Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt DOM W PETUNIACH pracownia ARCHON


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 621
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Bodek - czy masz więcej fotek ze swoich petuniowych wnętrz? Bardzo chętnie przyjmę, każdą ilość :D Jeśli możesz - napisz proszę w jaki sposób przesuwałeś ścianę między łazienką a kotłownią, żeby wstawić tam prysznic? No i mam nadzieję, że ktoś się wypowie na temat moich wcześniej podanych pomysłów... Jutro kolejne spotkanie z architektem. Będziemy dywagować nad rozwiązaniem Rafała, czyli łazienką pod schodami. Pani architekt stwierdziła też, że strop, który jest wylewany na mokro trzeba zmienić - cokolwiek to znaczy... bo ja oczywiście nie mam pojęcia. Zobaczymy... Tymczasem.

 

miałem taką koncepcję - ale ze względu na

ilość domowników 3 szt. zrezygnowałem;

pierwotnie chciałem zmniejszyć kotłownię

i w to miejsce wstawić kabinę :)

ja mam lekkie ścianki więc żaden problem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkanie z architektem przeniesione na jutro. Napiszę na pewno jakie decyzje zapadly.

 

Mam jednak pilne pytanie - dręczy mnie od momentu wyboru projektu i otrzymania informacji, że brakuje nam 38cm w szerokości działki, a więc:

 

1. Można zmniejszyć głębokość wykusza o 38cm

lub

2. Można zlikwidować balkon w sypialni i wstawić tam okno dachowe. /w garażu i tak planowaliśmy luksfery/, co da ścianę "ślepą" i pozwoli postawić budynek bliżej sąsiada.

 

Wstępnie wybraliśmy drugą opcję, bo wykusz im większy, tym pewnie bardziej urokliwy. Niemniej jednak zależy mi też na tym balkonie, zwłaszcza że to strona wschodnia, więc poranne wschodzące słońce cudnie by nas budziło... No a poważnie - "pionowe" okno i mały balkon w sypialni to duzy atut.

 

Czy możecie poradzić, która wersja bardziej do Was przemawia i dlaczego? Pewnie najlepiej będą mogły wypowiedzieć się te osoby, które dom mają postawiony i widzą, jak rzeczywiście wygląda wykusz i czy bardzo dużo straci, jeśli zmniejszy się jego głębokość o 38cm.

 

BARDZO PROSZĘ O RADĘ. MUSIMY PODJĄĆ DECYZJĘ I WYDAĆ DYSPOZYCJE ARCHITEKTOWI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkanie z architektem przeniesione na jutro. Napiszę na pewno jakie decyzje zapadly.

 

Mam jednak pilne pytanie - dręczy mnie od momentu wyboru projektu i otrzymania informacji, że brakuje nam 38cm w szerokości działki, a więc:

 

1. Można zmniejszyć głębokość wykusza o 38cm

lub

2. Można zlikwidować balkon w sypialni i wstawić tam okno dachowe. /w garażu i tak planowaliśmy luksfery/, co da ścianę "ślepą" i pozwoli postawić budynek bliżej sąsiada.

 

Wstępnie wybraliśmy drugą opcję, bo wykusz im większy, tym pewnie bardziej urokliwy. Niemniej jednak zależy mi też na tym balkonie, zwłaszcza że to strona wschodnia, więc poranne wschodzące słońce cudnie by nas budziło... No a poważnie - "pionowe" okno i mały balkon w sypialni to duzy atut.

 

Czy możecie poradzić, która wersja bardziej do Was przemawia i dlaczego? Pewnie najlepiej będą mogły wypowiedzieć się te osoby, które dom mają postawiony i widzą, jak rzeczywiście wygląda wykusz i czy bardzo dużo straci, jeśli zmniejszy się jego głębokość o 38cm.

 

BARDZO PROSZĘ O RADĘ. MUSIMY PODJĄĆ DECYZJĘ I WYDAĆ DYSPOZYCJE ARCHITEKTOWI.

