Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

, teraz się urodzili ? gdzie byli 2-5-10-15-30 lat temu ?

Takie pytania może zadawać jedynie samolubny ignorant.

 

Dlaczego? Przecież wtedy smog był większy. Teraz jest afera bo normy przekroczone. Jak się odpowiednio ustawi normy to zawsze będą przekroczone.

A pożyteczni idioci zobaczą mapki z czerwonymi punktami i hur dur! zakazać palenia! grzać prądem!! 120%, 400% sprawność!!!

Tylko że już latem jak ludzie odpalą klimy to jest dramat i prądu brakuje. A zimą..

 

Jak wszyscy na prąd przejdą to zatęsknią za kociołkiem.

Co mroźniejsza noc - brak prądu bo sieci stare i padają...

Właśnie... Więc może najpierw rozbudować infrastrukturę dla tych co prądem, znieść akcyzy dla tych co gazem i olejem opałowym, a dopiero potem zakazywać palenia. Realnie myśleć!

W przeciwnym razie na zawsze pozostaniecie pożytecznymi idiotami..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko skąd na te 500+ brać wtedy?

Już i tak na krechę jadą...

 

Adam M.

 

Cóż, będziem zatem palić dalej. Wrocławianie, Krakowianie czy inni krawaciarze to łykną i będą bulić ale te miliony które ciągną za minimalną, szczególnie na wsiach i małych miejscowościach... Już widzę jak pompy ciepła kupują :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Odpowiednie stosowanie" nic nie pomoże jak kijem i marchewką będzie się chciało "wytresować", mającego wywalone na warzywa, lwa. Taki lew jest z zasady leniwy i tyłka mu się do marchewki nie chce ruszyć, co więcej nie wie i nie rozumie że marchewka jest zdrowsza na oczy, poza tym jest święcie przekonany że jak zje marchewkę, to się automatycznie zamieni w osła. Można jeszcze kombinować i zmieniać przynętę, ale prawdopodobieństwo że lew skusi się na inne warzywo, skoro ma mięcho w misce, jest mało prawdopodobne. Dlatego mimo całej sympatii do Waszej roboty i mimo wszystko ciągłego kibicowania Waszym zmaganiom, do których przykładam się jak tylko mogę, niestety zwątpiłem w dalszy postęp. Za długo to się dzieje bez wyraźnych efektów, za późno jest to wdrażane.

 

 

Nawyki zmienia się cyklicznie. Większość niestety siłą, bo przemawianie do rozsądku rzadko skutkuje. I nawet wtedy się "mądrzejsi" wyłamują, bo przecież nakazy i przykazy chroniące ludzi przed "nadludźmi" są tylko dla idiotów. Patrz śmieci czy szambo. Dalej wspomniane już WT. Nie wystarczyło mówić żeby docieplać nowe domy, trzeba było wprowadzać cyklicznie WT to NAKAZUJĄCE -- i przypominam, już w 2008 roku ludzie budowali domy z ociepleniem 20cm na ścianach, gdy niektórzy jeszcze TERAZ stawiają dom z 10cm ocieplenia na ścianie i ze śmierdziuchem spalinowym w kotłowni. Mało znaczące? Wg mnie bardzo wymowne. Przy paleniu jest o tyle problem, że jest wiele większe pole do popisu przy manipulacji jakością spalania jeśli pozostawi się furtki dla ubogich. Z moich obserwacji wynika, że biedny za wszelką cenę się dostosuje, a "luki" zostawione dla biednych wykorzystają głównie ignoranci i samoluby. Także nie bądź dla siebie taki krytyczny -- to nie Twoja wina.

 

 

Jak wiesz drogi Juzefie, popełniłem kiedyś artykuł do gazety lokalnej -- wiem już że zrobiłem tam podstawowy błąd (bo mi go wykazałeś), tj. po ogólnym wstępie opierającym się na czysteogrzewanie.pl powstał zbyt szczegółowy opis mojej "przygody" który pewnie wystraszył czytających (ale dla mojego usprawiedliwienia to był wynik dostępnej, ogromnej, przestrzeni podarowanej mi na ten cel, całej rozkładówki, w sumie format A3, i wymogu redaktora aby wypowiedział się o tej metodzie nie tylko "mieszkaniec" dzielnicy, ale także ktoś praktykujący, najlepiej z ilustracjami) -- niemniej jednak nakład gazety był całkiem niemały (w dwóch dzielnicach zazwyczaj znika w rękach mieszkańców), podałem kontakt do siebie oferując pomoc w "walce" i NIKT się nie odezwał. Może sobie wszyscy zainteresowani sami poradzili tylko czytając, ale jednak obawiam się, że większość lachę na to położyła -- bo kominy w mojej dzielnicy jak dymiły tak dymią.

