bonetka 08.01.2014 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 Witam przeglądałam tematy o oknach ale większość z nich dotyczy albo wyboru producenta , albo fachowego montażu, albo wyższość jednego profilu nad drugim itd na temat interesującego mnie tematu nic nie znalazłam albo żle szukałam ( jeśli gdzieś jest taki temat proszę mnie do niego skierować ) Moja mama przeprowadziła się do nowego mieszkania ( budowała spółdzielnia mieszkaniowa , więc pewnie oszczędzała na czym się dało , chociaż cena za m2 nie była wcale niska ). Nie znam producenta tych okien PCV ( usiłuję się dowiedzieć ) w każdym razie nie przyglądałam się im zbytnio dopiero jak pojechaliśmy na święta , mój syn spał na kanapie przy oknie i mówi że wieje Jak to wieje ? ( na górze jest nawiewnik i myślałam że stamtąd ) okazało się że wieje ( i to jak !!! bo był wtedy dość duży wiatr ) ze szczelin w oknie ( są po 2 szt po obu stronach tej poprzeczki dzielącej skrzydło okna na 2 pola ( górne i dolne ) . Szczeliny są po 1,5-2 mm . Pytanie ...co z tym można zrobić ? przecież nie zasilikonować , bez przesady to nowe okna . Czy były takie od początku ? może się rozszczelniły jakoś ? pod wpływem no własnie czego ? Czy producent może na miejscu jakoś wyeliminować te szpary ? ale jak ??? ( co może zrobić ? ) czy powienien skrzydła wymienić na nowe ? Nie dysponuję innym zdjęciem tylko takim . Bardzo proszę o opinię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 08.01.2014 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 To wada stolarki. Mialem taki przypadek wiele lat temu. Serwis przyjechal i naprawil na miejscu. Teoretyczna przyczyna moglo byc pekniecie srub mocujacych poprzeczke - okna zanim znajda sie na budowie musza pokonac dluga i czesto wyboista droge. Tylko do kogo to reklamowac? Do spoldzielni? Firmy montujacej? Czy prosto do producenta.. ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gołaczyński 08.01.2014 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 Proponuję najpierw zgłosić wadę do spółdzielni ( w formie pisemnej) , a spółdzielnia powinna skontaktować się z firmą montującą/producentem okien i dokonać oględzin.Dla firmy montującej okna czy ich producenta nie jestes stroną umowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MMichal 08.01.2014 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 Witam Wygląda na to, że albo - tak jak sugeruje Finlandia - skręcenie puściło, albo poprzeczki są odrobiną za krótko przycięte, jedno pewne konieczne będą oględziny jakiegoś experta. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theme 09.01.2014 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 Kolega gołaczyński ma rację odnośnie kolejności zgłaszania reklamacji. Jeśli Twoja Mama kupiła mieszkanie od spółdzielni to przysługuje jej rękojmia i to w interesie sprzedającego (spółdzielni) powinno leżeć naprawienie usterki. Natomiast jeśli otrzymała mieszkanie z kompletem dokumentów tj. gwarancje od poszczególnych elementów (okna, drzwi etc.) to może samodzielnie zgłosić się do punktu zakupu okien. Trzymam kciuki za pomyślne załatwienie sprawy bo sam wiem jak to nieraz bywa z reklamacjami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonetka 14.01.2014 18:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Witam Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi . Reklamacja do spółdzielni została od razu złożona . Chodziło mi bardziej o stronę techniczną zagadnienia . Jak wygląda takie łączenie ze ślemieniem ? ( poprzeczką ) i jak to powinno być prawidłowo złączone ( łączniki mechaniczne czy jakoś inaczej , zdjęcie przekroju takiego łączenia ) Hm ....reperacja na miejscu to najwyżej wtryśnięcie jakiegoś środka żeby nie wiało bo nie można zrobić nic więcej ( w warunkach fabrycznych można rozmontować okno ale na miejscu ? chyba taki fachowiec się jeszcze nie urodził . Usiłowałam się dowiedzieć kto jest producentem ale nadal nie wiem ( podejrzewam, że LPPEB Lublin ) mieszkanie jest w Lublinie , dystrybutor a jednocześnie montażysta okien też , więc raczej bierze okna najbliżej siebie a nie z drugiego końca Polski , skoro obsługuje całe osiedla mieszkaniowe więc i cenę ma atrakcyjną ). Ogólnie ta sytuacja to jest przykład na to że nawet dobry profil ( Brugmann AD Arte ) może mieć pewne wady wykonania. Gdyby to była jedna strona więc coś tam mogło pójść nie tak i rzeczywiście mogłoby coś się wysunąć czy puscić .....ale dwie strony ??? to wskazuje że po prostu " takie" opusciło fabrykę. ( hm ...przecież jest jakas kontrola po zejściu z linii produkcyjnej , nie może się to też zdarzać nagminnie bo ludzie zmusiliby producenta do wyeliminowania wady ( nikt nie kupuje okien z wadą skoro jest bardzo dużo dobrych producentów i super okien ) . Odległość i sposób przewożenia okien raczej do mnie nie przemawia bo to tylko 5 km od producenta ( gdyby to rzeczywiście był LPPEB ) i nie sądzę aby to się zrobiło na skutek nieprofesjonalnego transportu ( to szyby się nie zbiły czy porysowały , nie zarysowały się ramy czy nie uszkodził profil a coś co powinno głęboko być wpuszczone " wyszło " ??? niemożliwe . Wolałabym aby poprzeczka była dobrze spasowana i zamontowana a nie miała zaklejone szpary ( tyle to ja mogę sama zrobić ) -nie będzie wiało ale etetycznie nadal widać że nie jest tak jak być powinno. Zdecydowanie też izolacyjnie ( lampa na podczerwień ) inaczej wygląda ( daje inny obraz ) fabryczne łączenie ( prawidłowe ) niż wtryśniecie środka ( podobno robią to od strony tylko wewnętrznej okna ). Tak w ogóle zobaczę ( jak pojadę ) jak wyglądają okna balkonowe u sąsiadów . Jeśli tylko Mama ma takie "szczęście" to nie ma sprawy ale jeśli takie są wszystkie.??? ......