Gość mtdeusz 04.12.2017 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 (edytowane) Nie mam maszyneri bo tak to już by wierzba na mokrej łace rosła.Z węglem jest taki problem,że ma mało gazów a dużo koksu i się chce zawzięcie palić na powierchni węgla i produkować sadzę,więc należy zasypać węgiel trotem,zrembko,drewnem.Dlatego właśnie np.smołę czy np.PE łatwiej czysto spalić od węgla. Edytowane 4 Grudnia 2017 przez mtdeusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 04.12.2017 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Powiem ja o dociepleniu bo robiłem , tak 200m2 stryopianu siatke kleje wszelakie kosztowało mnie to 7 tysięcy , robiłem wszystko sam , ale do tynkowania musiałem niestety brać fachmanów i za położenie tynku (ich tynk) zapłaciłem 7300 zł czyli razem do kupy niespełna 15 tysięcy , na koniec pytam majstra od tynków ile biorą za taki dom od zera odpowiedział 45 tys w górę , ale przynajmniej wiem że mam dobrze zrobione docieplenie do tego stopnia że na żadnej płycie nie dało się znaleść nawet 0,5 mm szczelinki wszystko szlifowane i dopasowywane a tak fachmnany nie robią niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość mtdeusz 04.12.2017 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 A samemu samemu to jaki koszt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juzef 04.12.2017 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Nie chwaliłem a piętnowałem sens uczenia ludzi JAKIEJKOLWIEK zmiany. Wnioski są takie, że ludzie ewidentnie nie chcą się uczyć, mają to wszystko w nosie, bo nic im nie doskwiera -- gdyby chcieli coś zmienić, zrobiliby to już dawno temu i przestali smrodzić. Trzeba im zagrozić karami albo zakazami żeby się wzięli do kupy. Dlatego jak ktoś tutaj twierdzi, że zamiast karać i zabraniać trzeba zacząć od edukacji ludzi i zmniejszenia emisji, to ja stwierdzam że to nie ma najmniejszego sensu. Niedawno czyste ogrzewanie zrobiło niedaleko mnie pokaz "czystego palenia". Przyszło na pokaz 16 osób, z czego 1/3 zwerbowałem ja -- i żeby było ciekawie, to były to osoby grzejące gazem i pojawiły się tam tylko z ciekawości. To się nazywa zgorzknienie lub frustracja. Nie chcę Cię martwić, ale twardy kij to nie jest złota recepta na wszelkie problemy z ludźmi. Sama marchewka – też nie. Potrzebny jest i kij, i marchewka, i jeszcze umiejętność stosowania obu odpowiednio do sytuacji. Ludzie są jacy są – mają "niestety" wolną wolę i własne rozumy. My jesteśmy tacy sami, tylko tego nie dostrzegamy, bo akurat w sprawie ogrzewania jesteśmy świadomi, ale gdyby ktoś chciał zmienić inne nasze nawyki w innych dziedzinach, na których nam tak nie zależy, to napotkałby taki sam beton i obojętność. Trzeba się z tym pogodzić i albo rzucić wszystko w cholerę – albo się dostosować. Ja wybieram dostosowanie. Kiedy na pokaz palenia nie przychodzi tyle ludzi, ile bym sobie wymarzył, to koryguję marzenia i szukam błędów po swojej stronie, a nie psioczę na ludzi, że gópi. Np. zamiast wymagać, by ludzie przyszli specjalnie na taką akcję, sugeruję organizatorom, by to akcja przychodziła do ludzi tam, gdzie oni już są w swoich sprawach. Nie mamy łatwego zadania, bo "sprzedajemy" coś, czego ludzie nigdy nie widzieli na oczy i wywracamy ich podstawowe pojęcie o świecie. My jako kumaci nie zdajemy sobie sprawy, że "pokaz palenia" to wcale nie wygląda zachęcająco. Co można w sprawie palenia wymyślić nowego? Przecież umiem palić, 30 lat