 

Myślę, że takie usytuowanie budynku na "styk" jest trochę ryzykowne, bo wtedy w budowie musi wyjść idealnie takie same usytuowanie budynku w terenie. A pomyłka o parę centymetrów podczas budowy to normalka i wtedy możesz nie zachować odpowiedniej odległości od granicy działki i przy odbiorze budynku mogą być problemy. Lepiej by było gdyby było conajmniej 0.5m zapasu, chyba, że będziesz pilnować budowlańców już od etapu fundamentów i geodeta wytyczy dokładnie osie ław uwzględniając grubość murów i grubość ocieplenia. Samo wytyczenie narożników budynku może przysporzyć wielu kłopotów przy tak ograniczonej powierzchni - tak przynajmniej twierdził mój kierownik i tak kazał geodetom tyczyć.

 

Zmniejszenie wykusza nie powinno znacznie wpłynąć na jego funkcjonalność, ważniejsza jest jego szerokość, która mniejsza już raczej nie powinna być. Długość można spokojnie zmniejszyć, ale wtedy okna będą różnych szerokości. Ten balkon w sypialni na górze jest faktycznie dobry, bo przy jego braku całe pomieszczenie byłoby pod skosami, chociaż przy podniesieniu ścianki działowej nie byłoby to takie uciążliwe.

Ja osobiście wybrałbym zmniejszenie wykusza, bo i tak nie pełni żadnej szczególnej funkcji, a nawet jego likwidacja też za bardzo by nie zaszkodziła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkanie z architektem przeniesione na jutro. Napiszę na pewno jakie decyzje zapadly.

 

Mam jednak pilne pytanie - dręczy mnie od momentu wyboru projektu i otrzymania informacji, że brakuje nam 38cm w szerokości działki, a więc:

 

1. Można zmniejszyć głębokość wykusza o 38cm

lub

2. Można zlikwidować balkon w sypialni i wstawić tam okno dachowe. /w garażu i tak planowaliśmy luksfery/, co da ścianę "ślepą" i pozwoli postawić budynek bliżej sąsiada.

 

Wstępnie wybraliśmy drugą opcję, bo wykusz im większy, tym pewnie bardziej urokliwy. Niemniej jednak zależy mi też na tym balkonie, zwłaszcza że to strona wschodnia, więc poranne wschodzące słońce cudnie by nas budziło... No a poważnie - "pionowe" okno i mały balkon w sypialni to duzy atut.

 

Czy możecie poradzić, która wersja bardziej do Was przemawia i dlaczego? Pewnie najlepiej będą mogły wypowiedzieć się te osoby, które dom mają postawiony i widzą, jak rzeczywiście wygląda wykusz i czy bardzo dużo straci, jeśli zmniejszy się jego głębokość o 38cm.

 

BARDZO PROSZĘ O RADĘ. MUSIMY PODJĄĆ DECYZJĘ I WYDAĆ DYSPOZYCJE ARCHITEKTOWI.

 

Marta. Przerabiałem już to.

PROPONUJĘ 3 ROZWIĄZANIE

 

zrobiłem z balkonu loggie na górze, przez co "zlikwidowałem" balkon, który miał częściowe zadaszenie i mogłem się przyblizyć o 0,5 m do działki sasiada. Z mojego punktu widzenia b.dobry pomysł. Okno połaciowe nie wchodziło w grę. Szkoda balkonu.

A okno w garażu zlikwidowałem , bo i tak jest niepotrzebne:

Popatrz:

http://www.qes.pl/prywatne/loggia.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał

Masz rację... wyliczenie co do centymetra jest ryzykowne... Bo niby według obliczeń się zgadza, ale styropian będzie grubszy, a urzędnik się przyczepi i będzie problem... Zapytamy architekta. Trzeba to przemyśleć.

 

Szczepek

Szerokość budunku według projektu to 16,09m. Balkon wystaje, ale nie jest liczony do tej szerokości, a więc stworzenie loggia - tak mi się wydaje - nie rozwiązuje nam problemu. Popraw mnie proszę, jeśli nie mam racji. Loggia to przecież też okno na ścianie, a w naszym przypadku ściana "garażowa" jest 3,62cm od granicy działki, a więc ma być ślepa i basta... I nie ma rady na przepis, chociaż naszym sąsiadem z tej strony jest Kuzynka, która nie ma nic przeciwko, żebyśmy nawet dziesięć okien tam wstawili. No ale cóż... zdanie sąsiada nie ma żadnego znaczenia w świetle przepisów. Niemniej jednak skopiowałam sobie Twój skan projektu loggia i zapytam architekta, czy to może stanowić rozwiązanie.

