Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkanie ogrzewanie a grzyb


tobiatowski

Recommended Posts

Szanowni Państwo zwracam się do was zapytaniem dotyczącym mojego mieszkania, które jest zarządzane przez wspólnotę.

Sytuacje postaram się opisać w punktach a na końcu zadać pytania.

 

Sytuacja

1.Mieszkanie było zawsze ogrzewane w zimie przez 5 lat ( w okresie zimowym kiedy już zima utrzymywała się poniżej 5*

2.Obecnie kiedy temperatury są dodatnie nie uruchamiałem piecyka że względu na koszty ogrzewania i dodatnich temperatur w okresie zimowym jakie teraz mamy. Przynajmniej w mojej miejscowości nie ma takowej zimy, ale za niedługo przyjdzie to z pewnością piecyk uruchomię do 15-16 stopni aby taka temperatura była utrzymywana

3.Mieszkam po środku czyli góra sąsiad grzeje, dół również oraz jeden cały bok.

4.Obecnie temperatura w mieszkaniu utrzymuje się wgranicach 16-18 stopni (zapewne z powodu dodatnich temperatur oraz to że sąsiad dolny i górny grzeje i tym sposobem moje mieszkanie absorbuje ciepło

5.Co jakiś czas odwiedzam mieszkania w celu wietrzenia go aby zachodziła cyrkulacja powietrza.

 

Problem

1.Niedawno sąsiad kontaktuje się ze mną (sąsiad który mieszka na dole) że w jednym z jego pomieszczeń na rogach pokoju widać niewielki grzyb (we wszystkich innych pomieszczeniach jego nie występuje grzyb tylko w tym jednym w jednym rogu)

2.Wmawia mi że jest to ewidentnie moja wina, nie poczuwam się do tego ponieważ mieszkanie które mam raz że temperatura jest dodatnia w nim powyżej 15-18 stopni, mieszkanie jest wietrzone przez mnie aby zaduch w nim się nie utrzymywał oraz zawsze w okresie zimowym mieszkanie jest ogrzewane jeśli nadchodziły mocne przymrozki.

 

Z tego co się dowiedziałem.

1.Żadne ubezpieczyciel mu nie uzna szkody na moją niekorzyść ponieważ ubezpieczyciel nie ubezpiecza przed zagrzybianiem mieszkania

2.Nie jestem przekonany do sytuacji w której bardzo często mieszkania są po prostu źle wentylowane na skutek wad instalacji wentylacyjnej lub zamkniętych kratek wentylacyjnych i para wodna skrapla się na chłodnych powierzchniach i odwiedzając jego mieszkania czułem sam zaduch i bardzo wysokie temperatury co jak dobrze się orientowałem też to nie wpływa pozytywnie na ściany w jego mieszkaniu

3.Możliwa jest też sytuacja, że wilgoć i zagrzybienie jest efektem istnienia tzw. mostków cieplnych i przemarzania, a także zbyt dużej temperatury w mieszkaniu względem sąsiednich.

 

Interpretując:

jeśli właściciel lokalu przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości. To oznacza, że wspólnota (tj. jej zarząd lub zarządca) powinien najpierw wezwać sąsiadów czytelniczki do podwyższenia temperatury w swoich lokalach do przynajmniej 5 stopni C, a jeśli nie przyniesie to rezultatu – wnieść przeciwko nim pozew.

 

W moim przypadku nie ma takich temperatur (sprawdzane na dwóch termometrach oraz na liczniku elektrycznym który jest podpięty pod piecyk.

 

 

WARTO RÓWNIEŻ DODAĆ ŻE OD PEWNEGO CZASU WSPÓLNOTA SĄDZI SIĘ Z DEVLOPEREM KTÓRY WYBUDOWAŁ TEN BUDYNEK MIESZKALNY O DOCIEPLENIE ZEWNĄTRZ PONIEWAŻ ŹLE JEST BUDYNEK DOCIEPLONY JAK NARAZIE ZE SKUTKIEM NEGATYWNYM.

 

 

Jak widzicie tą sytuację?

Jak mam zareagować w tej sytuacji?

Nadmienie również że pokój w którym u sąsiada występuje ten grzyb nie widnieją żadne rury (tzn u mnie ) zwykły pokój pusty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zakupić lub wypożyczyć higrometr z termometrem i pomierzyć u siebie i u sąsiada z problemami oba parametry oraz sporządzić notatkę.

