boluslolusj23 08.10.2016 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2016 (edytowane) Był używany znacznie wcześniej zakazywano go np w XIV wiecznym Londynie a takze w XVI wiecznym Paryżu. Pierwsza wieksza odkrywka wegla to XII wiek dokladnie 1113 rok. Polska przed potopem szwedzkim "dymiała" hutami. Przecież gdzieś trzeba było wykonywać zbroje lemiesze i piki. Olkusz i okolice. Tak tak. Przecież napisałem wyraźnie, ze w paleniskach domowych. I dotyczy węgla kamiennego. Bo palenie go na kupce dawało super mierny wynik. A konstrukcja dymarek nieco inaczej działających pozwalała na wytop. Tyle, że za pomocą węgla drzewnego. p.s. a tak przy okazji kuknij choćby tutaj: https://fantasticoss.wordpress.com/2012/08/28/hutnictwo-nowozytne-w-europie-anglia-rosja/ Edytowane 8 Października 2016 przez boluslolusj23 p.s. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robo__ 08.10.2016 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2016 Tak, tak. Aha, czemu go zakazywano już wtedy? Zapewne dlatego że król Anglii produkował pompy ciepla. Albo grzał prądem COP=1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robo__ 08.10.2016 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2016 Tyle, że za pomocą węgla drzewnego. Zobacz co to jest "Ordunek Gorny" z 1528r. To co oni z tym węglem robili ? Jedli go ? Obróbka węgla nie narodziła się wraz z rewolucją przemysłową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 08.10.2016 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2016 Zapewne dlatego że król Anglii produkował pompy ciepla. Albo grzał prądem COP=1 No po prostu zrywam boki. Wprost napisać się nie da, że już wtedy CZULI, iż to nie do końca zdrowe dla ludzi? Tymczasem 5 wieków później, jak już prąd wszędzie i PC, prócz tego jeszcze gaz, jeszcze niektórzy potrafią się spierać, że palenie węglem czy petami nikomu nie szkodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boluslolusj23 08.10.2016 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2016 (edytowane) Zobacz co to jest "Ordunek Gorny" z 1528r. To co oni z tym węglem robili ? Jedli go ? Obróbka węgla nie narodziła się wraz z rewolucją przemysłową. No, skoro górnictwo kojarzy się tobie wyłącznie z węglem kamiennym, to gratuluję. Olkusz, Tarnowskie Góry, Bytom to ... wydobycie rud srebra i ołowiu. Gwarkowie, to byli wolni ludzie pracujący pod ziemią (górnicy) ciupiący galenę i inne kruszce. Nikt w XVI wieku nie wydobywał węgla kamiennego, bo nie potrafiono nic sensownego z niego zrobić. Ówczesne hutnictwo opierało się na węglu drzewnym, a byle jaka surówka była przekuwana wiele razy, aby dostać byle jakiej jakości (jak w dzisiejszych hutach) żelazo. zawęglone i dość kruche. Nie zapominaj, że węgiel kamienny był wykorzystywany wcześniej do produkcji gazu (i ten gaz był wykorzystywany do oświetlania domów i ulic) niż do energetyki czy hutnictwa. Dopiero wprowadzenie koksu z węgli kamiennych do hutnictwa doprowadziło do rewolucji przemysłowej, bo dało się robić stal. Ale dalej w domach węgiel nie był używany. Dopiero wprowadzenie rusztu do paleniska zmieniło ten świat. I śmierdzi do dzisiaj. p.s. Pierwsza kopalnia na ziemiach księcia pszczyńskiego to była od 1770 r Brandenburg połączona z kopalnią Walenty. później w 1841 dołączyli do niej kopalnię Wawel. To wszystko było w rejonie rudy Śląskiej. Edytowane 8 Października 2016 przez boluslolusj23 p.s. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robo__ 08.10.2016 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2016 Skoro wegiel nie byl uzywany to skad zakazy palenia w xiv wiecznej Anglii i xvi wiecznym paryzu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robo__ 08.10.2016 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2016 Kolego Myjk do szkoly to sie widze tylko tornister nosilo. W zakazie palenia weglem o to samo chodzilo kiedys jak i dzis. Czyli o pieniadze. W xiv wiecznej anglii ten kto palil weglem psul interes krolowi do ktorego nalezaly lasy. Bo jedyna alternatywa bylo drewno. I tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 08.10.2016 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2016 Kolego Myjk do szkoly to sie widze tylko tornister nosilo. W zakazie palenia