Maciej_Burdzy 21.01.2014 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2014 (edytowane) Witam Wszystkich serdecznie Od dziś jestem nowym Forumowiczem, chociaż wszelkie posty i dyskusje śledzę już od pewnego czasu. Od ładnych kilku lat pasjonuję się historycznym zduństwem... Czego to dotyczy? Ano pieców kaflowych, trzonów kuchennych, piecyków, kominków, kafli, dawnych zdunów, garncarstwa i wszelkich archiwaliów z tym związanych... Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to temat niezbędny (i nie musi być interesujący) dla budowniczego nowego domu. Jednak zauważyłem, że wielu z forumowiczów (w tym także moich osobistych znajomych) gdzieś tam, od czasu do czasu nawiązuje w swoich postach do przeszłości. Warto więc to rozszerzyć i dzielić się odkryciami. Chcę (podobnie jak na moim serwisie internetowym) dzielić się tym, co na temat dawnego zduństwa napisano, tym co niegdyś zbudowano i o czym warto wiedzieć... Zachęcam (i równocześnie proszę) o przekazywanie cennych informacji, wklejanie zdjęć przedstawiających wartościowe okazy (np. pieców kaflowych, kominków, piecyków i akcesoriów) oraz (jeśli są takowe w posiadaniu) wszelkich archiwaliów. Z racji tego, że odrobinę zajmuję się publicystyką, potrzebuję do swojej pracy wszelkich materiałów i pomocy Zachęcam do śledzenia i współpracy. Zaczynamy więc : W 1803 roku w Berlinie ukazała się niezwykła pozycja… To: Anleitung zur Erbauung und Einrichtung der Küchenheerde zum ersparenden Holz- und Torf- Brande. Jej autorem był Heinrich Jachtmann (1751-1816). Znajdziemy w niej fantastyczne projekty techniczne sprzed 211 lat a wartości merytorycznej nie trzeba zachwalać… Zapoznajmy się z nią, bowiem to jedna z nielicznych okazji ujrzeć tak znakomite projekty, które łączą nasz „zduński świat” z przeszłością. Edytowane 21 Stycznia 2014 przez Maciej_Burdzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej_Burdzy 21.01.2014 06:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2014 (edytowane) I jeszcze kilka projektów... Edytowane 21 Stycznia 2014 przez Maciej_Burdzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 21.01.2014 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2014 Witam. Nie musimy odpisywać tu na FM ... bo na co dzień ze sobą rozmawiamy ... Zdunskieopowieści.pl zaistniały jako Forumowicz w celu propagowania pewnej idei i zawodu z nią związanego ... http://www.zdunskieopowiesci.pl/ Podobnie jak dwa inne portale tematyczne rodzimych periodyków branżowych, których zazdroszczą nam w całej Europie jak i poza nią ... : http://www.kominki.org/ http://www.kominek.org.pl/ Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sterowiec40 21.01.2014 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2014 Skansen w Sanoku sierpień 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 22.01.2014 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2014 [ATTACH=CONFIG]236577[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]236578[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]236579[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]236580[/ATTACH] Skansen w Sanoku sierpień 2013 Napiszę jeszcze raz bo mnie Elfir wycięła.CO TO???????Za histeryczne zduństwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sterowiec40 22.01.2014 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2014 (edytowane) CO TO za "histeryczny" wpis? Pewnie jakaś rekonstrukcja pieca , ponieważ jest to skansen , Liczę na Ciebie Nikt (jako OLIMPA) ,że powiesz do czego ten piec bo nie zdążyłem zapytać wykonawców Edytowane 22 Stycznia 2014 przez sterowiec40 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
butynski 22.01.2014 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2014 Ten piec ze skansenu przypomina mi krematorium . Szczególnie te drzwiczki z przodu . Jak na mnie trochę za wąskie mam w pasie 120 cm to bym się chyba nie zmieścił . Ale po co w skansenie krematorium ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semiramida 23.01.2014 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Panie Macieju szukam kontaktu do Pana. Niestety na Pana stronie odpala sie ogromna reklama samochodowa i nic więcej nie da sie zrobić. Bardzo jestem zainteresowana jakimś historyzującym kominkiem i wiedzą, który zachodniopomorski pałac jaki miał. Myślę że to potrzebne nie tylko mi ale też i dworkowym forumowiczkom... Niestety w naszym województwie obleciałam oferty i bardzo trudno o coś historyzującego a jednocześnie każdy straszy, że przywiezienie czegokolwiek z końca Polski jest ryzykowne bo pęknie jak nie w transporcie to w eksploatacji... