Czy będzie zakaz palenia węglem???

[asolt]

5 lat temu pisałem o OZC i byłem za to ganiony przez sprzedawców kotłów.

 

Nie byłes ganiony za OZC, a za twoj specyficzny przekaz i rzekomą nieomylnosc w zakresie całego procesu budowy. do tego dochodzi, ze tak powiem pewna kultura wypowiedzi, a raczej jej brak. Efekty znamy, n-ty klon.

[Liwko]

Nic wcześniej nie musieli liczyć tylko rzeczywistość wszystko zweryfikowała.

 

I tu masz odpowiedź skąd wysokie rachunki. Możesz podać parametry tego domu?

[Gość TwojPan]

Nie byłes ganiony za OZC, a za twoj specyficzny przekaz i rzekomą nieomylnosc w zakresie całego procesu budowy. do tego dochodzi, ze tak powiem pewna kultura wypowiedzi, a raczej jej brak. Efekty znamy, n-ty klon.

 

Nie bronię Artura,ale to nie czas na piękne słowa.Polsce przydałby się drugi Piłsudski-ten nienawidził polityków,a wiedział jakiej "ręki" potrzebuje Polska.

Asolt,zapłaciłem ci za OZC. Musiałem je wykonać?Nie.

Ja mam dosyć już,nowości z dolin kotlarskich-kotłów 26kW-co pięknie sobie radzą na 100m2,tak pięknie jak na 400m2.

Z ceramiki i zawirowywaczy,zrobili sobie filtry zanieczyszczeń jak się patrzy.Badają,bo jest kasa z dotacji-trzeba liznąć.

Kończąc,napisze tak.Zakaz montowania kotłów w nowych domach,jest konieczny.

Wszelkie dotacje,do kotłów z normami ,czy bez nich-są zbędne i bezsensowne.Dotacje,powinny pojawić się na wszelakie termomodernizacje.

Życzę wszystkim,wielu wietrznych dni tej zimy.

Edytowane 10 Listopada 2015 przez TwojPan

[asolt]

Kończąc,napisze tak.Zakaz montowania kotłów w nowych domach,jest konieczny.

Wszelkie dotacje,do kotłów z normami ,czy bez nich-są zbędne i bezsensowne.Dotacje,powinny pojawić się na wszelakie termomodernizacje.

Życzę wszystkim,wielu wietrznych dni tej zimy.

 

Zgoda ale jak taki zakaz wymusic na decydentach? Fora wiele nie pomogą.

[sSiwy12]

bo rachunki rzędu 5000zł za zimę ich wykańczały. Teraz palą drewnem i mówiła że w połowie tej ceny się mieści.

 

Czyli płacą około 2.500zł za drewno.

Czyli upraszczając:

- zużywają około 5 ton (18m3) drewna (przy bardzo wysokiej cenie drewna),

- to daje około 20.000kWh/rok

 

Czyli nieocieplona stodoła ?

[lolson28]

Czyli płacą około 2.500zł za drewno.

Czyli upraszczając:

- zużywają około 5 ton (18m3) drewna (przy bardzo wysokiej cenie drewna),

- to daje około 20.000kWh/rok

 

Czyli nieocieplona stodoła ?

 

18 metrów drewna nie waży 5 ton. Nawet nie napisał co to za drewno.

[sSiwy12]

Fakt - waży więcej (wagę liczyłem z 1mp) między 7 a 14 ton w zależności od drewna.

[Liwko]

Ale skoro płacił 5000zł, a kWh z gazu to około 0,24zł, to znaczy że dom zużywa około 20800kWh!

No to faktycznie, jeżeli ktoś nie liczy i buduje taki durszlak lub pałac, to nie ma się później co dziwić że boli. Ale to wynika tylko i wyłącznie z głupoty.

[rübezahl]

18 metrów drewna nie waży 5 ton. Nawet nie napisał co to za drewno.

 

Z grubsza tyle waży - sSiwy12 dobrze to skalkulował, ale ja założyłbym jeszcze sprawnośc kozy na poziomie 30-45%, a reszta w komin.

Przeszedłem podobny proces kilka lat temu. Znudziło mi się płacenie rachunków za gaz na poziomie kilku tysięcy miesięcznie i wiecznym pilnowaniu się ze wszystkim. Teraz gaz jedynie czuwa, a głównym źródłem był kominek z PW no i brak takiego oszczędzania jak przy gazie. Ja powiem, że moje koszty spadły do 30% przy "normalnym zakupie buka", a miewałem sezony darmowe, gdy udawało mi się pozyskac darmowe, lub bardzo tanie drewno.

[Gość TwojPan]

Z grubsza tyle waży - sSiwy12 dobrze to skalkulował, ale ja założyłbym jeszcze sprawnośc kozy na poziomie 30-45%, a reszta w komin.

Przeszedłem podobny proces kilka lat temu. Znudziło mi się płacenie rachunków za gaz na poziomie kilku tysięcy miesięcznie i wiecznym pilnowaniu się ze wszystkim. Teraz gaz jedynie czuwa, a głównym źródłem był kominek z PW no i brak takiego oszczędzania jak przy gazie. Ja powiem, że moje koszty spadły do 30% przy "normalnym zakupie buka", a miewałem sezony darmowe, gdy udawało mi się pozyskac darmowe, lub bardzo tanie drewno.

Mam takich znajomych,mają chałupę ponad 300m2,oboje dentyści-zdawało im się ,że dadzą spokojnie rade to "coś" ogrzać.Teraz,siedzą w polarkach w jednym pokoju,aby było cieplej-razem z psem.

