Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kanadyjczyk bez wełny


Adam bisz.

Recommended Posts

Ja nie wzbraniałbym się przed wełną w szkielecie. Jednak zamiast stosować styropian z ryflami proponuję pod zwykły gładki styropian zastosować matę drenażową. Dzięki temu rozwiązaniu poszycie zewnętrzne budynku jest całkowicie oddzielone od ściany....

Sam mieszkam w takim domu i nie ma problemów z wilgocią i dom jest meeega ciepły. Maty drenażowe to jednak temat jeszcze raczkujący w Polskim budownictwie szkieletowym, jednak od bardzo dawna stosowany w USA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pierwsze to jest duży błąd, odwracanie oporów dyfuzyjnych.

Większe wymagania co do paroizolacji. W żadnej mierze nie wolno wpuszczać pod izolację ! powietrza ! żadnych ryfli ...

ludzie ograrnijcie .

Nie dość że pod izolacją jest zimniej jak powinno to gradient temperatury przesuwa się dużo bardziej w głąb budynku !!! jak się nie znacie totalnie na ruchu pary wodnej to nie kopiujcie rozwiązań, para spraktywkowanych. bo to tak jak by powiedzieć iż medycyna średniowieczna była wspaniała.

Bo każdy tak stosował.

Maty drenażowe to jednak temat jeszcze raczkujący w Polskim budownictwie szkieletowym
mnie to nie wzrusza.

Nauka jest jedna. Nie widzę nic szczególnego w tego typu budownictwie. Przepływ pary wodnej tyczy się każdej sytuacji.

Nie ma tu wyjątków i nie mam ochoty zapoznawać się z metodami które mają leczyć skutki, a nie przyczyny.

Przyczyny to brak lub zła paroizolacja i słaba wentylacja, plus zachwyt nad pseudo tradycją.

Tradycję należy zachować na święta tam w niczym nie szkodzi.

Straty kominowe przez tzw wentylację "tradycyjną" są kosmiczne !!! na nic zda się 50cm wełny.

Jeśli strata przy tym na wentylację będzie 80% całych strat.

 

Kolejną sprawą jest iż założenia tej konstrukcji szkieletowej to epoka patyka struganego.

Nie da się w tym normalnie zrobić izolacji od środka z ESP..a i dać wełnę na zewnątrz i było by poprawnie.

Fizyka budowli jest jedna i nie robi wyjątków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to czemu 95% budynków jest budowanych źle I stoją bezproblemowo dziesiątki lat, dlaczego produkuje się wełnę, styropian ryflowany, listwy startowe do wentylowania poszycia zewnętrznego...

i czemu np w moim budynku to działa choć wg Pana zbudowany jest totalnie źle i wbrew fizyce...

Edytowane przez escone
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu wkracza filozofia, ponieważ chcesz robić tak, gdzieś w aucie jest nieszczelna uszczelka i zamaka wyściółka pod dywanikami w samochodzie.

Ty na to bierzesz wiertarkę i upuszczasz wodę, wiercąc otwór.

Od około 40% wilgotności zaczynają się problemy w konstrukcji. Nawet nie mówię o 70% i więcej.

Kolejna sprawa to; ludziom się nie chce myśleć wolą kopiować od innych.

U moich rodziców, płyta balkonowa zachodzi około 1,2 m nad pokój i wedle prawideł przy -5 na zewnątrz, wilgotność w domu nie może być większa jak 30% i taka jest nawet mniejsza przez co kwiatki więdną , jest bardo sucho koło 20% dzięki starym oknom, dużej liczbie nieszczelności.

Ale zapodanie tam szczelnych okien i jeszcze paru innych rzeczy typu uszczelnienie drzwi, skończyło by się katastrofą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zastanawiałem się nad podobną technologią:

- szkielet wykonany ze słupków drwnianych (np. 12 *12 cm), od zewnątrz przybita jakaś gruba szalówka np 30 mm, szalówka mocno dokręcona do słupów tworzy sztywną ścianę

Słupki i szalówka tworzą wenętrzną drewnianą elewację - wiem nie każdy tak lubi.

-do szalówki doklejony styropian np 20 cm, normalnie wykończony, bez żadnych szczelin wentylacyjnych, czy folii

Całe drewno w takim domu ma temperaturę praktycznie wnętrza domu więc wilgoć/ punkt rosy go nie dotyczy - wypada gdzieś w środku styropianu, któremu jest to obojetne.

Mam świadomość, że akustyka może być problemem.

 

PS

Zupełnie nie rozumiem technologii domów szkieletowych w których wełna jest z obu stron szczelnie zamknięta - folia / płyta OSB.

Wg mnie jest to kolejny wymysł tzw programowalnego okresu życia produktu, stosowanego powszechnie w całym nowoczesnym świecie, mającym zapewnić wieczną koniunkturę producentom materiałów. W USA jest to OK. tam po kilkudziesięciu latach używa się buldożera i zaczyna na nowo. U nas w Polsce oczekiwana jest wyższa trwałość stawianych domów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie ! patrzycie po jakiś kandach sradach ... a u nas od dziada pradziada ludzie budują piękne konstrukcje ... na wsi jest tego masę !!

