ooddii 03.12.2013 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 Witam, Po pierwsze wyjaśnię, że dokładnie chodzi o mieszkanie mojej siostry i jej komin Po drugie, jeżeli to złe miejsce na umieszczenie tego postu to proszę o przeniesienie, ponieważ nie wiem gdzie to przypiąć. Siostra mieszka w domu wielorodzinnym dwupiętrowym z lat 20-tych, cegła. Wszyscy mieszkańcy poza sąsiadką, która mieszka pod moją siostrą wymienili piece na gazowe i zrobili wkłady w swoich kominach (również moja siostra). Sąsiadka pod nią ma piec kaflowy. W zeszłym roku pojawił się problem, gdy któregoś razu w mieszkaniu siostry było pełno dymu, zlokalizowali z mężem ze dym wydobywa się z miejsca gdzie idą kominy wychodził "ze ściany". Od początku sąsiadka wpiera im, że to oni będą musieli u siebie i na swój koszt to naprawić. Wydaje mi się, że to jest jednak jej własność - jej komin, i nie dość, że ona powinna za to zapłacić to również za to, że u siostry w mieszkaniu trzeba będzie kuć i malować itp. Ostatecznie sąsiadka wykłóciła się we wspólnocie aby jej dała na wyczyszczenie komina i uszczelnienie go od środka - i tak też się stało około pół roku temu. Latem u siostry padła elektryka - spalił się kabel w ścianie i musieli wymienić instalację w przedpokoju, czyli tam gdzie idą kominy.Tej jesieni problem z dymem się powtórzył i wychodzi z tego samego miejsca. Sąsiadka oskarża moją siostrę, że podczas tych prac uszkodziła jej komin i musi jej go naprawić. Dodam, że obok wisi licznik prądu, ale według oceny kominiarza nie wisi on na kominie, tylko obok (jednak bardzo blisko) Pytania: 1) Kto jest tak na prawdę odpowiedzialny za ten komin i jego naprawy? 2) czy prowadzenie instalacji elektrycznej tylko w tynku (budynek jest z cegły) mogło uszkodzić komin? 3) Czy istnieją jakieś zapisy w prawie dotyczące własności i odpowiedzialności za kominy? Bardzo proszę o wszelkie podpowiedzi w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 03.12.2013 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 Idź do administracji Ty i powiedz (a najlepiej nie mów, tylko złóż na piśmie, za potwierdzeniem odbioru, że z nieszczelnego przewodu kominowego mieszkania pod tobą, do twojego mieszkania przedostaje się dym grożąc ci zaczadzeniem, w związku z czym domagasz się natychmiastowej interwencji. Kopię pisma prześlij do straży pożarnej i do nadzoru budowlanego, w samym piśmie informując, że to robisz. I czekaj na reakcję administracji, zapewne nie będziesz czekać długo.Rozmawiać i przepychać się słownie możecie jeszcze długo, ale urzędnik działa zawsze tak samo: jak zobaczy realne zagrożenie dla własnej dupy, zagrożenie podparte pismem, którego "w razie czego" się nie wyprze, ani go nie "zgubi", bo widzi, że poszło ono jeszcze w kilka miejsc, to zacznie działać z szybkością, o którą trudno byłoby go podejrzewać. Co do pytań - jeśli uszczelnienie komina było zrobione byle jak, bądź sam komin jest w takim stanie, że się po prostu sypie, to samo wiercenie w ścianie obok mogło spowodować jego powtórne rozszczelnienie. Nie znaczy to jednak, że stało się to z twojej winy, nie ty odpowiadasz za cudzy komin i jego stan techniczny, to się równie dobrze mogło rozszczelnić od wibracji po przejechaniu ciężkiego samochodu ulicą przy domu. