Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterownik a kocioł - dylematów ciag dalszy


leszko76

Recommended Posts

Witam.

Jestem na etapie kotłowni, kocioł stoi, instalacja zrobiona tylko pojawiają się wciąż to nowe pytania.

Do tej chwili wszystko wydawało się jasne, będzie kocioł, i będzie wszystko hulało.

 

A więc od początku

- kominek powietrzny

- kocioł ogniwo eko plus 16

- solary - zbiornik CWU 300l z dwoma wężownicami.

- dom około 150m2 całość

 

Krótko o instalacji:

- dół

- podłogówka około 50m2

- trzy grzejniki podłączone trójnikowo - zawory termostatyczne

 

- góra

- podłogówka około 20 m2

- sześć grzejników na rozdzielaczu - zawory termostatyczne

 

Instalacja zrobiona na zaworze czterodrogowym.

 

Pierwszy problem się pojawił gdy się okazało iż sterownik kotła nie posiada sterowania zaworem czterodrogowym.

Instalator jednak powiedział że to nie jest problem bo są sterowniki które sterują oddzielnie tymże zaworem.

 

Propozycje instalatora:

- nie montować czujnika pogodowego na kotle

- nie montować czujnika pokojowego na kotle

 

- zakup siłownika do zaworu czterodrogowego

- zakup sterownika zaworu czterodrogowego - TECH 431N - do niego podłączyć czujnik pogodowy

- kocioł ustawić na stałą temperaturę grzania a resztę zrobi już sterownik zaworu czterodrogowego

 

 

Pytania najlepiej do użytkowników tych kotłów - jak macie to zrobione u siebie.

 

Drugie pytanie - czy faktycznie nie montować czujnika pogodowego i pokojowego na kotle??

 

Trzecie pytanie - czy instalacja z czujnikiem pogodowym podłączonym ze stertownikiem zaworu czterodrogowego

jest dobra.

 

Proszę o podpowiedzi każdego rodzaju.

Stoję teraz przed dylematem czy montować czujniki pogodowe i pokojowe w kotle czy zainwestować kolejne 700 zł w sterownik zaworu i do tego pogodówkę.

 

Co o tym sądzicie.

 

Z gór dziękuję.

 

Nie napisałeś jak jest podłączona podłogówka, ma jakieś pompy, zawory obniżające temperaturę.

W tym sterowniku wcale nie musisz sterować zaworem czterodrogowym tylko można go ustawić ręcznie i zwiększając temperaturę na piecu na układ też pójdzie proporcjonalnie wyższa temperatura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłogówka jest na rozdzielaczu pompowym z gównym zaworem termostatycznym.

Żadnej autamatyki.

 

Tak moge sterownikiem od pieca dowolnie sterowac temperaturą (bo chyba Ci chodzi o sterownik kotła).

Jednak w przypadku sterowania zaworem czterodrogowym manualnie bym musiał regulowac przepływam wraz ze wzrostem/spadkiem temperatury.

 

Po zamontowaniu sterownika pogodowego i siłownika zaworu czterodrogowego regulacja strumieniem następowała by automatycznie.

Zawór czterodrogowy by był sterowany automatycznie i sterował tak strumieniem aby wszystko chodziło optymalnie pod kątem rządenaj temperatury a zarazem aby koszty ogrzewania były zminimalizowane.

 

Nie wiem czy to wszystko rozumie dobrze ale moim zdaniem by było tak:

 

Kocioł nastawiony na temperaturę minimalną dla potrzeb kotła - w przypadku ogniwa eko plus 16 jest to bodajże 55 stopni tak aby uniknąc punkt rosy.

 

Zawór czterodrogowy będzie sterował tak strumieniem aby temperatura była optymalna, zarówno na grzejniki, podłogówkę i CWU.

Jak np wykryje że jest za wimna woda w zasobniku to zwiększy przepływ na zasobnik tak aby dogrzac wodę a jak stwierdzi ze woda która idzie na ogrzewanie jest za zimna to przekieruje zawór tak aby zwiększyć temperaturę ogrzewania.

 

Nie znam się na tym i nie wiem czy własnie tak ma działać sterownik zaworu czterodrogowego.

 

Zastanawiam się tylko nad czujnikiem pogodowym i pokojowym który jest dostarczany wraz z kotłem.

