Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tapeta a... szpachlowanie


Recommended Posts

Witam.

Posiadam mieszkanie w starym budownictwie. 10 lat temu na ściany położona została tapeta. Poprzednio również była tapeta. Tyle że poprzednia była jakaś dziwna i tragicznie schodziła.

Wpadłem na pomysł że fajnie byłoby mieć gładkie, pomalowane ściany. Kupiłem więc środek do usuwania tapet i przestestowałem czy działa :). "Nowa" tapeta schodzi dobrze, ale na ścianie miejscami zostają takie żółte plamy. Nie wiem czy to są ślady starej tapety, czy też ślady kleju. W każdym razie to coś jest bardzo cienkie i ciężko odchodzi, a właściwie nie odchodzi.

Moje pytanie brzmi: czy jak położę na to gładź gipsową to będzie się trzymać czy odpadnie ? :)

Nie jestem budowlańcem, proszę o wyrozumiałość i dzięki za rady :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba masz podobny problem jak ja miałem wcześniej.

U rodziców w mieszkaniu ktoś mądry położył tapetę taką gumowaną a na nią za X lat tapetę papierową. Częściowo ta gumowana tapeta została zerwana a częściowo była pod papierową.

Rodzice wpadli na pomysł gipsowania ścian i zaczęły się problemy, bo "fachowcy" zaczęli zaciągać na resztki pierwszej tapety. Była ona co prawda praktycznie usunięta ze ścian ale masa nie trzymała się powierzchni tego ustrojstwa w ogóle.

 

Dla bezpieczeństwa polecę Ci usuną wszystko co tylko się da. Ja robiłem to przecinakiem i młotkiem. Było więcej roboty ale za to wszystko się trzyma jak należy aż do dnia dzisiejszego. Pomocne w usuwaniu tej tapety okazały się: pędzel "ławkowiec" i woda do namoczenia tego ustrojstwa. Do tego szpachelka do odskubania resztek ze ścian (później nadaje się do wyrzucenia).

Moczyłem, czekałem aż się wchłonie i skrobanie, znów moczenie czekanie i skrobanie. Mozolna praca ale się opłaciła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Twoim miejscu nie ryzykowałbym nakładania czegokolwiek na nie wiadomo co. Grunt może pomóc ale 100% pewności nie masz, a szkoda Twojej pracy, materiałów i pieniędzy, które mogą odpaść za jakiś czas ze ściany.

Próbowałeś użyć jakiś elektronarzędzi? Szlifierki oscylacyjnej z grubym papierem aby "wyszorować" ścianę i pozbyć się niechcianej powłoki?

 

P.S. jak na moje oko może być to pozostałość kleju spod tapety. Ja miałem o tyle dziwną sytuację przy usuwaniu, gdzie miejscami wszystko odchodziło z tynkiem a miejscami za chiny ludowe nie chciało puścić się powierzchni.

 

Pamiętaj, że robisz to dla siebie i liczysz na efekt, który będzie Cię cieszył przez kilka kolejnych lat więc warto dołożyć starań aby było to zrobione raz a porządnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz też "przećwiczyć" na tym siatkę, taką zamiast papieru ściernego, używaną do gładzenia gipsu, tylko ostrzejszą. Z tym, że to raczej na sucho, bo ci się zaraz zapcha.

Tak jak radzą wyżej - lepiej się teraz nieco bardziej napracować i uzyskać pewne podłoże, niż namęczyć się z gładziami, które - niestety - z niepewnej ściany prędzej czy później raczej odpadną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...