowiedział.Jest to magiczne słowo "OZC" czyli audyt energetyczny domu o jakim nie wiedzą,nie chcą wiedzieć,olewają decydujący się na ogrzewanie węglem.

Robiłem go na długo przed rozpoczęciem budowy a niektórzy kupują go na allegro jako konieczny świstek do odbioru domu,nie mając pojęcia jak są to ważne wyliczenia.

Już przed budową wiedziałem mniej więcej ile mój dom będzie zużywał energii na ogrzewanie przy zastosowaniu odpowiedniej technologii budowy,procent rozbieżności w wyniku jest naprawdę niewielki.

Jeszcze przed budową wiedząc to,mogłem decydować się na konkretny system grzewczy wiedząc dokładnie ile będzie kosztował jeśli chodzi o koszt eksploatacji a także jakie technologie budowy zastosować,żeby np.system grzewczy na prąd był tani w eksploatacji.

Wiedząc to także,decydowałem co w technologii budowy będzie najważniejsze a co można pominąć,optymalizując koszty budowy.

Ot,co.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas mieszacie palenie węglem z paleniem śmieciami:bash:

Sprawę smrodu bardzo łatwo wyeliminować zostawiając węgiel w spokoju!

1) Wystarczy w MPZP dla NOWYCH!!!! brak węgla przy wydawaniu pozwolenia na budowę

2) Wymusić ustawowo na producentach normy spalin dla piecy domowych

3) Zostawić stare śmieciuchy w spokoju i pozwolić im umrzeć śmiercią naturalną pilnując jednocześnie produkcję nowych piecy (coś w stylu norm Euro w motoryzacji)

4) poprawić ustawę śmieciową w szczególności działanie PSZOK-ów

5) Spokojnie poczekać kilka lat na dobrowolną (konieczną) wymianę piecy

PS. Wielu z was jeździ również starymi samochodami z różnych powodów i co by było gdyby Wam zabroniono bo kup se dzisiaj nowy lub autobus:) Ale były by jaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja nie trzymam opału w domu. Bo po co? Raz w tygodniu, a nawet rzadziej, służbowym autem, podjeżdżam na skład, gdzie miły Pan wrzuca mi kilak woreczków 20kg na auto. Potem do domu, w domu z auta bezpośrednio do zasobnika i po krzyku :)

Poza tym bez jaj, 20kg dźwignąć, taki ciężar to chwilowo nawet moja 6-letnia córka dźwignie.

 

Ja słyszałem argument za śmieciuchem w nowym domu "mojego męża dokładanie do pieca relaksuje". to argument podobnego rodzaju :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72

Serio myślisz, że znam zapotrzebowanie na pamięć?

( zaczynałam w 2010 r).

.

To o co pytał adiqq to podstawa przy doborze mocy grzewczej kotła do domu.

Z tego co widzę,masz problemy z kotlem i sądzę,że w ostatnim czasie przewinęła Ci się ta wartość w głowie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może powiedz czym obecnie jeździsz i czy to co z niego wydostaje się do atmosfery nie jest syfem. Nie sądzę abyś miał pojazd na eko paliwo a więc jednak trujesz swoich sąsiadów. Nawet te nowe trują, poza tym ile ich jest a ile tych starszych aut palących jak stary Ikarus które jeszcze dłuuugo będą jeździć po drogach Europy i będziesz to wdychał. Jesteś taki EKO to jak inni zachwalający na tym forum którzy w większości wzięli kredyty na swoje solary albo PC weź kolejny kredyt na auto hybrydowe. Będziesz EKO ale zejdziesz na nerwicę od śledzenia poziomu stóp procentowych przez kolejne 30 lat.

Próbuję uzmysłowić że nie można się poddać nagonce-zlikwidujmy w Polsce całkowicie palenie węglem i będzie OK. Dla kogo dla Unii Europejskiej i Rosji? A może dla tych naganiaczy z FM którzy zdecydowali się ogrzewać czymś innych niż węglem a teraz drżą w zimie czy wydolą i codziennie liczą kilowaty albo m3. Na początek wystarczy ograniczyć palenie w starych piecach, zachęcić do jazdy komunikacją miejską, segregowania śmieci a nie od razu terapia szokowa że dla 2/3 społeczeństwa sezon grzewczy będzie czasem wyrzeczeń aby zarobić na drogie ogrzewanie. A jak już pisałem powyżej w tym czasie Chińczyk Amerykanin Rosjanin czy Ukrainiec niczym się nie przejmuje ponieważ ich kraje nie podpisały porozumień nakazujących ograniczenie CO więc wpuszczają do atmosfery tyle syfu że nie jesteś w stanie tego pojąć. Trzeba tylko czytać coś więcej niż FM. Podsumowując, Polski obecnie nie stać na zaprzestanie palenia węglem.

Nie dla unii europejskiej czy Rosji, ale zlikwidujmy palenie węglem dla siebie. To co my emitujemy nie trafia do unii czy Rosji, ale do naszych płuc i płuc sąsiadów. Tylko o to chodzi by się wzajemnie nie truć. O nic więcej. A jeśli ciekawi Cię tak bardzo czym jeżdżę to jest to 5 letnie auto z filtrem dpf spadające tyle co hybryda - średnio 4,5-5 l/100. Jak już pisałem mogę wręcz oddychać jego spalinami. Owszem zajdzie trochę czasu nim wszystkie trujące auta znikna z dróg, ale najważniejsze że ten proces się zaczął i wcześniej czy później zakończy. Nikt się nie domaga aby od jutra wszyscy porzucili węgiel, ale żeby zacząć robić coś w tym kierunku. Moim zdaniem nie trzeba zakazywać nawet palenia w piecu. Wystarczy do ceny węgla doliczyć rzeczywiste koszty wydobycia i zdrowotne i nagle cena skoczy do 2000 za tone i jestem przekonany, że chętnych do dźwigania worków nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...