Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

korzystny układ okien narożnych w domu pasywnym


Recommended Posts

Witam

 

Lepszy ocieplony słup niż rama okienna z punktu widzenia przenikalnośći cieplnej.

Stolarka okienno drzwiowa na dzień dzisiejszy nie dogoniła parametrem U ściany docieplonej np. 15 cm styro.

 

zgadzam się, dodatkowo w przypadku okien narożnych łączonych na różnego rodzaju elementach systemowych obok samej przenikalności tego elementu zostaje jeszcze kwestia odpowiednio szczelnego wykonania samego połączenia.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrze na te zdjęcia i przeraża mnie coś innego, nie samo rozwiązanie montażowe tylko totalny brak myślenia ekipy, która ten montaż wykonała. I znów dobre rozwiązania systemowe, mimo, że sprzed wielu lat jak napisałeś, przegrywają z umiejętnościami i wyobraźnią wykonawców montażu.

 

No to "przerażają" nas nieco inne zjawiska. Chore jest to, że wymagania kierowane pod adresem monterów okien wybiegają daleko poza ich kompetencje zawodowe. Zadaniem ekipy monterskiej nie jest projektowanie montażu, a tylko wykonanie go zgodnie z projektem. Inwestorzy kupują nic nie warte projekty powtarzalne (a nawet równie nic nie warte projekty indywidualne), a o wynikające z tego negatywne konsekwencje oskarżają wszystkich oprócz autorów nic nie wartych projektów, sprzedawców nic nie wartych projektów, no i.... samych siebie. Dziwię się czasem, że pracownie projektowe nie są przypozwane w toczących się procesach o jakość wykonania prac montażowych.

Edytowane przez T12345T
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T12345T - ja się podpisuje pod tym co napisałeś o nic nie wartych projektach vs wymagania które się później stawia podczas realizacji tego projektu. Dlatego w moim przypadku chciałbym wiele rozwiązać "optymalizować" na etapie projektu konstrukcyjnego.

 

stam222 - dzięki za zdjęcia. A nie myślałeś co by nieco zwiększyć rozstaw pomiędzy oknami i zamiast słupka żelbetowego dać materiał z którego jest ściana (BK u Ciebie)? Jeśli tak co zdecydowało o takim rozwiązaniu? Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich słupów jak ten na zdjęciu miałem chyba 6 (tak było w projekcie a projekt gotowy Murator M-71) więc zacząłem je eliminować. Po przeciwnej stronie w narożniku było takie samo okno narożne więc zrezygnowałem z jednego akurat wypadło na ścianie Pn więc dużo zyskałem, potem jeszcze przy schodach w projekcie było też takie fikuśne okno itd. Na całej ścianie będzie styro 20 cm a w narożniku zrobię ten kawałek z PiR/PuR i tym sposobem się wszystko wyrówna (mam nadzieję ;) ). Nie chciałem zwiększać przestrzeni między oknami bo mniej więcej już mamy zaplanowaną kuchnie a że jest mała to nie chciałem jeszcze bardziej zmieniać "powierzchni szafkowej".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Andrzeju oczywiście masz racje ale nie żyjemy w świecie idealnym :) i niestety jeżeli temat okien "wypływa" dużo później to właśnie montażysta czy sprzedawca czy mówiąc ogólnie specjalista od stolarki jest jedynym ratunkiem i często może pomóc naprawić błędy popełnione wcześniej albo zaproponować najlepsze alternatywy jak w tym przypadku.

