Koncepcja projektu indywidualnego - proszę o ocenę

[Gingerek]

Witam serdecznie,

przymierzamy się ze świeżym mężem do budowy naszego wymarzonego domu (pierwszego i ostatniego) i po obejrzeniu w ciągu pół roku chyba tysięcy projektów, nie trafiliśmy na żaden, który by nam w 100% odpowiadał. Postanowiliśmy więc spróbować wyrysować go sami.

A oto nasze założenia:

- dom parterowy z użytkowym poddaszem (kąt nachylenia dachu 40stopni, więc parterówka bez użytkowego poddasza przegrała)

- powierzchnia zabudowy ok. 100m²

- prosta, zwarta bryła

- wejście od kalenicy

- dom praktyczny, tani w budowie (bez wykuszy, lukarn, itp)

- jedna boczna ściana domu bez okien (w przyszłości możliwa dobudowa garażu)

- na parterze chcielibyśmy następujące pomieszczenia:

1. Wiatrołap

2. Kuchnia ze spiżarnią półotwarta na jadalnię (od str. północnej)

3. Pokój dzienny

4. Nasza sypialnia z osobną łazienką (od str. północnej)

5. WC dla gości

6. Kotłownio-pralnio-suszarnio-prasowalnia

Na poddaszu znajdą się 2-3 sypialnie plus łazienka

 

Oto co udało nam się wyrysować:

będziemy wdzięczni za każdą opinię.

 

Pozdrawiamy serdecznie.

Edytowane 5 Stycznia 2014 przez Gingerek

[wierka]

 

Kotłownio-pralnio-suszarnio-prasowalnia

 

 

czy będziecie ogrzewać dom paliwem stałym? Jeśli tak to pralnia/suszarnia powinna być w innym pomieszczeniu.

[Gingerek]

czy będziecie ogrzewać dom paliwem stałym? Jeśli tak to pralnia/suszarnia powinna być w innym pomieszczeniu.

 

Ogrzewanie będzie gazowe, czyli niebrudzące.

[wierka]

Mnie się podoba. Na moją wiedzę - nie widzę dużych błędów 'użytkowych" . brakuje mi garderoby przy sypialni. jest wygodniejszym rozwiązaniem niż szafy.

I okno w kuchni, północne, wg mnie nie wystarczy. Przy zlewie, a zwłaszcza przy płycie (zasłaniasz światło swoim ciałem) będziesz zawsze używać sztucznego oświetlenia.

 

Poddasze już masz rozrysowane? elewacje też??? pokaż, pochwal się.

[Gingerek]

werka, na początku chciałam garderobę, ale potem doszłam do wniosku, że to dodatkowe metry a wiadomo, każdy metr kosztuje. dlatego właśnie zdecydowałąm się na szafy i wydaje mi się, że przy takim rozwiązaniu (cała ściana w szafach) to powinno wystarczyć.

Co do okna w kuchni - na pewno nie chcę zlewozmywaka przy oknie, gdyż w jakimś wątku tutaj na muratorze czytałam, że jest to niepraktyczne, bo są problemy z otwieraniem okna oraz że ciągle się je zachlapuje. Co do drugiego okna, to rzeczywiście temat do przemyślenia. -) dziękuję za tę uwagę.

Poddasza nie mam rozrysowanego jeszcze, ponieważ skupialiśmy się głównie na parterze, gdyż oboje z mężem będziemy głównie dół użytkować, góra będzie dla gości przeznaczona, ewentualnie dla dzieciątka. Do elewacji też jeszcze nie doszliśmy. Na pewno chcielibyśmy jasną, z ciemniejszymi akcentami. Dachówka w kolorze grafitowym.

[jajmar]

A wg mnie dość małe i ciasne to co pokazujesz.

 

Spiżarka jak wstawisz jakis regał to nie wejdziesz, lub jak wejdziesz nie schylisz sie na dolne półki.

Wc też minimalne ale to jeszcze ujdzie, ale sypilanie wg mnie za mała. Piszesz że garderowaba to kosz, (dodatkowe metry) ale szafy też te metry zjadają.

 

Północna sypialnia i kuchnia to też niezbyt szczęsliwy układ, no ale rozumiem że to wynik działki.

