wydzielenie działki a kilku właścicieli

[email9]

Witam wszystkich,

Razem z rodzeństwem dostaliśmy spadek po zmarłym ojcu w skład którego wchodzi gospodarstwo rolne, jak na razie była tylko sprawa spadkowa i nic więcej i jest 4 współwłaścicieli, teraz ja z żoną chciałbym na jednej z tych otrzymanych działek na której jest już dom mieszkalny i budynki gospodarskie wydzielić oddzielna działkę i wybudować dom, zastanawia mnie tylko czy żeby to zrobić to muszę robić dział spadku i wydzielać działkę czy po prostu wydzielenie działki za zgodą reszty właścicieli a oni zrzekają się na moja cześć tej części działki. Nie za bardzo wiem od czego zacząć i prosił bym was o pomoc i podpowiedz.

Może troche zawile napisałem, ale jak coś to pytać a postaram się dokładniej wyjaśnić.

[dzabij]

Musicie przeprowadzić proces zniesienia współwłasności. Poczytaj, np. : http://www.eporady24.pl/zniesienie_wspolwlasnosci,artykuly,4,58,251.html

 

Jeżeli jest zgoda pozostałych współwłaścicieli wystarczy umowa notarialna plus odpowiednie procedury geodezyjne. Na początku proponuję przegadać temat w rodzinie a potem z geodetą, czy taki podział jest fizycznie wykonalny w ramach lokalnych ustaleń "urbanistycznych".

[samboman]

Najpierw należałoby ustalić kto był pierwotnym właścicielem tej działki, tylko ojciec czy ojciec z żoną na zasadach małżeńskiej wspólności majatkowej. Jeżeli dzialka należała wyłącznie do ojca to trzeba zrobić dział spadku a nie zniesienie współwłasność, a jeżeli działka wchodziła do majątku wspólnego to należałoby zrobić dział spadku i zniesienie współwłasności. Do tego tak jak napisał wcześniej dzabij, należy podzielić działki geodezyjnie.

[sSiwy12]

A pisał, że nie ma zgody współwłaścicieli co do spadku (współwłasności) ?

Raczej nie ma przesłanek - bo pisze, że była sprawa spadkowa (domniemanie, że zakończona).

[samboman]

sSiwy12, możesz wyjaśnić o co Ci chodzi w Twojej wypowiedzi?

[sSiwy12]

Najpierw należałoby ustalić kto był pierwotnym właścicielem tej działki, .........

....to trzeba zrobić dział spadku ..

 

Po co skoro:

 

Witam wszystkich,

Razem z rodzeństwem dostaliśmy spadek .......

........była tylko sprawa spadkowa i nic więcej i jest 4 współwłaścicieli,..........

[samboman]

Skoro cztery osoby są współwłaścicielami ponieważ odziedziczyły 'coś' po 'kimś', to w takiej sytuacji sposobem na wyjście ze współwłasności jest czynność, która nazywa się 'dział spadku'. Zniesienie współwłasności dokonuje się wtedy gdy współwłasność powstała w inny sposób niż dziedziczenie. Jeżeli nieruchomość nabywają małżonkowie do majątku wspólnego, np. na podstawie umowy sprzedaży, to z chwilą śmierci jednego z małżonków ustaje wspólność, a zatem małżonek, ktory pozostał stał się współwłaścicielem w udziale wynoszącym 1/2 część na podst. wyżej powołanej umowy sprzedaży. Dziedziczeniu więc podlega tylko pozostały udział wynoszący 1/2 część we współwłasności nieruchomości i w ten sposób powstaje współwłasność w drodze zarówno dziedziczenia jak i umowy sprzedaży. I w takiej sytuacji, żeby wyjść z tej współwłasności dokonuje się dwóch czynności w jednym akcie, tj. dział spadku i zniesienie współwłasności. (Niektóre sądy wymagają nawet zrobienia dodatkowo podziału majątku wspólnego - jest to praktyka sądów w Lublinie.) Dlatego napisałem, że trzeba ustalić czy nieruchomość należała wyłącznie do spadkodawcy czy też spadkodawcy i jego małżonka (majątek wspólny).

