Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moja korzeniowa oczyszczalnia tymi rękami


jerzyka51

Recommended Posts

Zastanawiałem się długo jaką oczyszczalnie u siebie zastosować .Są okresy kiedy przez długi czas nie ma nikogo w domu ,dlatego odpadła możliwość kupna biologicznej ,taka z rozprowadzeniem wody ze względów ekologicznych i jej częstego zapychania też odpada.Staram się o pozwolenie na budowę domu i stawu 400m2 .Bałem się że woda rozprowadzona w gruncie mogłaby mi skazić wodę w stawie.Została tylko możliwość budowy oczyszczalni korzeniowej. Do jej budowy wykorzystałem szambo które miałem 30m3 ,z niego przelewa się podczyszczona woda do przepompowni .Pompa tłoczy ją do oczyszczalni korzeniowej obsadzonej trzciną, a dalej już oczyszczona przelewa się do oczka wodnego gdzie następuje jej dalsze doczyszczenie .Moja oczyszczalnia korzeniowa ma powierzchnię 40 m2 i jest głęboka 1,5m aby nigdy nie zamarzła .Oczko to 30m2 max głębokość 1,8m .W oczku ok 10m2 to stefa płytka 60cm do 5cm. W oczku wiele roślin ,pływają też ryby .W przyszłości ta oczyszczalnia i staw będą częścią ogrody "japońskiego".Zdecydowałem się na tak dużą oczyszczalnie po lekturze wielu artykułów na ten temat. Tak duża powierzchnia powoduje bardzo dobre oczyszczenie ścieków a dodatkowo odparowuje z niej dużo wody.Woda która wlewa się do oczka jest już praktycznie czysta ,pozostałości związków chemicznych są doczyszczane przez roślin w oczku.Muszę dokupić tołpygę aby wyjadała glony.Wodą z oczka miałem podlewać trawę ,IMG_0485.jpgIMG_0484.jpgDSCF2087.jpgDSCF2100.jpgDSCF2114.jpgale tej wody nie było za dużo ,przeciwnie zdarzały się okresy ,że dolewałem wodę do oczka.

Całość zrobiłem sam ,koparka tylko wykopała doły .Przesypałem 180 ton żwiru.Ale wszystko działa dobrze mimo ,że trzcina jest młoda i jeszcze nie pracuje na 100% wydajności /tu duża powierzchnia i objętość rekompensują brak dostatecznej ilości korzeni/

Edytowane przez jerzyka51
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do jej budowy wykorzystałem szambo które miałem 30m3 ,z niego przelewa się podczyszczona woda do przepompowni .Pompa tłoczy ją do oczyszczalni korzeniowej obsadzonej trzciną, a dalej już oczyszczona przelewa się do oczka wodnego gdzie następuje jej dalsze doczyszczenie .

 

Bardzo pięknie!

A jak zrealizowałeś to przelewanie się oczyszczonej wody do oczka? Na zdjęciach nie widać ani żadnej folii ani drenażu zbierającego pod trzcinowiskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta. Oczyszczalnia jest wyżej od oczka /mam w tym miejscu duży spadek terenu / o około 30cm .i woda przelewa się z oczyszczalni do oczka w warstwie piachu. Ja na folie kładłem geowłókninę i takie specjalne kształtki z tworzywa, które trzymają piasek .Mam psy i ta 5 cm warstwa piachu ma chronić folię przed pazurami psów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta. Oczyszczalnia jest wyżej od oczka /mam w tym miejscu duży spadek terenu / o około 30cm .i woda przelewa się z oczyszczalni do oczka w warstwie piachu. Ja na folie kładłem geowłókninę i takie specjalne kształtki z tworzywa, które trzymają piasek .Mam psy i ta 5 cm warstwa piachu ma chronić folię przed pazurami psów.

 

To rozumiem, że folia jest pod oczkiem wodnym, ale czy jest też pod trzcinowiskiem?