weglem o to samo chodzilo kiedys jak i dzis. Czyli o pieniadze. W xiv wiecznej anglii ten kto palil weglem psul interes krolowi do ktorego nalezaly lasy. Bo jedyna alternatywa bylo drewno. I tyle. Nie wiem czy nosiłeś tornister, czy nie nosiłeś -- patrząc po poziomie zrozumienia tego co czytasz (po raz drugi w krótkim czasie nie doczytałeś o czym piszą dyskutanci) oraz poziomu logiki i wyciągania wniosków, to chyba jednak nawet tornistra "się nie nosiło". Teraz chcą, a przynajmniej bardziej rozgarnięte państwa, blokować kopcenie węglem i śmieciami pod strzechami, bo palenie wszelakim syfem bez kontroli (bo nie sposób tego kontrolować) to dla państwa konieczność wykładania pieniędzy na LECZENIE ludzi. Ogromnych pieniędzy. Oczywiście, to kwestia kasy -- ale nie tak jak się ubzdurało w twoich spiskowych wywodach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 09.10.2016 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2016 tak to wygląda w nowych domach wynikające z biedy (tak to się często usprawiedliwia).. zdarza się o wiele gorzej. w tej chwili w zasięgu mojego wzroku jest około 5 dymiących w taki lub gorszy sposób kominów (tylko kolor dymu różny). czasem w starych domach, ale nie biednych. niektórzy tak od dwóch godzin - zaczęli jak inni skończyli. nowy dom z dymiącym kominem na Śląsku to powszechna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wlodek_PID 09.10.2016 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2016 (edytowane) Złe spalanie ropy i benzyny też smrodzi. Źle spalany gaz śmierdzi.Nie można źle spalić wodoru (nigdy nie śmierdzi), ale nie radzęnim palić. To, co kopci, to przede wszystkim kotły zasypowe.Najlepiej palić gazem, jeśli się go ma. Jeśli jest dotacja, można zakładać ekologiczne ogrzewanie. Jeśli dotacji nie ma, koszt ekologii nigdy się nie zwróci. Edytowane 9 Października 2016 przez Wlodek_PID Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 09.10.2016 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2016 Złe spalanie ropy i benzyny też smrodzi. Źle spalany gaz śmierdzi. Nie można źle spalić wodoru (nigdy nie śmierdzi), ale nie radzę nim palić. To, co kopci, to przede wszystkim kotły zasypowe. Najlepiej palić gazem, jeśli się go ma. Jeśli jest dotacja, można zakładać ekologiczne ogrzewanie. Jeśli dotacji nie ma, koszt ekologii nigdy się nie zwróci. w nowym domu węgiel nie ma uzasadnienia ekonomicznego. mój sąsiad wybudował dla węgla piwnicę, miała kosztować 5 tys. zł... tak twierdził. teraz jeszcze komin, też grosze, wg niego 1500 zł. potem kocioł. trochę szczegółów pominął, ale tak na oko widać, że w rzeczywistości za kotłownię węglową z piwnicą i kominem wyda ze 40 tys. zł. do tego rozmyśla o pompie ciepła do CWU. za tę kwotę miałby porządną izolację, okna i WM i mógłby grzać tanio prądem czy innym gazem. za 2/3 tej kwoty miałby pompę ciepła. ale uważa, że węgiel + pompa do CWU to najbardziej ekonomiczne rozwiązanie... jego dom ma 116 m2 powierzchni, budowany teoretycznie wg WT2014. dlatego w nowych domach powinien być zakaz instalacji kotłów na paliwa stałe. a poza tym zakaz dymienia przez więcej niż przykładowo 10 min. na dobę, jak w USA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 09.10.2016 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2016 (edytowane) Złe spalanie ropy i benzyny też smrodzi. Źle spalany gaz śmierdzi. Nie można źle spalić wodoru (nigdy nie śmierdzi), ale nie radzę nim palić. To, co kopci, to przede wszystkim kotły zasypowe. Najlepiej palić gazem, jeśli się go ma. Jeśli jest dotacja, można zakładać ekologiczne ogrzewanie. Jeśli dotacji nie ma, koszt ekologii nigdy się nie zwróci. Pomijając, że nie ma ekologicznego sposobu ogrzewania, są tylko mniej szkodliwe, to te mniej szkodliwe się zwracają szybko. Odpowiednio zaplanowane często wychodzą podobnie do trutek węglowych. Było to wielokrotnie liczone, i tylko tym co olewali koszty miejsca na większą kotłownię, na skład paliwa, kosztów obsługi i ignorowali ew. leczenia z tych trutek, wychodziło nieco taniej. Edytowane 9 Października 2016 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 10.10.2016 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2016 Jest jedno "ale"... Ale jak się ma własny kocioł i kupiony węgiel to WSZYSCY monopoliści mogą Ci "skoczyć"! Gdzie? No tam, gdzie Pan, Panie kochany możesz w dupę pocałować!!! Bezcenne! "Nie można źle spalić wodoru (nigdy nie śmierdzi), ale nie radzę nim palić." CZEMU? Nawet jak się umie?... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 10.10.2016 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2016 Generalnie...Postulujecie, ABY BYĆ W PEŁNI ZALEŻNYM od dostawcy ENERGII zamiast mieć zgromadzoną jej ilość U SIEBIE!Bo to takie fajne jest i "eko"... Powiem tak...Mam w DUPIE wszelką ekologię jak oznacza moje pełne zniewolenie!SAMI się uzależniajcie od tego, co ma łapę na kurku czy wyłączniku!!!Ja nie będę!I wcale w tym celu węgla palić nie muszę!... Ale mogę! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 11.10.2016 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2016 (edytowane) Tylko co przyjdzie z tej wolności, skoro iks osób, łącznie z tym "wolnym", wcześniej do piachu pójdzie? Czy to jest w ogóle alternatywa? Natomiast samo "zniewolenie" się bierze głównie przez głupich ignorantów, którzy nie potrafią uszanować posiadanej wolności. Gdyby ludzie faktycznie chcieli to mieć jako alternatywa aby się nie dać "zniewolić", albo starali sami coś zmienić, zamiast palić śmieci i dusić opał, nakazy i zakazy byłyby zbyteczne. Ja to nawet jestem za tym aby można było palić węglem/drewnem, tylko niech na węglowe i drewniane kominy użytkownicy zakładają chociaż filtry cząstek stałych. Tylko który na to pójdzie, skoro po pierwszym sezonie stwierdzi, że lepiej się "zniewolić" prądem? Edytowane 11 Października 2016 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 11.10.2016 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2016 Emisja pyłów i szkodliwych gazów przybiera na sile wraz z początkiem sezonu grzewczego. 40 proc. Polaków przyznaje, że nie wie, na czym polega zjawisko niskiej emisji, a 20 proc. z nich uważa, że palenie śmieci to wyraz oszczędności i proekologicznego zachowania - wynika z badania przeprowadzonego w ramach kampanii "Nie rób dymu". Paliwem niskoemisyjnym może być drewno, ale pod warunkiem odpowiedniego przechowywania i rozpalania. Czytaj więcej na http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/polskie-miasta-jednymi-z-najbardziej-zanieczyszczonych-w,2402455,4199?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 11.10.2016 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2016 Tyle się tłumaczy o micie z drewnem, jego pseudo ekologią, wpada liwko i wkleja genialny link do artykułu o spalaniu drewna w kominkach i kotłach..... Masakra, to jeszcze tych ludzi zmuś do palenia dębem, zapewnij odpowiednią ilość dębu oraz zapewnij min. 2letnie sezonowane i suche,O mega emisjach CO poza granice rozszerzonej skali pomiarowej urządzeń badawczych nie wspominając. Niższa kaloryczność, brak nadzoru nad procesem spalania z emisjami CO grubo i często >35000. Super rada.Każdy podajnik nawet II-ej czy III-ej klasy na dobry ekogroszek będzie kilka razy mniej truł od kominka na drewno Mówiąc o paliwach stałych i mniejszym truciu - wysoko kaloryczne paliwo i podajniki. Drewno i kominek.... no na pewno nie to, co jest w 90%na rynku..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boluslolusj23 11.10.2016 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2016 Generalnie... Postulujecie, ABY BYĆ W PEŁNI ZALEŻNYM od dostawcy ENERGII zamiast mieć zgromadzoną jej ilość U SIEBIE! Bo to takie fajne jest i "eko"... Powiem tak... Mam w DUPIE wszelką ekologię jak oznacza moje pełne zniewolenie! SAMI się uzależniajcie od tego, co ma łapę na kurku czy wyłączniku!!! Ja nie będę! I wcale w tym celu węgla palić nie muszę! ... Ale mogę! Adam M. Gratuluję Najlepszemu Doradcy na Tym Forum. Rozumiem, że szanowny kolega ma w doopie mnie, moich bliskich, wszystkich innych nawet siebie i swoich. Ważne, że jeszcze ma w składziku polski węgiel i jest tym samym wg swojego twierdzenia niezależnym od innych. A co będzie, gdy się ów zapas skończy? No może są jeszcze drzewa w ogródku, a później w ramach rekompensaty za lata komuny pójdzie kolega do lasu i będzie ciupał, a niech mu tylko który podskoczy. To może aby przedłużyć ten czas zanim gajowy ze śrutówki