Gender, jest się czego bać?

[Gość Pepeg z Gumy]

No i przypadkiem cycki górą....

Ależ Wam namieszał ten gender, ale jak to mówią: ch.j mu w Oko.

[eniu]

A co tu jeszcze można wymyślić?...."Wszystko już było". Dopić piwo i ny ny....

[m.k.k]

Jest i metoda na niski przyrost naturalny , nie ma to jak prorodzinne,zgodne z powyższą tradycją,pomysły polityków

 

To nie są pomysły na przyrost naturalny, tylko na zaistnienie w mediach przegranego polityka.

[wykrot]

Pepeg, ale to kolejny powielany stereotyp, "ksiądz za kasę zrobi wszystko"

 

Co do reszty - absolutnie się zgadzam.

I żadne uregulowania prawne nie odbiorą homoseksualistom możliwości posiadania potomstwa. Czy się to komuś podoba czy nie.

 

Tylko nie mieszajmy potomstwa biologicznego z możliwościami adopcji.

[firewall]

"Bardzo państwo proszę, żebyście państwo ratowali Polskę, ratowali swoje dzieci, ratowali wnuki, ratowali sami siebie"

" Mamy do czynienia z rewolucją obyczajową skoncentrowaną na płciowości, to jest kolejna odsłona różnych lewackich rewolucji, które się w Europie dokonywały"

"Europa jest domem publicznym, w który wszystko wolno. Z kozą, koniem, z małpą, z drugą kobietą, dzieckiem, z każdym. W całej tej rezolucji wzywają do tego, aby wszystkie skłonności seksualne były dozwolone "

Takie tam, o gender, posłanki Pawlowicz na występach w Żywcu

[firewall]

A dalej było jeszcze ciekawiej:

"Pan Biedroń staje i pokazuje zdjęcia jakiś śliniących się facetów i mówi „to jest miłość posłowie”. To jest chore - stwierdziła poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Jeśli ktoś czuje, że jest Napoleonem, czy mi piszemy ustawę o wojskach napoleońskich w Polsce? Wysyłamy do Tworek pod Warszawą. Czy jak ktoś czuje, że jest kotem albo psem, czy my piszemy ustawę o ludziach, którzy mają głębokie przekonanie, że są psami, jamnikami albo pudlami?

No nie, ani nie wysyłamy ich do zoo, tylko też do Tworek pod Warszawą"

Wypowiedzi były przerywane oklaskami

"Chciałyśmy zgłębić temat, bo to o czym się mówi to jest zagrożenie bytu, dlatego uważam, że takie spotkania są potrzebne - stwierdziła Irena Szafrańska. - Zgadzam się ze wszystkim, co pani poseł mówiła, bo mówi mądrze, dba o sprawy Polski i nas Polaków. Telewizja wycina pewne rzeczy, a tutaj prawda została przedstawiona całościowo - powiedział Edward Kołodziejczak. - W telewizji pani profesor jest demonizowana, ośmieszana, urywkowo pokazywany są jej wypowiedzi, jestem miło zaskoczona - dodała Małgorzata Kołodziejczak, według której obecnie mamy do czynienia z atakiem na normalne, zdrowe rodziny i ich prawa. - Nigdy nie dyskryminowałam osób o innej orientacji seksualnej, uważam, że Polacy nie byli rasistami na tym tle, ale w tej chwili zaczyna się rasizm z drugiej strony - stwierdziła."

[perm]

...Nigdy nie dyskryminowałam osób o innej orientacji seksualnej, uważam, że Polacy nie byli rasistami na tym tle, ale w tej chwili zaczyna się rasizm z drugiej strony - stwierdziła."

A to się zgadza. Jak mówię o kimś "pedał" to wszyscy się oburzają. Ja tylko stwierdzam fakt.

[dorkaS]

"Chciałyśmy zgłębić temat, bo to o czym się mówi to jest zagrożenie bytu, dlatego uważam, że takie spotkania są potrzebne - stwierdziła Irena Szafrańska.

 

Raczej zagrożenie od

[amglad1]

hehehehe:D:D:D:D

 

zaraz pojawi sie nazwa uroczej miejscowości na Kaszubach;)

[firewall]

A nie wkurza was to, że takie bzdury wygaduje człowiek wykształcony, prawnik,pracownik naukowy( dr hab.),kiedyś członek Trybunału Stanu? Gdyby był to człowiek bez żadnej wiedzy, ograniczony umysłowo uznałbym że tak właśnie postrzega świat. Ale u tej Pani to chyba tylko wyrachowanie i chęć manipulacji prostymi ludźmi dla osiągnięcia własnych korzyści i celów w partii.