 

Czy jestem sfrustrowany złym stanem powietrza i tym że nie mogę od jesieni do wiosny wyjść do lasu w którym mieszkam i pobiegać nie wdychając syfu z okolicznych palenisk? Oczywiście, że jestem. Czas ucieka a poprawy nie widać.

 

 

W takim razie jesteś niepoprawnym optymistą.Starania do namówienia ludzi do czystego palenia trwają niekrótko i niestety niewiele się poprawia. Pytanie ile osób udało Ci się przekonać do "czystego palenia" w sensie bezdymnego? Mnie potwierdzonych wyszło ZERO, pomimo uruchomienia lokalnej gazety. Siłą rzeczy oczywiście że preferuję brak dymu niż żółty gryzący w oczy, ale już straciłem nadzieję na przemówienie niektórym do rozsądku. Kto miał się nauczyć to się nauczył do tej pory -- reszta to IMO beton nie do skruszenia. Ludziom się nie chce nic zmieniać, bo nie widzą problemu. Ergo, problem to mamy wszyscy, a jakbyś przegapił przytoczony artykuł, to we Wrocławiu przyjęto projekt który w 2028, czyli za 10 lat, zabroni całkowicie spalać paliwa stałe (pomijając wyrafinowane kominki niebędące podstawowym źródłem ciepła, ew. te bardziej dziadowskie ale z zamontowanymi elektrofiltrami).

 

 

Ale tylko tych, co nienawidzą innych ludzi (w sensie trucicieli innych ludzi). To chyba są kwita? :p Analogia do Tesli i roweru wielokrotnie przerabiana i przestrzelona. Rower nie posiada nawet 1/10 użytkowości samochodu. Technologia aut elektrycznych dopiero raczkuje i jest obarczona znacznymi ograniczeniami (akumulatory mają małą pojemność, a im większą mają pojemność tym wolniej się ładują). Brakuje ELEMENTARNEJ infrastruktury. Także na tę chwilę to nie jest tylko i wyłącznie problem różnicy w cenie, jak ma to miejsce w przypadku zmiany ogrzewania. Dzisiaj jesteśmy z autami elektrycznymi na etapie domów jakieś 20 lat temu. Ergo, gdybyśmy mieli choć taką infrastrukturę ładowarek jak u Niemca, oraz tak dopracowaną technologię akumulatorów jak dopracowane są gazowe kotły kondensacyjne czy PC pozwalające się bez problemu zastąpić bez utraty użytkowości, pewnie już bym miał auto elektryczne. Jak i sporo innych osób by je posiadało. Może nie Teslę, ale Leaf albo Bolt by spokojnie wystarczył. I nikt by mnie nawet nie musiał zmuszać do zmiany czy dofinansowaniem zachęcać.

 

 

Raczej płyta się zacięła -- jakby pękła to by nie powtarzali. :p Tak, zakazać. Nie już teraz -- te 10 lat jak we WRO to dobry czas aby ludzie mieli czas na ogarnięcie się. Tj. na termomodernizację swoich domów i pomyślenie nad innym źródłem ciepła. Ale jak ludzie nawet tego w tej chwili nie rozważają (niektórzy nawet nie wycenili aby poznać koszty), nie wiedzą jakie dom ma zapotrzebowanie itd. tylko chcą jałowo kupować kolejne kotły... Jakby się za myślenie zabrali 10 lat temu, to pewnie już by uzbierali na termomodernizację i ew. zmianę źródła za kolejne 5-10 lat. Ale wiadomo, lepiej mieć wszystko w dupie, powiedzieć sobie "jakoś to będzie", ew. liczyć że się dostanie wszystko na gotowo zasponsorowane przez innych (no bo przecież nas nie stać). Potem padają pytania czy żeby ktoś nie truł, to czy truty mu za tę przyjemność zapłaci ze swoich...

 

 

 

ja pierdo...e jaki bełkot:sick:

 

przecież leją tu z ciebie jak pis z po:lol2:

 

idź lepiej i przypilnuj budowy, bo co zrobisz jak wprowadzą zakaz palenia węglem pod groźbą kary, przecież palisz w śmieciuchu i trujesz siebie i innych-tak?

 

możesz nie odpowiadać-niech ten kabaret trwa dalej:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wszyscy na prąd przejdą to zatęsknią za kociołkiem.

