Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego kominek nie działa prawidłowo?


klarita

Recommended Posts

Na dole kominka z lewej strony wytnij otwór wielkości górnej kratki . Później prawdopodobnie trzeba będzie wyciąć jeszcze drugi taki sam. Do tego pomieszczenia z tyłu można by też wyciąć otwór na dole , co poprawi cyrkulację powietrza , bo grawitacyjny średnio zdaje egzamin na parterze . Czy strop drewniany ? Pisałaś , że nie ma komory dekompresyjnej . Góra kratek wywiewnych jakieś 40 cm poniżej góry obudowy . Gromadzi się tam najbardziej gorące powietrze , które nie ma gdzie uciec , mocno rozgrzewa sufit i jest to bardzo niebezpieczne . Musisz nad górnym poziomem kratek dać izolowaną przegrodę . Kominek jest mocno przewymiarowany , najlepsza byłaby obudowa z ceramiki kumulująca ciepło , ale skoro już zrobiłaś taką , to trzeba z niej " wyrzucić jak najwięcej ciepła . Tak jak wspomniałem , na początek wytnij na dole obudowy otwór , zobaczysz różnicę , będziemy kombinować dalej . Powodzenia

 

Bardzo dziękuję, za radę!komorę musimy zrobić na pewno, bo strop jest drewniany.Następnie wytniemy otwór z lewej strony i zobaczymy jak się wtedy zachowa kominek.Jak to wszystko zrobimy to napisze czy coś to pomogło.Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!zrobiliśmy komorę dekompresyjną z dwoma malutkimi kratkami i jedną kratkę wylotu ciepłego powietrza z prawej strony zdemontowaliśmy i leci ciepłe powietrze zarówno przez przednią kratkę jak i do łazienki :) z lewej strony na dole wycięliśmy narazie mały otwór, a jutro planujemy wstawic tam kratkę, żeby kominek sobie pobierał stamtąd powietrze.Mam jeszcze pytanie: czy też macie kratki wylotu ciepłego powietrza gorące?bo u mnie obie kratki takie są.Oczywiście nie od razu ale tak po około godzinie są bardzo gorące.Proszę o odpowiedź i jeszcze raz dziękuję za porady.Bardzo pomogliście :)

 

P.S Silver_stas bardzo ładnie wyszedł Ci ten kominek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal masz za mało wlatującego powietrza. Nawet jak ten otwór zamienisz na kratkę. Dlaczego ograniczyłaś liczbę kratek wylotowych? Jak kratki przestaną być bardzo gorące, będzie to sygnał, ze zrozumiałaś co wszyscy próbują Ci wytłumaczyć. Gorące kratki = gorąco w obudowie = przegrzewanie wełny = oddychasz toksycznym powietrzem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal masz za mało wlatującego powietrza. Nawet jak ten otwór zamienisz na kratkę. Dlaczego ograniczyłaś liczbę kratek wylotowych? Jak kratki przestaną być bardzo gorące, będzie to sygnał, ze zrozumiałaś co wszyscy próbują Ci wytłumaczyć. Gorące kratki = gorąco w obudowie = przegrzewanie wełny = oddychasz toksycznym powietrzem.

 

To może z boku po lewej stronie na dole dać dwie kratki wlotowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ważne są kratki na dole, które dobierasz w zależności od mocy wkładu, zabudowy ( czy jest ciasna,z jakich materiałów izolacyjnych), i czy ma jakieś funkcje grzewcze. To podstawa, aby odpowiednio wentylować wkład, odpowiednio schłodzić powietrze aby nie przegrzewało się. Jeżeli mamy to ogarnięte montujemy kratki wylotowe, które mają za zadanie wypuszczać powietrze o takich walorach jakie dyktują dolne kratki.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Temperatura jaką ciało ludzkie odczuwa jako gorące (parzące) zaczyna się od około 45 stopni C.

60 stopni już jest temperaturą na tyle nieprzyjemną że nie sposób utrzymać ją w ręce - powoduje już oparzenia skóry.

Granica przypalania kurzu to około 70-80 stopni. I taką od dawien dawna przyjmowano jako graniczną dla powierzchni pieców i innych ogrzewaczy płaszczyznowych. Powyżej tej temperatury przypalone cząsteczki kurzu mogą być "kancerogenne" dla ludzkiego organizmu. Powodują alergie, stany zapalne dróg oddechowych. Do tego dochodzi dodatkowo sprawa nadmiernego przesuszania powietrza, którego to takie temperatury pozbawiają wilgotności na poziomie najodpowiedniejszym dla organizmu ludzkiego.

To co około 1000 lat doświadczeń z zakresu ogrzewnictwa ludzkiego domostwa (mówiąc wprost - zduństwa) zdobyło jako elementarną wiedzę, zaledwie kilkanaście lat "kominkarstwa" opartego na bezmyślnym montowaniu wszędzie i za niewielką cenę "żeliwnych skrzynek do spalania drewna", obróciło w niwecz ... tylko dzięki dobremu marketingowi handlarzy wciskających każdemu kit że współczesny kominek jest najtańszym i najbardziej prostym do wykonania przez każdego, źródłem domowego ciepła ...

Ale to jeden z wielu objawów wszechobecnego w naszym życiu konsumpcjonizmu i trudno się temu dziwić ...sam temu ulegam ...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorące , to szerokie pojęcie , trzeba podać temperaturę . Podaj wymiary kratek wylotowych u góry . Czy na dole możesz wyciąć otwór do łazienki , bo to poprawi cyrkulację i ogrzewanie .

