misha11 07.12.2005 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 Wracam to tematu kotłowni, ciagle kombinuje nad przeniesieniem jej do spiżarni, ogólnie koncepcja jest taka: 1. w miejscu dotychczasowej kotłowni bedzie łazienka z prysznicem 2. gabinet zostanie powiększony 3. schody majš by 2 biegowe i pod schodami ma być spiżarnia, widziałem już takie rozwišzanie ze spiżarniš pod schodami i podobało mi się, poza tym cięzkie zakupy "typu napoje" z samochodu żona targa tylko do spiżarni )), spiżarnia z racji położenia bedzie chłodniejszym pomieszczeniem! 4. zamykam przejcie z kuchni do dotychczasowej spiżarni, wejcie do tego pomieszczenia bedzie tylko z wiatrołapu = powstaje nowa kotłownia. Co wg mnie zyskuję: - fajna łazienkę - duży gabinet - spiżarnię - jeden komin mniej = taniej - instalacja gazowa wchodzi do domu (media mam przy rogu działki gdzie jest kuchnia) i od razu ma kocioł i kuchnię. = nie musze jej prowadzić przez dom. - woda to samo, wejcie i od razu kocioł co/cwu = mniej instalacji Teraz czekam na wasze komentarze (minusy), kto musi mnie trochę sprowadzić na ziemię Generalnie to dla mnie ważna sprawa, chcę jeszcze w tym roku złożyć dokumenty do PNB, choć pewnie jestem za dużym optymistš. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 07.12.2005 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 Wracam to tematu kotłowni, ciagle kombinuje nad przeniesieniem jej do spiżarni, ogólnie koncepcja jest taka: 1. w miejscu dotychczasowej kotłowni bedzie łazienka z prysznicem 2. gabinet zostanie powiększony 3. schody majš by 2 biegowe i pod schodami ma być spiżarnia, widziałem już takie rozwišzanie ze spiżarniš pod schodami i podobało mi się, poza tym cięzkie zakupy "typu napoje" z samochodu żona targa tylko do spiżarni )), spiżarnia z racji położenia bedzie chłodniejszym pomieszczeniem! 4. zamykam przejcie z kuchni do dotychczasowej spiżarni, wejcie do tego pomieszczenia bedzie tylko z wiatrołapu = powstaje nowa kotłownia. Co wg mnie zyskuję: - fajna łazienkę - duży gabinet - spiżarnię - jeden komin mniej = taniej - instalacja gazowa wchodzi do domu (media mam przy rogu działki gdzie jest kuchnia) i od razu ma kocioł i kuchnię. = nie musze jej prowadzić przez dom. - woda to samo, wejcie i od razu kocioł co/cwu = mniej instalacji Teraz czekam na wasze komentarze (minusy), kto musi mnie trochę sprowadzić na ziemię Generalnie to dla mnie ważna sprawa, chcę jeszcze w tym roku złożyć dokumenty do PNB, choć pewnie jestem za dużym optymistš. Powiem Ci, że zmiany wyglądają sensownie i ciekawie. Na początku trochę wydawały się dziwne, ale nie ma się do czego przyczepić, więc chyba będzie ok. Jak coś wymyślę w temacie minusów takiego rozwiązania to dam znać. Na razie wydaje się, że kotłownia trochę większa może się przydać: pralnia, graty, pomieszczenie gospodarcze. Ale tę funkcję może pełnić także łazienka w miejscu kotłowni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 07.12.2005 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 pomysł fajny ale: - kuchnia przez spiżarni robi się mała;- co z wentylacją łazienki w miejsce kotłowni i garażu,potrzebny jest komin który jednocześnie wentyluje garaż;- kotłownia w miejscu spiżarni będzie "mikro" pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misha11 07.12.2005 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 Co do wentylacji garazu to w projekcie mam 2 rury fi15 które wentylują garaż, do tego na pietrze dochodzi 3 z łazienki rodziców. Ten orginalny