Bezdomny 18.05.2004 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2004 Tylko jak będziesz robić zetkę pamietaj by była leżąca, moja jest jak kolanko i opstatnio wybierałem wodę, co prawda w oparciu o fizykę zima nie powinna się tam pojawiać, ale u mnie była, wiec ucz się na błędach bliźnich i zrób spadek coby skropliny (jakikolwiek powód ich powstawania by nie był) nie zatkały Ci dopływu powietrza. Było już o tym na forum ale może mi ktoś powie jak długo śmierdziało wam przy paleniu w świeżo obudowanym kominku, podobno uwalniaja się zapachy z wełny, pytanie tylko jak długo..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aishan 18.05.2004 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2004 To jak taką zetkę zrobić? Mnie fachowiec od kominka proponował, żeby miała wysokość ok. 1m. Tzn. ok. 1m nad fundamentami kratka i wlot powietrza rurą 110 [może być płaska, albo okrągła - powiedział], potem w ścianie 1m w dół i potem rura dalej po chudziaku pod kominek. Powiedzcie czy dobrze i gdzie tu miejsce na spadek [na skropliny], o którym piszecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucky Strike 18.05.2004 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2004 Witam, mam kominek 2 lata (mam tzn. uzywam) nie doporwadzam powietrza z zewnatrz pod wylewka. powietrze jest zasysane pod wkladem zeliwnym, tzn. wklad stoi na stelazu z cegiel (o ile dobrze pamietam to 5 cegiel w gore) co oznacza tyle ze pod kominkiem jest po prostu pusto (chodzi o te wneke, w ktorej zazwyczaj jest skladowane drewno). Wlasnie ta wneka pod kominkiem jest zasysane zimnie powietrze. Powietrze oplywa wklad, ogrzewa sie i wylatuje sobie cieple gora... (pamietaj aby zostawic wolna przestrzen kilku cm pomiedzy plecami wkladu a sciana oraz bokami obudowy, o ile sam ja bedziesz wykonywal) - ogolnie wklad stoi sobie w wolnym powietrzu. To powietrze o którym piszesz to zimne powietrze z pokoju do podgrzania wkładem kominkowym, a to o które chodzi Wioli to powietrze potrzebne do palenia. I nie powinno być pobierane z pokoju tylko z zewnątrz. Wiola zrób tak jak pisze Wiech. Rura powinna być min. 100. Rzekłbym że odwrotnie. Powietrze z zewnštrz doprowadza się pod kominkiem, z tyłu. Ogrzewa się ono od radiatora kominka i wypływa kratkami u góry. Do spalania pobierane jest od frontu, przez otwory nawiewne we wkładzie. Chodzi o to żeby w zimie zimne powietrze wypływało prz kominku i podgrzewało się, a do kominka wpływało to z pomieszczenia. Jeli dopływu by nie było, to albo cišgnęło by zimne powietrze przez nieszczelnoci w oknach, etc, albo gdyby dom był super szczelny nie byłoby cišgu. Ja mam rurę 100 w izolacji na chudum betonie, ale mogłaby być większa (ze 3,5 metra, spore tłumienie). Na zewnštrz kratka z siatkš, skroplin nie sprawdzałem (skšd by się tam miały wzišć? Sš takie klapki motylkowe sterowane cięgnem które można zamontować na rurze gdziekolwiek, ale dowiedziałem się o tym za póżno. W kominku paliłem już z 15 razy, i cišgle mierdzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolka 19.05.2004 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2004 [Rzekłbym że odwrotnie.Powietrze z zewnštrz doprowadza się pod kominkiem, z tyłu. Ogrzewa się ono od radiatora kominka i wypływa kratkami u góry.Do spalania pobierane jest od frontu, przez otwory nawiewne we wkładzie.Chodzi o to żeby w zimie zimne powietrze wypływało prz kominku i podgrzewało się, a do kominka wpływało to z pomieszczenia.Jeli dopływu by nie było, to albo cišgnęło by zimne powietrze przez nieszczelnoci w oknach, etc, albo gdyby dom był super szczelny nie byłoby cišgu. Może to zależy od wkładu. My mamy Tarnawe 18 kW. Powietrze z zewnątrz doprowadzone jest do otworów we wkładzie, które są regulowane, zwiększając dopływ mamy większy ogień, zmniejszając pali się powoli. W obudowie na dole są dwie kratki po bokach do których cyrkulacyjnie jest zasysane powietrze z pokoju, a opływając wkład nagrzane wylatuje kratkami u góry i częściowo jest wciągane przez wentylator do rur rozłożonych na strychu w celu doprowadzenia do pozostałych pomieszczeń. Bilans powietrza ogrzewanego wychodzi na zero, to co jest wzięte z domu jest oddane tylko, że ogrzane. Do palenia potrzeba powietrza, które już nie jest oddawane, dlatego nie powinno być brane z domu. A jesli będzie pobierane z pomieszczenia przy wentylacji grawitacyjnej, zacznie dmuchać z kratek.Jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi, ale wydaje mi się, że to ja mam rację, a nie mój przedmówca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neptunek 19.05.2004 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2004 Jolka ja popieram twoja wypowiedz, przy szczelnych oknach pobieranie powietrza do spalania z budynku to nieporozumienie i przy grawitacyjnej wentyalcji bedzie powstawal wsteczny ciag a jezeli jest ona nieskuteczna to moze i cofac dym z komina. Powietrze doprowadza sie z zewnatrz do spalania a nie do ogrzewania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MM1719499045 19.05.2004 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2004 Rura doprowadzająca powietrze do kominka to zwykłe pcv 110 ze spadkiem w kierunku na zewnątrz. W najniższym punkcie zrobiłem od spodu rury kilka nacięć a całość ułożyłem w podsypce ze zwiru. W ten sposób nie mam problemu ze skroplinami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaEm 19.05.2004 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2004 Rura doprowadzająca powietrze do kominka to zwykłe pcv 110 ze spadkiem w kierunku na zewnątrz. W najniższym punkcie zrobiłem od spodu rury kilka nacięć a całość ułożyłem w podsypce ze zwiru. W ten sposób nie mam problemu ze skroplinami. 