palę, co mnie będą pouczać? Taniej, czyściej? Na nowy kocioł mnie nie stać. Albo jakiś nowy – droższy! – rodzaj węgla? Nie? To może komin każą wymienić albo kominiarz swoje usługi reklamuje? Nie? To o co tu chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom1000k 04.12.2017 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Nie chwaliłem a piętnowałem sens uczenia ludzi JAKIEJKOLWIEK zmiany. Wnioski są takie, że ludzie ewidentnie nie chcą się uczyć, mają to wszystko w nosie, bo nic im nie doskwiera -- gdyby chcieli coś zmienić, zrobiliby to już dawno temu i przestali smrodzić. Trzeba im zagrozić karami albo zakazami żeby się wzięli do kupy. Dlatego jak ktoś tutaj twierdzi, że zamiast karać i zabraniać trzeba zacząć od edukacji ludzi i zmniejszenia emisji, to ja stwierdzam że to nie ma najmniejszego sensu No to kolego masz problem. Bo ogólny zakaz palenia jeszcze bardzo długo nie wejdzie w życie. I będziesz musiał wąchać te smrody. I jeżeli piętnujesz sens uczenia ludzi jakiejkolwiek zmiany to wąchaj ten żółty dym. Na "zdrowie". Ja jestem za edukacją. Bo nawet jak ten co pali od góry wypuszcza te nox-y pm-y itp, to zawsze lepsze to niż preferowany przez ciebie tutaj gęsty żółty dym pełen niespalonych węglowodorów, smoły i nie wiem czego jeszcze ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muchenz 04.12.2017 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Zawsze wygra trucie i smrodzenie, bo jest po prostu wygodniejsze. Do kotła GS wygodniej jest dorzucić węgiel na żar, a do kominka dołożyć sporo drewna, skręcić powietrze i zająć się ciekawszymi sprawami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 04.12.2017 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Pytam się, nie czy będzie zakaz, tylko kiedy! Ludzie są oporni! skąpi i chytrzy ! bo nic nie wskazuje, aby palenie węglem było faktycznie tanie..bo jak to wygląda ? nawalić węgla na żar, a później brunatne kłęby dymu duszą pół wsi! jak policzyć dobrze sprawność, oraz sposób spalania..wyjdzie, że gaz nie jest w cale droższy! a taki człowieczek o przaśnym myśleniu.. będzie miał czas, aby zarobić na ten gaz.. jakaś kurcze "nagroda" musi być..za głoszenie pewnych hipotez, podziękować oddychaniu ścian np. Pobudowali hacjendy wielgachne - a teraz płacz.. bez gacenia .. masa m2 do ogrzania i problem.. bo chcą truć.. przez swoją głupotę.. ale za to ładne auto na podjeździe, kosteczka brukowa i inne rzeczy.. nie widać tej biedy..a z rury czarne kocury! a co tam.. na "zdrowie" czy tak ciężko zrozumieć te liczby? 1,5 kg strawy stałej, 3-4 Litry strawy płynnej .. i 18-22kg powietrza.. tyle człowiek przetwarza dziennie i co jest na pierwszym miejscu ? powietrze! co dostaje najbardziej po rzopie ? płuca! to nie jest problem którego nie idzie rozwiązać!to problem chorej mentalności- typu grzać trzeba! jakiś taniości.. super.. kopci wunglem do 23 .. a nad ranem zębami strzela w ceglanym zamczysku..Zawsze idzie w komnatach zamkowych .. ustawić temperatury od np po 16 st.. no ale jak instalacja po siekierze.. bez termostatów, grzejniczki maleńkie, kondensacja prawie nie możliwa, bo piec hula na 60st.. to gaz be.. czysta chciwość z tym węglem! jak sąsiad kopci, to ja też mogę.. ty się jeden z drugim nie patrz na innych, tylko weź swoje podwórko posprzątaj! mentalność z PRL'u.. a coś zakombinować.. a podobno 95% to katolicy..dziwne.