Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość mtdeusz

Jak nie ciekawa podłączasz bufor to pieca rakietowego lub kotła HG rozpalasz drewnem,dajesz grubsze drewno wpychasz całą oponę :lol2: dajesz drewno przysypujesz wiórami zrembkami lub trotem i znowu drewno otwierasz powietrze i PW w rakietowcu lub kotle HG idziesz po serfować po internecie.

Przychodzisz do kotłowni bufor naładowany na 95 stopni zamykasz zaworki aby bufor się nie wychładza od kotła zamykasz kocioł lub piec rakietowy i masz ciepło na 1 dzień.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Więcej opału pójdzie przy 0 i -20.

Spokojnie MPM ma 5klasę.

Nie pójdzie tylko i wyłącznie więcej opału, bo zmienią się parametry pracy. Niedawno producent kotłów tutaj się wypowiadał ile są warte te klasy w kotłach spalinowych i nie wyglądało to za ciekawie. Innymi słowy, tym świstkiem to możesz rozpalić w swoim kotle, bo poza mydleniem oczu kupującym te trutki, do niczego innego się nie nadaje. Poniżej cytat z http://czysteogrzewanie.pl/2016/09/szatan-w-piatej-klasie/

 

"Jak najprościej uniknąć kłopotliwego badania kotła na 30% mocy nominalnej? Zapisać, że kocioł może pracować tylko z pełną mocą i należy go użytkować wyłącznie w zestawie z buforem ciepła. To dopuszczalny i zrozumiały manewr w przypadku kotłów zasypowych. Taki certyfikat 4. klasy posiada MPM DS. Istota działania kotła zasypowego powoduje, że na 30% mocy nominalnej osiągi znacznie się pogarszają i spełnienie tam wyśrubowanych norm byłoby niezmiernie trudne."

 

Może jednak przemyśl termomodernizację. :p

 

A to proszę mi pokazać gdzie ja popełniłem takie grzechy? Znaczy zaniżałem sprawność i coś jeszcze o przesyle wykazywałem? Próbujesz w jakiś sposób odnieść się (raczej negatywnie-zaprzeczając) do mojej (i z tego co zauważyłem większości tutaj rozmówców) wypowiedzi tylko, że odnosisz się do czegoś czego nie napisałem! Rozumiem, że poczułeś się zaatakowany moją wypowiedzią. Nie chciałem cie urazić, ale na litość boską człowiek, który atakuje wszystkich na około musi się liczyć, że i jemu ktoś wytknie taki "bełkot" jak poniżej.

"Można też uwzględnić, że grzanie domów prądem odbywa się prądem spadowym i stosunek sprawności się jeszcze poprawia."

Howgh.

Tu "Niestety, ale sprawność polskich elektrowni niewiele przekracza 40%. Ciepłownie mają trochę więcej. Więc na sprawność patrząc grzanie prądem też odpada.". Elektrownie cieplne mają 46% sprawności, a elektrociepłownie mają nie "trochę więcej", ale znacznie więcej, bo nawet 80%. Grzanie domów prądem wykorzystując prąd pozaszczytowy, który normalnie, grzejąc zamiast tego kopciuchami, się w pewnej części bezpowrotnie zmarnuje -- a zaoszczędzi na stratach, jak się go wykorzysta. Jak się do tandemu wziąć PC korzystającą w 3/4 ze słońca, to w jaki sposób Ci "grzanie prądem też odpada" skoro końcową "efektywność" cieplną osiąga wyższą niż 100%?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mtdeusz

A po co mi termomodernizacja?

Zrobie sobie piec rakietowy bo najcyściej spala.

No to przy +15 naładuje szamotu na ruszt i zmniejszy się moc nominalna i będzie chodził na dużej mocy.

Przy 0 będzie chodzi na dużej mocy bo wywalę część lub całość szamotu z ruszut a przy -20 będzie chodził całodobowo ewntualnie wygeneruje się 2x więcej mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co mi termomodernizacja?