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej_Burdzy 27.01.2014 11:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 (edytowane) Dopiero co założyłem wątek, wyjechałem na kilka dni a tu nawet rozgorzała jakaś dyskusja... będę teraz na bieżąco ! Temat historycznego zduństwa jest "niewyczepywalny". Można pisać i pisać, wklejać projekty i zdjęcia... i tak w nieskończoność... Dziś chce opowiedzieć o tym, jak powstała polewa do kafli... było to dawno temu...a dokonał tego Bernard Pallisy. Oto opowieść sprzed kilkudziesięciu lat: Lat temu blizko czterysta szedł drogą wiodącą do małego miasteczka w południowej Francyi, młodzieniec o miłej powierzchowności, schludnie, lecz skromnie, ubrany. Niewiele obchodziły go wspaniałe drzewa, łąki, usiane tysiącami kwiatów – ale za to baczną zwracał uwagę na kamyki, leżące na drodze, a gdy napotkał jaki nieznany sobie, pilnie go oglądał i chował do kieszeni. Młodzieńcem tym był Bernard Palissy, późniejszy wynalazca doskonalej polewy garncarskiej. Pracował on przedtem wraz z ojcem w hucie szklanej; obecnie odbywał wędrówkę, aby poznać świat i ludzi zwiedzić nieznane okolice i udoskonalić się w rzemiośle. Umiał nieźle czytać, pisać i rachować, a już najbardziej lubił rysować i modelować z gliny. Lepił małe zwierzątka, żaby, chrabąszcze i wypalał w piecu hutniczym. Z początku szło mu to dosyć niezgrabnie, figurki kurczyły się, pękały, lecz z czasem nabył wielkiej wprawy i wypalał je doskonale. Z tym zasobem wiadomości puścił się Bernard na wędrówkę. Zwiedził Francyę, Flandryę i część Niemiec. Ponieważ nie wszędzie znajdował huty szklane, a trzeba było zarabiać na utrzymanie, nie przebierał w zatrudnieniu. Pracował u garncarzy, dopomagał miernikom przy robieniu pomiarów, podejmował się malowania na szkle, gdyż wówczas nie tylko kościoły, lecz zamki wielkich panów zdobiono szybami malowanemi. Na wędrówce spędził lat kilka. poczem powrócił do rodzinnego miasteczka; że jednak nie zastał już ojca przy życiu, przeniósł się do miasta Sent i zajął się malowaniem na szkle. Niestety! nie zawsze miał robotę, – począł tedy szukać innego zarobku. Zwiedzając pewnego dnia skład rupieci, ujrzał starą miseczkę o nadzwyczaj pięknej polewie. Takiej polewy nigdy jeszcze nie widział. Oglądał miseczkę na ,wszystkie strony i postanowił odnaleźć mieszaninę, z której polewa była zrobiona. Więcej : http://www.zdunskieopowiesci.pl/wynalazca-polewy-garncarskiej-bernard-palissy/ Edytowane 27 Stycznia 2014 przez Maciej_Burdzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej_Burdzy 27.01.2014 11:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 Panie Macieju szukam kontaktu do Pana. Niestety na Pana stronie odpala sie ogromna reklama samochodowa i nic więcej nie da sie zrobić. Bardzo jestem zainteresowana jakimś historyzującym kominkiem i wiedzą, który zachodniopomorski pałac jaki miał. Myślę że to potrzebne nie tylko mi ale też i dworkowym forumowiczkom... Niestety w naszym województwie obleciałam oferty i bardzo trudno o coś historyzującego a jednocześnie każdy straszy, że przywiezienie czegokolwiek z końca Polski jest ryzykowne bo pęknie jak nie w transporcie to w eksploatacji... pozdrawiam szczegółowa odpowiedź na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 27.01.2014 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 W fotorelacji z Targów zduńskich w Wels, nie musiałeś mojej łysiny promować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej_Burdzy 27.01.2014 17:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 W fotorelacji z Targów zduńskich w Wels, nie musiałeś mojej łysiny promować... Ja tam nie widziałem nic ciekawszego , same piece, kominki, szamoty, rury, nawet kilka ładnych dziewczyn, ale ta łysina była wyjątkowa!!! nie mogłem się oprzeć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 27.01.2014 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 Witam.Maćku ... jakiś nadgorliwy Admin kazał Ci zmienić "nick" ... ?