Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

nie, w naszych realiach to bardzo możliwy pomysł :)

na pewno jakiś porządek trzeba robić, wzmocnić jakoś służby od ochrony środowiska, żeby zakaz palenia śmieci dałoby się egzekwować.

Zakazać sprzedaży flotu czy mułu dla odbiorców detalicznych.

Nie postulujcie o wzmocnienie służb ochrony środowiska, to nie zwiększy naszego bezpieczeństwa ekologicznego, tylko do reszty pozbawi racjonalności w życiu codziennym. Zakaz palenia śmieci to fikcja, hasło, które ma pozwolić na większą ingerencje w nasze kieszenie. Można postulować o badania spalin wychodzących z komina, lecz wtedy będą konkretne liczby a nie bełkot. Władza chcę bełkotu, a my bierzemy w tym udział. Tylko konkretny pomiar z naszego komina powinien powodować sankcje. Lecz lepszy bełkot o trujących piecach węglowych. Tylko pomiary!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przeczytałem właśnie, że miasto będzie zwracało nawet 100% kosztów za wymianę instalacji, no i zakaz nie będzie dotyczył kominków, więc pewnie teraz wszyscy masowo zaczna zakładać kominki z płaszcem wodnym: http://i-ogrzewanie.pl/news/show/11.html

 

Słowo "nawet" w artykule zostawia dużą furtkę. Pewnie ze 3% mieszkańców dostanie nawet 100%.

Ciekawe, czy będą pamiętać o pieniądzach za rok jak będą uchwalać budżet na 2015.

Ciekawi mnie (przy dziurawych budżetach bez "nawet" w 100% polskich miast) co obetną mieszkańcom w ramach rekompensaty i znalezienia środków finansowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie postulujcie o wzmocnienie służb ochrony środowiska, to nie zwiększy naszego bezpieczeństwa ekologicznego, tylko do reszty pozbawi racjonalności w życiu codziennym. Zakaz palenia śmieci to fikcja, hasło, które ma pozwolić na większą ingerencje w nasze kieszenie. Można postulować o badania spalin wychodzących z komina, lecz wtedy będą konkretne liczby a nie bełkot. Władza chcę bełkotu, a my bierzemy w tym udział. Tylko konkretny pomiar z naszego komina powinien powodować sankcje. Lecz lepszy bełkot o trujących piecach węglowych. Tylko pomiary!!!!

 

Tu nie chodzi o żadne bezpieczeństwo ekologiczne, ale najzwyczajniejsze trucie ludzi! Węgiel zawiera w sobie szereg trujących substancji, metali ciężkich i jego spalanie jest przyczyną przedwczesnej śmierci oraz chorob ludzi. W tym raka. Wyeliminowanie pieców to jednocześnie wyeliminowanie spalania śmieci. Dwie pieczenie na jednym ogniu i pewnie taniej będzie sfinansować nowe instalacje ludziom niż rzesze kontrolerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o żadne bezpieczeństwo ekologiczne, ale najzwyczajniejsze trucie ludzi! Węgiel zawiera w sobie szereg trujących substancji, metali ciężkich i jego spalanie jest przyczyną przedwczesnej śmierci oraz chorob ludzi. W tym raka. Wyeliminowanie pieców to jednocześnie wyeliminowanie spalania śmieci. Dwie pieczenie na jednym ogniu i pewnie taniej będzie sfinansować nowe instalacje ludziom niż rzesze kontrolerów.

Badać spaliny i zabraniać. Zabraniać bo:..... jest to nieracjonalne. Jeśli w moim kominie jest tak strasznie (badania) ukarać, zakazać. Lecz wskazać alternatywne źródło ciepła. Państwo zmieniając ceny ma największy wpływ na to czym grzejemy. Olej opałowy - podatek - akcyza i inne narzuty i mamy tanie grzanie. Lecz tu nie chodzi o ekologie , nie chodzi o zdrowie, liczy się tylko kasa. Nasza władza ma mentalność woźnicy, bata używa tylko wobec konia który ciężko pracuje. Karze tylko ludzi którzy sami coś robią (budują domy) obiboków hołubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale muszę się zgodzić z Jurgonka. Wszyscy tu cieszą się z tego że będzie zakaz palenia węglem wszyscy przez 50 lat nie byli truci i podrtuwani przez całą polskę. Ale jak tylko w jednym mieście zabronili palenia węglem tak wszyscy nagle są truci i jak najbardziej za tym aby zakazać i co... i nic żadnej alternatywy ale zakazywać. Ciekawe co będziecie o tym pomyśle mówili jak przejdziecie na emeryturę... i za 1200 PLN będziecie mieli wyżyć, kupić leki, i jeszcze ogrzać cały dom - chyba że wszyscy już od lat oszczędzają na emeryturę aby było ich stać na to wszystko? Zobaczymy jakwtedy wszyscy szybciutko wrócą do tańszych paliw stałych, pomimo zakazów.