 

Nie mam pojecia jaka to może być temperatura i nie mam tez jak zmierzyć .Mam jedną kratkę z przodu o wymiarach 32x16 cm i kratkę w łazience 17x17 cm.Są to kratki wylotu ciepłego powietrza.Natomiast kratka wlotu powietrza znajduję się po lewej stronie na dole i ma 32x16 cm.Oprócz tego mam dolot powietrza z zewnatrz i dwie kratki w komorze dekompresyjnej.Niestety nie da się zrobić kratki wlotowej w łazience :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, zaciekawił mnie temat tych kratek. Co prawda powierzyłem budowę specjalistom (?) i nawet nie rozważałem samodzielnej budowy, ale ciekaw jestem, czy zrobili to poprawnie. Kominek mam "wełniany" i generalnie wydaje mi się, że to pierwsza rzecz, którą będę remontował w domu w najbliższych latach... Szkoda, że czas na zgłębienie tematu mam tak późno :(.

 

Kominek ma teoretycznie 12 kW, kratki wlotowa i wylotowa są takie same - 14,5 na 45,5 cm i górna w moim odczuciu jest gorąca. Może powinienem jednak pomyśleć o dodatkowych kratkach?

Ostatnio palę średnio 4-5 godzin tygodniowo, tylko ozdobnie, żeby wino smakowało lepiej. Ale zaczynam się martwić, czy to jest bezpieczne i nie gotuje mi się tam coś w obudowie. Sama obudowa jest przez cały czas palenia zimna. Martwić się, czy nie?

 

Dodam tylko, że z punktu widzenia zwykłego użytkownika wszystko działa prawidłowo - kominek grzeje elegancko, mocno zasysa powietrze na dole, na górze praktycznie "wieje" powietrzem ciepłym, dom się ogrzewa, ogień jest piękny i łatwo się nim steruje. Tylko czy zdrowie nie jest zagrożone?

Edytowane przez nemi84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dolot powietrza z zewnątrz i kratki w komorze dekompresyjnej nie liczą się w bilansie. Masz CO NAJMNIEJ o połowę za mało kratek w kominku. Zarówno tych na dole, jak i u góry.

 

CO NAJMNIEJ O POŁOWĘ?to dokładając jeszcze jedną kratkę(32x16) na dole jako dolot i do góry jako wylot dalej bedzie mało?:o widziałam masę kominków, które mają tylko jeden dolot z boku i jeden wylot na górze wielkości takiej jak ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO NAJMNIEJ O POŁOWĘ?to dokładając jeszcze jedną kratkę(32x16) na dole jako dolot i do góry jako wylot dalej bedzie mało?:o widziałam masę kominków, które mają tylko jeden dolot z boku i jeden wylot na górze wielkości takiej jak ja.
Jako amator , który zrobił sobie obudowę i uczył się na własnych błędach , bardzo Cię proszę zrób jak Ci radzą doświadczeni fachowcy. Nie obraź się , ale teraz rozumiem czemu jadą po niektórych próbujących budować samemu , mnie się też kiedyś oberwało :D . Teraz do rzeczy. 1) Otwór na dole do łazienki nie jest konieczny , poprawiłby tylko cyrkulację . 2) Jeśli chodzi o ilość kratek , to zrobię Ci pewne zestawienie . Masz kominek 14 kW i ogrzewasz nim tylko 2 pomieszczenia . Ja kominkiem 18 kW ogrzewam ok. 150 m2 użytkowej . Na dole obudowy mam 2 kratki plus otwór do kuchni . U góry 2 większe kratki plus 4 rury fi 150 na poddasze . Masz niewiele mniejszy kominek i musisz " wyrzucić" z obudowy nadmiar ciepła . 3) Lepiej dać za dużo kratek niż za mało . Kratki kosztują , ale szkoda zdrowia ze względu na pirolizę , chemię w klejach , a i obudowa dość szybko może ulec zniszczeniu . 4) Dołóż po jednej kratce na dole i górze , w domu będzie ciepło , a drewna mniej zużyjesz . Powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako amator , który zrobił sobie obudowę i uczył się na własnych błędach , bardzo Cię proszę zrób jak Ci radzą doświadczeni fachowcy. Nie obraź się , ale teraz rozumiem czemu jadą po niektórych próbujących budować samemu , mnie się też kiedyś oberwało :D . Teraz do rzeczy. 1) Otwór na dole do łazienki nie jest konieczny , poprawiłby tylko cyrkulację . 2) Jeśli chodzi o ilość kratek , to zrobię Ci pewne zestawienie . Masz kominek 14 kW i ogrzewasz nim tylko 2 pomieszczenia . Ja kominkiem 18 kW ogrzewam ok. 150 m2 użytkowej . Na dole obudowy mam 2 kratki plus otwór do kuchni . U góry 2 większe kratki plus 4 rury fi 150 na poddasze . Masz niewiele mniejszy kominek i musisz " wyrzucić" z obudowy nadmiar ciepła . 3) Lepiej dać za dużo kratek niż za mało . Kratki kosztują , ale szkoda zdrowia ze względu na pirolizę , chemię w klejach , a i obudowa dość szybko może ulec zniszczeniu . 4) Dołóż po jednej kratce na dole i górze , w domu będzie ciepło , a drewna mniej zużyjesz . Powodzenia

 

Dzięki silver_stas za konkretną odpowiedź i radę.Zrobię tak jak piszesz i zobaczymy co z tego wyjdzie.Miejmy nadzieję, że będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...