Mój instalator twierdzi abym tego nie montował bo to jest bez sensu i źle wpływa np na kocioł.

Gdy jest pogoda taka jak teraz to temp kotła by była za niska bo sygnał od pogodówki by sterował tak temperatura kotła

że kocioł by nie zdażył się dobrze nagrzać i zaraz by się wyłaczył.

Nie osiągał by minimalnej temperatury która jest optymalma dla tego kotła a co za tym idzie jego moc i żywotność by z czasem spadała.

Kocioł w/g niego ma chodzić i trzymac temperaturę na poziomie 55 stopni miminum a jak trzeba będzie to sam zwiększy moc i dogrzeje

wodę w układzie.

 

Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłogówkę góra i dół masz na osobnych rozdzielaczach z pompami czy na jednym?

 

Ja u siebie mam podłogówkę w 100% osobna na dół i osobna na górę z niezależnymi pompami. Mam 4-drogowy regulowany ręcznie (raz go ustawiłem na 50%) i jak na razie go nie ruszam. Czujniki są podłączone do ecoala z tym że jeden mierzy temperaturę dołu drugi góry i ecoal załącza odpowiednio pompy jak na którymś poziomie jest zimniej niż temperatura ustawiona. Do tego osobna pompa też sterowana przez ecoala jest do CWU. Zauważyłem że dużo mniej opału mi idzie gdy piec nie ma dużych skoków mocy np. jakby wszystkie pompy równocześnie się włączyły (poustawiałem priorytety na ecoalu i teraz się nie włączają równocześnie). Podejrzewam że jak dołożysz sterownik do 4D to może on powodować tak samo jak praca 3 pomp równocześnie duże zapotrzebowanie na chwilową moc gdy się przestawi i spowoduje większe zużycie opału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kotły to dla mnie czarna magia, jak dzisiaj zobaczyłem na własne oczy ile ta zaworów, zaworków, rurek, kabelków to zdębiałem.

A wydawało by się że starczy tylko kocioł, zbiornik, rurki i grzejniki aby to działała. Dosypie sie węgla i ma wszystko działać.

Gdzie te wspaniałe czasy gdzie trzeba było "łopatowac" wegiel i wszystko działało.

Znajomy ma kotłownię w piwnicy bez bezposredniego przejścia z domu.

Ma zwykły piec na wegiel i pamietam jak prosił abym zaopiekował sie jego domem w zime przez kilka dni.

Piec zasypany do pełna około 22 i rano o 5 pobudka z zimna bo wszystko się wypaliło i trzeba iść dorzucic do pieca.

Mróz dwadzieścia stopni, trzeba było się ubrać i wyjśc dorzucić - i było po spaniu.

 

Ja miałem wcześniej śmieciucha i wystarczyło go zasypać raz na 24h i więcej niż 15minut dziennie mu nie poświęcałem i też wydawał mi się ideałem.

Teraz mam z zasobnikiem i ecoalem i 15minut poświęcam mu raz na tydzień w kotłowni, a resztę czasu spędzam przed komputerem patrząc na statystyki spalania i temperatury (mam RBR-a11KW i zwiększenie temperatury spalin powyżej 200C powoduje tylko większe zużycie opału i tak instalacje trzeba poustawiać aby do tej temperatury nie dochodzić). Kręcenie 4D też powodowało że na układ szło za dużo ciepłej wody i piec się wychładzał i temperatura skakała do góry. W ecoalu można też przejść na spalanie grupowe i wtedy od strony sterownika można ograniczyć moc kotła, a zarazem i temperatury spalin, ale puki mogę instalacje tak ustawić aby ograniczyć potrzebną moc to wydaje mi się to lepszym i oszczędniejszym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Nie wiem jaki wiatrak Ci tam założyli do tego kotła ale podejrzewam że za bardzo dmiesz w ten palnik :)

Nie można przesadzać z nadmuchem, prawie każdy na początku myśli że jak będzie więcej fujał to lepiej będzie się paliło :) a to błąd.

Dokładasz wiatru, węgiel zaczyna szlakować i się spiekać a temperatura ledwo w górę idzie a czasem jak ktoś za bardzo przeholuje to zamiast rosnąć zaczyna spadać i idzie się załamać :)

Znam ten ból, sam rodziłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...