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej_Burdzy 28.01.2014 06:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Witam. Maćku ... jakiś nadgorliwy Admin kazał Ci zmienić "nick" ... ? Pozdrawiam. Niestety tak... Ale jakoś sobie poradzę Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej_Burdzy 28.01.2014 06:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 (edytowane) Prawie 200 lat temu, w wydanej przez Gracyana Korwina w 1820 roku interesującej rozprawie „O piecach, kuchniach i kominkach, iakie najlepsze być mogą z zastosowaniem ich do własności ognia i powietrza z ryciną.” możemy poczytać o technice, zasadach budowy itd. pieców oraz kominków. Jest to dość długi artykuł, ale podzielony na kilka części może usatysfakcjonować osoby zainteresowane. Dodatkowym smaczkiem będzie dawne polskie słownictwo część 1 Z tych prawd, że powietrze ieśt ciężkie i spreżyste, daia się rzeczywiste naszemu zamiarowi sprzyiaiące korzyści wyprowadzić. 1) Powietro-ciągi czyli kanały iak można nayniżey powinny być dawane ; ponieważ powietrze im iest niżey tem gęstsze, raz że większością żywiołu ognai palenie więcey utrzymuie, powtóre, że gęste powietrze stykaiąc się z ogniem, znacznie się przez cieplik rozszerza przez powiększoną swą lekkość, szybko w górę ulatuie i napływ świeżego powietrza do naprawienia zepsutey swey równowagi dążącego, przyspiesza. 2) Ponieważ gorąco czyli cieplik rozszerza powietrze, więc część powietrza będąca w zamkniątym pokoiu blisko rozgrzanego pieca, rozszerza i rozcieńcza się; a stąd powstaie nieiakie krążenie powietrza w pokoiu , bo gęstsze powietrze ciśnie się do pieca dla naprawienia, tam swey równowagi, gdzie znowu cieplik go rozszerza. Jeżeli wiec zewnętrzne powietrze zimne nie przybywa przez szpary w drzwiach, oknach, przez dziury kluczowe w zamkach i t. p . pokóy prędko się rozgrzeie. Przeciwnie zaś dzięie się , gdy kanał znayduie się wysoko w piecu. Przez ten bo*wiem, cieplikiem rozcieńczone pokoiowe powietrze wylatuie z, pieca kominem na dwór; ten od*ciąg powietrza pokoiowego znosi równowagę, między powitrzem w pokoiu i powietrzem zewnętrznem; więc zewnętrzne powietrze usiłuie gwałtem, gwiżdżąc nawet, wciskać się przez szpary drzwi i okien do pokoiu, chcąc przywrócić swą zniesioną równowagę, napełnia pokóy nowem zimnem powietrzem, który nigdy należycie się nie ogrzeie. Powietrze rzadko kiedy iest czyste, pominą*wszy że natura w swem powszechnym laboratorium więcey wyrabia gazów do oddychania zwierząt i utrzymania ognia niezdatnych, niż powie*trza oddychalnego i ogniowi za żywioł służącego; wiadomo nam wszystkim z doświadczenia, że nayczystsze oddychalne powietrze zamknięte, gdy w niem wiele zwierząt oddycha, staie się zabóyczem, tak przez wyczerpanie z niego kwasorodu, iako i przez zwierzęce wyziewy, które go zatruwaią i do oddychania i palenia ciał niezdatnem czynią. To samo dzieie się , gdy w zamkniętem mieyscu bez napływu nowego powietrza ogień czyli żywe węgle tleią. „ Mógłby kto zarzucić, że inne gazy tak nazwane palne iako to, gaz wodorodny, węglowy i inne, są żywiołem ognia ,’ ponieważ się palą. Na to odpowiada się krótko; niechże kto potrafi zapalić ieden z tych gazów w mieyscu gdzieby nie było gazu kwasorodnego.— Między wsżystkiemi płynami spręźystemi, które się z powietrzokręgiem ( atmosferą ) mieszaią, nayszkodliwsze są wyziewy siarczane i soli metalicznych. Górnicy pracujący w kopalniach w Deryishiere w których znayduią się takowe wyziewy, doznaią częstych i nagłych mgłości i konwulsyi. Te wybuchaiąc niekiedy z nagła na mieyscu zabiiaią. Sławna iaskinia psią nazwana między Pozzuolo i Neapolem napełniona iesi ieszcze gorszemi wyzie*wami. Pies wprowadzony w nią, szczególniey gdy mu się głowa ku ziemi nachyli, zaraz zaczyna bokami robić i piersiami chrapać iak gdyby mu tchu brakło, potem wpada w mgłość i zdycha wyrzucaiąc krwawą posokę. Historya dochowała nam o tem znakomita i smutne wypadki. Żołnierze Marka Antoniusza otworzyli w Babilonie trumnę Kró*la Seleukusa spodziewaiąc się znaieść w niey skarby. Lecz po otworzeniu wybuchło z niey tak zatrute powietrze, że morowa zaraza, która z niego powstała, rozszerzyła się aż do krain Partów, którą wiatry aż do Grecyi i Rymu zaniosły. Cardanus wzmiankuie, źe pewna niewiasta z obawy woyny ukryła była dwie skrzynie, w których zamknęła rożne sprzęty, Gdy te skrzynie w trzydzieści lat potem otworzono, wszyscy którzy przyotworzeniu obecnemi byli albo się tych rzeczy dotknęli w trzy dni pomarli. Z tych własności zepsutego powietrza powinniśmy tę w naszym przedmiocie pożyteczną wziąś przesirogę, aby w pokoiach rozgrzane i zamknięte powietrze, osobliwie gdy w nim wiele ludzi oddychało, czesto odświeżać a oddychaniem i zwierzęcemi wyziewami nadpsute wypuszczać. cdn... Edytowane 28 Stycznia 2014 przez