 

Tak więc dziękuję za odzew i... drżę na myśl o spotkaniu, bo Babą jestem i oczywiście zależy mi, żeby mieć i wykusz /choćby mniejszy/ i balkon w sypialni /choćby najmniejszy:-)/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał

 

 

Szczepek

Szerokość budunku według projektu to 16,09m. Balkon wystaje, ale nie jest liczony do tej szerokości, a więc stworzenie loggia - tak mi się wydaje - nie rozwiązuje nam problemu. Popraw mnie proszę, jeśli nie mam racji. Loggia to przecież też okno na ścianie, a w naszym przypadku ściana "garażowa" jest 3,62cm od granicy działki, a więc ma być ślepa i basta... I nie ma rady na przepis, chociaż naszym sąsiadem z tej strony jest Kuzynka, która nie ma nic przeciwko, żebyśmy nawet dziesięć okien tam wstawili. No ale cóż... zdanie sąsiada nie ma żadnego znaczenia w świetle przepisów. Niemniej jednak skopiowałam sobie Twój skan projektu loggia i zapytam architekta, czy to może stanowić rozwiązanie.

 

Tak więc dziękuję za odzew i... drżę na myśl o spotkaniu, bo Babą jestem i oczywiście zależy mi, żeby mieć i wykusz /choćby mniejszy/ i balkon w sypialni /choćby najmniejszy:-)/

 

Już wyjaśniam.

TO ma SENS. dlaczego?

Przepisy precyzują, że minimalna odległość budynku od działki sąsiada to:

3 m, gdy jest zwrócony w stronę granicy ścianą bez otworów lub jeśli otwór w ścianie jest wypełniony luksferami, (patrz twój garaż)

oraz

4 m, gdy od strony granicy będzie ściana z otworami drzwiowymi lub okiennymi.

Natomiast balkony, galerie, werandy, tarasy, schody zewnętrzne, pochylnie i rampy mogą pomniejszać odległości od granicy najwyżej o 1,3 m.

Nowe przepisy precyzują natomiast, jak liczyć odległości w przypadku ściany z otworami. Otóż gdy w ścianie są okna lub drzwi, trzeba zachować odległość 4 m od najbliższej krawędzi zewnętrznej otworu drzwiowego lub okiennego do granicy działki.

A ja właśnie przesunąłem KRAWĘDŹ OTWORU OKIENNEGO WGŁĄB.

A zrobiłem to z takiego samego powodu jak ty.

chciałem max przysunąć się do granicy działki.

Dom stoi 3 m od granicy działki. I na to uzyskałem pozwolenie na budowę.

WIęcej poczytaj tutaj:

 

http://www.muratordom.pl/6643_9099.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepek z nieba nam spadłeś! Dzięki za prezyzyjne wyjaśnienie! Więc jednak jest szansa na pionową ścianę w sypialni - cudnie! Na jakim etapie realizacji Ty jesteś? Czy masz może jakiekolwiek fotki z wyglądem loggia? Właśnie miałam gorącą linię z Mężem i tłumaczyłam Mu Twoje rozwiązanie, ale sądzę, że ciężko jest Mu wyobrazić sobie wygląd loggia w Petuniach. Jeśli ta ściana Twojego domu już stoi i masz jej fotkę - chętnie przyjmiemy. A poza tym - widzę, że choć sporo jest u Ciebie zmian, to wszystkie przemyślane i celowe. No i masz rację, że za każdą "pierdołę" wrysowywaną do projektu trzeba słono płacić, więc pewnie skorzystamy z Twojej rady i "kosmetyczne" zmiany typu rezygnacja ze ściany działowej będziemy chyba wprowadzali na bieżąco podczas budowy. Dziękuję raz jeszcze za wyjaśnienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepek

Sorritto - przecież Ty masz zacząć tak jak my - wiosną... więc fotek być nie może... Moje przeoczenie.

 

No właśnie. Dopiero na wiosnę ruszam.

ALe zmiany o których pisałem sa już w zatwierdzonym przez wszystkie świętości projekcie, więc sprawę macie prostą.

