Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wkład ceramiczny po pożarze sadzy


krzych_krak

Recommended Posts

Witam,

komin systemowy z Bolesławca, 3 sezon palenia i tu taki klops - pożar sadzy, a raczej smoły w ceramice. Abstrahując od przyczyn pożaru i takiego smolenia (piec przemiarowany i często się zamykał oraz źle zamontowany sam wkład - tylko do wysokości czopucha pieca, gdzie opierał się na pustaku praktycznie całkowicie zawężającym jego prześwit do wyczystki), proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu - wymiana uszkodzonych elementów ceramicznych czy wkład stalowy? Zależy mi na czasie, więc rozkuwanie całego komina i wymiana całej kształtki ceramicznej nie wchodzi w grę. Zdjęcie robione ze spodu wykazuje, że popękane oprócz trójnika są góra dwie rury za trójnikiem (po pożarze są czyste, reszta jest wciąż osmolona więc podejrzewam, że ogień nie dostał się do wyższych części, a tym samym nie będą popękane). Jako, że komin w kotłowni mam już odkuty i pozostaje do skucia góra pół wysokości przedpokoju, pytanie do forumowiczów - jeżeli znajdę firmę, która się tego podejmie - czy jest sens podwiesić w jakiś sposób nieuszkodzone kształtki (za pomocą np. pręta zbrojeniowego wbitego w pustak) i wymienić uszkodzone elementy od kotłowni do miejsca podwieszenia? Wszyscy polecają w takim wypadku wkład stalowy - bo szybko, łatwo i bez rozkuwania, ale mam pewne wątpliwości, raz co do trwałości samej stali przy opalaniu węglem i drewnem (czytałem na forum opinie osób, które po jednym sezonie z wkładu zrobiły durszlak), a dwa, że ceramika to ceramika - szybciej się zagrzewa i nie występują przy paleniu problemy charakterystyczne dla kominów z wkładem stalowym. Proszę o poradę jakieś mądre głowy, ponieważ w poniedziałek ma przyjść facet z firmy remontującej kominy i nie wiem czy już dzisiaj zabierać się za rozkuwanie pozostałej części. Na koniec trochę uciechy dla oka:

 

101_0460.jpg

Ręka włożona pod kształtkę ceramiczną przez dziurę wykutą w ścianie - na zdjęciu widać rury za trójnikiem - zastanawia mnie przełom który widać na zdjęciu (rura nie schodzi się) i czy jest to efekt pożaru i tąpnięcia wkładu czy też od początku był wadliwie zamontowany...

 

101_0489.jpg

Tak wygląda odkuta z zewnątrz...

 

101_0498.jpg

I gwiazda wieczoru - zdjęcie trójnika i dziura vis a vis wejścia do czopucha, która niewykluczone, że w pewnym rozmiarze była tam już od początku...

101_0451.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...