 

Ustawa śmieciowa jest, śmieci wywalają do lasów i palą, na autostradzie można jechać 140 jadą 180, najpierw kontrola później egzekwowanie tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To podobno unia nam nakazuje rezygnacją z węgla. Tymczasem Niemcy spalają więcej węgla niż my i ich zużycie stale wzrasta. Wnioski: nasi rządzący wcale nie muszą nam zakazywac węgla. Oni chcą to zrobić, a moim zdaniem biorą w łapę grubą kasę, żeby zakazać używania węgla, a w to miejsce spalać ruski gaz. Dla przypomnienia: Pawlak podpisał kontrakty na tak duże ilości gazu z Rosji, że nie bardzo wiadomo co z nim zrobić. Prawo dotyczące wydobycia gazu łupkowego od kilku lat nie zostało uchwalone. Wystarczy użyć tego co się ma pomiędzy uszami i te fakty łączą się jak puzle w jeden obrazek. Jesteśmy dymani na ciężką forsę i z ekologią czy truciem nie ma to absolutnie żadnego związku. Może się ktoś obrazi, ale pisanie w tej sytuacji o ekologii świadczy o umysłowym ograniczeniu, albo o zielonych klapkach na oczach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badać spaliny i zabraniać. Zabraniać bo:..... jest to nieracjonalne. Jeśli w moim kominie jest tak strasznie (badania) ukarać, zakazać. Lecz wskazać alternatywne źródło ciepła. Państwo zmieniając ceny ma największy wpływ na to czym grzejemy. Olej opałowy - podatek - akcyza i inne narzuty i mamy tanie grzanie. Lecz tu nie chodzi o ekologie , nie chodzi o zdrowie, liczy się tylko kasa. Nasza władza ma mentalność woźnicy, bata używa tylko wobec konia który ciężko pracuje. Karze tylko ludzi którzy sami coś robią (budują domy) obiboków hołubi.

 

Nikt nie karze ludzi którzy budują domy. Niewątpliwie tacy ludzie zużywają dużo zasobów w tym ziemi wiec powinni ponosić tego finansowe konsekwencje. Tak się składa że jeśli mówimy o polityce i ekonomii o obecna sytuacja jest patologiczna. Na niskie koszty a wiec i ceny węgla składają się wszyscy Płacący podatki. Co więcej obecny system utrzymuje się zaciągając ogromny kredyt i zobowiązania na rzecz przyszłych pokoleń. Mam tu na myśli przywileje emerytalne górników. Owszem uważam że to bardzo ciężka praca i należy się być może wcześniejsza emerytura, ale niech koszty tego ponosi kopalnia w odpowiednio wysokich składkach emerytalnych czy dodatkowych funduszach które na ten cel zostaną przeznaczone, a nie wszyscy. Gdyby doliczyć wszystkie koszty związane z wydobyciem i eksploatacja węgla okazałoby się ze to wcale nie najtańsze.

Doliczyć trzeba też koszty zdrowotne i środowiskowe (dewastacji terenu i kosztów przywrócenia) a nie tylko samego wydobycia.

Edytowane przez KvM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To podobno unia nam nakazuje rezygnacją z węgla. Tymczasem Niemcy spalają więcej węgla niż my i ich zużycie stale wzrasta. Wnioski: nasi rządzący wcale nie muszą nam zakazywac węgla. Oni chcą to zrobić, a moim zdaniem biorą w łapę grubą kasę, żeby zakazać używania węgla, a w to miejsce spalać ruski gaz. Dla przypomnienia: Pawlak podpisał kontrakty na tak duże ilości gazu z Rosji, że nie bardzo wiadomo co z nim zrobić. Prawo dotyczące wydobycia gazu łupkowego od kilku lat nie zostało uchwalone. Wystarczy użyć tego co się ma pomiędzy uszami i te fakty łączą się jak puzle w jeden obrazek. Jesteśmy dymani na ciężką forsę i z ekologią czy truciem nie ma to absolutnie żadnego związku. Może się ktoś obrazi, ale pisanie w tej sytuacji o ekologii świadczy o umysłowym ograniczeniu, albo o zielonych klapkach na oczach.