Z pewnością nie elektrownie co im się zużycie dobowe wyrówna i będą spokojnie mogły się poddawać modernizacjom. Teraz jest z tym problem, bo nikt normalny nie zainwestuje w większe i lepsze bloki, bo te obecne są JUŻ, na zużycie pozaszczytowe (czyli znacznie więcej niż połowę doby), ZA DUŻE.

 

Co mroźniejsza noc - brak prądu bo sieci stare i padają...

Nie strasz nie strasz, bo się... Sieci są ciągle modernizowane i nic ot tak nie pada. Pewnie chodzi ci o przeciążenia sieci które ujawniły się 2-3 lata temu, w takim razie przyjmij do wiadomości, że były one wynikiem przewalania nadwyżki niemieckiego prądu (głównie z OZE a biegnącego głównie do Austrii) przez nasze (a także czeskie) sieci. Od jakiegoś czasu przesyłanie ich prądu przez nasze sieci zostało ukrócone i ten problem JUŻ zniknął.

 

Dlaczego? Przecież wtedy smog był większy. Teraz jest afera bo normy przekroczone. Jak się odpowiednio ustawi normy to zawsze będą przekroczone.

SMOG był większy, ale społeczeństwo mniej świadome, a raczej w ogóle nie było świadome, bo byliśmy 50 lat za murzynami przez komuchów i nikt o takich pierdołach nie myślał po wyrwaniu się z socjalizmu, a w trakcie to już w ogóle. Wg twojego podejścia ci co kiedyś spuszczali ścieki do rzeki albo kreciej dziury to prawdziwi Polacy, a ci co wprowadzili oczyszczalnie i walczyli aby szamba pod płot nie wylewać to tylko zwykli idioci. Podobnie z samochodami, co komu szkodziła taka skarpeta zasilana benzyną ołowiową, przecież wszyscy żyli i to jak żyli! Dalej, wg ciebie głupotą jest wprowadzać WT dla domów, bo przecież mamy ludzi którzy sami potrafią myśleć i wystarczą gołe mury. Na elektrowniach i innych zakładach też pewnie bez sensu montować filtry... Taka to z tobą "dyskusja", jak ze ślepym o kolorach. Tymczasem zakazy wchodzą w życie i wchodzić dalej będą.

 

A pożyteczni idioci zobaczą mapki z czerwonymi punktami ihur dur! zakazać palenia!

Ciesz się, że te mapki pokazują średniowieczne polskie normy, bo wg norm europejskich, stosowanych w bardziej cywilizowanych krajach, jesteśmy w czarnej dupie.

 

grzać prądem!! 120%, 400% sprawność!!![/i]

Czego jeszcze nie zrozumiałeś? Ja cierpliwy jestem, chętnie ci wyjaśnię.

 

Tylko że już latem jak ludzie odpalą klimy to jest dramat i prądu brakuje. A zimą..

Znowu demagogię uprawiasz bez elementarnej wiedzy. W lato jest, a właściwie był, problem z sieciami, bo niemiecki prąd nas przeciążał. Ale z tym nastąpił koniec po zainstalowaniu przesuwników fazowych. Prądu "brakuje" w lato, bo wysokie temperatury utrudniają funkcjonowanie. W zimie nie ma tego problemu. No i prądem nie grzeje się w szczycie, tylko poza szczytem. Po to elektrownie właśnie dają prąd pół darmo. Więc dokończ swoją myśl i wyjaśnij co się stanie zimą...

 

Właśnie... Więc może najpierw rozbudować infrastrukturę dla tych co prądem,

Infrastruktura jest wystarczająca.

 

znieść akcyzy dla tych co gazem i olejem opałowym, a dopiero potem zakazywać palenia. Realnie myśleć!

Przecież nie ma akcyzy na gaz przeznaczony na cele grzewcze, ignorancie. Jeśli już, to akcyza powinna być zniesiona na rzecz gazu przeznaczonego do napędu samochodów, bo jazda na gazie jest korzystna dla ochrony ludzi. Na olej opałowy akcyza nie powinna być zniesiona, bo kiedyś jej nie było i wiadomo co się działo.

 

W przeciwnym razie na zawsze pozostaniecie pożytecznymi idiotami..

Zawsze lepiej być pożytecznym idiotą, niż niepożytecznym idiotą -- jak zwolennicy trucia ludzi niską emisją.

 

Cóż, będziem zatem palić dalej. Wrocławianie, Krakowianie czy inni krawaciarze to łykną i będą bulić ale te miliony które ciągną za minimalną, szczególnie na wsiach i małych miejscowościach... Już widzę jak pompy ciepła kupują :lol2:

Będą palić, ale do czasu. Dlatego warto się już teraz wziąć za ocieplanie.