[email9]

Dzięki za zainteresowanie moim tematem.

Wyjaśniam wasze niejasności, wszystko całość należała tylko do tata, nie było współwłasności z mamą. Sprawa spadkowa była i jest zakończona, zostało podzielone po 1/4 dla każdego.

jak na razie rozmawiałem z rodzeństwem i doszliśmy do wniosku że na razie nie będziemy robić dział spadku tylko wydzielenie tej działki z zniesieniem współwłasności. Tylko jeszcze nie dowiadywałem się nie gdzie u geodety i notariusza jak to jest i czy tak się będzie dało zrobić.

Może podpowiedzie jak tal ugryźć by było dobrze...?

[sSiwy12]

Tu masz wszystko w tym temacie - nic nowego (lepszego) nie znajdziesz.

 

 

 

Musicie przeprowadzić proces zniesienia współwłasności. Poczytaj, np. : http://www.eporady24.pl/zniesienie_wspolwlasnosci,artykuly,4,58,251.html

 

Jeżeli jest zgoda pozostałych współwłaścicieli wystarczy umowa notarialna plus odpowiednie procedury geodezyjne. Na początku proponuję przegadać temat w rodzinie a potem z geodetą, czy taki podział jest fizycznie wykonalny w ramach lokalnych ustaleń "urbanistycznych".

[samboman]

Niestety, ale podany link do artykułu wprowadza troszeczkę w błąd, nie należy sugerować się informacjami podawanym w internecie. Osoba, ktora jest autorem podanego artykułu nie rozrożniania 3 czynności - odrebnie uregulowanych w kodeksie cywilnym. Zniesienia współwłasności, dział spadku (nabyty na podstawie dziedziczenia) i podział majątku wspólnego (majątek małżonków - po ustaniu wspólności np w wyniku rozwodu) - to odpowiednio przepisy z kodeksu cywilny (prawo rzeczowe), dział spadku (prawo spadkowe) i podział majątku wspólnego (kodeks rodzinny i opiekuńczy) Skutek tych 3 czynności jest taki sam - czyli wyjście ze współwalsności, ale są pewnie kwestie które są uregulowane jednak inaczej.

Email9 - u notariusza zrobicie częściowy dział spadku, ktory będzie polegał na zniesieniu współwlasności konkretnej działki - tej o której piszesz. Do notariusza potrzebne będzie: nr ksiegi wieczystej (+ czasami notariusze proszą o podastę nabycia nieruchomości przez Spadkodawcę , mimo, że dokument, jeżeli jest założona księga wieczysta, znajduje sie w już w aktach księgi wieczystej)+ odpis prawomocnego postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku (albo akt poświadczenia dziedziczenia) + zaświadczenie z Urzędu Skarbowego o tym że "uregulowaliście" kwestie podatkowe związane z podatkiem od spadków i darowizn - w Waszym przypadku podatku oczywiście nie ma bo korzystacie ze zwolnienia z 4a powyższej ustawy, ale notariusz do sporządzenia te czynności będzie mimo wszystko potrzebowal takiego zaświadczenia, w ktorym będzie napisane, że od nabycia przez Was spadku podatek się nie nalezy bo jesteście zwolnienie z podatku na podstawie 4a ustawy, zaświadcznie kosztu 17 zł + dokumebty gedezyjne, czyli decyzja zatwierdzająca podział + wypis z rejestru gruntów wraz z wyrysem z mapy ewidencji gruntów, na tych dokumentach musi być adnotacja, że dokumenty te stanowią podstawe wpisu w księdze wieczystej.