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju oczywiście masz racje ale nie żyjemy w świecie idealnym :)

 

Ja nie pisałem o świecie idealnym, a zwyczajnie normalnym. A co do proponowania alternatyw, to kończą się one często tak, jak na zamieszczonych przeze mnie zdjęciach. Przedziwna to sytuacja, w której wydając setki tysięcy złotych na budowę domu, inwestor nie ma nic do zarzucenia wykształconym inżynierom budownictwa i architektom, którzy zwyczajnie wciskają mu kit zamiast projektu, a szansy na "lepszy" własny dom upatruje w radach montera okien:-). Po kij nam te wszystkie Politechniki i Uniwersytety techniczne, kierownicy budów, inspektorzy nadzoru, projektanci i architekci, jak o wartości współczynnika n50 decyduje jak widać wiedza sprzedawczyni okien Pani Ziuty, z zawodu maturzystki ogólnie wykształconej oraz umiejętności Pana Józka z wykształcenia ślusarza-mechanika samochodowego albo glazurnika? Według mnie zadaniem Pani Ziuty jest dostarczyć okna opisane w projekcie, a zadaniem Pana Józka zamontować je zgodnie z tam zamieszczonymi wymaganiami. Jak życie pokazuje Ziuta z Józkiem idąc "oszczędnym" inwestorom "na rękę", zwyczajnie wychodzą przed szereg, czym coraz częściej czynią sobie krzywdę, bo całe odium inżyniersko-projektowego niechlujstwa i niekompletności spada na nich. Jakby co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja odwrócę sytuację. Popatrz na to forum. Poczytaj pytania Inwestorów i przestańcie w końcu zrzucać winę na architektów czy wykonawców

Inwestorzy sami są sobie winni - i niech to do ich głów w końcu dotrze. I zacznijcie o tym mówić czy wręcz krzyczeć. Króluje tu cena i jeszcze raz cena. Szukasz ie tu najtańszych ofert a później pojawiają się wpisy - POMOCY.

Do chwili kiedy ustawowo nie zakaże się budowania systemem gospodarczym zawsze tak będzie, Architekt wymyśli, rozpisze a Inwestor wypnie się na jego pisaninę bo za drogo.

Czy rozumiecie w końcu problem czy będziecie szukać bez sensu winowajców?

Winowajcą jest sam Inwestor. Dlatego taki Ziutek i Ziutkowa byli, są i będą po wieki wieków ..... albo jeden dzień dłużej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja odwrócę sytuację. Popatrz na to forum. Poczytaj pytania Inwestorów i przestańcie w końcu zrzucać winę na architektów czy wykonawców. Inwestorzy sami są sobie winni - i niech to do ich głów w końcu dotrze. I zacznijcie o tym mówić czy wręcz krzyczeć. Króluje tu cena i jeszcze raz cena. Szukasz ie tu najtańszych ofert a później pojawiają się wpisy - POMOCY.

 

Cieciu, nie odwracasz sytuacji tylko nazywasz rzeczy po imieniu, co mnie nie zawsze wypada i wolno uczynić. Przynajmniej na FM. Pokrzykuję w innych miejscach, a przynajmniej staram się:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem.

Nie wypada?

Dlaczego nie wypada?!

Wręcz odwrotnie, wypada o tym mówić i pisać bo jest to kretynizm naszych czasów.

Każdy by chciał za darmo i . . .ma za darmo, g... ma za darmo i później winą obarcza wszystkich tylko nie swoje odbicie w lustrze.

Przetargi są tego najlepszym przykładem, i tylko człowiek o IQ poniżej minimum nie zrozumie co mam na myśli.Chinole mieli nam zbudować A2 i co? nawet nie mamy szansy odzyskać 100 baniek. Miało być tanio i jest ;)

Od Was, właśnie od Was, najlepszych doradców w tym bajzlu należy wymagać nazywania sprawy po imieniu i wskazywania winnych, chyba, że Wam na rękę jest właśnie taka sytuacja, lub co gorsza, bo moralnie naganne, jest czerpanie z tego syfu korzyści

Edytowane przez domowy cieć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problem projekt wykonawczy czegokolwiek tylko DLACZEGO Inwestor nie chce za niego płacić ?