 

Przepraszam, że tak drążę ten szczegół. To dlatego, że w zależności od tego, czy ta folia jest, czy jej nie ma, możesz się spodziewać trochę innego zachowania oczyszczalni. Od razu zaznaczam, że w obu przypadkach powinno być ok.

Z twojej wypowiedzi nie rozumiem tego, że na zdjęciach widać bardzo głęboki wykop pod trzcinowiskiem, a potem piszesz o warstwie 5 cm piachu nad folią. To mi sugeruje, że chodzi tylko o folię pod oczkiem - tak?

Edytowane przez Beja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folia jest zarówno pod oczkiem jak i samą oczyszczalnią.U mnie jest prawie wszędzie piach i bez foli wszystko szło by w glebę. Ja kilka metrów przed oczyszczalnią będę kopał staw i nie chciałbym aby był zanieczyszczany przez wodę z szamba.U mnie warunki wodne są dziwne ,na dużym obszarze mam płytko wodę a kilka metrów dalej brak jej nawet na 4 metrach głębokości.

Warstwę 5cm piasku mam tylko w oczku w tych miejscach gdzie mogą pić i pływać moje psy .W samej oczyszczalni żwir nad folią ma głębokość 1,6m Mogę regulować poziom wody w samej oczyszczalni ,przez co jestem zabezpieczony nawet przed dużymi mrozami,nic mi nigdy nie powinno zamarznąć.

Oczyszczalnia pracuje od lipca tego roku ,dlatego trzcina nie zdążyła się jeszcze dobrze ukorzenić. Oczyszczalnia pracuje dla 2 osób ,ale jest mocno przewymiarowana i spokojnie może obsłużyć 6.To pozwala m również nie martwić się o jakość oczyszczania wody w tym pierwszym okresie jej pracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypełnienie to żwir .Znalazłem w internecie opracowanie naukowe na temat takich oczyszczalni i według niego starałem się zrobić swoją.Musi być żwir aby dobrze przepuszczał wodę i musi być głęboka aby w bardzo mrożne zimy też dobrze działała.

Co do kosztów ,trudno tak dokładnie odpowiedzieć .Trafiłem na fatalne warunki .Tu gdzie wybudowałem swoją oczyszczalnie jak się okazało był kiedyś budynek gdzie zakopano mnóstwo szkła ,drutów ,kamieni. Ja musiałem kopać dlatego znacznie głębiej i szerzej aby jeszcze pod folie dać świeży piasek aby zabezpieczyć ja przed uszkodzeniem /taka warstwa u mnie pod folią to 50cm podobnie jest na bokach. Dużo też kosztowało dodatkowe zabezpieczenie foli w oczku przed moimi psami. Płaciłem za kopanie 2 godziny po 120 zł plus folia prosto od producenta 1200 zł geowłóknina ok 800 zł plus kształtki do trzymania piasku /zabezpieczenie przed psami /ok 600zł.Do tego dochodzą kręgi betonowe na przepompownie ,pompa ,rury.instalacja elektryczna do pompy. Ja wykorzystałem stare szambo, które jest położone nisko i dlatego przepompownia U mnie działka jest duża i odległości też duże.Od stargo domu/staram się o pozwolenie na budowe nowego/ do szamba to tylko 120m.Z szamba do oczyszczalni 40m.

Wszystko zrobiłem sam w czasie urlopów ,dokupiłem tylko piach i żwir 150 ton ale ja płaciłem tylko za transport.

Dla normalnego domu gdzie nie ma takich odległości te koszty będą dużo mniejsze .Brak przepompowni ,małe odległości między szambem ,domem a oczyszczalnią To koszty będą znacznie mniejsze. To koszty foli ,żwiru, geowłókniny, kilku ,kilkunastu metów rur i wykopania dołów.