Żeby zmniejszyć zużycie opału i czyściej spalać -- skoro już tak bardzo ciśniesz na to czyste spalanie.

 

Zrobie sobie piec rakietowy bo najcyściej spala.

No to przy +15 naładuje szamotu na ruszt i zmniejszy się moc nominalna i będzie chodził na dużej mocy.

Przy 0 będzie chodzi na dużej mocy bo wywalę część lub całość szamotu z ruszut a przy -20 będzie chodził całodobowo ewntualnie wygeneruje się 2x więcej mocy.

Rozumiem że producent robił badania i takie kombinacje utrzymują tę 5 klasę kotła którą się chwaliłeś? Poważnie się zaoferuj na inżyniera w elektrowni -- oni tam notorycznie mają problemy z regulacją mocy a Ty na wszystko masz rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mtdeusz

Gdzie w elektrowni mają notoryczny problem z regulacją mocy.

Jak zrobię termomodernizajcę to będę miał za duży kocioł więc jak ma się to czystego spalania.

A zapomniałem,że kocioł z 5klasą ma być w stanie fabryczyny czyli kupie bufor 1000 lub 2000l i jazda na pełnej mocy ale skłaniam się bardziej do pieca rakietowego.

O to zrobię piec rakietowy i zamontuje bufor.Opony się zmieszczą.XD :rotfl::lol2:

Edytowane przez mtdeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..)

Tu "Niestety, ale sprawność polskich elektrowni niewiele przekracza 40%. Ciepłownie mają trochę więcej. Więc na sprawność patrząc grzanie prądem też odpada.". Elektrownie cieplne mają 46% sprawności, a elektrociepłownie mają nie "trochę więcej", ale znacznie więcej, bo nawet 80%. Grzanie domów prądem wykorzystując prąd pozaszczytowy, który normalnie, grzejąc zamiast tego kopciuchami, się w pewnej części bezpowrotnie zmarnuje -- a zaoszczędzi na stratach, jak się go wykorzysta. Jak się do tandemu wziąć PC korzystającą w 3/4 ze słońca, to w jaki sposób Ci "grzanie prądem też odpada" skoro końcową "efektywność" cieplną osiąga wyższą niż 100%?

Czyli nie trochę więcej niż 40 tylko dokładnie 46, a może 45,7 :). A co w sytuacji kiedy temperatura wody chłodzącej wymiennik znacznie wzrośnie i podciśnienie (tzw. próżnia) w kondensatorze zmaleje? Wtedy też będzie 46 czy już 42 a może i 38, albo nie dasz rady prowadzić regeneracji wysokoprężnej, co się czasem zdarza, albo jedziesz z mocą 60% nominalnej? Brałeś to pod uwagę? Bo kotłom CO dajesz sprawności 75% " ..w dużych porywach ma 75%.. " choć producenci dają więcej.

No i wisienka na torcie, kwintesencja dyskusji prowadzonych w stylu jaki uprawiasz: Pisałem wyraźnie ciepłownia, a nie elektrociepłownia! Troszkę przekręcisz, ale sens się zmieni znacznie. Trzeba czytać ze zrozumieniem :). No i nie pokazałeś mi gdzie pisałem "Skoro waszmość może zaniżać sprawność końcową elektrowni (i co za tym idzie domu ogrzewanego czystym prądem) poprzez m.in. wykazywanie strat na przesyle" o stratach na przesyle- bo nigdzie tego nie napisałem.

To bardzo nieprzyjemne (i pewnie o to tutaj chodzi) kiedy niby kogoś cytując przypisuje mu się słowa, których nie powiedział.

Dyskusja pozamerytoryczna ja rezygnuję.

Howgh.

Edytowane przez alf323
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie w elektrowni mają notoryczny problem z regulacją mocy.

Jak zrobię termomodernizajcę to będę miał za duży kocioł więc jak ma się to czystego spalania.