 

Dodam jedynie, że jeżeli przedmiotem podziału gedezyjnego jest grunt rolny, to decyzja zatwierdzająca podział nie jest potrzeb,a o ile nie spowoduje to wydzielenie działek o powierzchni mniejszej niż 0,3000 ha. Art 92 ustawy o gospodarce nieruchomościami

Edytowane 19 Stycznia 2014 przez samboman

[email9]

Samboman dzięki za szczegółowe wyjaśnienie sprawy:)

Mam jeszcze taki problem, że na tą działkę i całe gospodarstwo niema założonej księgi wieczystej, mam tylko umowę przekazania gospodarstwa rolnego ze wszystkimi działkami jak dziadek przekazywał dla tata. Aktu notarialnego z tego przekazania nie mam:( Dowiedziałem się że bez tego aktu Pani w starostwie nie zrobi mi wyrysu działki i podobno tego aktu mam szukać w archiwum państwowym. No i pewnie notariusz też będzie

potrzebował ten akt notarialny.

Podsumowując wszystko to trzeba zacząć od załatwienia z geodetą aby wszystko pomierzył, wydzielił, ponanosił na mapki, później akceptacja tego w urzędzie gminy nadanie nowego nr działki i na koniec notariusz zostaje. Dokumenty jakie będę potrzebował to:

-postanowienie sądu o nabyciu spadku

-akt notarialny nieruchomości/działki

-zaświadczenie z urzędu skarbowego

-dokumenty geodezyjne

-wypis z rejestru gruntów z wyrysem mapy ewidencji gruntów

 

Myślę że to będzie wszystko i uda się wszystko pozytywnie załatwić.

Może orientujecie się jakie to mogą być koszty czegoś takiego u geodety i notariusza?

[samboman]

Jeżeli chodzi o notariusza, to niestety ale umowa o której piszesz będzie potrzebna dla notariusza. Rozumiem, że wypisu aktu notarialnego dokumentującego przekazanie gospodarstwa rolnego nie masz? Bo umowa sporządzona u notariusza zawsze jako taka zostaje u notariusza w oryginale (wtedy to były Państwowe Biura Notarialne) a stronom wydaje się jedynie wypisy tych umów, które mają moc oryginału, i to właśnie ten dokumenty z pieczątką "Wypis" będzie potrzebny do założenia księgi wieczystej. Bez tego dokumenty sąd wieczystoksiegowy nie założy niestety księgi wieczystej.

Jeżeli chodzi o koszty to taksa notariusza uzależniona jest od wartości przedzmiotu działu spadku, czyli będziecie musieli podać jaka jest jej wartość rynkowa. Plus do tego dochodzić będą koszty związane z wypisami/odpisami - i tu w zależności ile stron będzie miał 1 wypis, bo koszt jednej strony wypisu to kwota - 7,38 brutto, czyli jeżeli umowa będzie miała no. 10 stron, to koszt jednego wypisu = 10x7,38 +73,80 zł, a tych wypisów/odpisów bedzie - do Sądu, do Urzedu Gminy + do Biura Gedezji i Katastru + Urzędu Skarbowego, no i oczywiście dla stron czynności. Poza tym dojdą jeszcze opłaty sądowe - będziecie zakładać księgi wieczyste zarowno dla działki odłączanej od dotychczasowej nieruchomości jak i dla tej która pozostanie po odłączeniu działki - bazując na podanej przez Ciebie sprawie mogę oszacować, że będzie to koszt : 2x60 + 2x150 = 420 zł. Trzeba by było dokładnie przeanalizowac treść wniosków do sądow które będą składane aby dokładnie oszacować opłatę sądową

[email9]

Wypisu aktu notarialnego z przekazania gospodarstwa niemam, posiadam tylko umowę przekazania gospodarstwa

sporządzoną w urzędzie gminy w której to jest podany numer aktu notarialnego, tak ze gdzies on pewnie był.

Zapewne żaden notariusz tego już nie przetrzymuje bo bylo to w 1979r, pewnie pozostaje szukac gdzies w archiwum,

bo raczej sama ta umowa niewystarczy.

Dzięki za przybliżenie kosztów tego wszystkiego.

 

Pewnie w tym tygodniu postaram sie odwiedzić jakiego geodetę i coś zaczac załatwiać.