 

Gdyby tak każda domówka miała projekt wykonawczy wszystkiego to czytający projekty i do tego manualnie ogarniający wiertarkę, wkrętarkę i co tam jeszcze spokojnie mógł sobie dziobać bez stresowo :)

A tu lipa - trzeba samemu główkować, kombinować, inwestora złote myśli wziąść pod uwagę a niekiedy tenże inwestor natchniony takim Muratorem sam jest w stanie i Kierownikiem Budowy być :)

No i jest jak jest - takie koszmarki okienno narożnikowe rodzą się i kują w ślipia swoją ... nie powiem czym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tak każda domówka miała projekt wykonawczy wszystkiego to czytający projekty i do tego manualnie ogarniający wiertarkę, wkrętarkę i co tam jeszcze spokojnie mógł sobie dziobać bez stresowo :)
A co tutaj wychodzi? Ignorancja i idiotyzm. Zamiast zadawać pytania konstruktorom pyta się laików co znają sie na kurach a nie na budowaniu. Prześledziłem watek o płycie fundamentowej, i kilka innych i co? Kilku fachowców, jeden czy dwu nawiedzonych co głupoty wypisują i ogrom niewiedzy ze strony pytających a później co się stanie? Albo sami spieprzą płytę albo wezmą najtańszych bo przecież sai się doszkolili tutaj i są lepsi od konstruktora czy Inspektora. Żenada. Masz rację, projekt wykonawczy i trzymać się go a nie wymyślać cuda a jak Cię po prostu nie stać na dom to o do cholery nie buduj - kup segment, są, czekają i niewiele kosztują

 

 

koniec OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do twojego dylematu - trzymaj się tego co masz w projekcie. Skoro nie budujesz pasywnego to przestań cudaczyć bo zaczniesz wprowadzać zmiany które zaowocują błedami, nie znasz się na tym, bo gdybyś sie znał to nie zaglądałbyś tu po poradę tylko sam porad udzielał

Skup się na tym co Ci kasę przynosi i zarabiaj na swój dom i jego utrzymanie a te kilka Watów strat nie puści Cię z torbami. Po prostu zrób jak masz zaprojektowane i jak jest ładniej, a ładniej jest na łączniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam projektu (jeszcze).

Do komentarzy odnośnie głupawych "cudaczeń" inwestorów się nie odnoszę, bo zakładam że to nie do mnie.

 

Może zrobię okna z łącznikiem, może ze słupkiem, a może w ogóle nie będzie narożnych. Pytam tu o opinie aby bardziej zgłębić temat, bo jak ktoś tu słusznie wspomniał, architekcie czasem zwyczajnie kit wciskają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad projektem układu okien narożnych. Przyjmijmy że dom ma być zbliżony do pasywnego - wysokie parametry przy rozsądnych kosztach.

 

1) Połączenie dwóch okien bezpośrednio ze sobą? Czuje że nie będzie to dobre rozwiązanie. Ale danych nie mam.

 

2) Pomiędzy oknami mamy murowany słupek. Ale przy takiej odległości jak na zdjęciu nr 2 to chyba mamy słupek z żelbetu. Spotkałem się z opinią, iż nie jest to dobre rozwiązanie dla domów pasywnych - ale danych nie mam.

 

3) Jeśli dwa powyższe rozwiązania nie są optymalne, czy nie powinno się ustalić odległość pomiędzy oknami tak, aby tam po prostu wymurować ścianę z BK lub Silki? Jeśli tak, jaka to może być minimalna odległość?

 

4) Inne?

 

Jak to najlepiej rozwiązać? Pomijamy kwestie estetyki.

 

Nie robi się tak jak na focie 1 gdzie masz dwa okna rozwierne a odległość pomiędzy zawiasami skrzydeł jest prawie zerowa. To jest głupota i nie wierzę, że to zrobiła z premedytacją firma produkująca okna tylko inwestor tak kazał.

Wygląda to jak koszmarek budowlany i jest zaprzeczeniem logiki projektowania tego typu konstrukcji.

Podsumowywując to głupota ludzka nie zna granic.

Nie rob tego tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...