I naprawdę skupcie się na zmianach koniecznych. Wszystkie "pierdoły" nie warto do projektu ładować.

 

A przy okazji, nie wiem czy zauważyłaś - zmieniłem sposób wejścia do pokoju na górze - teraz jest ze spocznika (który też powstał) w inne miejsce, a garderoba pomiędzy pokojami się powiększyła.

Ten pomysł gdzieś widziałem u kogoś na forum i wprowadziłem do swojego projektu.

Doprojektowałem tez podcień na słupach od strony tylnej domu - bo tam nie ma tak naprawdę nic. Ta ściana wydawała mi się mało atrakcyjna.

A no i jeszcze doprojektowałem za garażem miejsce na drewno do kominka "suche" tzw drewutnię. - znacznie większy podcień.

 

Musieliśmy wpasować nasz dom w klimat działki jaką mamy - Park Krajobrazowy - Dolinki podkrakowskie w otulinie ojcowskiego parku narodowego i ostańce na działce.

 

Dużo jest tych zmian w projekcie,ale i tak wiele jest jeszcze na kartce. 3 miesiące siedzieliśmy w jedej z lepszych pracowni projektowych w krakowie. Trochę znajomi, więc traktowali nasze chciejstwo poprawiania Petunii dobrodusznie i nie wyrzucali nas za kazdą głupotę a policzyli jedynie za końcowe zmiany a nie wszystkie pośrednie, bo przyznaję że projektów było 3 a zaplaciłem za 1 komplet zmian.

Powodzenia z architektem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po spotkaniu. .

 

Moje rozwiązanie z łazienką pod schodami też ma wiele minusów, jak ten, że garaż się zmniejsza i jeden z samochów musi być z segmentu tych małych (tak gdzieś max 4m), ale my świadomie podjęliśmy tę decyzję, bo z jednej strony garaż dwustanowiskowy to trochę marnotrastwo miejsca i chcieliśmy temu garażowi trochę tego luksusu odebrać.

Drugim minusem jest to, że ta łazienka jest niska, bo część pod schodami jest skosem i maksymalnie ma gdzieś tak 2.30, część wykrojona z garażu taka jak wysokość garażu, nie wiem dokładnie ile ale też nie za wysoka.

Ale ogólnie robi wrażenie niemałej i ustawnej.

 

Podniesienie ścianki kolankowej to może być dobry pomysł. Też nas na to namawiano, ale ja stwierdziłem, że i tak budynek jest duży a te dodatkowe metry kubatury to tylko ogrzewać trzeba będzie.

Ale fakt jest faktem, że dzięki temu prawie za darmo zyskuje się dodatkowych ileś tam metrów powierzchni użytkowej (chyba z 8-10).

 

Co do stropu to może architektowi chodziło o zmianę monolitu na terivę.

Ciekawe jakie ma argumenty za tą zmianą - na to bym się nie godził, bo monolit to monolit, a za terivą nie przemawiają nawet względy finansowe bo jak wielokrotnie na tym forum wyliczano - wychodzi podobnie.

Poza tym zmiana stropu to poważna zmiana konstrukcyjna niczym nieuzasadniona. Na to się nie powinniście zgodzić, chyba, że architekt ma na prawdę kluczowy argument, który na razie nie przychodzi mi do głowy.

 

Powodzenia i trafnych wyborów. Ten etap budowy jest najważniejszy i warto wszystko dobrze przemyśleć.

 

 

1. Łazienkę jednak zostawiamy w starym miejscu, a prysznic wejdzie dzięki przestawieniu ściany kotłowni, co powiększy też gabinet. Okazalo się, że nie wprowadzi do wielkiego chaosu, nawet jeśli zmienia skomplikowaną bądź co bądź konstrukcję dachu. Architekta mamy dobrego, sprawdzonego, więc ufamy, że przerysuje projekt bez problemów i prawidłowo.

 

2. Podniesienie ścianki kolankowej na poddaszu jeśli się odbędzie, to podczas budowy - na razie nie zmieniamy tego w projekcie.

