Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Hes, a w tej komorze wymiennika nie zbiera Ci się popiół?

 

Ależ zbiera, ten lżejszy jest porywany ciągiem i tam osadzany pod wymiennikiem, bo tam większa komora spowalnia prędkość cząstek popiołu.

Usuwam co parę dni boczną wyczystką. W zasadzie nie zbiera się w poziomym kanale dopalacza, nie licząc jakiś paru przypadkowych kawałków, nawet tego nie sprzątam.

Jeszcze lżejszy wędruje do komina, osiada w nim na dole, spodziewam się, że część jakiś najlżejszych ucieka niestety w powietrze. Komin bez sadzy.

 

Wymyśliłem kiedyś system absorpcji zużytych spalin razem z pyłem przy pomocy rozpylanej wody, ale projekt mam tylko na papierze, nie mam warunków

(czytaj- kasy) aby to pociągnąć, także sposobu odzysku energii w 100%, skończyło się na modelu w małej skali, nawet działało.

 

edit:

Ubolewam, że ciągle na info -ogrzewaniu straszą zdjęcia tego ceglanego, który zresztą

wciąż mi służy.

Przecież wiem, że nie tak powinien wyglądać kocioł. Można go zredukować do

stalowej postaci, będzie maił wielkość 1/3 obecnej. Może kiedyś życie zmusi mnie

do pospawania takiego, na razie nie muszę.

HS

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale ale skoro takie dobrocie opanowałeś to podziel się jakimiś zdjęciami czy konkretnym opisem chyba że gdzieś to już jest to naprowadź na trop bo chętnie bym też sprawdził , kombinowałem już z moim defro optima przerobiony jako dolniak ale klapa , palił raz więcej a temp nie potrafił uzyskać wcale

 

Nie chcę brać odpowiedzialności za takie przeróbki. Jesteś pewien, że w ogóle wolno modyfikować firmowe kotły?

Mogę to robić u siebie, zrobiłem od podstaw, nic złego się nie dzieje.

Myślę, że fabryczny kocioł nie poddaje się sensownym przeróbkom, to zbyt trudne tak zrobić, by dobrze działało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hes.

Mi się podoba, a jak powinien wyglądać kocioł to kwestia umowna. Przede wszystkim działa! :)

Jeżeli chodzi o wychwytywanie najlżejszej frakcji popiołu to myślałem o zrobieniu komory kondensacyjnej w kształcie odkurzacza, albo separatora cyklonowego. Niesymetryczny wlot spalin wprawiał by je w ruch wirowy i siła odśrodkowa kierowała by pył na ścianki, gdzie przyklejał by się do skroplonego kondensatu i spływał z nim na dół. Upiekł bym dwie pieczenie - odzysk ciepła utajonego + czystsze spaliny. Ale jeszcze długa droga do takich eksperymentów. Na razie musiałem zmienić koncepcje mojego kociołka rakietowego i praktycznie zaczynam od początku. Przy konstrukcji takiej jak chciałem zajmuje się drewno w komorze załadunkowej. Jak to wygląda u Ciebie - zasypujesz trocinami opał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_1*

A co ma producent do mojego kotła ja go kupiłem i jest mój a gwarancji od nikogo nie chcę bo i tak zawsze się wykręcą , więc kombinuję co się da , i po trzech miesiącach kombinowania z przeróbką na dolniaka odpuściłem po tym jak zagazowałem całą piwnicą na 10 lat do przodu do tego stopnia że nawet bakterie zdechły :lol2:

to teraz mam w kotle szamotówek połowę castoramy z kotła o komorze 41 litrów czy tam czegoś zostało mi chyba tylko 10 bo ledwo wiaderko cyngowe węgla wchodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hes.

(...) Przy konstrukcji takiej jak chciałem zajmuje się drewno w komorze załadunkowej. Jak to wygląda u Ciebie - zasypujesz trocinami opał?

 

Czasami zasypuję, ale nie wiem, o co Ci chodzi? Zasypywanie wcale nie spowalnia tempa spalania, wręcz je przyspiesza.

Na spowolnienie jest sposób- trzeba dość intensywnie podawać powietrze wyłącznie znad zasypu- załadunku.

Po odgazowaniu odwrotnie- zamknąć górny dopływ, otworzyć dolne PP.

Oczywiście dotyczy to kotła dolnego spalania, przynajmniej mojego.

 

berthold61- zlituj się nad tym kotłem, wywal wszelkie szamotowe cegły, wcale nie żartuję.

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami zasypuję, ale nie wiem, o co Ci chodzi?

 

Chodziło mi o jakiś patent na powstrzymanie zajmowania się opału w komorze załadunkowej. Trociny wypełniły by przestrzenie między kawałkami drewna i zablokowały konwekcyjny ruch powietrza w komorze. Tak to przynajmniej sobie wyobrażam.