komin obsługuje tylko kotłownie i kibelek na dole,łązienka duża na gorze podłączona jest orginalnie do komina z kominka. Pozostaje wentylacja nowopowstałej łazienki na dole.Może wystarczy jakiś wiatraczek mechaniczny, sam nie wiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 08.12.2005 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 warto się zastanowić jeżeli do wyciągu - to powinno wystarczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris_Sk 15.12.2005 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2005 Witam wszystkich!Musze podzielic sie z Wami radosna nowina - jest 15.12.2005r. - udało sie zakonczyc stan zero!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 21.12.2005 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2005 Witam wszystkich! Musze podzielic sie z Wami radosna nowina - jest 15.12.2005r. - udało sie zakonczyc stan zero!!! no to gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 23.12.2005 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2005 wszystkim fanom "petunii"zdrowych spokojnych i radosnychŚwiąt ożego Narodzenia życzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta S. 28.12.2005 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 Witam,Po kilku mailach wymienionych z bodkiem /za które bardzo dziękuję/ postanowiłam zajrzeć na forum. Tak więc budujemy z Mężem Dom w Petuniach. Chcemy rozpocząć wiosną 2006. Jutro rano podpisujemy ostateczną umowę kupna działki. Jest uzbrojona, kredyt właściwie załatwiony, teraz tylko pozwolenie na budowę i.... podniesiemy ręce i będziemy dobrej myśli. Będziemy budowali pod Poznaniem. Chcemy wprowadzić kilka zmian, wciąż nie mamy pomysłu jak wcisnąć prysznic do łazienki na parterze, albo w jaki sposób zmienić coś w projekcie, żeby nie zmniejszając gabinetu taką łazienkę stworzyć w innym miejscu, jak poradzić sobie z pomysłem umieszczenia okna choćby najmniejszego w łazience przy sypialni itp., ale cóż... najważniejsza decyzja podjęta. Budujemy Petunie. Tak więc na razie obserwujemy Wasze doświadczenia, a może już wkrótce będziemy zdawać relacje z naszych. Tymczasem pozdrawiam. Marta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 29.12.2005 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 Marta S. - no witaj w klubie jeszcze raz gratuluję decyzji; mieszka się fantastycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 29.12.2005 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 Witam, Po kilku mailach wymienionych z bodkiem /za które bardzo dziękuję/ postanowiłam zajrzeć na forum. Tak więc budujemy z Mężem Dom w Petuniach. Chcemy rozpocząć wiosną 2006. Jutro rano podpisujemy ostateczną umowę kupna działki. Jest uzbrojona, kredyt właściwie załatwiony, teraz tylko pozwolenie na budowę i.... podniesiemy ręce i będziemy dobrej myśli. Będziemy budowali pod Poznaniem. Chcemy wprowadzić kilka zmian, wciąż nie mamy pomysłu jak wcisnąć prysznic do łazienki na parterze, albo w jaki sposób zmienić coś w projekcie, żeby nie zmniejszając gabinetu taką łazienkę stworzyć w innym miejscu, jak poradzić sobie z pomysłem umieszczenia okna choćby najmniejszego w łazience przy sypialni itp., ale cóż... najważniejsza decyzja podjęta. Budujemy Petunie. Tak więc na razie obserwujemy Wasze doświadczenia, a może już wkrótce będziemy zdawać relacje z naszych. Tymczasem pozdrawiam. Marta Witamy, witamy Co do zmiany łazienki do możecie zrobić tak, jak ja - czyli łazienka pod schodami, ale trzeba zabrać kawałek garażu co powoduje, że