Maciej_Burdzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej_Burdzy 30.01.2014 06:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 (edytowane) Po krótkiem zastanowieniu się nad własnościami ognia i powietrza przystąpić należy do samego urządzenia pieców, iakie celowi prawdziwych wygód i oszczędzenia opału naylepiey odpowiedzić może. Ponieważ piece stosownie do guslu budowli różnych narodowi okoliczności mieyscowych różnego są (kładu i nazwiska, przeto należy w (kazać ich rozmaitość w budowli i szczególne ich wady, które poprawić można. Piece które naywięcey się między sobą różnią są. a) Kominki włoskie , które opatrzone są z pokoiów ciasnym kanałem do odciągania dymu, dwoma wilkami do nakładania drzewa i maiące u spodu inny kanał czyli wiatrociąg. b) Niemieckie i francuskie piece, w których pali się zewnątrz czyli z dworu i które dla tego stykaią się iednym bokiem ze ścianą pokoiu, w którey znayduie się otwór do pieca czyli gruba, przez którą wkłada się drzewo. c) Holenderskie piece, różniące się od niemieckich tern, że się w nich pali z pokoiu, gdzie opatrzona są drzwiczkami. d) Rosyiskie czyli szwedzkie piece , w których również pali się z pokoiu; te tak bywaią urządzone, aby prędkie z nich wylatywanie ciepła wraz z dymem ile możności wstrzymywane było. Stosownie do własności powietrza i ognia pokazuią się zwykle przy włoskich kominkach następuiące ziawiska. Ogień ogrzewa powietrze przy kominku szczególniey gdy ściany iego maią kształt paraboliczny ; lecz ponieważ powietrze rozszerza i rozcieńcza się przez ciepło, wiec będące w pokoiu powietrze ulatuie wraz z dymem przez komin na dwór, dla tego pokoiowe powietrze staie się rzadsze i lżeysze, a zatem nie dziw, że zewnętrzne powietrze ciśnie się gwałtem przez szpary drzwi i okien usiłuiąc przywrócić zepsutą swą równowagę co osobom grzeiącym się przy kominku niekiedy mocno dąie się czuć. Doświadczamy często, osobliwie gdy się mocny ogień w zimie na komin- , a okna i drzwi przeciw ciągowi powietrza dostatecznie opatrzone nie sa; że iedna strona ciała naszego do kominka obrócona gorąca znieść niemoże, gdy tym czasem przeciwny bok od zimna krzepnie. Te kominki nie ogrzewaią dobrze pokoiów, potrzebuią wiele drzewa do ciągłego utrzymania ognia i nie służą w zimnym klimacie iednakźe z względu czystości powietrza, która przez ustawiczne odświeżenie go utrzymuie się, są naylepsze. Prócz t ego palący się ogień w pokoiu, sprawnie nam iakiś rodzay zabawy; lubiemy przynim przesiadywać, rozmawiać, i tytuń palić, którego dym nie zostaie w pokoiu ale zaraz z powietrzem przez Komin ulatuie. Dla tego włoskie kominki znayduią wszędzie miłośników, osobliwie w domach ludzi maiętnieyszych, gdzie ozdobnie zbudowane oraz za mebel służą. Budowniczy lubi ie w swym planie; bo może im dać w kaźdey ścianie osobny komin. Piszący te rosprawę pragnąc każdemu równą uczynić przysługę, nie ma zamiaru walczyć zniczem gustem, ani upowszechniać wszędzie Jednego w budowli pieców systematu, nayczęściey z rozmaitością mieyscowych okoliczności i ekonomicznych widoków niezgodnego. Owszem wytykając tylko wady powszechnie iuź u nas zaprowadzonych pieców , będące iedynie skutkiem mniey biegłych w swey sztuce rzemieślników, i wskazuiąc dogodności iakie tu i owdzie w tey odnodze naszych pierwszych potrzeb zamiarom naszym odpowiadają i iakie w każdym szczególe tego przedmiotu odpowiadać im powinny, spodziewa się, że iego uwagi na natural*nych i grutownych oparte przyczynach, źle przyiętem nie będą. Znayduie się wiele maietnieyszych ludzi, którzy w tyn lub owym sposobie opalania i ogrze*wania pomieszkań szczególne maią upodobanie , których odstąpienie ulubionego przedmiotu wiele kosztuie i którzy czasem coś osobliwego mieć pragną. U takich osób przymus niema mieysca; bo ich własna miłość znaydzie często sposobność osłabiena mocnych i powszechnych prawideł. Dla tego usiłowaniem iego iest wfkazać iedynie sposób poprawienia wad każdego w szczególności gatunku pieców, względnie do wygód i osczedzenia opału, zaczynaiąc od kominków Włoskich. a) Włoskim kominkom, ieźeli te maią ogrzewać pokoie, nie można dawać ścian ognisko otaczających, innego kszałtu iak parabolicznego ; ponieważ ten kszałt płaszczyzny promienie ognia w liniach równoległych do osi poraboli odbiia. W fizyce dowodzi się matematycznie i doświadczeniem, że promienie wychodząc z punktu świetlistego nie tylko w liniach prostych na wszystkie strony się rozbiegaią, ale iesczę, że odbite zwierciadłem lub inną