A zapomniałem,że kocioł z 5klasą ma być w stanie fabryczyny czyli kupie bufor 1000 lub 2000l i jazda na pełnej mocy ale skłaniam się bardziej do pieca rakietowego.

O to zrobię piec rakietowy i zamontuje bufor.Opony się zmieszczą.XD

Wszędzie tam mają problem, gdzie są wahania dobowe na zapotrzebowaniu. Dlatego rozdają w nocy prąd za pół darmo żeby sobie to zużycie wyrównać i problemów sobie ująć. Jak zrobisz termomdernizację, to będziesz mógł kupić mniejszy kocioł, albo mniejszy piec rakietowy zrobić. Podejrzewam, że teraz będą niższe koszty materiału i robocizny niż za 10 lat kiedy to, całkiem niewykluczone, zabronią ci w ogóle używać kotła spalinowego. Dlatego przemyśl to już teraz, bo potem będzie płacz, że jesteś "ubogi energetycznie" i nie masz pieniędzy na wymianę...

 

Czyli nie trochę więcej niż 40 tylko dokładnie 46, a może 45,7 :). A co w sytuacji kiedy temperatura wody chłodzącej wymiennik znacznie wzrośnie i podciśnienie (tzw. próżnia) w kondensatorze zmaleje? Wtedy też będzie 46 czy już 42 a może i 38, albo nie dasz rady prowadzić regeneracji wysokoprężnej, co się czasem zdarza, albo jedziesz z mocą 60% nominalnej? Brałeś to pod uwagę? Bo kotłom CO dajesz sprawności 75% " ..w dużych porywach ma 75%.. " choć producenci dają więcej.

No i wisienka na torcie, kwintesencja dyskusji prowadzonych w stylu jaki uprawiasz: Pisałem wyraźnie ciepłownia, a nie elektrociepłownia! Troszkę przekręcisz, ale sens się zmieni znacznie. Trzeba czytać ze zrozumieniem :). No i nie pokazałeś mi gdzie pisałem "Skoro waszmość może zaniżać sprawność końcową elektrowni (i co za tym idzie domu ogrzewanego czystym prądem) poprzez m.in. wykazywanie strat na przesyle" o stratach na przesyle- bo nigdzie tego nie napisałem.

To bardzo nieprzyjemne (i pewnie o to tutaj chodzi) kiedy niby kogoś cytując przypisuje mu się słowa, których nie powiedział.

Dyskusja pozamerytoryczna ja rezygnuję.

Howgh.

Producenci kotłów dają więcej, bo podają sprawność SPALANIA a nie instalacji, i to w warunkach laboratoryjnych które są nie do osiągnięcia przez typowego kowalskiego. Jakbym miał podawać tak jak zwolennicy śmierdziuchów spalinowych sprawność elektrowni, to napisałbym 50% dla kotła domowego, bo nie wszyscy jak mtdeusz potrafią bezdymnie spalać nawet opony, ba, większość nie potrafi sprawnie spalić nawet węgla czy tym bardziej drewna. Ty urwałeś 10% na sprawności elektrowni, a tyle to już wynoszą straty na przesyle wysokonapięciowym (reszta jest tracona na niskonapięciowym), stąd moje odniesienie do strat przesyłowych -- i co z tego że TY nic nie pisałeś, nie musiałeś. No jaśniej się już nie da. Ale to nie koniec, bo przecież "trochę" urwałeś na elektrociepłowni, tym razem tak ze 20-30%. Tobie wygodnie było dla dyskusji, to postanowiłeś sobie uwzględnić tylko elektrownie, a elektrociepłownie spuścić na drzewo jakby nigdy i nigdzie nie istniały. Ale jak to uśrednić, to wychodzi znacznie więcej niż twoje 40%. Ja rozumiem że cię to wypunktowanie mogło zaboleć, nie chciałem abyś poczuł się urażony, obraził się, zabrał swoje zabawki i poszedł -- w końcu dyskusję tutaj prowadzimy. Więc zestawiając to wszystko, bez typowego dla Ciebie wyrywania moich zdań z kontekstu, wychodzi na to, że jest sens grzać prądem z elektrowni, szczególnie w taniej taryfie i ze wspomaganiem PC, bo osiąga się znacznie lepszą efektywność grzania i nie truje się ludzi niską emisją.