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 14.01.2014 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Widziałem naprawę na miejscu budowy - a raczej jej efekt - nie widać było róznicy, więc się da. I nie było to wtryśnięcie jakiegoś tam środka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonetka 15.01.2014 02:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 (edytowane) No to mam problem ...Pani powiedziała tylko o wtryśnięciu , widocznie chcą iść po najmniejszej linii oporu . Jak ktoś jest laikiem i się kompletnie nie zna na temacie to można mu wmówić wszystko a człowiek nie zastanawia się i wszystko przyjmuje za dobrą monetę . Jak tak sobie na spokojnie myślę ( chociaż może głupoty opowiadam ) to gdyby zdjąć te listwy przyszybowe i pakiety szklane to można byłoby dostać się do tej poprzeczki i zobaczyć czy jest ona dobrze podfrezowana ( bo może dlatego nie wchodzi głębiej w ościeżnicę ) i czy ten łącznik metalowy ( złączka ) łączący ościeżnicę z poprzeczką jest dobrze dokręcony bo może on odpycha i dlatego nie jest w tym miejscu szczelnie a może jeszcze coś innego ( mam nadzieję że wszystkie elementy które trzeba mają wymagane uszczelki i zaślepienia bo na szczęście okno jest na balkonie i cofnięte w głąb w stosunku do krawędzi balustrady więc deszcz nie pada na okno bo nie ma takiej możliwości ale skoro na wylot wieje to gdyby padał deszcz to równie dobrze mógłby wpadałby do środka ramy ) Bardzo dziękuję Finlandia ......., spróbuję Panią przekonać do innego sposobu naprawy .( żeby były jakieś przepisy że np. 1 mm jest dopuszczalny ale już 2 czy 3mm jest wadą wykonania okna to miałoby się podkładkę a tak , to pewnie będzie przekonywanie że dla takiego " drobiazgu " nie będziemy "rozbierać " całego okna ) . Edytowane 15 Stycznia 2014 przez bonetka zły Nick Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 15.01.2014 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Przez chwile pomyślalem, że jesteś "podejrzanie" zorientowana, no ale nick tłumaczy wszystko Naprawę ościeżnicy i likwidację podobnej przerwy na słupku może być trudno zrobić na mniejcu, ale skrzydło i poprzeczka - to wystarczy rozebrać okno by wiedzieć o co chodzi. Wyjęcie szyb dla fachowca to 5 minut. Mam wrażenie, że naprawę chce wykonać ktoś, kto się nie zna, czyli np sprzedawca.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonetka 15.01.2014 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Tytuł ( było mi bardzo miło ) dostałam swego czasu za PCi ( wczoraj Twój nick przekręciłam na Filadelfia ( też ładnie ) i dlatego musiałam poprawić . Dobrze myślisz , oczywiście że dystrybutor będący jednocześnie firmą montującą a nie producent . Pani dzisiaj zadzwoniła o g. 8.00 i powiedziała że ekpia jest na miejscu i wpadnie i do Mamy . Próbowałam powiedzieć że to trzeba byłoby zobaczyć i zdecydować jak naprawić ale Pani powiedziała żeby się nie martwić , dadzą sobie radę , mają klej ( hm ..) wpuszczą i nie będzie wiało. Co miałam robić ? poddałam się . Byli , wpuscili ( wewnętrznie i zewnętrznie ) , nie wieje ( taką dostałam informację od Mamy ) . Natomiast coś musi być na rzeczy bo ...Mamy mieszkanie było 7-mym które odwiedzili dzisiaj rano Wszystkim bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slaku 15.01.2014 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 pewno reszta to standardowa regulacja okien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonetka 15.01.2014 22:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Być może że tak ....ale jest pewne " ale " , mianowicie standardową regulację okien przeprowadzała na tym osiedlu inna ekipa około 2 tygodnie temu ( owszem byli wtedy ale wyregulowali tylko wszystkie okna ,( w jednym klamka za mocno dociskała ) , szpar nie ruszali , powiedzieli że oni mogą zrobić tylko tyle a resztę zgłoszą do sprzedawcy ) . Specjanie zapytałam o to rano tę Panią ( czy to była Jej ekipa .....bo skoro byli to czemu z tym nic nie zrobili ? ( po co chodzić do czegoś kilka razy jak można raz a dobrze ) . Pani zaprzeczyła . Tamta ekipa była z ramienia spółdzielni, ta dzisiejsza od sprzedawcy . Gdybym była na miejscu to bym Panów zapytała z ciekawości co robili u innych i albo by mi powiedzieli albo nie ( co prawda mam swoje sposoby i jak pojadę to się dowiem , przecież nikt z tego tajemnicy nie robi , to nie napad na bank i nikt nikogo mordować nie będzie Biorąc pod uwagę jakie poważne niektórzy ludzie mają kłopoty z oknami ( przeważnie zły montaż ) to te szczelinki przy tym to szczegół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.