Problem z piecem - chyba...?

[sochoW]

Przy tym ukladzie, ktory Cysiokysio narysowal nie za bardzo chce sie palic. I nieststy nie moge przelozyc tych drzwiczek, inny rozstaw zawiasow(hand made na wiosce). Troche obcialem te cegielki, ktore leza z bokow pieca poniewaz wtedy drwa zatrzymywaly sie daleko przed szamotem i w ogole nie chcialo sie palic. Dodalem tez dwie cegielki w pionie nad tymi lezacymi z bokow pieca ale nie za bardzo poprawilo to skutecznosc. Musze pilnowac pieca, nieraz schodze do piwnicy otworzyc gorne drzwiczki aby troche lepiej rozpalic bo jak gdyby przygasa.

na tych zdjeciach chyba widac gdzie najlepiej sie pali

Edytowane 21 Stycznia 2014 przez sochoW

[cysiokysio]

opisz jak podajesz powietrze (którymi drzwiczkami), i jakim drewnem palisz (gatunek i ile sezonowane) ewidentnie coś robisz nie tak, chociaż jak patrzę na ostatnie zdjęcie i jest to zdjęcie za wymiennika to sądzę że jednak z twojego kotła cudów się nie wyciśnie, jest tam po prostu za szeroko powinno tam byc kilka cm a jest tam kilkanaście.

[sochoW]

pale jesionem, z zeszlej zimy. Niestety nie zmienilem tych drzwiczek bo zawiasy maja inny rozstaw. Kolko do podawania powietrza na srodkowych drzwiczkach jest zamkniete ale sa tam szczeliny i wokol drzwiczek rowniez jest nieszczelne. Staram sie otwierac dolne drzwiczki ale nic sie nie zmienia.

W poniedzialek postaram sie wrzucic bardziej pogladowe zdjecie za wymiennikiem.

[sochoW]

kilka zdjęć zza wymiennika, reszta to gorne i dolne drzwiczki(nieszczelne niestety)

 

 

wydaje mi sie, ze pali sie tylko na ruszcie a te kanaly z tylu w szamocie nic niestety nie daly.

Edytowane 11 Lutego 2014 przez sochoW

[cysiokysio]

wydaje mi sie, ze pali sie tylko na ruszcie a te kanaly z tylu w szamocie nic niestety nie daly.

Tak powinno być w dolniaku, główna energia dająca ciepło powinna wynikać z płomiania za szamotem u ciebie niestety jest tam za szeroko, raz że gazy się tam słabo dopalają dwa że całe ciepło idzie środniem nie odając ciepła na wymieniki. (przykład: temperatura mierzona w czopuchu - jak się wsadzi termoparę w środek to jest 250*C a jak przy ściance to jest zaledwie 60*C)

Ja jeżeli nie miał bym kasy na nowy kocioł to próbował bym jeszcze zwęzić szamotem o połowę przelot za pierwszym wymienikiem a za drugim zainstalował jakieś zawirowacze.

[sochoW]

jeszcze zamontuje szamot za pierwszym wymiennikiem, troche to zmniejszy ten przelot. Moge takze wszedzie zastosowac te grubsze cegielki.

A o co chodzi z tymi zawirowaczami?

[cysiokysio]

zdecydowanie możesz użyć te grubsze cegiełki.

Zwirowywacze spalin, to takie powiginane blachy zmuszające do przepływu spalin bliżej ścianek wymieników.

http://www.google.com/imgres?um=1&sa=N&hl=pl&tbm=isch&tbnid=V4khY5faxA4kPM%3A&imgrefurl=http%3A%2F%2Fper-eko.eu%2Fakcesoria.html&docid=AyWN7Gl_w2El1M&imgurl=http%3A%2F%2Fper-eko.eu%2Fimages%2Fzawirowacze-img.jpg&w=200&h=220&ei=r1b7UvvZBtK7hAe2j4CIBA&zoom=1&iact=rc&dur=2746&page=1&start=0&ndsp=24&ved=0CFkQrQMwAg

[sochoW]

a jak je dopasowac do mojego kotla? I czy da sie to zrobic samemu czy trzeba dokupic? Nie wiem tez gdzie i jak sie je montuje.