Podawanie powietrza znad zasypu jako sposób na spowolnienie spalania? To mnie zaskoczyłeś :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_1*
Czasami zasypuję, ale nie wiem, o co Ci chodzi? Zasypywanie wcale nie spowalnia tempa spalania, wręcz je przyspiesza.

Na spowolnienie jest sposób- trzeba dość intensywnie podawać powietrze wyłącznie znad zasypu- załadunku.

Po odgazowaniu odwrotnie- zamknąć górny dopływ, otworzyć dolne PP.

Oczywiście dotyczy to kotła dolnego spalania, przynajmniej mojego.

 

berthold61- zlituj się nad tym kotłem, wywal wszelkie szamotowe cegły, wcale nie żartuję.

 

No nie za bardzo mogę bo

po pierwsze primo wg obliczeń miał być 23kw instalator radził 25 ja kupiłem 20kw i już po kilku dniach palenia wydawał się za duży

po drugie primo jakimś cudem zaizolowałem dach 30cm wełny a na ściany poszło 12cm styro grafit a mam jeszcze pustkę w ścianie 6cm ,

po trzecie primo teraz chyba wg obliczeń ciepłowłaściwe potrzebne mi 7 KW w największe mrozy wraz z CWU i niestety musiałem coś wystrugać aby moc ograniczyć tych 20KW , więc mając 90m2 podłogówki to rodzaj bufora , walę wiadro węgla ok 10kg i heja 7=12 godz zależy jaki węgiel gaśnie a podłoga trzyma ciepło , tylko sęk w tym że to rozpalanie mnie wnerwia i wolałbym jakiegoś dolniaka , wiem że te cegły zamulają kociołek do ok 1 godz ale potem jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podawanie powietrza znad zasypu jako sposób na spowolnienie spalania? To mnie zaskoczyłeś :o

 

 

Mnie samego to kiedyś zaskoczyło.

Jak zapalający od góry w kotłach GS zaczęli narzekać, że zbyt szybko, jak im się wydawało płomienie (żar) schodzą na poziom rusztu, to zobaczyłem analogię

z dolnym spalaniem. Tam powietrze było stłumione od dołu- podawane górą. W DS-sie, jeżeli pokrywa zasypowa nie ma żadnych otworów, dzieje się

podobnie, tyle że odwrócone do góry "nogami". I tu i tam powoduje to szybkie zajmowanie się całego wsadu. Kiedyś nawet proponowałem ludziom w tamtym temacie

aby zamknęli górny dopływ powietrza i mocno otwierali dół, ale wątpię, czy ktokolwiek tak eksperymentował.. Last Rico przecież nakazywał bardzo uszczelniać

klapkę miarkownika.

Wracając do trocin- owszem, zasypuję nieraz zupełnie szczelnie górę opału, otwierając lekko i górę i dół. nawet nieźle się sprawdza.

Z niczym nie można przesadzać. Jeżeli zaraz po rozpaleniu otworzymy dolne powietrze, nastąpi szybkie wypalenie tego miejsca, zabraknie żaru, dojdzie do

zawieszenie się wsadu i w skrajnym przypadku wygaszenia. Aby do tego nie doszło, zwyczajowo palę początkowo na zamkniętym dole, otwierając górę.

Jak powstanie po dłuższym czasie warstwa żaru, wtedy można już spokojnie wrzucić więcej i otworzyć trochę dolne powietrze i lekko górę- dla równowagi

Poza wszystkim nie zbiera się wtedy dym w komorze zasypowej, nie ma więc też smoły.

Robię przerwy w podkładaniu, nie staram się na siłę utrzymywać dużych ilości opału w komorze.

Nie ma problemu, żar w bezrusztowym palenisku długo się utrzymuje, a od resztek żaru łatwo zapala się następna porcja opału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie za bardzo mogę bo

po pierwsze primo wg obliczeń miał być 23kw instalator radził 25 ja kupiłem 20kw i już po kilku dniach palenia wydawał się za duży

po drugie primo jakimś cudem zaizolowałem dach 30cm wełny a na ściany poszło 12cm styro grafit a mam jeszcze pustkę w ścianie 6cm ,

po trzecie primo teraz chyba wg obliczeń ciepłowłaściwe potrzebne mi 7 KW w największe mrozy wraz z CWU i niestety musiałem coś wystrugać aby moc ograniczyć tych 20KW , więc mając 90m2 podłogówki to rodzaj bufora , walę wiadro węgla ok 10kg i heja 7=12 godz zależy jaki węgiel gaśnie a podłoga trzyma ciepło , tylko sęk w tym że to rozpalanie mnie wnerwia i wolałbym jakiegoś dolniaka , wiem że te cegły zamulają kociołek do ok 1 godz ale potem jest ok

 

tak to niestety jest, jak się robi bez myślenia...I jeszcze do tego wierzy instalatorom.

W innym wątku, każdy by co powiedział, że do standardowego nowego domu z WG to obciążenie cieplne wynosi max 8-9kw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_1*
tak to niestety jest, jak się robi bez myślenia...I jeszcze do tego wierzy instalatorom.