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kerad85 04.12.2017 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Ja bym zaczął od zakazu sprzedaży pieców na zwykły węgiel. Jest tutaj przepaść między tym a domkami z piecem na ekogroszek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juzef 04.12.2017 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Ludzie są oporni! skąpi i chytrzy ! bo nic nie wskazuje, aby palenie węglem było faktycznie tanie.. No popatrz, na dodatek masowo są matematycznymi tłukami, nie potrafią pieniędzy liczyć! Kolejny frustrat nienawidzący ludzi... Uważaj, bo lada chwila Ciebie zaczną rozliczać, czemu nie jeździsz rowerem albo Teslą lecz 18-letnim dieslem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 04.12.2017 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Płyta Wam pękła...Zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać ...Zapłacicie ze swoich za taki zakaz? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konsultant Viessmann 05.12.2017 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Ja bym zaczął od zakazu sprzedaży pieców na zwykły węgiel. Jest tutaj przepaść między tym a domkami z piecem na ekogroszek. Witaj, W pewnym sensie już to działa.... są już wprowadzane ograniczenia co do produkcji, i sprzedaży kotłów stałopalnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość mtdeusz 05.12.2017 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Tylko to na ekogorszke też muszą być odpowiednio dobrane mocowo.Oto przykład kocioł na ekogroszek dom termos 100m2 i kopci cały czas dymkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 05.12.2017 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Poprzeczka standardu pasywnego( nie żadnej technologi, żadnej techniki itp) tylko przaśnego standardu:_ mówi:- 10W/m2 obciążenie cieplnego przy temp obliczeniowej np -22 (średnia dobowa). Jak tak sprawa się ma .. to kocioł 10 kW starczy na 800m2 powierzchni grzewczej + 2kW na małe C.W.U i to przy -22 st np..To gdzie są producenci kotłów ? w szarej .. nie powiem .. kotły buhaje mają moce daleko większe.. Nawet chałupina obecnie budowana.. będzie miała obciążenie cieplne około 35-40 W/m2.. i to przeciętnie zbudowana..to 10 kW uciągnie niechby 350m2 spokojnie.. a gdzie chałupki po 100m2 ? które potrzebują w silny mróz ..4kW!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 05.12.2017 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 To się nazywa zgorzknienie lub frustracja. Nie chcę Cię martwić, ale twardy kij to nie jest złota recepta na wszelkie problemy z ludźmi. Sama marchewka – też nie. Potrzebny jest i kij, i marchewka, i jeszcze umiejętność stosowania obu odpowiednio do sytuacji. "Odpowiednie stosowanie" nic nie pomoże jak kijem i marchewką będzie się chciało "wytresować", mającego wywalone na warzywa, lwa. Taki lew jest z zasady leniwy i tyłka mu się do marchewki nie chce ruszyć, co więcej nie wie i nie rozumie że marchewka jest zdrowsza na oczy, poza tym jest święcie przekonany że jak zje marchewkę, to się automatycznie zamieni w osła. Można jeszcze kombinować i zmieniać przynętę, ale prawdopodobieństwo że lew skusi się na inne warzywo, skoro ma mięcho w misce, jest mało prawdopodobne. Dlatego mimo całej sympatii do Waszej roboty i mimo wszystko ciągłego kibicowania Waszym zmaganiom, do których przykładam się jak tylko mogę, niestety zwątpiłem w dalszy postęp. Za długo to się dzieje bez wyraźnych efektów, za późno jest to wdrażane. Ludzie są jacy są – mają "niestety" wolną wolę i własne rozumy. My jesteśmy tacy sami, tylko tego nie dostrzegamy, bo akurat w sprawie ogrzewania jesteśmy świadomi, ale gdyby ktoś chciał zmienić inne nasze nawyki w innych dziedzinach, na których nam tak nie zależy, to napotkałby taki sam beton i obojętność. Trzeba się z tym pogodzić i albo rzucić wszystko w cholerę – albo się dostosować. Ja wybieram dostosowanie. Kiedy na pokaz palenia nie przychodzi tyle ludzi, ile bym sobie wymarzył, to koryguję marzenia i szukam błędów po swojej stronie, a nie psioczę na ludzi, że gópi. Np. zamiast wymagać, by ludzie przyszli specjalnie na taką akcję, sugeruję organizatorom, by to akcja przychodziła do ludzi tam, gdzie oni już są w swoich sprawach. Nawyki zmienia się cyklicznie. Większość niestety siłą, bo przemawianie do rozsądku rzadko skutkuje. I nawet wtedy się "mądrzejsi" wyłamują, bo przecież nakazy i przykazy chroniące ludzi przed "nadludźmi" są tylko dla idiotów. Patrz śmieci czy szambo. Dalej wspomniane już WT. Nie wystarczyło mówić żeby docieplać nowe domy, trzeba było wprowadzać cyklicznie WT to NAKAZUJĄCE -- i przypominam, już w 2008 roku ludzie budowali domy z ociepleniem 20cm na ścianach, gdy niektórzy jeszcze TERAZ stawiają dom z 10cm ocieplenia na ścianie i ze śmierdziuchem spalinowym w kotłowni. Mało znaczące? Wg mnie bardzo wymowne. Przy paleniu jest o tyle problem, że jest wiele większe pole do popisu przy manipulacji jakością spalania jeśli pozostawi się furtki dla ubogich. Z moich obserwacji wynika, że biedny za wszelką cenę się dostosuje, a "luki" zostawione dla biednych wykorzystają głównie ignoranci i samoluby. Także nie bądź dla siebie taki krytyczny -- to nie Twoja wina. Nie mamy łatwego zadania, bo "sprzedajemy" coś, czego ludzie nigdy nie widzieli na oczy i wywracamy ich podstawowe pojęcie o świecie. My jako kumaci nie zdajemy sobie sprawy, że "pokaz palenia" to wcale nie wygląda zachęcająco. Co można w sprawie palenia wymyślić nowego? Przecież umiem palić, 30 lat palę, co mnie będą pouczać? Taniej, czyściej? Na nowy kocioł mnie nie stać. Albo jakiś nowy – droższy! – rodzaj węgla? Nie? To może komin każą wymienić albo kominiarz swoje usługi reklamuje? Nie? To o co tu chodzi? Jak wiesz drogi Juzefie, popełniłem kiedyś artykuł do gazety lokalnej -- wiem już że zrobiłem tam podstawowy błąd (bo mi go wykazałeś), tj. po ogólnym wstępie opierającym się na czysteogrzewanie.pl powstał zbyt szczegółowy opis mojej "przygody" który pewnie wystraszył czytających (ale dla mojego usprawiedliwienia to był wynik dostępnej, ogromnej, przestrzeni podarowanej mi na ten cel, całej rozkładówki, w sumie format A3, i wymogu redaktora aby wypowiedział się o tej metodzie nie tylko "mieszkaniec" dzielnicy, ale także ktoś praktykujący, najlepiej z ilustracjami) -- niemniej jednak nakład gazety był całkiem niemały (w dwóch dzielnicach zazwyczaj znika w rękach mieszkańców), podałem kontakt do siebie oferując pomoc w "walce" i NIKT się nie odezwał. Może sobie wszyscy zainteresowani sami poradzili tylko czytając, ale jednak obawiam się, że większość lachę na to położyła -- bo kominy w mojej dzielnicy jak dymiły tak dymią. Czy jestem sfrustrowany złym stanem powietrza i tym że nie mogę od jesieni do wiosny wyjść do lasu w którym mieszkam i pobiegać nie wdychając syfu z okolicznych palenisk? Oczywiście, że jestem. Czas ucieka a poprawy nie widać. No to kolego masz problem. Bo ogólny zakaz palenia jeszcze bardzo