płaszczyzną, pod takim kątem od płaszczyzny odchodzą pod iakim do niey z punktu świetliftego przyszły. Okażmy tę prawdę oczywiścieey, że promienie tak światła iak i ciepła ar. Tab. XXVII. fig. i4. rozbiegaiąc się w liniach prostjeh na wszystkie strony z ogniska (focus) paraboli a odbiiaią się od paraboliczney płaszczyzny w kierunku linii g d. równoległych do osi paraboli a. t ., albo co na iedno wyidzie, że kont wpadnienia równy iest kontowi odbicia. Tym celem pociągniymy przez punkt wpadnienia promienia s linią fiyczną mt. Będzie więc asm kont wpadnienia, zaś dst kont odbicia. Linia dsg iest równoległa do linii a t. zatem kont dsm=tsg, msr = ast, rsg = asd. więc dst= asm’ Ztąd wynika że kominek wewnątrz powinien mieć kształt wklęsłey paraboloidy, albo przynaymniey powinien do niey mocno być zbliżony, to iest powinienbyć przynaymniey kólisty. ciąg dalszy nastąpi… Edytowane 30 Stycznia 2014 przez Maciej_Burdzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej_Burdzy 01.02.2014 06:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 b) Także kominki pospolicie stawiaią w murach, daiąc bezpośrednio nad nimi kominy dymowe, co wielką iest wadą; albowiem palący się w nich ogień, ogrzewa tylko boki muru, nie zaś po*wietrze pokoiowe. Dla tego trzon kominka po*winien być cały na pokóy wypusczony, za nim w murze powinien być komin dymowy; a do tego należy dać z kominka ukośnie kanał! dla przeciągu dymu, przez co osiągnie się ko*rzyść, że przynaymniey trzy boki kominka ogniem ogrzewane, stoiąc wpokoiu, powietrze iego rozgrzewać będą. c) Ukośny kanał kominka, powinien być zamknię*ty żelazną płytą, w którey powinien się znaydować czworokątny otwór na 4 cale szeroki. Żelazna płyta sczelnie w kanale osadzona, ma być do wyimowania w czasie potrzeby wytar*cia komina. Dostateczna iey .wielkość ma mieć 11/2 stopy tak wzdłuż iak wszerz. Reszta wyźszey części kominka powinna być dobrze sklepiona. d) W otworze od pokoiu, którędy się drzewo kła*dzie i podpala, powinny być drzwiczki czyli raczey zasuwa z blachy żelazney do spusczania i podnoszenia dla zapobieżenia wybuchaniu dvmu na pokóy, który w czasie podpalania drze*wa i przy nierozgrzanem iescze powietrzu nie moźe dość prędko przez ciasny czterech calowy otwór wychodzić. Zasuwa służy iescze do te*go, aby pokoiowe powietrze nagle z dymem nie uciekało ale owszem od rozgrzaney blachy więcey się iescze ogrzewało. Prócz tego służy iescze do zamykania kominka na noc. e) Zamiast zwykłych dowoch wilków do nakła*dania drzewa daią się na dwa cale wyźey trzona dwie z żelaza lane rury maiące w szrednicy 5 cali grubości, które przechodząc w po*przek kominka przez iego dwie ściany , maią ieszcze i ten użytek, że wciskaiące się chło*dne pokoiowe powietrze rozgrzewaią i w za*mianę go pokoiowi za zimne oddaią. f) Boki czyli ściany kominka na pokóy wycho*dzące daią się z cienkich kaflow albo z blachy żelazney i pokrywaią się tym kosztownieyśzym gatunkiem kamienia lub innego materyału, który dla ozdoby pokoiu mieć chcemy. Jeżeli zaś ten takiey iest; natury, że nie pekaiąc go*rąco wytrzymanie, pokrycie nim powinna ile możności być cienkie, a ieźeli moc i trwa*łość tego wymaga; zelaznemi wiązaniami ma, być spoione. Podług tych uwag i naturalnie potrzebnych zastosowań wpadnie włoski kominek taki, iak go wystawia rys fundamentu Tab. XXVII. Fig. 5 . i rys przecięcia Fig. 6. Obiasnienie figura a iest trzon czyli dno kominka w kształcie wklęsło pa*rabolicznym, . Są dwie z żelaza lane rury zamiast wilków maiące w szrednicy po 5 cale grubości, c. Jest żelazna płyta w kanale z kominka do ko*mina idącym, która tylko do wytarcia komina odtyka się i wktorey znayduiesię otwór na 4 cale sze*roki. Do zatykania otworu w płycie można dać, albo zasuwkę zewnątrz z rączką , lub sztywtem do zasuwania i lisztwami do płyty przytwierdzo*ną, albo klapkę na zawiasie, wewnątrz kanału i z prętem na haczyku przybitym, którym klapkę z kominka, otwierać i przymykać można. Dla żelazney płyty wraz z zasuwką lub klapką potrze*ba przy d wygodne w kanale zrobić mieysce, w którym ią kominiarz w czasie wycierania komi*na oprze, e Jeśli cug zrobiony pod posadzką za pomocą blaszaney rury, którey oba końce powin*ny być opatrzone sczelnie zatykaiącemi klapkami, aby cug zaraz po wypaleniu ognia zamknąć. Ten cug służy do wypędzania dymu ciasnym otwo*rem do kanału dymowego. Jeżeliby okoliczności przyrządzenia takiego cugu czyli przeciągu powietrzą nie dozwalały,, na ten czas trzon kominka