 

Spróbuj wrysować ściany konstrukcyjne/kominy brak logicznego ukladu, te pomieszczenia moga sie troche poprzesuwac co przy ich wymiarach może oznacząc ich likwidacje.

Dużo zakamarków.

[wierka]

 

Północna sypialnia i kuchnia to też niezbyt szczęsliwy układ, no ale rozumiem że to wynik działki. .

 

dlaczego??? zastanawiam się jakie argumenty są przeciw?

gdy ja robiłam plan, znajomi mówili mi, że kuchnia powinna być od północy, bo się tak nie przegrzewa.

z sypialnią myślę podobnie.

 

ja niestety uparłam się na kuchnię obok tarasu.. i mam od południa. najwyżej klimę sobie zamontuję.

 

______

co do wymiarów pomieszczeń, plan jeszcze nie skończony, może Gingerce domek jeszcze spuchnąć.

Mój dom przechodził metamorfozy od 150 m2, do 300, a skończył na 240.

i właśnie dopiero po zabraniu się za górę, która wydawała mi się zupełnie bezproblemowa, okazało się, że muszę dół zmodyfikować, bo pokoje dla dzieci wyszły po 30m2.

 

__________

garderoba kosztuje, tak samo jak szafa.. metry może dodatkowe, ale wtedy można zrobić mniejszą sypialnie, bo nie musisz wstawiać tam tych ogromnych ilości szaf, które też kosztują niemałe pieniądze.

 

___________

 

zlewozmywak przy oknie - ja mam zupełnie inne doświadczenia, okno otwieram bezproblemu. baterię mam na środku okna, okno dwuskrzydłowe (w przypadku jednoskrzydłowego może być problem).

zachlapanie okna - nigdy mi się nie zachlapało. ale mam dość grube ściany, więc okno daleko.

Edytowane 6 Stycznia 2014 przez wierka

[jajmar]

dlaczego??? zastanawiam się jakie argumenty są przeciw?

gdy ja robiłam plan, znajomi mówili mi, że kuchnia powinna być od północy, bo się tak nie przegrzewa.

z sypialnią myślę podobnie.

 

ja niestety uparłam się na kuchnię obok tarasu.. i mam od południa. najwyżej klimę sobie zamontuję.

 

w szkole mnie uczyli że sypialnia od wschodu najlepiej bo wtedy najałtwiej sie wstaje, z kuchnia podobnie łatwo poranna kawe zrobic a jak gotujesz obat słońca juz tam nie ma,

Teraz po latach musze powiedzieć ze wg mnie ma to sens.

[Gingerek]

A wg mnie dość małe i ciasne to co pokazujesz.

Taki właśnie był zamysł. Jak najmniejsza powierzchnia=niższe koszty budowy. Teraz z mężem mieszkamy na 50m² i nie narzekamy na ciasnotę.

 

Spiżarka jak wstawisz jakis regał to nie wejdziesz, lub jak wejdziesz nie schylisz sie na dolne półki.

Spiżarka trochę mała, to fakt, ale drzwi jeszcze trochę zmniejsze, będą przesuwne. Po jednej stronie lodówka po drugiej regał i powinno mi starczyć. Głównie na tej lodówce drugiej nie do zabudowy mi zależy.

 

Wc też minimalne ale to jeszcze ujdzie,

Wc minimalne, był też taki zamysł. Będzie służyło tylko gościom, czyli za często nie będzie w użytku.

 

ale sypilanie wg mnie za mała. Piszesz że garderowaba to kosz, (dodatkowe metry) ale szafy też te metry zjadają.

Sypialnia miała być mała, w końcu będziemy tam tylko spać a w ciągu dnia czas będziemy spędzać poza nią. Co do gardeoby, oczywiście, że szafy metry zjadają, ale wydaje mi się, że nie w takim stopniu, jak garderoba.

 

Północna sypialnia i kuchnia to też niezbyt szczęsliwy układ, no ale rozumiem że to wynik działki.

Sypialnia i kuchnia będą po stronie północno-wschodniej. Nie chcę mieć w tych pomieszczeniach upałów latem, zwłaszcza w sypialni.

 

 

Spróbuj wrysować ściany konstrukcyjne/kominy brak logicznego ukladu, te pomieszczenia moga sie troche poprzesuwac co przy ich wymiarach może oznacząc ich likwidacje.