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Jak zrobisz termomdernizację, (...)

 

 

Mam pomysł: najpierw sejm uchwala obowiązek termomodernizacji, potem straż miejska wali mandaty opornym i nieważne, że większość

będzie się tłumaczyć brakiem środków finansowych czy niechęcią do roboty. Trzymając się Twojej logiki, należy się spodziewać zaniku

problemu smogu.

A wystarczyłoby po prostu wyeliminować z produkcji i sprzedaży najbardziej ordynarne kopciuchy górnego spalania...

Tak jak w cywilizowanym świecie. Nie czekając miesiącami czy latami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pomysł: najpierw sejm uchwala obowiązek termomodernizacji, potem straż miejska wali mandaty opornym i nieważne, że większość

będzie się tłumaczyć brakiem środków finansowych czy niechęcią do roboty. Trzymając się Twojej logiki, należy się spodziewać zaniku

problemu smogu.

A wystarczyłoby po prostu wyeliminować z produkcji i sprzedaży najbardziej ordynarne kopciuchy górnego spalania...

Tak jak w cywilizowanym świecie. Nie czekając miesiącami czy latami.

Termoizolacja, wykluczająca późniejszą konieczność termomodernizacji, została ustalona w WT. W przeciwnym razie nadal większość budowałaby gołe durszlaki. Większość, bo przecież od tej większości są wyjątki co tj. inwestorzy co w 2008 potrafili budować domy na miarę WT'17 a nawet '21 ogrzewane prądem albo PC. Zmuszać do termomodernizacji nie trzeba, ludzie powinni sami to wiedzieć i traktować jako priorytet. Ale niestety nie traktują, patrz mtdeusz. Potraktują poważnie, jak im zakażą truć węglem czy drewnem. Eliminacja KGS (szczególnie tych opalanych czysto od góry) nie jest rozwiązaniem, bo niewiele mniej trują ludzi kotły 5-klasy DS (wszak nie każdemu chce się puzzle z szamotu uskuteczniać w kotle na każdą zmianę pogody), jak i te zautomatyzowane -- o czym było wielokrotnie w tym wątku -- nawet się sam producent wypowiadał o głupkowatości tych testów i kręceniu wałów przez producentów. Poza tym zakaz sprzedaży to nie wszystko, bo na w domach tego pełno jest, a i kto zabroni sobie samemu zasypowca zmontować? Teraz w mazowieckim jest ZAKAZ sprzedaży, a niedawno byłem w castoramie po jakąś pierdołę a tam dziadowskie kotły (tak zasypowe jak i podajnikowe) sobie dumnie stoją przed wejściem wystawione na sprzedaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile koszutje ocieplenie styropianem?

Ściany z pustkami powietrznymi.

Liczyłem niedawno dla siebie -- styropian 20cm grafit lambda 0031, klej, siatka, tynk, niecałe 40 zł BRUTTO/m2. Siłą rzeczy, można taniej, szczególnie jak mury są "poniemieckie" z pustką, to aż tak dużo i tak dobrego ocieplenia nie potrzeba. Jakiej mocy masz aktualnie kocioł i jakiej mocy byś ew. kupował MPM?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tym miły akcentem można by było podsumować całe tabuny pseudomajstrów.. nie ma że boli.. ci co radzili dawać 5cm.. teraz powinni na własny koszt robić 20cm grafitu jako podstawę socjalną izolacji..

Dobrze zintepretować przepis Ucmax i by się to stało, tak samo termomodernizacja z planem! co i jak.. praktycznie każdy budynek idzie wyprowadzić do wysokiego standardu energetycznego, a szczególnie kostki z lat 80 .. czy 70 czy kawałku 90'lat proste bryły.. ale trzeba chcieć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kurcze zrób sobie RS'a nawet na forum dawałem projekt swojego :) tylko wspomnijcie przy planie że to RS Merkavy :)

można zrobić dowolną moc RS'em .. a co.