musi być na 8 cali nad posadzkę podniesiony , a w iednym poziomie z posadzką należy zrobić po*dobny przeciąg pod trzonem kominka, który po*dziurawioną zatyczką blaszaną zamykać potrzeba, aby sam tylko bez węgli przepadać mógł. Taki cug może oraz służyć za popielnik. Ktoby zaś chciał mieć kominek Włoski w naywyźszym sposobie doskonały bez względu na znacznieysze koszta, iakich iego wystawienie wy*maga, osiągnie swoy zamiar, ieżeli w takim kominku umieści mały angielski piecyk z blachy źelazney, który stosownie do ozdobności może być pokryty mosiężną blachą lub inną i mieć wszystkie ubieraiące ozdoby iakie mu kto podług najlepszego gustu przydać zechce. O takim piecu dokładniey pomówiemy na swem mieyscu; tu zaś o tym tylko uprzedzić należy, że powietrze w wewnętrzney iego puszce rozgrzewane, powinno mieć komunikacyą z powietrzem pokoiowem za pomoca rur przechodzących przez dwie poboczne ściany kominka, tudzeż, że przednia ściana pieca do wysokości p, otwarta być powinna. Gdyby zaś tak duży otwór nie miał być zgodny z do*brym gustem, lub nie harmomować z innemi ozdobami pokoiu, można zasłonić otwór ko*minkowy płytą mosiężną w panującym guście ozdobioną, a nawet fiilgranowo wyrobioną, która i naykosztownieysze przyimie ozdoby. Ta może albo do zamykania na zawiasach być przyrządzona, albo ieźeli raz na zawsze ma być zamknięta, (co lepiey iest ), na ten czas w naydogodnieyszem iey mieyscu należy przyrządzić drzwiczki do otwie*rania i nakładania w pieć drzewa. Chcąc wszystkich w szczególności gatunków pieców wskazać dogodności i wytknąć ich wady i pokazać sposoby, iakimi ich niedogodności uchylićby można; musielibyśmy szanownych na*szych czytelników mordować, a może i nudzić ich zbyt długiem i szczegółowym rozbieraniem licz*nych drobnostków,które koniecznie przeyść potrze*ba , ieżeli każdy gatunek pieców Niemieckich, Francuzkich, Holenderskich i i t. d . z korzystney i szkodliwey strony wystawić usiłuiemy. Sposoby życia i zatrudnienia ludzkie tak są rozliczne, że ta sama rzecz dla iednego człowieka naydogodnieysza,, dla drugiego często naymniey bywa użyteczną. Delikatną zatem iest materyą uporczy*wie walczyć z cudzem czuciem, potrzebami i innemi względnie okolicznościami. Niemieckie pie*ce ogrzewaią nieźle; ale iednym bokiem stykaią się ze ścianą, kanał dymowy iest tuż przy otwo*rze którędy się drzewo kładzie i podpala, co utrudnia i przeciąg powietrza i wesołe palenie się. Prawda iż z tąd wynika nieiaka korzyść, że ze*wnętrzne powietrze nie tak łatwo wciska się szparami do pokoiu, przez co pokóy prędzey się ogrzeie ; ale zato ogrzane i nieodświeżone w pokoiu powietrze iest bardo nie zdrowe. Holenderskie piece maią tę osobliwość , że z wszystkich stron wolno stoją w pokoiu i zdaleka od wszystkich ścian. Maią tę dogodność, że prędko ogrzewaią, że ich do gotowania i pieczenia użyć można; że są prze*nośne, osobliwie te, które są z gatunku mnieyszych i okrągły maią kształt, że są oszczędnicze co do drzewa. Lecz z drugiey strony, maiąc rurę blaszaną iako kanał dymowy w kształcie prawie łukowy wyprowadzony, przeciąg powietrza cza*sem nadto bywa nagły a czasem znowu przeciwny wiatr dymu na dwór nie wypuszcza ale go wstecz do pokoiu napędza. Chcąc przeciąg po*wietrza umiarkować, należałoby temu ważkiemu kanałowi dać kształt wężowy; nowa niedogodność! Stanie się trudnym do wycierania, zapcha się sa*dzami, które przyczyną pożaru stać się mogą. Ta*kie piece sluźą tylko dla rzemieślników albo izb warsztatowych; albowiem będąc albo czworobo*czne zgrubych płyt żelaznych prętami źelaznemi spoionych, albo okrągłe z cienszey blachy, robo*ty szlusarskich, zawsze maią w pokoiu porządnym nieprzyiemną postać. Ciąg dalszy nastąpi… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej_Burdzy 01.02.2014 21:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 A Ty tu na stale ???Czy tak ,żeby popierniczyć??? Myślę, że na stałe - temat jest interesujący... niewiele osób się tym zajmuje, więc mam nadzieję, że kogoś pobudzę lub pokażę fragment "zduńskiej przeszłości" albo sobie "popierniczę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej_Burdzy 02.02.2014 09:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 cd Szweckie piece są tylko modyfikowanemi czy*li poprawionemi holenderskiemi. Jeden i nich ia*ko naywygodnieyszy i prawdziwie osczędniczy opisany iuż iest w Nrze 7. Jzys polskiey,dla tego nie chcąc iedney rzeczy powtarzać, opis ich iako mniey potrzebny opuszczaiąc, przystępuiemy