jeden z samochodów będzie miał max 4.30 m. Zmniejszając dodatkowo kotłownię o tę wnękę powstaje całkiem ładny gabinet wielkości 13 m2. Albo zastosować te zmiany, o których pisał misha11 parę postów wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta S. 29.12.2005 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 Hej, Jutro wybieramy się do architekta adaptującego nam projekt. Myślimy nad umieszczeniem łazienki pod schodami i stąd pytanie do Rafała: jak duża jest ta Twoja łazienka i czy jest jakakolwiek możliwość, że wejdzie do niej prysznic? /nie wiem, czy coś takiego jest możliwe pod jakimikolwiek schodami, ale jak widać Twoje zmiany zaprzeczają np. temu, co twierdzi archon/. Poza tym jak wyszły Twoje schody dwubiegowe? Czy masz jakiekolwiek fotki z obecnego stanu budowy, np. z wnętza? Obserwujemy Twój dziennik, ale póki co "zatrzymał się", a pewnie jesteś już bardziej zaawansowany. Gdybyśmy jednak zostawiali łazienkę tak jak w projekcie, to czy zdaniem Bodka /zdaje się, że ma taki układ/ jest szansa na wciśnięcie tam prysznica? Chcemy uniknąć łączenia kotłowni /w naszym przypadku z funkcją palni/suszarni, której widoku chcemy oszczędzić ewentualnym gościom:-), choć zdajemy sobie sprawę z tego, że można tam zorganizować ładną łazienkę z kotłownią... Chcę też zapytać, czy zostawiłeś okno nad garderobą na piętrze? Zastanawialiśmy się nad jego funkconalnością w miejscu przeznaczonym do przechowywania rzeczy. Nie ulega wątpliwości, że to kolejna powierzchnia do umycia, ale jeśli przydatna to cóż..... będziem myć Z pozdrowieniami - Marta /czyli babska wizja Petunii:-)/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 30.12.2005 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 Hej, Jutro wybieramy się do architekta adaptującego nam projekt. Myślimy nad umieszczeniem łazienki pod schodami i stąd pytanie do Rafała: jak duża jest ta Twoja łazienka i czy jest jakakolwiek możliwość, że wejdzie do niej prysznic? /nie wiem, czy coś takiego jest możliwe pod jakimikolwiek schodami, ale jak widać Twoje zmiany zaprzeczają np. temu, co twierdzi archon/. Poza tym jak wyszły Twoje schody dwubiegowe? Czy masz jakiekolwiek fotki z obecnego stanu budowy, np. z wnętza? Obserwujemy Twój dziennik, ale póki co "zatrzymał się", a pewnie jesteś już bardziej zaawansowany. Gdybyśmy jednak zostawiali łazienkę tak jak w projekcie, to czy zdaniem Bodka /zdaje się, że ma taki układ/ jest szansa na wciśnięcie tam prysznica? Chcemy uniknąć łączenia kotłowni /w naszym przypadku z funkcją palni/suszarni, której widoku chcemy oszczędzić ewentualnym gościom:-), choć zdajemy sobie sprawę z tego, że można tam zorganizować ładną łazienkę z kotłownią... Chcę też zapytać, czy zostawiłeś okno nad garderobą na piętrze? Zastanawialiśmy się nad jego funkconalnością w miejscu przeznaczonym do przechowywania rzeczy. Nie ulega wątpliwości, że to kolejna powierzchnia do umycia, ale jeśli przydatna to cóż..... będziem myć Z pozdrowieniami - Marta /czyli babska wizja Petunii:-)/ Aby umieszczenie łazienki było możliwe pod schodami potrzeba: - wysunąć schody do przodu - chyba o 2 schodki co pozwoli na uzyskanie odpowiedniej wysokości w miejscu spoczynku schodów - wysunięcie schodów ma jeden minus bo trzeba też strop nad schodami trochę przesunąć wgłąb co powoduje zmniejszenie korytarza na poddaszu i zmniejszenie tej niby garderoby. - łazienka musi być wykrojona z garażu - czyli część pod schodami (80 cm) i dodać do tego kawałek z garażu (też 80 cm). I właśnie w tej