Powodzenia... teoretyku Zacznij moze doradzac w "jak zbudować dom za 140tys"...
no ale jak sobie wyliczył tyle..

mnie się to trochę mało wydaje, ale jak cena za robotę wychodzi 40-60zł .. to motywuje aby robić samemu.. a nie biadolić że bieda !

i tak by można było podsumować przaśne dziewicze domki wiejsko-miejskie.. które nic innego tylko kopcą niemiłosiernie! bo żal wydać 1000zł więcej na gaz.. a doliczając obsługę śmierdziucha, ba worki na śmieci.. teraz trzeba popiół ładować do worków. a co..

przynajmniej z drewna idzie na grządki wyrzucać.. a z wungla..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jak z węglem nie problem, że jest tylko jak się go spala
też tak myślałem.. problem jest taki - że gad pyli strasznie! syf jest dla palącego -

bo wszędzie unosi się masa popiołu itp..

Było mądrze wydatkować pieniądze ;) .. oj tam oj.. to kwestia przyzwyczajenia, do żuli pod sklepem też się człowiek przyzwyczaił .. teraz żule wyginęły, bo moda na picie się zmniejsza. ps rurki noszę :D bo lepiej wygląda w nich wytopiona łyda :D :lol2::rotfl:

Zadaj sobie pytanie, ile się bawisz z tym dwoma wozami drzewa .. ile kasy byś zarobił w swojej robocie, czy pracą nad swoim talentem.. i stać Cie by było..

na dołożenie pozornie 200-300żł na opalanie gazem..

A może zamiast wungla - starczyły by Ci tylko te dwa wozy, względnie trzy wozy :)

nie lepij ;)

Teraz argumentem przeciw węglu jest -co robić z popiołem, bardzo dużymi ilościami popiołu..

idzie w worki.

Rodzice palą tylko drewnem i wszystko wędruje na użyźnianie gleby, o kurcze jakie truskawki się rodzą na tak przygotowanej ziemi :) jest jakaś konkretna symbioza. A też popiołu jest mniej.. sobiście jestem "fanem" RS'ów :) gdzieś dawałem nawet plan :) muszę go dokończyć, ale test był mega zachęcający :)

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale jak sobie wyliczył tyle..

mnie się to trochę mało wydaje, ale jak cena za robotę wychodzi 40-60zł .. to motywuje aby robić samemu.. a nie biadolić że bieda !

Podawałem bez robocizny, bo rozpiętość od 40 do 120 zł/m2 -- poza tym jak ktoś potrafi szamotem zabudować kocioł i twierdzi że termomodernizacja to drożyzna, to zrobi sam. Ja też rozważam czy tego nie zrobić samemu, ale pewnie ostatecznie znowu lenistwo wygra. :p

 

i tak by można było podsumować przaśne dziewicze domki wiejsko-miejskie.. które nic innego tylko kopcą niemiłosiernie! bo żal wydać 1000zł więcej na gaz.. a doliczając obsługę śmierdziucha, ba worki na śmieci.. teraz trzeba popiół ładować do worków. a co..

przynajmniej z drewna idzie na grządki wyrzucać.. a z wungla..

Jak widać tu nie chodzi o pieniądze, tylko o mentalność i święte przekonanie że tak jest lepiej.

 

Około 1800kg węgla i dwa wozy drewna.

Niezbyt to precyzyjne określenia. Idzie w sumie te 20MWh?

 

Zadaj sobie pytanie, ile się bawisz z tym dwoma wozami drzewa .. ile kasy byś zarobił w swojej robocie, czy pracą nad swoim talentem.. i stać Cie by było.. na dołożenie pozornie 200-300żł na opalanie gazem..

Poczekaj, a jak czyjaś robota i talent to właśnie palenie w piecu? :p

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...