do innego gatunku pieców, które z względu oszczędności opału i wpływu na nasze zdrowie, na naypierwsze mie*dzy innemi mieysce zasługuią. — Takiemi są pie*ce angielskie czyli właściwie, amerykańskie, ponie*waż nayprzód z Ameryki do Londynu zaprowadzonemi zostały. Tego pieca można dwoiako uży*wać, iako pieca i iako kominka. Lit: A fig: 1 na tabl. XXVII wystawia rys fundamentu, B dno,C przecię*cie pieca. Przy fundamencie widziemy podmurowanie aż do 6 cali grubości maiace i tak wyso*kie, aby między płytą b i samem dnem,- które iest ziemią ubite i ubrukowane , 4 do 5 cali próinego mieysca zostawało, iak na fig: C przy c widać. Na tem podmurowania leży płyta B któ*ra do oparcia całey swey okrągłey krawędzi pół cala podmurowania w koło zaymuie, Płyta iest z lanego żelaza na ćwierć cala gruba. W tey widać przy d otwór dla przeciągu powietrza i poddymania ognia, przy e otwór, którym świeże powietrze wciska się do puszki s , a przy g dziurę dla odchodu dymu. Ta płyta ma w koło albo zagięty brzeg, albo fugę, gdzie ściany pieca na ki*cie się osadzaią, H iesl: blaszana rura 2 1/2 cala gru*bości, która pod posacką umiesczona, świeże po*wietrze pod płytę b prowadzi. Przy g pod pły*tą b znayduie się inna i z tamtą razem ulana na sztorc stoiąca płyta 4 do 5 cali szerokości ma*jąca, która spodnie próżne mieysce na dwie czę*ści dzieli, w iey środku iest otwór k na trzy cale w kwadrat, przez który powietrze ciągnąc dym kominem wypędza. Przy s osadza się w dwóch felcach puszka, która może być albo lana, albo z grubey kutey blachy zrobiona. W tey znayduią się pozdłużne przeboiny czyli tak zwane ięzyki ll, z których na przemiany iedna iest przynitowana końcem do wieka czyli pokrywy puszki m ,druga podobnież do iey dna e iednakźe tak, aby nad drugim iey końeem próżne mieysce o 5 calach zostawało, iak to widzieć można na fig: 2 tabl: XXVII. Przy n znayduią się w bokach blizko pokrywy dwa otwory, któremi rozgrzane powietrze na pokóy wychodzi. Przy c znayduią się drzwicz*ki, które iednak tylko tak długo zamknięte być maią, dopóki się ogień dobrze nierozpali; poczemotwieraią się bez obawy naymnieyszego wybuchnienia dymu na pokóy; owszem można przednią ścianę pieca do takiey wysokości iak w ko*minkach otwartą zostawić bez źadney obawy dymu. Te piece stawiaią zwykle z lanych żelaznych płyt w kształcie czworobocznym, któro równie i kształtu okrągłego dobre być mogą. Niemożna iednak oznaczyć przyczyny, dla któreyby z glazu*rowanych kafli stawiane być niemogły, wyiąwszy wewnętrzną puszkę, która zawsze z mocney bla*chy być powinna, również i spodnia płyta nie in*na iak z żelaza lana. Korzyści któremi te piecewszelkie inne przewyższała, są nastepuiące. Po pier*wsze, taki piec stoi na wszystkie strony wolno, więc wszystko w nim utworzone ciepło zostaie w pokoiu;powtóre, dym będąc przymuszony wychodzić ponad puszkę kierunkiem linii kropkowanej’, ogrze*wa dwa szerokie boki puszki, przez co ciągnące nią zewnętrzne powietrze rozgrzewa się, a rozgrzane wychodząc, wprawia powietrze pokoiowe w krążenie i nie tylko ie czyści, ale iescze i szybko roz*grzewa ; potrzecie , rozgrzane powietrze rozcho*dząc się, przywraca równowagę między pokoiowem i zewnętrznem powietrzem, a przeto od*biera zewnętrznemu powietrzu moc wciskania sie szparami drzwi i okien, przez co pokóy w krót*kim czasie małą ilością drzewa ogrzewa się. Aby przeciągiem powietrza zawsze władać można było, daie się nad otworem d blaszana klap*ka, która po wypaleniu drzewa na węgle zamknąć się powinna. Również i rura h powinna zewnątrz opatrzona być kapturkiem do zamykania. Chcąc i dymem podług woli kierować, wprawia się przez boki przy q lig. A tabl: XXVII na osi ruchoma blacha do umiarkowania przeciągu dymu służąca. Ta blacha wyrażona iest prostopadło w piecu przy r fig: C poziomo zaś z korba s na fig. 3. Można ią za poruszeniem korby mniey więcey przymknąć i przeciąg dymu zmocnić lub osłabić. Drzewo kładzie się do palenia na dwóch żelaznych wilkach . Gdy się nad zwyczaynemi polskiami kuchnia*mi z uwagą zastanowiemy i takowe z kuchniami u innych narodów używanemi porównamy, prze*konamy się z żalem: że może mniey niż dziesią*ta częścią drzewa opałowego, które nasze zwykłe kuchnie mianowicie na prowincji w domach obywatelskich bezpożytecznie pożeraią, stosowniey do naszych wygód i z osczędzeniem nawet czasu, ten sam cel, a może iescze lepiey i czyściey sporządze*nia potraw osiągnąć możemy. Takie twier*dzenie nie iest przesadzone; albowiem