Kris_Sk 02.06.2006 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 A moja ekipa sama zajmie się ramkami. Troche mnie zaskoczyli, że niby nie ma z tym problemu. Mam nadzieje, że rzeczywiście tak będzie. Prawdopodobnie w poniedziałek sie za to zabierają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 02.06.2006 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 A moja ekipa sama zajmie się ramkami. Troche mnie zaskoczyli, że niby nie ma z tym problemu. Mam nadzieje, że rzeczywiście tak będzie. Prawdopodobnie w poniedziałek sie za to zabierają. Dowiedz się jak mają to robić. Ja rozmawiałem z różnymi magikami, którzy twierdzili, że to wszystko można zespawać na budowie, a podobno są też tacy, co chcieli podwiązywać do więźby i spawać wtedy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris_Sk 02.06.2006 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 A moja ekipa sama zajmie się ramkami. Troche mnie zaskoczyli, że niby nie ma z tym problemu. Mam nadzieje, że rzeczywiście tak będzie. Prawdopodobnie w poniedziałek sie za to zabierają. Dowiedz się jak mają to robić. Ja rozmawiałem z różnymi magikami, którzy twierdzili, że to wszystko można zespawać na budowie, a podobno są też tacy, co chcieli podwiązywać do więźby i spawać wtedy No właśnie mają to spawać na budowie. To może mnie uświadom, czym to ewentualnie grozi. Chociaż mam nadzieję, że zrobią to jak należy. Dotychczas nie miałem problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ostry 02.06.2006 13:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 Rozmawialem z kilkoma ekipami. Twierdzili ze robili juz takie ramki i nie jest to zaden problem. W sumie to nie jest specjalnie skomplikowana konstrukcja... Jedne co mnie martwi to fakt iz w miejscu osadzenie tej ramki beda pojawiac sie pekniecia. Moja kierownik twierdzi ze to jest najbardziej newralgiczny punkt i zamierza go w jakis dodatkowy sposob wzmocnic. O szczegolach tego wzmocnienia jeszcze nie rozmawialismy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris_Sk 02.06.2006 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 A moja ekipa sama zajmie się ramkami. Troche mnie zaskoczyli, że niby nie ma z tym problemu. Mam nadzieje, że rzeczywiście tak będzie. Prawdopodobnie w poniedziałek sie za to zabierają. Dowiedz się jak mają to robić. Ja rozmawiałem z różnymi magikami, którzy twierdzili, że to wszystko można zespawać na budowie, a podobno są też tacy, co chcieli podwiązywać do więźby i spawać wtedy Cholera! "Sprawa się rypła" właśnie jestem po rozmowie z wykonawcą. Okazało się, że z tą ramką to jednak nie jest taka prosta sprawa. Mój szef źle odczytał projekt i myślał, że ta rama jest z innych dwuteowników - dużo lżejszych. Tym samym zakomunikował, że owszem jest w stanie to zrobić, ale gwarancji to on na to nie daje i może lepiej by było, żeby zlecić to specjalistom. Nawet już mi kogoś znalazł. Tylko koszt mnie troche zaniepokoił ok.7500,00 z materiałem. Nie wiem czy to dużo czy nie. Przy okazji mam prośbę - czy mógłbyś mi podać ile tego żelastwa wyszło w kg.? I jaki to był koszt u Ciebie? Z góry dziękuję za odpowiedź. A miało byś tak pięknie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misha11 03.06.2006 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 hmm... teraz sobie myslę ze znowu musze jechac pogadac z góralami. bo nie dośc ze nie drodzy to jeszcze dokładnie projekty czytają.Apropo to przyczepili się jeszcze do podciągu w salonie nad ścianką oddzielającą kuchnie od salonu. Powiedzieli że jest trudny ogólnie "głupi", bo powinno sie ta sciane prznajmniej częściowo zrobić z fundamentem i jako konstrukcyjną. Usztywni to konstrukcję, nie trzeba tak kombinowac z tym podciągiem i lepiej będzie dla osadzenia podstawy ramki stalowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczepek 04.06.2006 