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ooddii 03.12.2013 10:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź, na pewno tak zrobimy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzabij 03.12.2013 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 Może mnie za mocno ponosi fantazja, ale zastanawiam się czy urzędnik z PINB jak dostanie takie pismo i poczuje realne zagrożenie własnej dupy, to czy nie wpadnie na pomysł aby do czasu usunięcia usterki wyłączyć obiekt z eksploatacji ? On za lokale socjalne nie odpowiada więc decyzja przyjdzie mu łatwo ... Nie to żebym zniechęcał, bo sprawa jest poważna i wydaje się że droga zaproponowana przez Jarka P jest niestety potencjalnie najskuteczniejszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ooddii 04.12.2013 10:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No tak, ważna uwaga... dzięki, weźmiemy pod uwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 04.12.2013 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Wydaje mi się, że w przypadku lokalu oddanego już do użytku jego wyłączenie z użytkowania wiązałoby się z koniecznością zapewnienia użytkownikom lokali zastępczych, więc nie będzie to dla urzędnika takie proste. W każdym razie nie tak proste, jak spowodowanie naprawy w trybie pilnym (podejrzewam, że na koszt funduszu remontowego wspólnoty, jakby nie patrzeć, komin jest jednak składnikiem samego budynku). J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mister.t 02.10.2017 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2017 Pozwolę sobie odświeżyć temat bo borykamy się z bardzo podobnym. Mianowicie jesteśmy właścicielami połowy domu dokładnie całego piętra . Mamy komin z którego a) korzysta sąsiad do palenia w piecu "śmieciowym " jeden przewód b) korzysta sąsiad jako wentylacja łazienki drugi przewód c) korzystamy my jako wentylacja łazienki trzeci przewód.Budynek z roku 1950 i komin jak był wymurowany tak do dnia dzisiejszego nie ruszany.Problem pojawił się już w zeszłym roku zaczęło się od zacieku na ścianie w miejscu komina dokładnie tam gdzie jest przewód w którym pali. Na spółkę wymurowaliśmy nowy komin ponad dach/obróbkę mając nadzieję że to pomoże bo stary po prostu się rozsypywał niestety to nie pomogło zaciek robi się dalej. W przewodzie od pieca jest czarno od sadzy prześwit znikomy sąsiad sam czasami się bawi w kominiarza jak już spaliny cofa. Na dodatek teraz ściana w pokoju od komina gdy jest używany śmierdzi spalinami i z czasem zapach wyczuwalny jest w całym pokoju. Kto i na jakich warunkach jest odpowiedzialny za ten komin w czym może wgl. być problem (zaciek/wyczuwalny zapach dymu) i jak tą sytuację możemy rozwiązać ? Chętnie odpowiem na wszelki niejasności, sprawa dla nas ważna i liczymy na jakiekolwiek wskazówki/ rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 04.10.2017 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2017 (edytowane) A kto jest właścicielem dołu domu ? Firma , osoba prywatna , wspólnota ? Jak dla mnie jeśli z komina spalinowego korzysta tylko sąsiad z dołu to to on powinien zapewnić bezpieczeństwo i dbac o stan komina.Powinien mieć podpisane przeglądy kominarskie co roku. To co masz na ścianach jest bardzo toksyczne i rakotwórcze i nie powinno się przebywać w takich pomieszczeniach.Powinno się jak najszybciej skuć tynk i wywalić uszkodzone przez "sadzę" cegły.Dodatkowo taka sadza jest łatwo palna i może dość do zapłonu komina i nawet spaleniem domu ... Jak dla mnie do wymiany komin na nowy , bo obecny nie nadaje się do użytkowania bo jest niebezpieczny dla mieszkańców.Koszt dla mnie powinien pokryć ten kto z niego korzysta. A czym Ty grzejesz ??? Co można zrobić ? Na szybko wstawić na całej wysokości rury z stali nierdzewnej do komina i podłączyć bezpośrednio do śmieciucha sąsiada aby cały "syf" pozostał w tym kominie a nie wsiąkał w cegły a na twoim piętrze wymienić wszystkie cegły które sa nasiąknięte sadząi położyć nowy tynk. Jak sąsiad nie będzie chciał to widzę jedyne rozwiązanie ... Zamurować komin i niech sobie postawi komin zewnatrzny (stalowy). Nie widzę żadnego powodu aby godzić się na to aby być trutym we własnym domu i później się leczyć ... Dla mnie najważniejsze było by zdrowie moje i mojej rodziny a nie "interes" sąsiada .. Edytowane 4 Października 2017 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.