obliczywszy ilość drzewa , która po wielu mieyscach na otwartych kuchniach od rana do wieczo*ra ogromnemi pali się stósam to łatwo o tey praw*dzie przekonanie weźmiemy. Życzyćby należało, aby kuchnie osczednicze nie tylko tam, gdzie iuż niedostatek drzewa czuć się daie, ale nawet w mieyseach, gdzie nieprzebrana ilość lasów znaydować się zdaie, upowszechnione być mogły. Komuź może być tayno, że siła rolnicza użyta do sprowadzenia mnogości drzewa, bez którego obeyść się można, gdzie indziey z wielka korzyścią spotrzebowana być może? W resrzcie przypuśćmy ten prawie u nas niepodobny przypadek, żeby kto miał więcey sił rolniczych nad potrzebę uprawie*nia gruntu, lub żeby ich w czasie zimowym do roli użyć nie mógł’, to przynaymniey tey rachuby użyć należy, aby w czasie zimowym siła w roli użyć się nie mogąca, na’cały rok albo i więcey drzewa sprowadzić, które wyschnąwszy, wiel*ki w korzyści procent przyniesie; co iuż miieysca mieć nie może, ieżeli nasze piece i kuchnie będą hutami czvli wulkaniczuemi kuźniami l których w czasie naynagleyszych prac rolniczych drzewem nasycić nie możemy. Kuchnia, którey opis z ry*sunkiem udzielamy, aczkolwiek od zwykłych na*szych kosztownieysza, niezawodnie wyłożone na nią koszta w innem mieyscu obficie nam wynagro*dzi. Fig: 7 tabl: XXVII, wystawia rys fundamentu fig. 8 poprzeczne, a fig. 9 podłużne przecięcie ku*chni, a.b iest kanał, maiący 10—12 cali szeroko*ści, długość zaś może być stosownie do liczby garnków, czyli rondelków nmieysza lub większa; wy*sokość iego nigdy nie powinna przenosić 8 cali z nim łączy się kanał dymowy e. d., który nie po*winien mieć nad 6 cali szerokości w kwadracie e iest komin czyli wychód dymu tey samey szero*kości co i kanał dymowy. W kanale ogniowym znayduie się na kółkach albo gatkach ruchomy że*lazny rószt f.g . do 10 cali długi, a 6 cali szero*ki, na którym kładzie się drzewo do palenia. Je*żeli kuchnia stosownie do wiekszey liczby garkow lub rondelków ma być większa; natenczas kanały ogniowy i dymowy iako i ruszt do palenia drze*wa powinny w stosunku być szersze. Pod rusztem znayduie się otwór dla przeciągu powietrza h który ciąguje się pod kanałom ogniowym aź do i i nakryty iest blachą podziurawioną h i. W wierzchniey pokrywie kuchni znayduie się podług potrze*by, pewna liczba okrągłych otworów k.k. w których stawiają się garnki lub rondelki, i których wielkość stosuie się do wielkości naczyń. Te otwory po*winny być murowane, albo z dobrze wypalonych cegieł, albo iescze lepiey z kamieni w ogniu trwa*łych i opartych na żelaznych prętach lub szy*nach lmop iest pieczywnia z blachy żelazney, al*bo z płyt garncarskiey roboty; m. n . iest mieysce do wstawiania różna. Pieczywnia ma podwóyne dno którego obie blachy na 5 do 4 cali w kanał ogniowy wychodzą , który to występ w wyższey blasze musi być podziurawiony dla przechodu go*rąca pod drugą blachę: w boku m. o. są u spodu do podwóynego dna drzwiczki wysokie na 4 cale a długie na 8 dla wkładania węgli pod dno i wymiatania popiołu, który tam z kanału.ogniowego zapaść może; z boku zaś m.p . daią się większe drzwiczki do 1,2 szerokości i wysokości maiące, a z boku podwójnego dna, kilka niewielkich dziurek dla przeciągu powietrza na ćwierć cala szerokich; aby za pomocą drzwiczek, pieczeń wraz z rożnem do pieczywni wsadzać, która opatrzona iest dziu*rą r i felcem, w który wsuwa się zasuwka, gdy iuż pieczeń w pieczywnę nałożoną została; poczem powietrze ciągnąć przez małe dziurki węgle podnie*cać będzie. Przy ścianie l.p . w poprzek pieczywni znayduie się ruchoma zasuwa q , którą, gdy się nic nie piecze, zamyka się pieczywnia przy ss. od ognia. Jeżeliby ta pieczywnia wszystkim po*trzebom iescze nieodpowiadała, można drugą urządzić w mieyscu przy t.u, lecz ta osobnego potrzebuie ognia. Cała kuchnia powinna być mu*rowana na glinie w ogniu trwałey, a szczególniey pieczywnia t. u . powinna być dobrze wylepiono. Otwory garnkowe k.k powinny być u dołu znacznie szersze niż u góry i do każdego potrzeba mieć po kilka gotowych mnieyszych i większych obręczy czyli pierścieni żelaznych maiących do 5 cali sze*rokości brzegu, aby nimi stosownie do mnieyszych lub większych garnków i otwory garnkowe ście*śnione lub rozszerzone być mogły. cdn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redakcja 02.02.2014 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Temat jest merytoryczny. Prosimy o takie też wpisy. Pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.