Problem z gniazdkiem.

[pzk25]

Witam serdecznie. Na wstepie, uprzedzam, ze jestem laikiem i bede pisał takim mniej fachowym nazewnictwem . Mam problem z instalacja, a dokładnie dwoma ostatnimi gniazdkami , podłączonymi szeregowo. Dzisiaj podłączyłem pod przedłuzacz bebnowy pompe do centralnego weglowego. sam przedłuzacz podłaczyłem pod ostatnie gniazdko(nr.4) w połaczeniu szeregowym. no i wybiło korek. Raz i drugi raz. Na jednym "esie - B16" jest podłaczonych cztery gniazdka, w tym jedno podwojne. No i najlepsze jest to, ze zrobiłem taki test , podłaczyłem ten sam przedłuzacz z pompa do gniazdka nr.1 (podłaczonego na tym samym esie osobnym kablem ) , nastepnie do gniazdka nr. 2 i w kazdym z tych gniazdek wszystko działało i nie wybijało. nastepnie podłaczyłem do gniazdka nr.3 puszczonego szeregowo od gniazda nr. 2 i wybiło. kolejno pożniej do gniazdka nr. 4 puszczonego szeregowo od gniazda nr. 3 (w podwojnej puszcze) . No i tez wybiło. Pompa pobiera ok. 50W. Najlepsze , ze do gniazdek nr 3 i 4 moge podłączyć wszystko inne np. halogen 500Wat i do gniazdka 4 odkurzacz 1700w i śmiga. Kolejnym testem było podłaczenie tej pompy do innego przedłuzacza , takiego zwykłego. No i nie wybija w zadnym z gniazdek. No i pytanie do forumowiczow , czy ktoś jest mi w stanie odpowiedzieć co tam moze być źle ? dla mnie to taka magiczna sytuacja , wrecz "paranienormalna" .

P.s. Dodam jeszcze, ze kabel , ktory idzie do gniazda nr. 3 i 4 od gniazdka nr. 2 w 99% nie jest naruszony. a kabelki od gniazdka 3 do 4 tez są ok.

 

Pozdrawiam

[zbich70]

Ten "korek" co to "wybija" to wyłącznik nadprądowy czy RCD (RCBO)?