W innym wątku, każdy by co powiedział, że do standardowego nowego domu z WG to obciążenie cieplne wynosi max 8-9kw

 

No wiesz wszystko by się zgadzało ale ja domu nie budowałem tylko kupiłem rok budowy to 1936 budowany przez Niemców pustka w ścianie fundamenty betonowe z izolacją poziomą , dom był nie zamieszkały przez 30 lat , dach bez docieplenia strop betonowy więc raczej ciepły nie był a ja go kupiłem w 2015 roku i sam remontowałem więc na sam początek wydawało się że kocioł dobrze dobrany tylko zaszalałem z tym dociepleniem bo okazyjnie kupiłem materiał a miało to być robione na kiedyś tam a już drugi sezon jest docieplone

Dodam że ten instalator to mój kolega szkolny , robi w tym fachu ponad 30 lat a jak go pociągłem za język o róznicę między dolniakiem a górniakiem to powiedział że to kwestia jak się rozpala czy z dołu czy z góry a piece są te same , wtedy mu wierzyłem ( 30lat w bloku) teraz bym go zje...ł no ale nic nie stoi na przeszkodzie wystrugać sobie jakąś klimę kanałową ewentuel jakiś mały mpm 8-10kw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Pozostając w temacie palenia węglem - podano do publicznej wiadomości wyniki najnowszego raportu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA).

51 tysięcy Polaków co roku umiera przedwcześnie z powodu zanieczyszczenia powietrza Polska wraz z Bułgarią przodują w niechlubnym smogowym rankingu Unii Europejskiej. Za fatalny stan powietrza w naszym kraju odpowiada w głównej mierze niska emisja ze spalania węgla w domowych piecach.

 

Raport „Jakość powietrza w Europie 2017” obejmuje dane z monitoringu środowiska za 2015 rok. Wskazuje on, że spośród wszystkich narodów Unii Europejskiej Polacy są najbardziej narażeni na wpływ rakotwórczego benzo(a)pirenu. Z danych państwowego monitoringu środowiska wynika, że aż 76 proc. emisji tego zanieczyszczenia pochodzi z niskiej emisji z gospodarstw domowych, związanej ze spalaniem paliw stałych, głównie węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_1*
No i... niechcący... będzie EFEKT!!!

Cherlaki wyzdychają i dysponowany materiał genetyczny się OCZYŚCI!!!

Zostaną jedynie najtwardsi.

Bo co nas nie zabije - to nas WZMOCNI!

Testowane! PRAKTYCZNIE!!!

 

Adam M.

 

:D:D:D to zdrowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za precyzyjne dane, szkoda że tylko co do jednego powodu zgonów. Ilu zmarło z powodu niezdrowego jedzenia? Ilu czekając na wizytę u specjalisty. itd

Dane na zamówienie?

 

ale co to ma do rzeczy?

zresztą, jest zasadnicza różnica - idąc do sklepu mam wybór co wkładam do koszyka. Mogę wybrać tanie, mogę pofatygować się i poszukać lepszego (droższego) jedzenia. Temat zdrowego jedzenia to temat rzeka....

W przypadku kopcenia przez kominy z sąsiednich budynków wyboru nie mam żadnego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za precyzyjne dane, szkoda że tylko co do jednego powodu zgonów. Ilu zmarło z powodu niezdrowego jedzenia? Ilu czekając na wizytę u specjalisty. itd

Dane na zamówienie?

 

Nie przesadzajmy z tymi teoriami spiskowymi - przecież wzrost zanieczyszczenia PM z niskiej emisji w Polsce jest faktem, można dyskutować jedynie o jego poziomie. Niestety - kiepski węgiel w rękach niechlujnego palacza codziennie "kiszącego" opał w przewymiarowanym (to niestety norma u nas) kotle to skrajny efekt, mocno widoczny z komina. I poziom zanieczyszczeń zależy głównie od eliminacji w/w składowych, jednak nigdy nie dojdzie do "0".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaje w wątpliwość wiarygodność publikowanych danuch. Informacja nie ma za zadanie pogłębić naszą wiedzę, tylko ma nas zmanipulować. Świat nie jest taki prosty. Nie zawsze jedzenie tanie to gorsze od drogiego. Przejaskrawianie zagrożenia "zadymianiem" jest oczywiste. Zanieczyszczenie powietrza, występuje jest faktem, tylko zamiast realnych działań mamy to co mamy. Propagande, oszołomów (w obie strony) i brak decyzji - wypracowanych przez "świadomych, poinformowanych" decydentów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unia sobie wymyśliła termoizolowanie domów na maxa.

W efekcie każdy kocioł stał się zbyt duży, a kotłów tu raczej sporo, to pokazał się smog od kiszonego kotła, którego nie kisić się nie da.

Kotły chcą eliminować zamiast dostawiać im bufory, które w większości przypadków stawiają sprawę na nogi.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...