Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Belki rustykalne, jak zrobić "korytka"


matsta19

Recommended Posts

Witam! Przebudowuję stary domek i planuję zrobić belki rustykalne.. Aktualnie deski są trochę spróchniałe.

Co sądzicie o tym żeby zrobić tzw "korytka"? (3 deski zbite w kształcie litery U)

Gdzie coś takiego można kupić? Czy trzeba robić samemu?

Wyglądają tak:

http://i44.tinypic.com/wgpaiv.jpg

http://i40.tinypic.com/30jiq8z.jpg

 

 

Można wtedy dać takie oświetlenie?

1314526291_244789470_2-Imitacja-drewna-NA-WYMIAR-belki-rustykalne-panele-scienne-stare-drewno-Sz.jpg

Edytowane przez matsta19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, te belki zostają :) tylko trzeba coś z nimi zrobić. (wyheblować i obić po bokach dekami-korytka)

Rozpiętość (dł tych belek) to około 7m

 

 

Te belki które planujesz wyheblować to elementy nośne stropu nad kondygnacją. Belki te przenoszą (dźwigają )swój ciężar oraz dodatkowo ciężar wszystkich innych elementów stropu (deski, ocieplenie, paroizolacja) oraz przedmiotów i osób znajdujących się na stropie,a także elementów sufitu- suchy tynk, obudowa belek, lampy. Nośność takiej belki zależy między innymi od pola przekroju powierzchni- wyheblowanie może spowodować, że pole to zmniejszy się na tyle, że belka się prostu złamie.

 

Poza tym wygląda mi na to, że drewno wymaga potraktowania go jakimś środkiem owadobójczym

 

Pokaż ten strop jakiemuś inżynierowi z uprawieniami .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, te belki zostają :) tylko trzeba coś z nimi zrobić. (wyheblować i obić po bokach dekami-korytka)

Rozpiętość (dł tych belek) to około 7m

Pytam , bo sam robiłem remont takiego domu . Ja wyrzuciłem , bo były trochę spróchniałe i z kornikami . Skoro chcesz zostawić , to dobra rada . Kup terpentynę balsamiczną i co kawałek nasącz belki . Będziesz miał pewność , że nie będzie korników . Samych belek nie ma sensu heblować , bo uszkodzisz noże strugarki (gwoździe). Zmierz która belka największa i do tego dopasuj wszystkie korytka .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O terpentynie na wymor kornikow nie slyszalam- na pewno w castoramie jest specjalny srodek na nie (uzywalam). Ale, tak szczerze, widze 2 drogi:

-wywalic te belki w cholere- do nowych zamontowac halogeny/ledy i juz- bedzie bezpieczniej (belka stracila wiele ze swego przekroju i to w dodatku na srodku- tam gdzie przewiduje sie dze obciazenie silami. Jak jest w zlym stanie- nie ratowac, nie warto- popekany strop bardziej boli (takze finansowo) niz troche drewna

-ratowac- pod warunkiem, ze jest co. Ze zdjecia trudno to wywnioskowac. Srodek na korniki- jaki by nie byl- trzeba wstrzyknac do srodka igla- robota nie nalezy do szybkich ani fajnych, zwlaszcza na wysokosciach. Malowanie nie jest tak skuteczne, a walka z kornikami z zamieszkanym domu- tez. Pozniej nie heblowac ani nie obudowywac - raczej zajac sie ich dizajnem takim, jakim jest- sa autentyczne, stare i zniszczone- mozna to przekuc w atut, jesli potrafia jeszcze spelnic podstawowe zadanie- nosnosc. Ale to duzo pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1)Terpentyna jest najprostszym i najłatwiejszym w użyciu środkiem . Stosowałem przy renowacji mebli i stolarki . Wystarczy pociapać co kawałek , a ona sama wnika w drewno i robi kornikom "kilim " :) prosto i skutecznie 2) Ze zdjęć trudno ocenić stan techniczny belek . Ja wywaliłem i dałem nowe, bo mam strop drewniany i użytkowe poddasze . 3) Ze zdjęcia wynika , że raczej nowoczesny design , więc renowacja odpada , zresztą byłaby to masakra 4) Jeśli belki mają wystarczającą wytrzymałość , to dać terpentynę , później zaimpregnować jak więźbę , obłożyć korytkami i gotowe . Jest to najprostsze rozwiązanie . Może się jednak za jakiś czas okazać , że jednak trzeba zrobić poddasze użytkowe i wtedy d..a , bo musisz robić wszystko od nowa , bo stare belki mają zbyt małą wytrzymałość . Sprawdź ile będą kosztowały belki o przekroju 150X250 mm i przemyśl sprawę .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meble i stolarka nie maja duzych przekroi- jak ktos chce, moze malowac, drewno zawsze cos tam wglab wciagnie, ale to kwestia milimetrow- sprawdzilam szlifujac blat ktory wczesniej bardzo porzadnie i duza iloscia bejcy wodnej nasaczylam. Preparatu daje sie duzo mniej.Przy wiekszych przekrojach nalezy sie raczej bawic w pielegniarke.

A dizajn starych belek w nowoczesnym wnetrzu potrafi dac przyjemny kontrast :) Pytanie tylko, czy chca tego wlasciciele. Jesli im zalezy tylko na wyglaskanym wygladzie- to ja bym belki wymienila na nowe. Stare moge kupic :) i wykorzystac u siebie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strzykawką i igłą też nasączysz tylko kilka milimetrów i życzę powodzenia z setkami otworów:D . Bejca , to zupełnie inna bajka , działa praktycznie powierzchniowo . Terpentyna ma tę cenną cechę , że sama wnika w głąb . Jeśli np. szafa drewniana ma korniki i nie trzeba jej rozbierać , to jest prosty sposób . Wszystkie nogi wkładasz do słoiczków , do których wlewamy terpentynę . Czekamy 2 tygodnie i po problemie , u góry też:yes: . A propos belek , to ja mam wnętrza trochę w klimacie dawnych angielskich domów wiejskich i rozważałem renowację i użycie starych belek , jednak ich stan mnie skutecznie zniechęcił .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...