Być może sąsiad pozatykał kratki wentylacyjne ( u kolegi mieszkającego w bloku sąsiad pozatykał wszystkie kratki wentylacyjne - w łazience także, a wodę do mycia ogrzewa przepływowym grzejnikiem gazowym - termą !!! , a to już jest kretynizm, aby zaoszczędzić na ogrzewaniu) oraz zamknął dopływ powietrza przez szczeliny (technologicze) w oknach, i to jest bezpośrednia przyczyna powstawania grzyba w najzimniejszym miejscu jakim najczęściej jest narożnik budynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mieszkaniu jest 15-18 stopni sąsiad ma 22-24 czyli różnica to 6-7 stopni. Temperatura jest dodatni i poza oczywistymi stratami ciepła przez sąsiadów ze względu na ogrzewanie twojego mieszkania nie ma tam możliwości skroplenia pary wodnej. Więc wyjścia mogą być trzy. Pierwsze to bardzo wysoka wilgotność powietrza u sąsiada. Druga to mogą być błędy wykonawcze przy izolacji budynku. Trzecie wyjście to najprawdopodobniej sytuacja pierwsza i druga występujące razem i to jest wg mnie najbardziej prawdopodobne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję sąsiadom. Okradasz sąsiadów ...

Jak sądzisz dlaczego masz w mieszkaniu 16-18 stopni mimo że często w nocy temperatura spada poniżej zera a w dzień były (są) dni bliskie zeru ?

To dlatego że sąsiedzi grzeją Ci mieszkanie. Mają dużo wyższe zużycie ciepła bo ciepło znika im przez ściany i wędruje do Ciebie ...

Dodatkowo zimne ściany z Twojej strony to mostki termiczne ...

Jakbyś grzał to ściany były by ciepłe i nie było by mostków ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiepska wentylacja....\ mała wymiana powietrza....

wina szczelności okien i drzwi oraz brak jakiego kolwiek napływu swiezego powietrza.... wentyalcja wywiewna nie będzie dzialac samoistnie....coś musi nawiewać aby coś mogło wywiewać...

w blokach przeważnie jest tylko wywiew

pytanie czy sąsiad go sobie nie zatkał bo mu jeden wywiew nawiewał...a drugi wywiewał....i zdoswiadczenia wiem iz nie którzy dlatego sobie jeden z nich przytykał itp.

no i ma efekt

jednynie w tym tyle twojej winy że sasiedzi lekko pewnie dopłacają do tego że twoje mieszkanie odbiera im ciepło...

ale to juz inna para kaloszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet przy 100% wilgotności u sąsiada nie powstanie grzyb jeżeli nie obniży się temperatura ściany.

Ja rozumiem ,że fajniej jest jak sąsiedzi płacą ,ale to nie jest OK

 

Takie uroki życia w bloku.

A jak ktoś czuje się komfortowo w 19 st, a jego sąsiad przez ścianę w 25 st, to co wtedy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad1. twojej winy jest w tym jakieś 30%, reszta 70% to wina sąsiada (podejrzewam że mocno przekroczył komfortową wilgotność)

 

ad2. utrzymują u siebie ściany o temperaturze tylko +15 stopni automatem tworzysz mostek termiczny do sąsiada, jego ściany są chłodniejsze więc szybciej kondensuje w nich para wodna i grzyb ma na czym rosnąc (wietrzenie pustostanu tylko pogarsza sprawę, jeśli w środku masz wilgotność poniżej 50% to daruj sobie jakiekolwiek otwieranie okien)

 

ad3. gdyby ten dom zaprojektowali uwzględniając twój pustostan to dali by izolację termiczną między mieszkaniami, tylko skąd projektant miał przewidzieć że nie zamierzasz użytkować swojego lokalu ??

 

AD 1 U sąsiada jak go ostatnio odwiedziłem był zaduch oraz bardzo wysoka

AD 2 Tak jak wspomniałem temperatura w mieszkaniu wynosi 15-17 stopni. Czyli jesli wietrze budynek powiedzmy raz co 3-4 tygodnie odwiedzając na chwilę mieszkanie otwierając przy tym wszystkie okna i na 3-5 minuty popełniam błąd i nie powinienem tego robic? Zaznaczam że nie jest ciągle wietrzone tylko co 3-4 tygodnie jak napisałem na 4-5 minuty robie przewiew.

AD 3 Lokal użytkowany na dzień dzisiejszy nie jest (wszystko jest w nim wykończone to nie jest stan surowy. Nadmieniam że mieszkanie jest ogrzewane ale wtedy uruchamiam piec kiedy przychodzi mocna zima mi również zależy na tym aby w mieszkaniu nie było chłodno.