Dużo zakamarków.

Przyznam się bez bicia, że nie za bardzo rozumiem tego zdania Wydaje mi się, że wyrysowanie ścian konstrukcyjnych/komina będzie już w kwestii projektanta/konstruktora, bo ja się na tym nie znam.

 

Generalnie, naszym zamysłem było stworzyć jak najmniejszy domek, ale który by nie stracił na swej funkcjonalności. Liczymy się z każdą złotówką (sami będziemy go budować, własnymi rękami), co przekłada się też na metraż, dlatego celowo zrezygnowaliśmy z garażu, kominka, dużych pomieszczeń, itp.

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane 7 Stycznia 2014 przez Gingerek

[Gingerek]

 

co do wymiarów pomieszczeń, plan jeszcze nie skończony, może Gingerce domek jeszcze spuchnąć.

Hehe no mam właśnie nadzieję, że już nie spuchnie.

 

 

 

garderoba kosztuje, tak samo jak szafa.. metry może dodatkowe, ale wtedy można zrobić mniejszą sypialnie, bo nie musisz wstawiać tam tych ogromnych ilości szaf, które też kosztują niemałe pieniądze.

Właśnie głównie o te metry dodatkowe chodzi, bo sypialnię mniejszą ciężko będzie zrobić, tak mniej więcej staraliśmy się ją rozplanować, aby zmieściło się łóżko i komunikacja była w miarę wygodna. Garderoba wymuszałaby dodatkowe drzwi, miejsce na ubieranie/przebieranie się, oraz miejsce przed samymi półkami.

 

 

zlewozmywak przy oknie - ja mam zupełnie inne doświadczenia, okno otwieram bezproblemu. baterię mam na środku okna, okno dwuskrzydłowe (w przypadku jednoskrzydłowego może być problem).

zachlapanie okna - nigdy mi się nie zachlapało. ale mam dość grube ściany, więc okno daleko.

Ooo.. Mi się zlewozmywak przy oknie bardzo podoba i też się nad tym zastanawiałam właśnie, ale bałam się może już nie samego chlapania, co tego otwierania okien. A na jakiej wysokości masz parapet? My chcemy dać na wysokości blatu, aby to jakoś płynnie przechodziło (mąż się uparł ) i jakiej grubości są ściany u Ciebie?

Pozdrawiam serdecznie

[Maksik678]

Moim zdaniem ustawienie pokoi nie jest złe. Jedyne co mnie zastanawia, to po co Ci w łazience 2 toalety, skoro jest jeszcze jedna w drugim pomieszczeniu? Może lepszym rozwiązaniem będzie wstawienie w łazience tylko jednej toalety i w rogu prysznica? Mam w tak we władnym domu i to jest genialne rozwiązanie, bo czasami człowiek chce po prostu wziąć szybki prysznic i spać

[Gingerek]

Maksik, ta druga toaleta to bidet. Nie mogłam znaleźć w tym programie prawdziwego, to taki wstawiłam. Prysznic będzie tam za ścianką na przeciw bidetu z odpływem liniowym.

[jajmar]

Przyznam się bez bicia, że nie za bardzo rozumiem tego zdania Wydaje mi się, że wyrysowanie ścian konstrukcyjnych/komina będzie już w kwestii projektanta/konstruktora, bo ja się na tym nie znam.

 

No napisałem to trochę po chińsku. Chodzi mi o brak konsekwencji w układzie ścian, po lewej ściany idą kilkadziesiąt cm inaczej niz po prawej, niby tak mozna ale to bywa utrudnieniem. Łatwiej projektowac i wykonywac elementy w jakims logicznym układzie. Do tego brak wrysowanych kominów. Masz bardzo małe pomieszczenia jak pogrubisz część ścian i dorysujesz kominy może sie okazać że ten układ na styk nie pomieści konstrukcji.

 

Co do wielkości domu piszesz że miescisz sie w 50m2. w mieszkaniu, OK. W domu 50 sie nie pomieścisz. W 100 bedzie ciężko , jak dojdzie dziecko jeszcze ciężej.

 

Skoro starasz się oszczędzac to po co dla gości budujesz poddasze i jakis kibelek ? Prowadzisz hotel?

