wskaźnik MINIMALNEJ intensywności zabudowy

[cegla]

Widziałem, że już było o wskaźnikach intensywności zabudowy na forum, lecz wszyscy pytają o maksymalny.

Przymierzam się właśnie do budowy domu, ale natknąłem się na "dziwne" zapisy mpzp dla działki, którą posiadam.

Chodzi mianowicie o wskaźnik minimalnej intensywności zabudowy ustalony na poziomie 0,2 (oprócz tego wkażnik max. 0,6 oraz maksymalna powierzchnia zabudowy 40%)

Jeżeli dobrze rozumiem MINIMALNY wskaźnik narzuca mi zabudowę działki "nie mniej niż", ale to nie ma jakoś dla mnie sensu.

 

Mpzp jest na wsi. Działka ~7000m2, niezabudowana.

Wychodzi, że dla osiągnięcia wartości wskaźnika 0,2 powinienem wystawić budynek 1400m2.

Ale to jakaś abstrakcja! Chyba, że źle pojmuję całą tą sprawę z tymi wskaźnikami.

[mielczar51]

U mnie ta sama sytuacja, wskaźnik minimalnej intensywności zabudowy 0,1

działka którą mamy jest objęta MPZP a jej powierzchnia to 18800m2 (1,88ha)

wychodzi z tego że muszę na niej postawić dom handlowy:jawdrop: na którego i tak nie zgodzi się konserwator zabytków

po rozmowie w gminie wynika, że albo podzielę swoją działkę na mniejszą - ale ja nie chcę bo po co to robić i ponosić dodatkowe koszty np. geodeta

albo wniosę o zmianę MPZP dla mojej działki gdyż ewidentnie blokuje możliwość budowy.

W MPZP jest też zapis, iż minimalna działka to 1200m2 i minimalna zabudowa to 0,1 więc dom jaki musi powstać na działce to 120m

a jak ja chcę wybudować dom 95m to też nie mogę - no paranoja jakaś

Anomalia goni anomalię.

Prawdopodobnie wystąpię na drogę sądową z gminą o uniemożliwienie zabudowy istniejącej działki i lub poniesienia dodatkowych kosztów związanych z podziałem.

Powiedzcie czy gmina może narzucić mi podział mojej własnej działki na mniejszą żeby móc dostać pozwolenie na budowę?

wszystkie dokumenty jakie do tej pory kompletowałem będą nie ważne gdyż po podziale nie będą już dotyczyć tej samej działki. (warunki przyłączy woda,energetyka, wyrys i wypis z MPZP, mapki sytuacyjne) to jest parę stówek w plecy i czas zmarnowany na załatwianie tych papierków.

[sSiwy12]

Sprawa jest dość prosta.

We wniosku o pozwolenie na budowę nie podaje się działki, tylko określony teren leżący na (tej) działce (zaznaczony na mapie), ale nie mniejszy niż wymagana powierzchnia minimalna określona przez MPZP pod zabudowę.

[mielczar51]

Byłem w gminie, starostwie u architektów i geodetów wszyscy snuja teorie drapią się po głowach - ogarnia ich ciemnota i sugerują najszybsze wyjście z sytuacji podział działki!? A ja nie znający się na przepisach nie mam wyjścia i już prawie załatwiam podział geodezyjny:mad:

 

Dziękuję forumowiczu sSiwy12 za cenną uwagę! - otworzyłeś mi oczy

 

w poniedziałek podjadę do ciemnej masy urzędowej i wyjaśnię różnice między "działką budowlaną" a "działką ewidencyjną"

 

USTAWA z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym

Art. 2. p.12

"Ilekroć w ustawie jest mowa o:

działce budowlanej” - należy przez to rozumieć nieruchomość gruntową

lub działkę gruntu, której wielkość, cechy geometryczne, dostęp do drogi

publicznej oraz wyposażenie w urządzenia infrastruktury technicznej

spełniają wymogi realizacji obiektów budowlanych wynikające z odrębnych

przepisów i aktów prawa miejscowego;"

 

Faktycznie intensywność zabudowy dotyczy działki budowlanej a nie ewidencyjnej.

 

"Projekt budowlany powinien zawierać:

1) projekt zagospodarowania działki lub terenu, sporządzony na aktualnej mapie, obejmujący: określenie granic działki lub terenu, usytuowanie, obrys i układy istniejących i projektowanych obiektów budowlanych, sieci uzbrojenia terenu, sposób odprowadzenia lub oczyszczania ścieków, układ komunikacyjny i układ zieleni, ze wskazaniem charakterystycznych elementów, wymiarów, rzędnych i wzajemnych odległości obiektów, w nawiązaniu do istniejącej i projektowanej zabudowy terenów sąsiednich"

 

W poniedziałek będę u naczelnika wydziału budownictwa niech się ustosunkuje i wyjaśni co potrzebuje do pozwolenia na budowę: teren czy działkę

i czy według terenu wydzielonego na działce ewidencyjnej architekt adaptujący może wyliczyć indeks intensywności zabudowy tego terenu.

[sSiwy12]

Tu masz jeszcze jedną, moim zdaniem rozstrzygającą podstawę prawną, co do definicji (obowiązujacej)

 

USTAWA z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami

 

Art. 4.

Ilekroć w ustawie jest mowa o:

1) nieruchomości gruntowej – należy przez to rozumieć grunt wraz z częściami składowymi, z wyłączeniem budynków i lokali, jeżeli stanowią odrębny przedmiot własności;

 

2) działce gruntu – należy przez to rozumieć niepodzieloną, ciągłą część po-wierzchni ziemskiej stanowiącą część lub całość nieruchomości gruntowej;

[mielczar51]

No i definicja działki budowlanej w starostwie jest źle rozumiana - można było się tego spodziewać

 

Naczelnik wydziału Architektury i Budownictwa stwierdził że nigdy nie brali pod uwagę terenu tylko działkę ewidencyjną. Z zasady odrzuci pozwolenie na budowę no ale zasugerował, że zawsze mogę się odwoływać do wojewody.

 

Nie czekając dzwonię do wojewódzkiego wydziału Architektury i Budownictwa we Wrocławiu, mówię co i jak a w odpowiedzi uzyskuję informację o tym iż naczelnik w starostwie nie ma podstaw prawnych do tego by moje pozwolenie na budowę nie zaakceptować i obiecuje, że do jutra sprawę wyjaśni.

 

jutro mam dzwonić i pytać w wojewódzkim co ustalili.

[mielczar51]

Niestety jedyne wyjście to podzielić działkę na mniejsze. Nie chcę pisać odwołań do wojewody bo nie mam żadnej gwarancji na pozytywne rozpatrzenie a czas goni!

Geodeta już załatwia formalności. Dzielę przy okazji na dwie dodatkowe działki po 2500m2 i do sprzedaży oczywiście.