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myjk nie przejmuj się uszczypliwościami, to im czad w kotłowni zrobił swoje :D

Pytanie jest nie czy będzie zakaz? tylko kiedy !

to paliwo - zwane węglem jest niepotrzebne !

a tym co nie chcą ocieplać.. puścić na waleta..

 

widzisz, prawda jest taka, że w większości przypadków ekonomia jest górą, a pozostałym po prostu się nie chce :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myjk nie przejmuj się uszczypliwościami, to im czad w kotłowni zrobił swoje :D

Pytanie jest nie czy będzie zakaz? tylko kiedy !

to paliwo - zwane węglem jest niepotrzebne !

a tym co nie chcą ocieplać.. puścić na waleta..

 

Trochę bredzisz :)

A czad to myjkowi zrobił z głowy siano.

Przyszedł myjki zaczęły się DPFy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglądam jakbym się przejmował? :p Zwyczajnie uważam, że trzeba o tym pisać/mówić, w przeciwnym razie za dziesięć lat znowu jakiś zdziwiony wyskoczy z pytaniem gdzie wszyscy byli 2, 3, 5, 10, 15 lat temu... Niektórym się wydaje, że nagle teraz urósł problem. Tymczasem tylko ten wątek z wpisanym w temat pytaniem o zakazie ma już ponad 4 lata, a przecież ten wątek to wynik wcześniej podjętych działań w celu ochrony ludzi oddychających tym syfem w powietrzu. Może ignoranci nie zauważyli że wcześniej się o tym mówiło, może widzieli, ale woleli przesłonić oczy na problem z nadzieją że nic się nie zmieni i dalej będą sobie jarać w najlepsze i truć ludzi. Ja gdzieś od 2009 roku piętnuję głupców kupujących stare dymiące diesle oraz wycinających DPFy w nowszych konstrukcjach. Także to są brednie i jałowe przytyki wynikające z braku argumentów, że dopiero teraz się o tym zaczęło mówić. Po prostu wcześniej mówiący o tym problemie byli zaszczekiwani przez mafię spalinową z "niepożytecznymi idiotami" na czele.

 

 

 

chcesz o tym mówić, to rzuć najpierw w siebie kamieniem, powiedz dlaczego nadal palisz w śmieciuchu, nie teoretyzuj, skończ budowe, pomieszkaj przynajmniej sezon, wyciągnij wnioski i nauczaj :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myjk

Już ci napisali... Goowno się na tym znasz!

 

"Jak to takie proste, to weź przedstaw projekt takiego sensownego silnika co mu z rury pachnie fiołkami, fortunę zbijesz. Pewnie się boisz że jak ujawnisz projekt, to cię zamordują koncerny motoryzacyjne? "

 

Internet masz. Zobacz jak to Nowojorskie policjanty robią.

Poczytaj może co o czyszczeniu silników HHO czy wodorem.

Poczytaj o jakości spalin gdy założysz LPG do dizla albo mu HHO wmontujesz...

Czego ja, naiwny, chcę...:no:

Żeby co z tego zrozumiał?...

On tylko zakazy rozumie.

Znaczy, jak czego nie rozumie - ZAKAZAĆ!!!

Łeb mu wtedy nie puchnie...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to w warunkach laboratoryjnych które są nie do osiągnięcia przez typowego kowalskiego
no bo kowalsky chciał by już mieć sprawność na grzejnikach, jaką ma od producenta na wyjściu z kotła. Sprawność kotła..pomiar musi się odbywać zgodnie z normami, normą.

Aby można było porównać różne kotły? nie wiem dokładnie, jak się bada sprawność kotła. Ale kowalsky niech uważa- na sadzę .. to nawet 10% mniejsza sprawność i kowalsy niechaj czochra piec every day.. a jak kopci i smoli to już .. jego problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"daj mu spokój, z budową prostej chałupy sobie nie radzi (co to takiego jętka?), to tutaj udaje "greka"

Młody jest, to się spina, pamiętasz taki tekst nieodżałowanego Wojtka "Róbmy swoje" "

 

Pamiętam...

Irytuje mnie jak ignorant przypier... się jak pies sołtysa i szczeka... bo ktoś JEDZIE...

Ma latać?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci podają sprawność kotła, przecież nie mogą podać sprawności instalacji bo nic nie wiedzą o instalacji potencjalnego odbiorcy. Gdyby podawali sprawność spalania to znaczyłoby to, że kocioł spala sprawnie lub mniej sprawnie, byłby to wtedy "spalacz węgla" :).Po co wtedy dbanie o niską temperaturę spalin, jaka to byłaby oszczędność na materiale. Ale przecież możemy dowiedzieć się u źródła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...