 

 

====

 

CZy 30 %?

Chyba 100% gdybyś nie wystudził ściany to grzyba by nie było .

Postępujesz nieuczciwie .

Ciepło w twoim lokalu pochodzi z sąsiednich lokali .

Tak naprawdę to ty okradasz sąsiadów.

 

Nie zgadzam się.

Mieszkanie jest NOWE 3 lata temu wybudowane.

I od tych 3 lat nie jest zamieszkiwane.

Natomiast przez okres zimowy kiedy otrzymałem to mieszkanie wydałem na ogrzewanie ponad tysiąc złotych aby wysuszyć je.

Od tych 3 lat mieszkanie jest ogrzewane ale tylko w okresie ostrej zimy kiedy temperatura zaczyna już spadać wtedy piec jest uruchamiany do końca zimy.

Ustawiam zazwyczaj że poniżej 15 stopni/18 stopni piec uruchamia się 3 razy dziennie i ogrzewa pomieszczenia.

 

Zgadza się pewna część ciepła pochodzi od innych lokali. Mieszkanie absorbuje ciepło.

Zaznaczam również że jeszcze rok i napewno mieszkanie będzie zamieszkiwanie już na stałe.

 

 

=====

 

Proponuję zakupić lub wypożyczyć higrometr z termometrem i pomierzyć u siebie i u sąsiada z problemami oba parametry oraz sporządzić notatkę.

Być może sąsiad pozatykał kratki wentylacyjne ( u kolegi mieszkającego w bloku sąsiad pozatykał wszystkie kratki wentylacyjne - w łazience także, a wodę do mycia ogrzewa przepływowym grzejnikiem gazowym - termą !!! , a to już jest kretynizm, aby zaoszczędzić na ogrzewaniu) oraz zamknął dopływ powietrza przez szczeliny (technologicze) w oknach, i to jest bezpośrednia przyczyna powstawania grzyba w najzimniejszym miejscu jakim najczęściej jest narożnik budynku.

 

Zakupie higrometr z termometrem i postaram się dokładnie temu przyjrzeć.

Co do pewności czy sąsiad pozamykał kratki to cieżko mi ocenić nie riałozmawiałem z nim długo ze względu na to iż ostra dyskusja między nami zaistniała. Mogę jedynie stwierdzić jedno że gdy zjawiłem się u niego w mieszkaniu był zaduch i wysoka temperatura jako że jest to osoba starsza z tego również powodu mocno grzeje.

 

Jak nadmieniałem blok zewnątrz jest źle docieplony i na to już całe osiedle się skarzyło a na dodatek się sądzą.

 

 

====

 

W mieszkaniu jest 15-18 stopni sąsiad ma 22-24 czyli różnica to 6-7 stopni. Temperatura jest dodatni i poza oczywistymi stratami ciepła przez sąsiadów ze względu na ogrzewanie twojego mieszkania nie ma tam możliwości skroplenia pary wodnej. Więc wyjścia mogą być trzy. Pierwsze to bardzo wysoka wilgotność powietrza u sąsiada. Druga to mogą być błędy wykonawcze przy izolacji budynku. Trzecie wyjście to najprawdopodobniej sytuacja pierwsza i druga występujące razem i to jest wg mnie najbardziej prawdopodobne.

 

Temperatura jest dodatnia w tym okresie gdy na dworze raz ze temperatura jest dodania a dwa że absorbuje ciepło od sąsiada. Ale prosze nie nazywac mnie złodziejem tak jak to bylo napisane w paru postach jak wspomniałem zawsze grzeje kiedy przychodzi okres mocnej zimy.

Najbardziej stawiałbym na błędy wykonawcze wykonanego budynku a raczej ocieplenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego .Ciepło to towar (produkt) za który się płaci.A skoro ktoś płaci a ty masz ciepło to chyba oczywiste ,że ktoś płaci za Ciebie .

Nie sądzę ,żeby to robił świadomie i zadowoleniem.

Możesz to nazywać jak uważasz.

Ja nie uważam Ciebie za złodzieja .To wynikało z twojej niewiedzy.

To przestępstwo nieumyślne o małej szkodliwości społecznej (a może wykroczenie).

 

 

 

Z opisu twojego trudno wywnioskować gdzie ten grzyb i czy to aby na 100 % twoja wina.