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2006 U mnie wykonawca powiedział, że co prawda nie będzie problemu z ramkami (będą spawane w jakimś wasztacie i niestety transportowane na miejce, ) natomiast wyłapał ten sam problem z tym podciągiem i nazwal to "dziwologiem" ale stwierdził - ma być - to będzie. ech zobaczymy - za miesiąc sie wszystko rozstrzygnie. CZy ściankę działową pomiędzy kuchnią a salonem (tą , która zaczyna się od od wykusza - nie od strony spiżarki) można wywalić bez wpływu na stabilność konstrukcji?ktoś wie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris_Sk 05.06.2006 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 U mnie wykonawca powiedział, że co prawda nie będzie problemu z ramkami (będą spawane w jakimś wasztacie i niestety transportowane na miejce, ) natomiast wyłapał ten sam problem z tym podciągiem i nazwal to "dziwologiem" ale stwierdził - ma być - to będzie. ech zobaczymy - za miesiąc sie wszystko rozstrzygnie. CZy ściankę działową pomiędzy kuchnią a salonem (tą , która zaczyna się od od wykusza - nie od strony spiżarki) można wywalić bez wpływu na stabilność konstrukcji? ktoś wie? W/g mojej prokektantki - można. Ja z niej zrezygnowałęm, tak samo jak z belki w stopie - w zamian mam przeliczone zbrojenie stropu. Architekt zapewnił mnie, że się nie zawali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczepek 05.06.2006 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 U mnie wykonawca powiedział, że CZy ściankę działową pomiędzy kuchnią a salonem (tą , która zaczyna się od od wykusza - nie od strony spiżarki) można wywalić bez wpływu na stabilność konstrukcji? ktoś wie? W/g mojej prokektantki - można. Ja z niej zrezygnowałęm, tak samo jak z belki w stopie - w zamian mam przeliczone zbrojenie stropu. Architekt zapewnił mnie, że się nie zawali No to dobre wieści. belka w stropie to chyba zostanie. natomiasta ta ścianka działowa między kuchnią a salonem od strony wykusza musi u mnie wylecieć. Zamuruję tez pierwsze drzwi od wejscia - te do kuchni a drzwi do spiżarki będą od kuchni. Zniknie w ten sposób ruch okrężny i spiżarka bbędzie trosze przestronniejsza. z drzwi z prawej strony od wejścia zostawię z korytarza tylko drzwi do salonu, bez drzwi do kuchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ostry 05.06.2006 09:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 U mnie wykonawca powiedział, że CZy ściankę działową pomiędzy kuchnią a salonem (tą , która zaczyna się od od wykusza - nie od strony spiżarki) można wywalić bez wpływu na stabilność konstrukcji? ktoś wie? W/g mojej prokektantki - można. Ja z niej zrezygnowałęm, tak samo jak z belki w stopie - w zamian mam przeliczone zbrojenie stropu. Architekt zapewnił mnie, że się nie zawali No to dobre wieści. belka w stropie to chyba zostanie. natomiasta ta ścianka działowa między kuchnią a salonem od strony wykusza musi u mnie wylecieć. Zamuruję tez pierwsze drzwi od wejscia - te do kuchni a drzwi do spiżarki będą od kuchni. Zniknie w ten sposób ruch okrężny i spiżarka bbędzie trosze przestronniejsza. z drzwi z prawej strony od wejścia zostawię z korytarza tylko drzwi do salonu, bez drzwi do kuchni. Szczepek, Czyli otworzysz zupelnie kuchnie na salon? Ta sciane po prawej stronie dotychczasowego przejscia m-dzy salonem i kuchnia tez chcesz w jakis sposob pomniejszac/likwidowac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 05.06.2006 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Te dwie ramki stalowe ważą w sumie 1.2 tony, więc raczej trudno byłoby precyzyjnie wykonać na budowie. Ale może są tacy fachowcy z obpowiednim sprzętem, kto wie. Jak rozmawiałem z różnymi spawaczami to niektórzy twierdzili, że tak się da i tak mogą zrobić, ale jakoś nie miałem do nich zaufania. Zwróćcie uwagę na dokładne określenie rozmiarów ramki, bo