części garazowej spokojnie można we wnęce wstawić prysznic. Teraz po otynkowaniu ta łazienka wydaje się naprawdę duża i funkcjonalna. Okno w garderobie zostawiliśmy, bo raczej tam będzie jakaś mini siłownia. Sypialnia na górze jest na tyle duża, że spokojnie można tam zrobić jakieś duże szafy. Ostatnio naszedł mnie jeszcze jeden, ale wydaje mi się, że bardzo ciekawy pomysł na modyfikację petunii. Otóż kotłownia jest na poziomie garażu czyli niższym, natomiast gabinet na poziomie wyższym. Jednak strop nad kotłownią jest na tym samym poziomie i wysokość kotłowni wychodzi niepotrzebnie za duża. Warto jest zrobić strop nad kotłownią niżej, co niewątpliwie uatrakcyjni łazienkę na poddaszu. Ale do tego trzeba od razu zaprojektować ścianę nośną pomiędzy kotłownią a gabinetem i przeprojektować delikatnie strop. Dlatego porozmawiajcie o tym z architektem bo to naprawdę ciekawa zmiana. Zdjęcia postaram się wrzucić za kilka dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pio1pio1 30.12.2005 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 Z tym obniżaniem stropu nad kotłownią, to proszę dokładnie architekta wypytać, bo musi być zachowana kubatura 8,5m3 w kotłowni zgodnie z warunkami technicznymi. Więc żeby później nie było kłopotów z pozw. na użytkowanie.Miłego Sylwka Wszystkim! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 30.12.2005 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 no nareszcie coś w petuniach drgnęło 3mam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta S. 30.12.2005 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 No i po spotkaniu. Architekt zaproponował jeszcze inną wizję. Mianowicie poszerzenie budynku na krótkiej ścianie kotłowni. Takie przesunięcie spowoduje, że można będzie powiększyć gabinet i łazienkę, a więc wstawić w niej prysznic. Na piętrze spowoduje to powiększenie łazienki, co można rozwiązać tak, że podniesie się wysokość pionowej ściany pod skosem. Pewnie dzięki temu łazienka na górze będzie bardziej ustawna. Takie rozwiązanie wiąże się z przesunięciem drzwi wyjściowych z tyłu garażu, ale to akurat drobiazg. Całość zobowiązuje do przeprojektowania dachu, ale cóż... taka praca architekta. Ponadto zastanawiamy się, czy warto podnieść górę o jakieś 20cm na rzecz wyższych ścian pod skosami na piętrze. Nie wiem jednak, czy nie zaburzy to proporcji budynku. Architekt twierdzi, że będzie to prawie niewidoczne, ale mam wątpliwości. Kosmetyczne zmiany to małe okno w łazience przy sypialni i w naszym przypadku ze względu na położenie i kształt działki przeniesienie tarasu i wyjścia na niego na ścianę naprzeciw kuchni. Taras powiększamy do 4,5m dlugości i zadaszymy go częściowo, bo to strona południowa, więc nie chcemy się usmażyć latem. Dotychczasową ścianę "tarasową" zamykamy całkowicie, co da nam w salonie ładny kącik na wypoczynak naprzeciw kominka. Myślimy o rezygnacji z grzejników w salonie na rzecz ogrzewania podłogowego, ale to kwestia otwarta. Likwidujemy też drzwi pomiędzy hollem i salonem - przejście będzie otwarte. Wstępnie chcieliśmy też zrezygnować z drzwi pomiędzy kuchnią i salonem, bo sugerując się zdaniem Bodka i tak są niewykorzystane, ale smażenie ryby i inne takie ekscesy kuchenne chyba skłaniają nas do analizy propozycji architekta, mianowicie drzwi przesuwane, np. chowając się w ścianę, żeby oszczędzić ściany salonu. Rafal, Twoje wyjaśnienia co do łazienki kosztem garażu wciąż mnie kuszą... może to lepsze niż poszerzanie budynku i zmiany konstrukcji