[malka]

A nie wziąłeś pod uwagę, że ona naprawdę może wierzyć w to co mówi ?

 

Nawet człowiek z wieloma literkami przed nazwiskiem, tytuły zdobył z dość wąskiej specjalizacji.

Prawnik nie musi znać psychologii, medycyny, metalurgii czy gender. Fakt, nie powinien się też publicznie wypowiadać tematach, o których nie ma pojęcia.

Ale to taka polska przypadłość - jest temat z pierwszych stron gazet - wszyscy jesteśmy specjalistami.

[domek_na_wsi]

Wypowiadanie się na tematy o których nie ma się pojęcia to standard w tym kraju. Zresztą, co się oszukiwać, nie tylko tutaj ;]

[domek_na_wsi]

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Rozwiń temat ;]

[domek_na_wsi]

Szczerze mówiąc, im więcej słyszę wypowiedzi polityków, naukowców i osób duchownych w mediach to nic innego nie przychodzi mi na myśl jak tylko to, że gadają głupoty. I nie mam na myśli tylko gender. Alkomat w każdym samochodzie czy zaginione 19 mld zł to kolejne przykłady. Ale nad tym, można by się rozwodzić przez kolejne 25 stron ;]

[dorkaS]

Domku, Twoja wypowiedż trąci lekką megalomanią . To bywa niebezpieczne.

[m.k.k]

Wypowiadanie się na tematy o których nie ma się pojęcia to standard w tym kraju. Zresztą, co się oszukiwać, nie tylko tutaj ;]

 

A jak widzisz to inaczej?

Nie znam się, to jestem przeciw.

Tak właśnie reagują słuchacze pani posłanki.

Ludzie wszędzie dzielą się swoimi przemyśleniami, odczuciami, wiedzą. Tylko oczywiście Ci, co tego słuchają powinni korzystać z szarej masy wypełniającej czaszkę i samodzielnie oceniać kompetencje oratora i logikę wypowiedzi.

Niestety, zauważalnej części populacji wspomniana szara masa między uszami służy jedynie do podtrzymywania funkcji życiowych.

 

Szczerze mówiąc, im więcej słyszę wypowiedzi polityków, naukowców i osób duchownych w mediach to nic innego nie przychodzi mi na myśl jak tylko to, że gadają głupoty.

Nie czytałeś kilka postów wyżej, że to wina mediów. Jak to szło:

 

Telewizja wycina pewne rzeczy, a tutaj prawda została przedstawiona całościowo - powiedział Edward Kołodziejczak. - W telewizji pani profesor jest demonizowana, ośmieszana, urywkowo pokazywany są jej wypowiedzi, jestem miło zaskoczona - dodała Małgorzata Kołodziejczak, według której obecnie mamy do czynienia z atakiem na normalne, zdrowe rodziny i ich prawa.

Pójdziesz na spotkanie z otwartym umysłem, poddasz się wytworzonej atmosferze, klaszczącym tłumom, kwiecistej retoryce, kwiatom wręczanym przez miejscowych notabli pani posłance, starannie dobranym cytatom, oczywiście wyrwanym z kontekstu. Od razu zmienisz perspektywę. Zrozumiesz, że gender zagraża Twojej rodzinie. Nie jakiejś tam wyimaginowanej, ale Twojej. Pomyśl sobie, że Twoja babcia tak z 60 lat temu, a może prababcia 80 lat temu była tak zgenderowana, że ośmieliła się założyć spodnie zamiast spódnicy. Co prawda nie wiedziała, że to gender (bo nie było internetu w pobliżu, a z TV też nie pod drodze), ale jednak. Stworzyła zagrożenie dla... No właśnie, dla kogo? Muszę rzucić okiem na sprawozdanie ze spotkania z panią poseł. A już wiem, dla nas wszystkich.

Edytowane 12 Lutego 2014 przez m.k.k

[wykrot]

To już czysty gender...

 

http://img.wiocha.pl/images/f/b/fb6a9352cf02af5c04d9fc0f903733d9.jpg

[SAVAGE7]

To już czysty gender...

jeszcze pół roku temu powiedziałbyś: pedał, wariat, zbokol. dziś mówisz gender.

[malka]

jeszcze pół roku temu powiedziałbyś: pedał, wariat, zbokol. dziś mówisz gender.

 

gustowne ciżemki

[wykrot]

jeszcze pół roku temu powiedziałbyś: pedał, wariat, zbokol. dziś mówisz gender.

 

E tam, znaczy mnie nie znasz. Tego co przytoczyłeś, nigdy nie brałbym pod uwagę! Powiedziałbym jedynie, że gość ma nasrane w gaciach.