projekt projektem, a w trakcie budowy może wyjść parę centymetrów różnicy na długości budynku. Tak było u mnie, że ramki powinny być o jakieś 3-4 cm szersze bo o tyle wyszedł im szerszy budynek. Niby 3 cm, ale to już było widać i odbiło się na wysokości skosów. Poza tym spawacz poradził, żeby niwelatorem dokładnie sprawdzić miejsca posadowienia ramki, coby góra ramki trzymała idealnie poziom. No i najważniejsze - przy wylewaniu stropu muszą być zatopione marki stalowe, do których będzie przyspawana ramka - niby jest w projekcie, ale murarze mogą zapomnieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris_Sk 05.06.2006 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Te dwie ramki stalowe ważą w sumie 1.2 tony, więc raczej trudno byłoby precyzyjnie wykonać na budowie. Ale może są tacy fachowcy z obpowiednim sprzętem, kto wie. Jak rozmawiałem z różnymi spawaczami to niektórzy twierdzili, że tak się da i tak mogą zrobić, ale jakoś nie miałem do nich zaufania. Zwróćcie uwagę na dokładne określenie rozmiarów ramki, bo projekt projektem, a w trakcie budowy może wyjść parę centymetrów różnicy na długości budynku. Tak było u mnie, że ramki powinny być o jakieś 3-4 cm szersze bo o tyle wyszedł im szerszy budynek. Niby 3 cm, ale to już było widać i odbiło się na wysokości skosów. Poza tym spawacz poradził, żeby niwelatorem dokładnie sprawdzić miejsca posadowienia ramki, coby góra ramki trzymała idealnie poziom. No i najważniejsze - przy wylewaniu stropu muszą być zatopione marki stalowe, do których będzie przyspawana ramka - niby jest w projekcie, ale murarze mogą zapomnieć. Bardzo dziekuje w imieniu "petunkowiczow" za te cenne rady. Ja właśnie jestem po rozmowie z profesjonalnym zakładem ślusarskim - kilka dni będę czekał na wycenę, a termin realizacji - sierpień hahaha!!! Tak więc chyba wykona to mój wykonawca za jakąś dodatkową opłatą. Ale widze, że gość ma o tym pojęcie i troche mnie uspokoił. Oczywiście koszty także będą dużo niższe, no i termin - choćby jutro. No cóż trzeba być dobrej mysli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris_Sk 05.06.2006 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Ja także otwieram kuchnie na salon i rezygnuję ze spiżarki, którą przenosze pod schody - w formie zabudowanej szafy/wnęki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 05.06.2006 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Te dwie ramki stalowe ważą w sumie 1.2 tony, więc raczej trudno byłoby precyzyjnie wykonać na budowie. Ale może są tacy fachowcy z obpowiednim sprzętem, kto wie. Jak rozmawiałem z różnymi spawaczami to niektórzy twierdzili, że tak się da i tak mogą zrobić, ale jakoś nie miałem do nich zaufania. Zwróćcie uwagę na dokładne określenie rozmiarów ramki, bo projekt projektem, a w trakcie budowy może wyjść parę centymetrów różnicy na długości budynku. Tak było u mnie, że ramki powinny być o jakieś 3-4 cm szersze bo o tyle wyszedł im szerszy budynek. Niby 3 cm, ale to już było widać i odbiło się na wysokości skosów. Poza tym spawacz poradził, żeby niwelatorem dokładnie sprawdzić miejsca posadowienia ramki, coby góra ramki trzymała idealnie poziom. No i najważniejsze - przy wylewaniu stropu muszą być zatopione marki stalowe, do których będzie przyspawana ramka - niby jest w projekcie, ale murarze mogą zapomnieć. Bardzo dziekuje w imieniu "petunkowiczow" za te cenne rady. Ja właśnie jestem po rozmowie z profesjonalnym zakładem ślusarskim - kilka dni będę czekał na wycenę, a termin realizacji - sierpień hahaha!!! Tak więc chyba wykona to mój wykonawca za jakąś dodatkową opłatą. Ale widze, że gość ma o tym pojęcie i troche mnie uspokoił. Oczywiście koszty także będą dużo niższe, no i termin - choćby jutro. No cóż trzeba być dobrej mysli. Co do terminów to faktycznie mają długie, ale myślę, że miesiąc powinien wystarczyć. Cena