Prawdopodobnie wina jest po obu stronach .Sąsiad odbiega od normy temperaturowej w górę ,a ty w dół.

 

 

Higrometr nic nie da , bo to problem u sąsiada a nie u Ciebie.

 

A problem z kratkami.

Kratka nie działa nawet odkryta ,jak okna nie są wyposażone w nawiewniki.

A jak sąsiad ma piecyk z otwartą komorą .To już niedługo możesz mieć spokój z sąsiadem.Bo jak przyjdą mrozy to jeszcze bardziej się uszczelni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mieszkaniu jest 15-18 stopni sąsiad ma 22-24 czyli różnica to 6-7 stopni. Temperatura jest dodatni i poza oczywistymi stratami ciepła przez sąsiadów ze względu na ogrzewanie twojego mieszkania nie ma tam możliwości skroplenia pary wodnej. Więc wyjścia mogą być trzy. Pierwsze to bardzo wysoka wilgotność powietrza u sąsiada. Druga to mogą być błędy wykonawcze przy izolacji budynku. Trzecie wyjście to najprawdopodobniej sytuacja pierwsza i druga występujące razem i to jest wg mnie najbardziej prawdopodobne.

 

Niestety nie masz racji .

Poczytaj o punkcie rosy

NP jeżeli w pomieszczeniu jest 25 C i wilgotność 70 % to woda pojawi się na ścianie o temperaturze około 18 C.

Odczytałem z niewyraźnego wykresu.

Normalna wilgotność względna to 50-60% więc 70-80 % jest jak najbardziej możliwa.

To nie kwestia ciepło czy zimno to kwestia fizyki.

To ,że dodatnia temperatura to tyko sprzyja grzybowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapamiętam to co napisaliście, jestem wam wdzięczny za dyskusję.

Przynajmniej jestem o wiele bardziej świadomy niż wcześniej i wiem bardziej iż nie jest to moja wina może minimalna ale większość ma znaczenie źle wykonane mieszkanie a dokładniej mówiąc ocieplenie zewnątrz.

 

Przyjdą mrozy to piec uruchomię na minimalne grzanie aby temperatura sie utrzymywała w granicach 15-17 stopni.

Więcej nie trzeba, ale co jakiś czas i tak będę wietrzył mieszkanie jak napisałem zazwyczaj jest to raz na miesiąc góra dwa razy w miesiącu.

Aby przewietrzyć chociaż trochę, stare powietrze opróżnić i nowe dodać, nie sądze aby to miało jakiś negatywny wpływ na moje mieszkanie jak i sąsiadów.

Nie mam zamiaru z nikim się kłucic ale równiez nie mam zamiaru wmawiać sobie idiotyzmów i brać winę na siebie jak jestem przekonany że nie jest to moja wina przynajmniej nie w takim stopniu aby mnie obarczac tym tylko developera i sąsiada jego nieprawidłowego użytkowania.

 

Jeśli ktoś chce coś dodać proszę bardzo.

Dziękuje wszystkim i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wietrzyć nie zamieszkanych pomieszczeń nie trzeba. Wietrzy się samo i to non stop. W oknach zgodnie z norma budowlana i wymogami masz szczeliny na uszczelkach które powodują stałe dostarczanie świeżego powietrza do pomieszczeń. Pootwieraj wszystkie drzwi w lokalu i wentylacja wyciągowa (zapewne grawitacyjna) wyssie wilgoć (o ile jest jej nadmiar ) z pomieszczeń. W moim domu (zamieszkałym) wilgotność utrzymuje się na poziomie 40 do 50%.

Ludziki chcąc zaoszczędzić na ogrzewaniu uszczelniają wszystko co tylko da się uszczelnić. A potem wysoka wilgotność i grzyb na ścianach.

Zobacz, czy u sąsiada nie sa zaparowane okna w dolnej części. Jeśli sa to ma w domu szczelny termos z wysoka (nawet ok 90%) wilgotnością.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to ty okradasz sąsiadów.

 

Dość mocny osąd. Przecież nie ma obowiązku mieszkać w tym mieszkaniu. Ja np lubię temperaturę w dzien 18 a w nocy 17 stopni i nie czuję, żebym okradał sąsiada, który ma 23 w dzień (choć czść ciepła pochodzi od niego). Mam mieszkanie, nad którym strych należy do innego sąsiada. Strych nieocieplony i nieogrzewany. Nie mam do niego pretensji, że go nie dociepla i niedogrzewa. Myślę o ociepleniu stropu od strony mojego mieszkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...