długo nie wejdzie w życie. I będziesz musiał wąchać te smrody. I jeżeli piętnujesz sens uczenia ludzi jakiejkolwiek zmiany to wąchaj ten żółty dym. Na "zdrowie". Ja jestem za edukacją. Bo nawet jak ten co pali od góry wypuszcza te nox-y pm-y itp, to zawsze lepsze to niż preferowany przez ciebie tutaj gęsty żółty dym pełen niespalonych węglowodorów, smoły i nie wiem czego jeszcze ;p W takim razie jesteś niepoprawnym optymistą.Starania do namówienia ludzi do czystego palenia trwają niekrótko i niestety niewiele się poprawia. Pytanie ile osób udało Ci się przekonać do "czystego palenia" w sensie bezdymnego? Mnie potwierdzonych wyszło ZERO, pomimo uruchomienia lokalnej gazety. Siłą rzeczy oczywiście że preferuję brak dymu niż żółty gryzący w oczy, ale już straciłem nadzieję na przemówienie niektórym do rozsądku. Kto miał się nauczyć to się nauczył do tej pory -- reszta to IMO beton nie do skruszenia. Ludziom się nie chce nic zmieniać, bo nie widzą problemu. Ergo, problem to mamy wszyscy, a jakbyś przegapił przytoczony artykuł, to we Wrocławiu przyjęto projekt który w 2028, czyli za 10 lat, zabroni całkowicie spalać paliwa stałe (pomijając wyrafinowane kominki niebędące podstawowym źródłem ciepła, ew. te bardziej dziadowskie ale z zamontowanymi elektrofiltrami). No popatrz, na dodatek masowo są matematycznymi tłukami, nie potrafią pieniędzy liczyć! Kolejny frustrat nienawidzący ludzi... Uważaj, bo lada chwila Ciebie zaczną rozliczać, czemu nie jeździsz rowerem albo Teslą lecz 18-letnim dieslem. Ale tylko tych, co nienawidzą innych ludzi (w sensie trucicieli innych ludzi). To chyba są kwita? Analogia do Tesli i roweru wielokrotnie przerabiana i przestrzelona. Rower nie posiada nawet 1/10 użytkowości samochodu. Technologia aut elektrycznych dopiero raczkuje i jest obarczona znacznymi ograniczeniami (akumulatory mają małą pojemność, a im większą mają pojemność tym wolniej się ładują). Brakuje ELEMENTARNEJ infrastruktury. Także na tę chwilę to nie jest tylko i wyłącznie problem różnicy w cenie, jak ma to miejsce w przypadku zmiany ogrzewania. Dzisiaj jesteśmy z autami elektrycznymi na etapie domów jakieś 20 lat temu. Ergo, gdybyśmy mieli choć taką infrastrukturę ładowarek jak u Niemca, oraz tak dopracowaną technologię akumulatorów jak dopracowane są gazowe kotły kondensacyjne czy PC pozwalające się bez problemu zastąpić bez utraty użytkowości, pewnie już bym miał auto elektryczne. Jak i sporo innych osób by je posiadało. Może nie Teslę, ale Leaf albo Bolt by spokojnie wystarczył. I nikt by mnie nawet nie musiał zmuszać do zmiany czy dofinansowaniem zachęcać. Płyta Wam pękła... Zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać ... Zapłacicie ze swoich za taki zakaz? Raczej płyta się zacięła -- jakby pękła to by nie powtarzali. Tak, zakazać. Nie już teraz -- te 10 lat jak we WRO to dobry czas aby ludzie mieli czas na ogarnięcie się. Tj. na termomodernizację swoich domów i pomyślenie nad innym źródłem ciepła. Ale jak ludzie nawet tego w tej chwili nie rozważają (niektórzy nawet nie wycenili aby poznać koszty), nie wiedzą jakie dom ma zapotrzebowanie itd. tylko chcą jałowo kupować kolejne kotły... Jakby się za myślenie zabrali 10 lat temu, to pewnie już by uzbierali na termomodernizację i ew. zmianę źródła za kolejne 5-10 lat. Ale wiadomo, lepiej mieć wszystko w dupie, powiedzieć sobie "jakoś to będzie", ew. liczyć że się dostanie wszystko na gotowo zasponsorowane przez innych (no bo przecież nas nie stać). Potem padają pytania czy żeby ktoś nie truł, to czy truty mu za tę przyjemność zapłaci ze swoich... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 05.12.2017 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Nie durniej , co nie jest zabronione to jest dozwolone i nikt mi nie będzie machał łapą pod nosem bo mu ją odrąbię i tyle , na dostosowanie mieliśmy 70 lat ale ktoś inny za nas myślał taki wielki brat więc nie wydurniajcię się z twierdzeniem że teraz już natychmiast bo Do śmiechu ludzi doprowadzacie , czas i planowanie tu innej drogi nie ma czy się komuś podoba czy nie , a klepanie jęzorem jak ja ty bym to widział mnie nie interesuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 05.12.2017 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Dlatego przeszedłem na koks , bo nie wiedzieć czemu o tym paliwie dziwnie jakoś cicho a tak czystego drugiego paliwa nie ma , tak sobie popykam trochę na tym koksie i spokojnie na luzie mogę sobie sklecić jakąś pompę ciepła i pewnie będzie to gruntówka ale puki co nikt mi nie zabronił palić koksem czy węglem to będę palił i już , uj mnie obchodzi jakiś nawiedzony eko coś tam , teraz się urodzili ? gdzie byli 2-5-10-15-30 lat temu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość mtdeusz 05.12.2017 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Gaz,olej opałowy,pelet,Polietylen są inne paliwa czyste tak samo jak koks.Chociaż koks najbardziej odporny na kiszenie bo nie kopci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JTKirk 05.12.2017 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Dlatego przeszedłem na koks , bo nie wiedzieć czemu o tym paliwie dziwnie jakoś cicho a tak czystego drugiego paliwa nie ma , tak sobie popykam trochę na tym koksie i spokojnie na luzie mogę sobie sklecić jakąś pompę ciepła i pewnie będzie to gruntówka ale puki co nikt mi nie zabronił palić koksem czy węglem to będę palił i już , uj mnie obchodzi jakiś nawiedzony eko coś tam , teraz się urodzili ? gdzie byli 2-5-10-15-30 lat temu ? Puknąć, to ty się możesz w głowę, ale póki co, lepiej nie za mocno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 05.12.2017 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Dlatego przeszedłem na koks , bo nie wiedzieć czemu o tym paliwie dziwnie jakoś cicho Ponieważ nie wystarczy koksu wydobyć -- trzeba go wyprodukować. W związku z tym jest to drogie paliwo, pomimo nieznacznie wyższej wartości opałowej, jest prawie 2x droższe od węgla. Ty chcesz żeby taki co połowę paliwa puszcza z dymem, i nie daje sobie przemówić do rozsądku, kupił koks? Wolne żarty. a tak czystego drugiego paliwa nie ma Tylko dla odmiany przy produkcji syfi -- w związku z tym już lepiej prąd z węgla produkować zamiast go koksować na potrzeby grzewcze. uj mnie obchodzi Dlatego właśnie na takich co "uj ich obchodzi" zakazy wprowadzają. teraz się urodzili ? gdzie byli 2-5-10-15-30 lat temu ? Takie pytania może zadawać jedynie samolubny ignorant. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 05.12.2017 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Płyta Wam pękła... Zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać, zakazać ... Zapłacicie ze swoich za taki zakaz? Adam M. Marzy im się coś takiego i pewnie się spełni http://nettg.pl/news/146800/chiny-panstwo-walczy-ze-smogiem-tysiace-ludzi-bez-ogrzewania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.