dachu... Hmm... To chyba na razie tyle. Ależ Wam zafundowałam lekturę A poza tym pochawalę się, że odebrałam telefon z Banku - kredyt przyznany! Uff... Oby dalej szlo w miarę płynnie. Pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 01.01.2006 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2006 marta s. - jak jest kredyt to teraz do przodu w nowym 2006 roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta S. 02.01.2006 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 Bodek - czy masz więcej fotek ze swoich petuniowych wnętrz? Bardzo chętnie przyjmę, każdą ilość Jeśli możesz - napisz proszę w jaki sposób przesuwałeś ścianę między łazienką a kotłownią, żeby wstawić tam prysznic? No i mam nadzieję, że ktoś się wypowie na temat moich wcześniej podanych pomysłów... Jutro kolejne spotkanie z architektem. Będziemy dywagować nad rozwiązaniem Rafała, czyli łazienką pod schodami. Pani architekt stwierdziła też, że strop, który jest wylewany na mokro trzeba zmienić - cokolwiek to znaczy... bo ja oczywiście nie mam pojęcia. Zobaczymy... Tymczasem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 02.01.2006 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 No i po spotkaniu. Architekt zaproponował jeszcze inną wizję. Mianowicie poszerzenie budynku na krótkiej ścianie kotłowni. Takie przesunięcie spowoduje, że można będzie powiększyć gabinet i łazienkę, a więc wstawić w niej prysznic. Na piętrze spowoduje to powiększenie łazienki, co można rozwiązać tak, że podniesie się wysokość pionowej ściany pod skosem. Pewnie dzięki temu łazienka na górze będzie bardziej ustawna. Takie rozwiązanie wiąże się z przesunięciem drzwi wyjściowych z tyłu garażu, ale to akurat drobiazg. Całość zobowiązuje do przeprojektowania dachu, ale cóż... taka praca architekta. Ponadto zastanawiamy się, czy warto podnieść górę o jakieś 20cm na rzecz wyższych ścian pod skosami na piętrze. Nie wiem jednak, czy nie zaburzy to proporcji budynku. Architekt twierdzi, że będzie to prawie niewidoczne, ale mam wątpliwości. Kosmetyczne zmiany to małe okno w łazience przy sypialni i w naszym przypadku ze względu na położenie i kształt działki przeniesienie tarasu i wyjścia na niego na ścianę naprzeciw kuchni. Taras powiększamy do 4,5m dlugości i zadaszymy go częściowo, bo to strona południowa, więc nie chcemy się usmażyć latem. Dotychczasową ścianę "tarasową" zamykamy całkowicie, co da nam w salonie ładny kącik na wypoczynak naprzeciw kominka. Myślimy o rezygnacji z grzejników w salonie na rzecz ogrzewania podłogowego, ale to kwestia otwarta. Likwidujemy też drzwi pomiędzy hollem i salonem - przejście będzie otwarte. Wstępnie chcieliśmy też zrezygnować z drzwi pomiędzy kuchnią i salonem, bo sugerując się zdaniem Bodka i tak są niewykorzystane, ale smażenie ryby i inne takie ekscesy kuchenne chyba skłaniają nas do analizy propozycji architekta, mianowicie drzwi przesuwane, np. chowając się w ścianę, żeby oszczędzić ściany salonu. Rafal, Twoje wyjaśnienia co do łazienki kosztem garażu wciąż mnie kuszą... może to lepsze niż poszerzanie budynku i zmiany konstrukcji dachu... Hmm... To chyba na razie tyle. Ależ Wam zafundowałam lekturę A poza tym pochawalę się, że odebrałam telefon z Banku - kredyt przyznany! Uff... Oby dalej szlo w miarę płynnie. Pozdrowienia. Pomysł architekta o przesunięciu ściany jest ciekawy, ale faktycznie wymaga przeprojektowania dachu. I teraz rodzi się pytanie czy to się opłaca. Dach petunii jest naprawdę trudny: różnica poziomów, dwie