[samboman]

W związku z tym, że ciężko jest mi cokolwiek więcej powiedzieć na temat tej umowy, ponieważ nie widzę dokumentu, to mogę jedynie zapewnić, że podstawa nabycia na pewno będzie Ci potrzebna, ale to już ustaliliśmy:) Chyba najłatwiej będzie jeżeli zobaczy tę umowę notariusz, ponieważ zapoznanie się z jej treścią pozwoli mu ocenić jaki walor ma ta umowa, ja osobiście spotykałem się z wieloma umowami o przekazanie gospodarstwa rolnego i nie spotkałem się, aby w treści umowy był podany jeszcze inny numer aktu..., dlatego abyś nie tracił czasu na chodzeniu po urzędach, proponowałbym, aby umowę zobaczył notariusz. Rozmowa u notariusza jest bezpłatna. Notariusz nie pobiera opłat za konsultację. Powodzenia!

[sSiwy12]

Nie musiał być akt notarialny - być może mamy do czynienia z aktem własności ziemi.

 

Być może sąd w orzeczeniu o współwłasności, ustosunkował się do statusu prawnego nieruchomości, bo inaczej nie mógłby orzec o współwłasności.

 

Szukaj KW na poszczególne działki, a nie na całość gospodarstwa rolnego.

[email9]

Byłem w sądzie w wydziale ksiąg wieczystych i odnalazłem KW tylko na 2 działki, a na resztę działek i mieszkanie niema nic.

[sSiwy12]

Byłem w sądzie w wydziale ksiąg wieczystych i odnalazłem KW tylko na 2 działki, a na resztę działek i mieszkanie niema nic.

 

Bo może był (jest) akt własności

[samboman]

Być może sąd w orzeczeniu o współwłasności, ustosunkował się do statusu prawnego nieruchomości, bo inaczej nie mógłby orzec o współwłasności.

Szukaj KW na poszczególne działki, a nie na całość gospodarstwa rolnego.

 

Nie ma czegoś takiego jak orzeczenie o współwłasności - może być jedynie orzeczenie o zniesieniu współwłasności, ale w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia jedynie z orzeczeniem o stwierdzeniu nabycia spadku, a to nie jest "orzeczenie o współwłasności", w orzeczeniu spadkowym są jedynie stwierdza kto po kim dziedziczy w jakich ułamkach, nie odności do składników spadku.

 

email9 - jeżeli w sądzie nie znalazłes żadnych informacji odnośnie kw - to widocznie nie ma założonej ksiegi wieczystej. Na wypisach z rejestru gruntów jest zawsze podawana informacja, czy jest prowadzona księga wieczysta dla nieruchomości, jeżeli nie ma - to wypis na ten temat "milczy" (nie ma na wypsie żadnej informacji na ten temat). Byc może w aktach ksiegi wieczystej dla tych 2 działek - znajduje się podstawa nabycia. Czy tak księga wieczysta jest już zmigrowana - czyli jest dostępna w systemie informatycznym? Jeżeli tak, to można wtedy zobaczyć online jaka jest podstawa nabycia tych nieruchomości.

[email9]

Te dwie działki dla których są założone kw to były kupione kiedyś przez tata, za tą jedną nie jest jeszcze uregulowana płatność i zostało to mi do spłacenia.

[email9]

Byłem dzisiaj u geodety i notariusza i polatałem trochę po urzędach, odnalazłem poszukiwane przeze mnie dokumenty czyli na dwie działki był akt wlasności a na resztę i nieruchomość była założona kw tylko że te dokumenty były założone na dziadka a nie na tata dlatego ciężko mi było wcześniej do nich dotrzeć ale udało się i wszystkie dokumenty już mam. Z geodetą rozmawiałem, nie będzie problemu by zrobić taki podział a notariusz powiedział że trzeba będzie zrobić to na podstawie umowy darowizny. Później zostaje wybierać projekt domku i wyrabiać pozwolenie.