Na grzyba jakieś listewczki ... idźcie zobaczcie w okolicy stodołę na siano/słomę jak jest zbudowana .. genialnie prosta konstrukcja.

Nie trzeba więcej aby unieść dach !.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a ja uważam że myślisz rozsądnie i wełna to nie zawsze dobry pomysł, a co do reszty wypowiedzi to są konstrukcje na świecie z pustką w ścianie, ale akustyka straszna :)

 

niezależnie będzie to konstrukcja platformowa czy balonowa (tańsza i lepsza do realizacji parterowych lub z użytkowym poddaszem niskim poddaszem) - bądź eco i nie używaj formaldehydów.. a z zewnątrz stosuj deski lub płyty cementowo-wiórowe, a nie tam osb...

 

a oto opcje i kwintesencja:

 

1. wypełnienie trocinami z wapnem klasyka znana od stuleci -> wady: osiada i bez dobrze zrobionej wiatroizolacji jest do bani, ale można bez problemu zrobić samemu :)

2. wypełnienie celuloza natryskowa... sucha -> wady: osiada jak trociny - bez problemu można zrobić samemu (ręczny zasyp), a bez dobrze zrobionej wiatroizolacji jest tak samo do bani,

3. wypełnienie celuloza natryskowa... mokra z klejem powiew nowoczesności -> wady: zdecydowanie droższa, nie będzie osiadać, możesz olać wiatroizolację,

4. wypełnienie pianka natryskową nie będzie ci potrzebna wiatroizolacja, ani też paroizolacja .... tutaj będzie zdecydowanie najcieplej i najszczelniej....

 

5. zamiast wypełnienia totalny hardcore: zastosowanie płyt trocinowo-glinowych - czasami odpowiednio grube płyty mogą robić za konstrukcję -> wady zdecydowanie najbardziej pracochłonna, można zrobić samemu, ale tylko jak masz glinę - inaczej szkoda kasy, niezależnie - lepiej dać wiatroizolację,

 

Pamiętaj mokra celuloza jak i wióry nie spełnią swojego zadania termoizolacyjnego ... a dodatkowo ze względu na osiadanie odchodzi się od ich stosowania co nie znaczy że są złe. Są to dobre i tanie sposoby izolacji, a przy tym (szczególnie wióry) najbardziej eco. Najlepiej w nowoczesnych szkieletach zarówno drewnianych jak i metalowych z pokryciem z płyt cementowych sprawdzi się pianka natryskowa :)

 

aby wyeliminować ewentualne mostki termiczne (przy cienkich ścianach) przykleić z zewnątrz ( tylko przy zastosowaniu płyt cementowo...! ) piankę w płytach...

Edytowane przez finf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy macie z tym "eko". Kolejny unijny fetysz wciskany masom. A kolega wyżej pisze to jeszcze przez "c" i pogrubioną czcionką :bash: Wygląda to żałośnie. Coraz więcej niszczęśników budujących pasywne stodoły za majątek, kiedy reszta myśli rozsądnie i używa pianek, styropianu i czego chce i mają ładne domy za małe pieniądze :yes: To tak na marginesie olewając polityczną poprawność hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chciał bym zastosować ściany szkieletowe w swoim domu ocieplone tylko grubym styropianem od zewnątrz. Bez wełny w konstrukcji. To czy mocno ucierpi na tym akustyka, oraz czy przewody elektryczne nie powinny być jakoś dodatkowo zabezpieczone? .

 

Nie, akustyka w żaden sposób nie ucierpi! Będziesz miał superakustyczny dom. Wszystko wyraźnie usłyszysz z każdego pomieszczenia i z zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie rozumiem technologii domów szkieletowych w których wełna jest z obu stron szczelnie zamknięta - folia / płyta OSB.

Wg mnie jest to kolejny wymysł tzw programowalnego okresu życia produktu, stosowanego powszechnie w całym nowoczesnym świecie, mającym zapewnić wieczną koniunkturę producentom materiałów. W USA jest to OK. tam po kilkudziesięciu latach używa się buldożera i zaczyna na nowo. U nas w Polsce oczekiwana jest wyższa trwałość stawianych domów.

 

Ludzie ogarnijcie się.

Jeden pisze, że ściana ma być szczelnie zamknięta.

Drugi pisze że tak nie ma być.

A tak jak jest budowanych przynajmniej 90% domów szkieletowych "prawidłowo" to wełna i szkielet nie są szczelnie zamknięte.... Na płycie osb jest membrana wysokoparoprzepuszczalna która przepuszcza wilgoć ze środka na zewnątrz a pod styropianem jest szczelina więc gdzie to szczelne zamknięcie o którym pisze autor postu.... W domach w których zastosowano najtańsze rozwiazanie na styropianie ryflowanym w czasie silnego wiatru wieje z puszek elektrycznych :) dlatego w budownictwie szkileletowym zaleca się stosowanie puszek wiatroszczelnych.