Nigdy nie potrafiłem pojąć,jak to jest z tymi "pałacami".ma być dużo metrów,wygodnie,komfortowo...A po pierwszym sezonie,bah-i kotłownia w salonie.

Nici z wygodnego ,komfortowego mieszkania....

[Liwko]

Tu nie ma co się śmiać, tu trzeba płakać.

Znajomy 400m2 i miał.

[kemot_p]

Znowu będziecie dywagować ile metrów powinien mieć dom?

[rübezahl]

Mam takich znajomych,mają chałupę ponad 300m2,oboje dentyści-zdawało im się ,że dadzą spokojnie rade to "coś" ogrzać.Teraz,siedzą w polarkach w jednym pokoju,aby było cieplej-razem z psem.

Nigdy nie potrafiłem pojąć,jak to jest z tymi "pałacami".ma być dużo metrów,wygodnie,komfortowo...A po pierwszym sezonie,bah-i kotłownia w salonie.

Nici z wygodnego ,komfortowego mieszkania....

 

Tanie ogrzewanie gazem jest mitem. To już prąd wychodzi taniej przy odpowiednim podejściu. Gdyby nie uciążliwośc drewana (nie w salonie tylko tak w ogóle), tzn jego krótkopalnośc, nie myślałbym o zmianie.

Ale jak montowałem kocił gazowy (w latach 90) to rachunki były na bardzo przyzwoitym poziomie. I nagle z roku na rok rachunki wzrosły mi dwu, trzykrotnie, bez radykalnej podwyżki cen, ale nagle zużycie poszybowało ostro w górę i płomień jakiś taki żółty się zrobił. Wytrzymałme jeszcze kilka sezonów i dałem sobie spokój z gazem. Jak zresztą większośc moich sąsiadów. Teraz będzie coś przejściowo, a potem pewnikiem prónd i to najprawdopodobniej także w części własny.

[budowlany_laik]

Znowu będziecie dywagować ile metrów powinien mieć dom?

Powinien mieć tyle by jego właściciel mógł go bezobsługowo i akceptowalnie finansowo ogrzać oraz ponieść inne koszty. Dla jednego będzie to 80 m2, dla innego 350 m2.

 

Tak jak z autem - kupujesz takiego by stać Cię było na jego utrzymanie - paliwo, opony, ubezpieczenie, stratę wartości itd. Dla jednych Tico, dla innych Merc 600S.

 

Tyle i aż tyle.

[kemot_p]

Tak jak z autem - kupujesz takiego by stać Cię było na jego utrzymanie - paliwo, opony, ubezpieczenie, stratę wartości itd. Dla jednych Tico, dla innych Merc 600S.

A jesteś w stanie przewidzieć, co będzie za X lat. Dzisiaj Cię stać, jutro może nie.

Auto zawsze w takiej sytuacji sprzedasz, z domem będzie trudniej.

[rübezahl]

A jesteś w stanie przewidzieć, co będzie za X lat. Dzisiaj Cię stać, jutro może nie.

Auto zawsze w takiej sytuacji sprzedasz, z domem będzie trudniej.

Trudniej nie znaczy nie da rady. W częsci domów wokół mnie właściciele zmieniają się co 5 lat . Tendencja budowania zmienia się dośc radykalnie. Generalnie domy maleją. Naście lat temu projekty były z większym rozmachem, teraz tak do 150-180m2.

Wielu ludzi odchodzi od węgla na rzecz wygody, ale nadal są palacze z dziada pradziada, którzy nie dają się przekonac. I zasada jest też taka, że większe domy ludzie chcą opalac węglem, bo boją się rachunków za gaz czy prąd.

[Liwko]

A jesteś w stanie przewidzieć, co będzie za X lat. Dzisiaj Cię stać, jutro może nie.

Auto zawsze w takiej sytuacji sprzedasz, z domem będzie trudniej.

 

Łatwiej zawsze sprzedasz dom mniejszy, który generuje mniejsze rachunki.

[Gość TwojPan]

Generalnie domy maleją. Naście lat temu projekty były z większym rozmachem, teraz tak do 150-180m2.

Wielu ludzi odchodzi od węgla na rzecz wygody, ale nadal są palacze z dziada pradziada, którzy nie dają się przekonac. I zasada jest też taka, że większe domy ludzie chcą opalac węglem, bo boją się rachunków za gaz czy prąd.

Zapytam wprost.Gdybyś miał budować raz jeszcze,wybudowałbyś taki jak masz 340m2?

[Liwko]

Zapytam wprost.Gdybyś miał budować raz jeszcze,wybudowałbyś taki jak masz 340m2?

 

I czy 320-330m2 by nie wystarczył z czystym źródłem ogrzewania i niskimi rachunkami?

[Gość TwojPan]

Łatwiej zawsze sprzedasz dom mniejszy, który generuje mniejsze rachunki.

 

Fajnie się teraz czyta takie wątki,jak choćby- ogrzewanie garażu.

Koleś pisze,że fajnie mieć taki ogrzewany garaż,można sobie "pogrzebać" przy aucie,naprawić co nie-co itd.

Dla tego "co nie-co",zainwestował w ocieplenie fundamentów garażu,stropu nad garażem,ogrzewania podłogowego itd.Wszystko po to,aby uchylić kilka razy dziennie swoją 2,5 metrową bramę i wypuścić wszystko co nagrzewał przez ostatnie godziny...

No,ale za to-można sobie "pogrzebać" w garażu i to jak

 

Po pierwszym sezonie,koleś pyta:

-Kurka,dlaczego ja tyle płacę za ogrzewanie?

Edytowane 10 Listopada 2015 przez TwojPan
add