 

Kolego, straszne kity wciskasz. Polsce tak jak i Niemcom nikt nie broni używania węgla w przemyśle / elektrowniach. W przemyśle faktycznie można Narzucić ścisłe normy emisji i je kontrolować. W Niemczech prawie nikt nie pali węglem w piecu, a dla tych nielicznych którzy tak robią będzie taki sam zakaz jak w Polsce. Mi palenie w piecu bardzo przeszkadza od lat. Jest to ostatnia rzecz z grubszych które mi przeszkadzały i nie mam tu na myśli tylko siebie ale też myślę o zdrowiu innych. Za chwile będzie skończony terminal do sprowadzania gazu z poza Rosji (w Świnoujściu. ) jakoś to się słabo kupy trzyma.

Edytowane przez KvM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w ramach przypomnienia.

W Polsce taniej jest ściągnąć tonę węgla kontenerowcem z Chin niż przewieźć tonę naszego Polskiego węgla pociągiem z kopalni do 3-miasta.

 

Dla mnie mogą zamknąć wszystkie Polskie kopalnie, ale całe pieniądze z tego co budrzet dokłada do górnictwa ma iść na modernizację sieci gazowych, podłączenie dodatkowych miejscowiści do "kurka z gazem" i 100% refundacja wymiany instalacji ogrzewania i przystosowanie jej na potrzeby ogrzewania gazem/prądem.

 

Puki się tak nie stanie pale czym chce ( byle nie śmieciami) a najchętniej solarami które wiszą na dachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani solary ani fotovoltaika nie zapewni zima nic poza niewielkim wspomożeniem zużycia prądu w gospodarstwie domowym, na grzania nie starczy nic chyba ze w domu super energooszczędny - pasywnym. Ograniczanie zapotrzebowania na energie To jest właściwy kierunek a nie szukanie tanich źródeł energii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ograniczanie zużycia energii jest jak najbardziej wskazane, ale w naszym kraju wygląda to zazwyczaj tak, że się przykręca grzanie i chodzi w dwu swetrach. Mamy na forum temat: Ile zaoszczędze na ogrzewaniu zakładając sweter. W bogatych krajach oszczędni kupują Priusa, u nas kupują Tico. Tam pompę ciepła, u nas kocioł na ekogroszek.

Marcinbb, ten zakaz ma dotyczyć także chińskiego węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszeńkę przesadzacie.

Całe swoje życie (70 lat, bez paru miesiecy) mieszkam w śląskim tzw. trójkącie śmierci. W okresie mego dzieciństwa i młodości w moim mieście (wówczas 150-tysięcznym) ogrzewano mieszkania prawie wyłącznie piecami ceramicznymi. Dopiero po 30-stu latach życia przeprowadziłem się do nowo wybudowanego osiedla poza centrum miasta, gdzie miałem już c.o. Za to mieszkałem o 20 minut pieszo od dużej huty, gdzie, na koksowni, zaczynałem karierę zawodową. W międzyczasie mieszkałem przez 5 lat w kędzierzyńskim tzw. trójkącie śmierci, o 10 minut pieszo od jednej z największych koksowni świata, przerabiającej na dobę bez mała 20 tysięcy ton węgla, gdzie pracowałem.

45 lat robię w węglu. Ponad 30 w koksowniach. To mój zawód.

Według tego, co piszecie, powinienem już nie żyć. A daję słowo, że żyję, jestem zdrowy i mam się dobrze.

 

Dwa tygodnie temu brałem udział w konferencji, na której dyrektor departamentu z Ministerstwa Środowiska zapewniał, że rząd nie ma zamiaru zabraniać palenia węglem w skali kraju, choć różne inicjatywy lokalne w tym kierunku mogą mieć miejsce. MŚ ma natomiast w planach działania zmierzające do opracowania i wdrożenia skutecznych działań prawnych, uniemożliwiających wprowadzanie na rynek urządzeń grzewczych i paliw nie spełniających określonych, ostrych kryteriów energetyczno-emisyjnych.

 

A jak będzie? Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...