 

BTW w budownictwie tradycyjnym murowanym dachy też są drewniane (ze znacznie gorszej jakości drewna niż w większości szkieletorów) i te dachy są w całości zadeskowane zwykłymi dechami pokryte papą, to też sie izoluje wełną, czesto ludzie nawet paroizolacji nie stosują i co tam to może przetrwać 3 pokolenia a dom szkieletowy ma sie rozlecieć po 10 latach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy macie z tym "eko". Kolejny unijny fetysz wciskany masom. A kolega wyżej pisze to jeszcze przez "c" i pogrubioną czcionką Wygląda to żałośnie. Coraz więcej niszczęśników budujących pasywne stodoły za majątek, kiedy reszta myśli rozsądnie i używa pianek, styropianu i czego chce i mają ładne domy za małe pieniądze To tak na marginesie olewając polityczną poprawność hehe
nie wiem do czego zmierzasz ale niczego nie przynosisz. jak by ci 1mln osób zrobiło referendum iż trzeba cie zabić to byś się zabił ?

No i hoo zrobisz sobie pianką czy styropianem jeszcze 10cm ... jak byś coś wiedział z spraw technicznych to byś głupot nie pisał.

 

No no .. trzeba dzieci uczyć czytać .. sami do niczego nie dojdą .. jak wam powiem iż trzeba pomalować ścianę na czerwono

bo to zwiększa o 30% izolację ... to też będzie super :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.jukkatalo.pl/wp-content/uploads/domy-energooszczedne-sciana-271x300.jpg

 

1- Płyta gipsowo-kartonowa o grubości 13 mm

2-Wewnętrzna płyta drewniana – stabilizuje ścianę i ułatwia późniejszy montaż elementów wiszących

3- Folia paroizolacyjna – mechanicznie zgrzewana na połączeniach elementów a także między szkieletem i panelem ściennym, co gwarantuje hermetyczność konstrukcji i zapobiega jej zawilgoceniu

4- Fabrycznie przycięta i szczelnie przytwierdzona do konstrukcji izolacja cieplna z wysokiej jakości wełny mineralnej o grubości 27 cm

5-Pion nośny konstrukcji – umożliwia stałe połączenie wewnętrznej i zewnętrznej części ściany, zapobiega jej deformacji i nie dopuszcza do utraty ciepła

6-Wiatroizolacja

7-Konstrukcja nośna elewacji pełniąca także rolę dylatacji – zapewnia stabilność i swobodną wentylację ściany

8- Pozioma deska konstrukcji nośnej elewacji

9-Elewacja sporządzona z jodły – poszczególne elementy montowane metodą na „pióro-wpust”. Deska elewacyjna jest bruzdkowana co daje stabilność jej kształtu

10- impregnacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bo to jest układ ze Skandynawii, a Polacy zawsze są mądrzejsi i wolą wyważać otwarte drzwi, robiąc na opak.

 

Folia ma chronić głównie przed parą wodną więc po co narażać płytę osb na jej działanie? przecież to element konstrukcyjny budynku.

Niby płyta osb jest w jakimś stopniu paroizolatorem ale wydaje mi się że nie warto tak ryzykować.

Polakiem jestem choć czasami jest mi wstyd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby płyta osb jest w jakimś stopniu paroizolatorem ale wydaje mi się że nie warto tak ryzykować.

Polakiem jestem choć czasami jest mi wstyd.

warto analizować czemu.

Mnie osobiście nie przeszkadza gdzie by była. Aptekarsko trzeba podejść do ciągłości tej paroizolacji.

Na płycie OSB myślę iż łatwiej było by rozłożyć taką paroizolację. Mnie szczypie jedno, ściany działowe i połączenie z zewnętrznymi.

Taki system.

Aby na prawdę dobrze to zrobić ściany działowe nie powinny się stykać z zewnętrznymi. Konstrukcja w tedy leży i kwiczy.

Stąd podałem kiedyś iż nie musimy szukać gdzieś w Kanadzie czy USA konstrukcji.

Od dziada pradziada mamy system budowy czegoś takiego jak stodoła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warto analizować czemu.

Mnie osobiście nie przeszkadza gdzie by była. Aptekarsko trzeba podejść do ciągłości tej paroizolacji.

Na płycie OSB myślę iż łatwiej było by rozłożyć taką paroizolację. Mnie szczypie jedno, ściany działowe i połączenie z zewnętrznymi.

Taki system.

Aby na prawdę dobrze to zrobić ściany działowe nie powinny się stykać z zewnętrznymi. Konstrukcja w tedy leży i kwiczy.

Stąd podałem kiedyś iż nie musimy szukać gdzieś w Kanadzie czy USA konstrukcji.

Od dziada pradziada mamy system budowy czegoś takiego jak stodoła.

 

Można przecież podłożyć pas foli na łączeniu ścian i później połączyć paroizolację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...