 

Z tego kibelka dla gosci bedziesz często korzytsać w ciągu dnia jak sądzę.

 

A gdzie schowasz grabki i łopatę do śniegu itd itp ? W domu jest sporo tego typu rupieci których nie masz w mieszkaniu.

[Gingerek]

Na parterze jest wszystko, co byśmy chcieli z mężem, natomiast poddasze jest z myślą o gościach, ale również i o przyszłych pociechach. Komin będzie w kotłowni. Kominka nie planujemy. Ogrzewanie gazowe, więc kotłownia bardzo duża. Pod schodami najwyżej jeszcze jakiś schowek. Do narzędzi ogrodowych planujemy jakiś budyneczek na zewnątrz. Mąż - złota rączka - lubi sobie "dłubać" przy różnych rzeczach, więc pewnie i tak będzie miał jakiś warsztat.

Hotelu nie prowadzę, dlatego właśnie domek ma być jak najmniejszy, ale w miarę wygodny.

[wierka]

w szkole mnie uczyli że sypialnia od wschodu najlepiej bo wtedy najałtwiej sie wstaje, z kuchnia podobnie łatwo poranna kawe zrobic a jak gotujesz obat słońca juz tam nie ma,

Teraz po latach musze powiedzieć ze wg mnie ma to sens.

tak, rzeczywiście ma sens.

W projekcie sypialnię mam od wschodu, czyli jest szansa, że w końcu przestanę być śpiochem.

 

 

Taki właśnie był zamysł. Jak najmniejsza powierzchnia=niższe koszty budowy. Teraz z mężem mieszkamy na 50m² i nie narzekamy na ciasnotę.

 

I to jest największy błąd mentalny.

Z treści wcześniejszych wyłapałam, że nie macie dzieci. Gdy się pojawiają potrzeby metrażowe baaardzo się powiększają.

A i dorośli wraz z upływem czasu mają tendencję do obrastania w przedmioty, zmieniają się potrzeby.

Ja wyprowadziłam się z 65 metrowego mieszkania, do domu o powierzchni mieszkalnej 104 metry. Myślałam, że mogę rowerem śmigać po domu.

Dziś, po 15 latach, czuję, że jeszcze trochę i nabawię się klaustrofobii, potykam się o zabawki moich dzieci, o stojące w kątach sprzęty, fotele itp...

I nie mogę się doczekać kiedy zacznę budować swój nowy, większy dom.

 

 

Sypialnia miała być mała, w końcu będziemy tam tylko spać a w ciągu dnia czas będziemy spędzać poza nią. Co do gardeoby, oczywiście, że szafy metry zjadają, ale wydaje mi się, że nie w takim stopniu, jak garderoba.

wcześniej nie przyglądałam się wymiarom Twojego wstępnego projektu.

O ile szerokość sypialni (3,78) jest ok, to w drugą stronę - 3,89 to za mało, by wygodnie funkcjonować.

Normalne łóżko ma około 2,10 długości (a moje łóżko ma nawet 2,45), szafa ubraniowa zazwyczaj ~ 65 cm głębokości.

Te dwa elementy zajmują 2,75. Zostaje Ci 1 metr przestrzeni pomiędzy szafą a łóżkiem. Mało. Niekomfortowo. Spróbuj dołożyć pół metra chociaż.

 

 

Ooo.. Mi się zlewozmywak przy oknie bardzo podoba i też się nad tym zastanawiałam właśnie, ale bałam się może już nie samego chlapania, co tego otwierania okien. A na jakiej wysokości masz parapet? My chcemy dać na wysokości blatu, aby to jakoś płynnie przechodziło (mąż się uparł ) i jakiej grubości są ściany u Ciebie?

Pozdrawiam serdecznie

Parapet mam na równo z blatem. Mierzyłam ścianę - od krawędzi do okna jest 33 cm.

Edytowane 7 Stycznia 2014 przez wierka

[Gingerek]

 

I to jest największy błąd mentalny.

Z treści wcześniejszych wyłapałam, że nie macie dzieci. Gdy się pojawiają potrzeby metrażowe baaardzo się powiększają.

A i dorośli wraz z upływem czasu mają tendencję do obrastania w przedmioty, zmieniają się potrzeby.