Co do urzędników u nie w gminie to chyba nie bardo wiedzieli co to jest .Nie było problemów bo nie ma planu zagospodarowania ,nie bardo wiedzą o co w tym wszystkim chodzi ,wystarczyło zgłoszenie. W zgłoszeniu dałem dodatkowo opis takich oczyszczlni z internetu.

Edytowane przez jerzyka51
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem.

Nie było zastrzeżeń do takiego opisu z internetu?

 

Pytając o przepływ miałem na myśli czy pionowy czy poziomy czy mieszany?

 

Masz może więcej zdjęć - jak masz zrobione rozprowadzanie ścieków po polu ?

 

Kiedyś interesując się tym tematem trafiłem na stronę producenta(a raczej wykonawcy) w Wielkiej Brytani który napisał że zawiesza działalność bo była jakaś tam ostra zima i oczyszczalnie które zrobił pozamarzały. Ty masz bardzo głęboko to luz.

 

Z tego oczka jest jakiś przelew do studni chłonnej czy wszystko wyparowywuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rura rozprowadzająca wodę z szamba to 110 z mnóstwem dziur obłożona dużymi kamieniami i owinięta geowłókniną.Leży na głębokości ok 1m aby też nic nie zamarzło. Przepływ jest poziomy .Z drugiej strony mam podobną rurę trochę sprytnie zrobioną.Mogę dzięki temu mierzyć poziom wody w oczyszczalni.Dodatkowo jest ona połączona z rurą mogącą odprowadzić w razie w. wodę do studni chłonnej .Mogę regulować poziom wody w oczyszczalni.Jak do tej pory raczej dolewam wody do oczka i nic nie mszę korzystać ze studni chłonnej.Kilka metrów od oczka mam kawałek ziemi z niedawno posadzonymi drzewami .Drzewa są podlewane kropelkowo.Gdy się okaże ,że jednak jest nadmiar wody w oczku to wtedy mała pompa i podlewanie drzewek .Ta woda w oczku jest czysta mam tam ryby .

Jak pisałem wcześniej szukając w internecie opisów oczyszczalni znalazłem wyniki ich badań i najczęściej popełnianych błędów.Pierwszy to mała głębokość,Musi być min 40-50 cm poniżej progu przemarzania ,wtedy nawet w duże mrozy te 40 -50 cm dalej pracuje i jest dobrze.Musi być żwir dobrze przepuszczający wodę .Na zdjęciu ta biała rurka to miernik poziomu wody.Mam jeszcze trochę pracy aby to wuglądaoł ładnie ,ale brakło mi kamieni i całośćIMG_0487.jpgIMG_0486.jpg będzie razem wykańczana po wykopaniu stawu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Fajnie, że ktoś to opisał. My też robiliśmy sami trzcinówkę. Trzcina na razie jest malutka, bo sadziłam ją na jesień (taką bez liści). Na razie nie ma żadnych problemów z działaniem. Będziemy upiększać jak przyjdzie wiosna. :-) Jak będzie co pokazać to też pokażę zdjęcia i na twoje jerzyka też czekam :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witam

Gremlinka Cieszę się ,że jeszcze ktoś zbudował taką oczyszczalnie samemu.Jak masz jakieś zdjęcia z budowy swojej oczyszczalni to pokaż je .Opisz swoją .Moja jest trochę nietypowa ,jest mocno przewymiarowana ,doszło oczko z zabezpieczeniami przed psami ,korzystam z starego szamba ,dlatego przepompownia .Jak pisałem niedaleko będzie kopany staw 400m2 a plac wokół stawu i oczyszczalni będzie zmieniany w bardzo mały park. Opiszcie ile was to kosztowało pracy ,pieniędzy ,jak działa ,by inni mogli sami też sobie takie pobudować .To żadna filozofia ,małe koszty a oczyszczanie na najwyższym poziomie.