 

3. Strop jednak zmieniamy na lekki. Sprawdziliśmy argumenty i choć pisałeś, że względy finansowe nie przemawiają za tym pomysłem, to w naszym przypadku jednak jest inaczej. Architekt twierdzi, że za monolit trzeba płacić więcej, wykonawca potwierdza, więc cóż... lepiej płacić mniej. Jeśli chodzi o zmiany ustawienia ścian działowych, to architekt odpowiada, że ścianki gipsowe /są lekkie/ na takim stropie spokojnie można stawiać gdzie się chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia z architektem.

 

POCHWALNĄ PISZĘ SZCZEPKOWI PIEŚŃ

BO MI OGŁOSIŁ PRZECUDNĄ WIEŚĆ

BALKON W SYPIALNI MAM I BASTA

I JUŻ MNIE TA ZMIANA NIE PRZERASTA!

 

Dzięki Ci wielkie, Szczepek. Nie masz pojęcia, jaką Amerykę dla mnie odkryleś proponując loggia w sypialni. Już wprowadziliśmy tę zmianę u siebie i dzięki temu będę spała spokojnie. DZIĘKUJĘ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia z architektem.

 

Dzięki Ci wielkie, Szczepek. Nie masz pojęcia, jaką Amerykę dla mnie odkryleś proponując loggia w sypialni. Już wprowadziliśmy tę zmianę u siebie i dzięki temu będę spała spokojnie. DZIĘKUJĘ!

 

 

Naprawdę nie ma sprawy. Jeśli tylko mogło się to przydać. Na zdrowie.

Z chwilę z budową będziemy mieli poważnejsze problemy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.A przy okazji, nie wiem czy zauważyłaś - zmieniłem sposób wejścia do pokoju na górze - teraz jest ze spocznika (który też powstał) w inne miejsce, a garderoba pomiędzy pokojami się powiększyła.

Ten pomysł gdzieś widziałem u kogoś na forum i wprowadziłem do swojego projektu.

 

2.Doprojektowałem tez podcień na słupach od strony tylnej domu - bo tam nie ma tak naprawdę nic. Ta ściana wydawała mi się mało atrakcyjna.

A no i jeszcze doprojektowałem za garażem miejsce na drewno do kominka "suche" tzw drewutnię. - znacznie większy podcień.

 

ad.1.

Twój pomysł ze zmianą wejścia do sypialni wpadł nam chyba telepatycznie, bo właśnie rozmawialiśmy o wielkości garderoby. Czy mógłbyś przesłać skan tej stronki projektu, na której jest naniesiona ta zmiana?

 

ad.2.

Pewnie jest to dobry pomysł z tą drewutnią, ale jak już wcześniej wspomniałam, my przenosimy na tę ścianę taras i robimy w salonie 3-skrzydłowe wyjście na niego, a dotychczasowe wyjście zamykamy. Dzięki temu powstanie ściana naprzeciw kominka, którą przeznaczymy na postawienie wypoczynku. Rozwiązuje nam to zupełnie przez przypadek problem dyskutowany na forum, jakim jest wypoczynek z widokiem na kuchnię. Poza tym taras, który tam będzie powiększamy (5m x 4,5m) i częściowo zadaszamy, żeby nie usmażyć się latem (to nasza strona południowa). Tak jak pisałeś, wymogi działki stawiają nam pewne warunki. Nasz jest dość wąska (niecałe 24m), ale długa (ponad 100m). Stąd przeniesienie tarasu. Jesli wystarczy nam finansów i sił, pewnie w przyszłości zaplanujemy zadaszone miejsce na grill i przy okazji na drewno gdzieś w ogrodzie. Miejsce na pewno będzie:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta. Zmiany zabiegu na spocznik i drzwi garderoby (te dwie zmiany musza być jednocześnie) widoczne sa na tym ostatnim rysunku, który wkleiłem. popatrz po prawej stronie na górze rysunku.

 

 

Szczepek - wczoraj chyba tyle wrażeń miałam, że... ech... oczywiście później zauważyłam, że ta zmiana jest widoczna na rysunku z loggią, ale post z prośbą o skan wysłałam zanim dokładnie się przyjrzałam:-) Dzisiaj będę dzwoniła do architekta. Ciekawe, kiedy straci cierpliwość i przestanie odbierać moje telefony;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...