Ja wyprowadziłam się z 65 metrowego mieszkania, do domu o powierzchni mieszkalnej 104 metry. Myślałam, że mogę rowerem śmigać po domu.

Dziś, po 15 latach, czuję, że jeszcze trochę i nabawię się klaustrofobii, potykam się o zabawki moich dzieci, o stojące w kątach sprzęty, fotele itp...

I nie mogę się doczekać kiedy zacznę budować swój nowy, większy dom.

Sugerowałam się trochę tym, że nie znałam jeszcze nikogo, kto by narzekał, że za mały dom wybudował, natomiast na za duży często skargi do mnie dochodziły. Jak już wcześniej pisałam, ze względu na pociechy planujemy strop monolityczny i całe poddasze dla nich, a dla mnie i męża parter.

 

 

wcześniej nie przyglądałam się wymiarom Twojego wstępnego projektu.

O ile szerokość sypialni (3,78) jest ok, to w drugą stronę - 3,89 to za mało, by wygodnie funkcjonować.

Normalne łóżko ma około 2,10 długości (a moje łóżko ma nawet 2,45), szafa ubraniowa zazwyczaj ~ 65 cm głębokości.

Te dwa elementy zajmują 2,75. Zostaje Ci 1 metr przestrzeni pomiędzy szafą a łóżkiem. Mało. Niekomfortowo. Spróbuj dołożyć pół metra chociaż.

Hmm w sumie wzięłam pod uwagę łóżko 2,1 i głębokość szafy 60cm, ale rzeczywiście masz rację, bardzo mnie to ogranicza, chyba jednak te pół metra dorzucę. Jeszcze zobaczę co na to architekt.

 

 

Parapet mam na równo z blatem. Mierzyłam ścianę - od krawędzi do okna jest 33 cm.

[ATTACH=CONFIG]233786[/ATTACH]

oo właśnie takie wykonanie mi się podoba, tylko u mnie wnęka byłaby mniej więcej na grubość pustaka 24cm. A mogłabyś mi jeszcze napisać, jakiej szerokości masz okno i ile miejsca zostaje do baterii od skrzydła przy otworzonym oknie?

Pozdrawiam

[wierka]

Sugerowałam się trochę tym, że nie znałam jeszcze nikogo, kto by narzekał, że za mały dom wybudował, natomiast na za duży często skargi do mnie dochodziły. Jak już wcześniej pisałam, ze względu na pociechy planujemy strop monolityczny i całe poddasze dla nich, a dla mnie i męża parter.

 

to już znasz mnie

Na za duży dom wszyscy narzekają, bo dużo powierzchni do sprzątania. Ja teraz też narzekam jak sprzątam, ale do życia potrzebuję większej przestrzeni... trudno, będę narzekać jeszcze bardziej.

 

 

oo właśnie takie wykonanie mi się podoba, tylko u mnie wnęka byłaby mniej więcej na grubość pustaka 24cm. A mogłabyś mi jeszcze napisać, jakiej szerokości masz okno i ile miejsca zostaje do baterii od skrzydła przy otworzonym oknie?

Pozdrawiam

 

okno ma 180 cm szerokości.

a tak wygląda to wygląda przy uchylonym oknie. Od baterii do skrzydła okna jest około 15 cm

 

[Gingerek]

to już znasz mnie

Na za duży dom wszyscy narzekają, bo dużo powierzchni do sprzątania. Ja teraz też narzekam jak sprzątam, ale do życia potrzebuję większej przestrzeni... trudno, będę narzekać jeszcze bardziej.

 

 

 

 

 

okno ma 180 cm szerokości.

a tak wygląda to wygląda przy uchylonym oknie. Od baterii do skrzydła okna jest około 15 cm

 

[ATTACH=CONFIG]233810[/ATTACH]

 

wierka, dziękuję Ci bardzo za tę odpowiedź ze zdjęciem, tak jak miałam wątpliwości, tak je wszystkie rozwiałaś.

[wierka]

Nie ma za co. :)

może jeszcze nie raz będziemy miały okazję wymienić się wsparciem i zdobywanym doświadczeniem.

[jajmar]

Sugerowałam się trochę tym, że nie znałam jeszcze nikogo, kto by narzekał, że za mały dom wybudował,

 

Ja mam za mały. Jestem w trakcie robudowy.