dużo niższa nie może być bo sam materiał to ok. 3-4 tys (w zależności od aktualnej ceny stali). U mnie za robociznę z transportem i dźwigiem wzięli ok 2,2 tys. Koszt całości ok 5,8 tys. zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 05.06.2006 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 U mnie wykonawca powiedział, że CZy ściankę działową pomiędzy kuchnią a salonem (tą , która zaczyna się od od wykusza - nie od strony spiżarki) można wywalić bez wpływu na stabilność konstrukcji? ktoś wie? W/g mojej prokektantki - można. Ja z niej zrezygnowałęm, tak samo jak z belki w stopie - w zamian mam przeliczone zbrojenie stropu. Architekt zapewnił mnie, że się nie zawali No to dobre wieści. belka w stropie to chyba zostanie. natomiasta ta ścianka działowa między kuchnią a salonem od strony wykusza musi u mnie wylecieć. Zamuruję tez pierwsze drzwi od wejscia - te do kuchni a drzwi do spiżarki będą od kuchni. Zniknie w ten sposób ruch okrężny i spiżarka bbędzie trosze przestronniejsza. z drzwi z prawej strony od wejścia zostawię z korytarza tylko drzwi do salonu, bez drzwi do kuchni. ja zlikwidowałem spiżarkę - kuchnia jest bardziej ustawna i przestronniejsza; teraz też wywaliłbym ściankę działową koło wykusza mądry Polak po szkodzie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris_Sk 05.06.2006 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Ten zakład sobie rzyczy ok 7500 za całość (bez transportu), mój wykonawca 1500,00 plus materiał. No i termin jest ważny bo mi się spieszy a więźba leży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 05.06.2006 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Ten zakład sobie rzyczy ok 7500 za całość (bez transportu), mój wykonawca 1500,00 plus materiał. No i termin jest ważny bo mi się spieszy a więźba leży. To będzie 2,5 tys. różnicy - jak na kluczowy element konstrukcji budynku to niewiele. Dlatego upewnij się, najlepiej konfontując wykonawcę z kierownikiem bądź architektem, czy będzie wiedział jak wykonać to poprawnie. Na budowie są trudne warunki, kaźdy odcinek tych belek jest bardzo ciężki i trudno tym manewrować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris_Sk 05.06.2006 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Ten zakład sobie rzyczy ok 7500 za całość (bez transportu), mój wykonawca 1500,00 plus materiał. No i termin jest ważny bo mi się spieszy a więźba leży. To będzie 2,5 tys. różnicy - jak na kluczowy element konstrukcji budynku to niewiele. Dlatego upewnij się, najlepiej konfontując wykonawcę z kierownikiem bądź architektem, czy będzie wiedział jak wykonać to poprawnie. Na budowie są trudne warunki, kaźdy odcinek tych belek jest bardzo ciężki i trudno tym manewrować. Zapewnia mnie, że sobie z tym poradzi... sam już nie wiem, ale architekt go rekomenduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczepek 05.06.2006 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Szczepek, Czyli otworzysz zupelnie kuchnie na salon? Ta sciane po prawej stronie dotychczasowego przejscia m-dzy salonem i kuchnia tez chcesz w jakis sposob pomniejszac/likwidowac? Otworze lub nie- na pewno likwiduję ta ściankę bo nie wiem jakiemu celowi ona służy jedna ścianka (ta od strony spiżarki zostaje), natomiast druga - od strony wykusza wylatuje -Zastąpi ja tafla szkła - rozsuwana - jak będzie potrzea to się zasunie. taki jest plan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ostry 05.06.2006 13:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Ja także otwieram kuchnie na salon i rezygnuję ze spiżarki, którą przenosze pod schody - w formie zabudowanej szafy/wnęki. Kris_Sk , rezygnujesz z calej sciany pomiedzy salonem i kuchnia czy tylko z jej czesci w od strony wykusza? Zaslepiasz wejscie z korytarza do kuchni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.