połączone koperty, wykusze, ramki stalowe - naprawdę jest wiele miejsc, w których można popełnić błąd. Decydując się na zmianę projektu dachu trzeba mieć pełne zaufanie do architekta, żeby nie popełnił błędu i przewidział wszystko tak, aby ekipy wykonawcze nie mogły nic zepsuć. U mnie ekipa cieśli, która zęby zjadła na robieniu dachów (górale) twierdzili, że jest to faktycznie trudny dach. Ale ciężko jest oceniać ten pomysł, z jednej strony zmiana nie jest duża i średnio zdolny architekt powinien zrobić to dobrze, ale z drugiej strony po co komplikować coś co i tak jest skomplikowane. Moje rozwiązanie z łazienką pod schodami też ma wiele minusów, jak ten, że garaż się zmniejsza i jeden z samochów musi być z segmentu tych małych (tak gdzieś max 4m), ale my świadomie podjęliśmy tę decyzję, bo z jednej strony garaż dwustanowiskowy to trochę marnotrastwo miejsca i chcieliśmy temu garażowi trochę tego luksusu odebrać. Drugim minusem jest to, że ta łazienka jest niska, bo część pod schodami jest skosem i maksymalnie ma gdzieś tak 2.30, część wykrojona z garażu taka jak wysokość garażu, nie wiem dokładnie ile ale też nie za wysoka. Ale ogólnie robi wrażenie niemałej i ustawnej. Podniesienie ścianki kolankowej to może być dobry pomysł. Też nas na to namawiano, ale ja stwierdziłem, że i tak budynek jest duży a te dodatkowe metry kubatury to tylko ogrzewać trzeba będzie. Ale fakt jest faktem, że dzięki temu prawie za darmo zyskuje się dodatkowych ileś tam metrów powierzchni użytkowej (chyba z 8-10). Co do stropu to może architektowi chodziło o zmianę monolitu na terivę. Ciekawe jakie ma argumenty za tą zmianą - na to bym się nie godził, bo monolit to monolit, a za terivą nie przemawiają nawet względy finansowe bo jak wielokrotnie na tym forum wyliczano - wychodzi podobnie. Poza tym zmiana stropu to poważna zmiana konstrukcyjna niczym nieuzasadniona. Na to się nie powinniście zgodzić, chyba, że architekt ma na prawdę kluczowy argument, który na razie nie przychodzi mi do głowy. Powodzenia i trafnych wyborów. Ten etap budowy jest najważniejszy i warto wszystko dobrze przemyśleć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczepek 02.01.2006 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 No i po spotkaniu. Architekt zaproponował jeszcze inną wizję. Mianowicie poszerzenie budynku na krótkiej ścianie kotłowni. Też wprowadziłem sporo zmian do swojej petunii zobacz (troche widać - na czerwono i zielono - parter). http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=976495#976495 Takie "drobne zmiany" pociągnęły również za sobą zmiany konstrukcyjne. i mnie to naprawdę dużo kosztowało. NIestety ja musiałem ich dokonać. (wymagania OPN), ale teraz wiem, że wiele z tych zmian mogłem pozostawić jedynie na kartce i wprowadzić je na budowie WPISEM do dziennika budowy, jako zmiany nie powodujące w istotny sposób zmiany projektu i nie musiałbym płacić architektom za wrysowywanie ich. Marta S. Proponuję Ci się zatem dowiedzieć, czy MUSISZ wprowadzać zmiany do projektu, bo za każdą pierdołe się płaci, ale lepiej te pieniądze wydać na budowę. Też zamierzam podnieść ściankę kolankową ale już nie wprowadziłem tego do projektu. zrobi się to na budowie. i wiele innych. Wydaje mi się że sam zaszalałem przy wprowadzaniu zmian (nawet specjalne konstrukcje tarasów i podcieni), ale już po pewnym czasie bym to troszkę inaczej zrobił - człowiek zmiennym jest przecież i tylko krowa nie zmienia zdania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.