Szacowne 4 litery Kolegi podziurawi nieco, wziąć kasę choćby u lichwiarzy i nakupić dużo, dużo tego czarnego. Może to będzie de facto z Rosji, Ukrainy czy Kazachstanu, ale skoro tez czarne to nam bliskie. Zasypać to wszystko do piwnic, trochę na strych na czarną godzinę, a jak w pobliżu sadzawka to i ją można zasilić tym "czarnym zlotem". Będzie kolega szczęśliwym. Tylko przypominam, że nowe instalacje w grawitacji chodzić nie bardzo chcą, to może i zapas prądu na czarną godzinę jakoś zorganizować. I mieć w doopie bliskich. Niech się duszą w smogu. Ważne, że kopciuch chodzi, wsad do niego jest i w tyłek ciepło. No to aleluja i do przodu. Tylko co będzie, gdy się sąsiedzi wkurzą, chawirę rozkurzą, nakopią do rzici? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budowlany_laik 11.10.2016 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2016 Paliwem niskoemisyjnym może być drewno, ale pod warunkiem odpowiedniego przechowywania i rozpalania. No tak, pisze właściciel kominka... Na mojej ulicy NIBY mają suche i NIBY umieją rozpalać, a ja mam i tak w chacie smród. Niskoemisyjne? Wolne żarty. Wolę jak czadzą ekosyfem. Przynajmniej leci do góry, a nie na dół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boluslolusj23 11.10.2016 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2016 (edytowane) Tyle się tłumaczy o micie z drewnem, jego pseudo ekologią, wpada liwko i wkleja genialny link do artykułu o spalaniu drewna w kominkach i kotłach..... Masakra, to jeszcze tych ludzi zmuś do palenia dębem, zapewnij odpowiednią ilość dębu oraz zapewnij min. 2letnie sezonowane i suche, O mega emisjach CO poza granice rozszerzonej skali pomiarowej urządzeń badawczych nie wspominając. Niższa kaloryczność, brak nadzoru nad procesem spalania z emisjami CO grubo i często >35000. Super rada. Każdy podajnik nawet II-ej czy III-ej klasy na dobry ekogroszek będzie kilka razy mniej truł od kominka na drewno Mówiąc o paliwach stałych i mniejszym truciu - wysoko kaloryczne paliwo i podajniki. Drewno i kominek.... no na pewno nie to, co jest w 90%na rynku..... W pełni się zgadzam z twierdzeniami Kolegi. Ale przede wszystkim trzeba zmniejszyć zapotrzebowanie na ciepło poprzez docieplenia i promowanie urządzeń o wysokiej sprawności oraz niskiej emisji. Są producenci, ktorzy wykładają mase kasy na badania i rozwój, inni z nich za frico małpują a reszta ma to w doopie i tłucze to, co tanie, byle się sprzedało. Organy kontroli państwowej mają już dziś wystarczające uprawnienia, by ograniczyć smog, ale tak jak wcześniej, tak i teraz w obawie o stołki, boją się od nich odkleić i ruszyć w teren. Wywalono ogromną kasę z środków UE na durne szkolenia dotyczące kas fiskalnych lub manicure zamiast wyszkolić porządnie kontrolerów, dać im aparaturę badawczą i wygnać w teren. Dlatego jest to co jest. A będzie jeszcze gorzej, bo od 2017 wzrosną opłaty za energię elektryczną i wodę. I to znacznie. Za tym pójdą kolejne podwyżki cen wszystkiego, co wymaga prądu lub wody. Jeszcze trochę i idiotyczne 500+ pójdzie się paść, a ci co mieli biednie, będą mieli jeszcze biedniej. Oby tylko zasiłek pogrzebowy z ZUS (4k obecnie) nie obcięli, bo jak nie caracale to inny złom potrzebny na już. O obronie terytorialnej nawet nie wspominam. A gdyby przyszło co do czego, to nie tylko guziki oddamy, ale wszystkie szmaty co na sobie a nawet życie. I nikt palcem nawet nie kiwnie. Za Bugiem stoi najsilniejsza armia pancerna w Europie. Potrzeba im kilkanaście godzin, aby być na krakowskim Przedmieściu. W obwodzie kaliningradzkim staną Iskandery. Eskadry Mi29 i Su22 potrzebują kilkunastu minut aby dolecieć, zrobić swoje i wrócić na macierzyste lotniska. Zanim don Antonio każe walić w tarabany i postawić w gotowości szwadron kawalerii oraz orkiestry wojskowe i kapelanów ugwiazdkowionych, to będzie po kompocie. Każdego niedźwiedzia można drażnić, tyle, że to bydle jak się wk.wi to potrafi zasuwać z ogromna prędkością i trudno mu stawić czoła. Czy o to chodzi? p.s. ponoć już po Nowym Roku będziemy mieli 2 szt. Black Hawków. Nie wiadomo, czy nowe, czy makiety, ale ...To se damy radę. Edytowane 11 Października 2016 przez boluslolusj23 p.s. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.