Miłego dnia J.Korona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o pracę i pieniądze to było dość dużo i drogo. Dokładnie musiałbym sprawdzić ile kasy ale razem z osadnikiem, kopaniem, studzienkami, folią i wsadem około 10 k. Tyle zakładaliśmy. Wycena takiej oczyszczalni robionej przez firmę to było 10 k netto plus nasz wsad (Żwir), dlatego zdecydowaliśmy się robić sami. Podatek przy oczyszczalni to 23 %. Zdjęcia gdzieś mam ale musiałbym to jakoś zebrać do kupy. Dopiero jesienią ją skończyliśmy i posadziliśmy trzcinę. Czekamy aż urośnie na wiosnę, mam nadzieję, że to nastanie... Na razie poletko robi za swoisty filtr i całkiem dobrze sobie radzi.

Co do budowy... u nas jest osadnik dwukomorowy, za tym studnia kontrolna przed poletkiem, ścieki wpływają do poletka dołem przez rurę drenarską przez warstwę grubego żwiru- przepływ jest więc poziomy, podpowierzchniowy, wypływają z drugiej strony przez studzienkę kontrolną i do oczka, które na razie jest niestety tylko dziurą w ziemi. Jakoś będziemy to dopiero doprowadzać do ładu.

Wsad to żwir+humus+piasek. Poletko jest spore ok 8m x4 m, wyłożone szczelną folią, nie mamy przepompowni, wszystko jest zrobione ze spadkiem i ścieki spływają grawitacyjnie.

Jak uda mi się zebrać zdjęcia to wstawię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zrobiłem oczyszczalnię trzcinową - technologię udostępniło bezpłatnie Centrum Zielonych Technologii z Białegostoku. Zrobiłem sam zgłoszenie i mam to legalnie.

Zastosowałem kupioną przez Allegro oczyszczalnię rozsączeniową - zbiornik 300l i rury które biegną w górnej części złoża rozsączając podczyszczone ścieki. Po oczyszczeniu woda (już nie ściek) jest wprawadzana do małego oczka wodnego (3,5 x 3,5), z którego rozsączam ją w gruncie. Całość wykonałem na nasypie żwiru 0,5m, pompa podaje ściek do studzienki rurociągiem, a dalej idzie już grawitacyjnie. Oczyszczalnię zrobiłem własnoręcznie ( z pomocą trochę wynajętej siły roboczej) w lipcu i sierpniu 2013. Wprowadziliśmy się do nowego domu pod koniec stycznia 2014, choć trzcina nie zdążyła się rozrosnąć - bakterie robią swoje, woda w stawiku jest czysta.

Całość kosztowała około 8500. Kruszywo jest dość drogie.

Co to za materiał, na folii ? przypomina gont bitumiczny? Muszę też czymś osłonić folię powyżej poziomu wody.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie zastanawiałem się jaki fakcje kupić,z opracowania naukowego które znalazłem w internecie wyczytałem,że żwir musi być dobrze przepuszczalny dla wody.Podane było ile tej wody musi przepuszczać w czasie ,ale już tego dokładnie nie pamiętam.Zabrałem ,że żwirowni taki trochę " grubszy " i to działa.Ważne ,żeby był płukany.

Miłego dnia J.Korona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Witam. od kilku lat przymierzam się do budowy takiej oczyszczalni (ciągły brak gotówki). Ale teraz chcę sam ją wykonać. Według moich obserwacji w internecie najtaniej będzie wybudowanie poletka trzcinowego z poziomym przepływem. Miejsca mam dużo. Ale nigdzie ja nie mogę poszukać dokładnych opisów co dokładnie ma się znajdować w tym filtrze poza trzciną. tez mam zamiar wykorzystać będące szambo betonowe, które jest w 100 procentach szczelne. Proszę o jakieś podpowiedzi. Z góry dziękuję. Najtaniej jest zamontować zwykłą drenażówkę ale wg mnie i nie tylko to kiepski sposob na oczyszczanie ścieków. Ponadto w krajach zachodnich zakazują tego typu oczyszczalni. Pozdrawiam i mam że ten temat da się jeszcze pociągnąć bo jest chyba tego warty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...