110 to może być za mało - będzie huczeć Ja dałem 160-tkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.05.2004 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2004 Nie przesadzajcie z tymi średnicami. Rozmawialem z dwoma kominiarzami i instalatorem kominków. Wszyscy twierdzą że nawet fi50 wystarczy, a jeśli poziomy odcinek rury jest dłuższy niż 2m warto średnicę zwiększyć do 80 lub 100mm. Ale 160mm to chyba już przesada. Jak będzie wyglądać taka duza dziura potem na elewacji?PozdrawiamTomi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaEm 19.05.2004 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2004 Nie przesadzajcie z tymi średnicami. Rozmawialem z dwoma kominiarzami i instalatorem kominków. Wszyscy twierdzą że nawet fi50 wystarczy, a jeśli poziomy odcinek rury jest dłuższy niż 2m warto średnicę zwiększyć do 80 lub 100mm. Ale 160mm to chyba już przesada. Jak będzie wyglądać taka duza dziura potem na elewacji? Pozdrawiam Tomi Wiesz, mam znajomego, który ma 100-kę i twierdzi, ze za mało (hałas i słabe napowietrzanie). Dodatkowo, w świetle wymogów 160 mm daje 200 cm2 powierzchni nawiewu Wole mieć więcej, niż jarać w kominku i cierpieć na ból głowy z braku tlenu A wygląd ? Mam zewnętrzną warstwę fundamentu nad ziemią zrobioną z cegły klinkierowej - przykryję wlot powietrza gustowną kratką miedzianą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aishan 19.05.2004 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2004 Absolutnie się zgadzam, że powietrze do spalania w kominku powinno być doprowadzane z zewnątrz. Tylko wciąż nie mam odpowiedzi na pytanie dotyczące tzw. zetki, które postawiłem parę postów powyżej, może ktoś odpowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kon111 19.05.2004 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2004 aishan Jeśli dobrze Cie rozumiem to majster zalecił Ci żeby zetka na zewnątrz miała wlot wysoko nad ziemią, potem zejście w dół i po chudziaku do kominka.Moim zdaniem tak nie trzeba, w projekcie mam poziomą (z dokładnością do małego spadku w kier. zew.) rurę od fundamentu aż pod kominek i tu podejście do góry przez posadzkę. Wtedy wejście do budynku jest dość nisko, mało zakrętów, małe opory, na elewacji jakoś to wygląda, no i te skropliny jesli bedą maja gdzie spływać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArtMedia 19.05.2004 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2004 W kwestii średnic... Mamy kanalizacyjną 110 i nic nie huczy. Z "napowietrzeniem" też nie ma najmniejszych problemów. Właściwie to są z nadpowietrzeniem, bo wlatuje go za dużo i trzeba prawie całkowicie zamykać kanał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbys 19.05.2004 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2004 Z tymi średnicami to jest chyba przesada. Czytałem jakiś czas temu że wystarczy 70-100, później że min 110 , a ostatnio 160 zdaje się że za jakiś czas będzie jak nic min 200mm średnicy a to juz przesada - nie palisz wychładzasz sobie pomieszczenie czyli non stop musisz palić i tak w kółko macieju!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucky Strike 19.05.2004 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2004 [Rzekłbym że odwrotnie. Powietrze z zewnštrz doprowadza się pod kominkiem, z tyłu. Ogrzewa się ono od radiatora kominka i wypływa kratkami u góry. Do spalania pobierane jest od frontu, przez otwory nawiewne we wkładzie. Chodzi o to żeby w zimie zimne powietrze wypływało prz kominku i podgrzewało się, a do kominka wpływało to z pomieszczenia. Jeli dopływu by nie było, to albo cišgnęło by zimne powietrze przez nieszczelnoci w oknach, etc, albo gdyby dom był super szczelny nie byłoby cišgu. Może to zależy od wkładu. My mamy Tarnawe 18 kW. Powietrze z zewnątrz doprowadzone jest do otworów we wkładzie, które są regulowane, zwiększając dopływ mamy większy ogień, zmniejszając pali się powoli. W obudowie na dole są dwie kratki po bokach do których cyrkulacyjnie jest zasysane powietrze z pokoju, a opływając wkład nagrzane wylatuje kratkami u góry i częściowo jest wciągane przez wentylator do rur rozłożonych na strychu w celu doprowadzenia do pozostałych pomieszczeń. Bilans powietrza ogrzewanego wychodzi na zero, to co jest wzięte z domu jest oddane tylko, że ogrzane. Do palenia potrzeba powietrza, które już nie jest oddawane, dlatego nie powinno być brane z domu. A jesli będzie pobierane z pomieszczenia przy wentylacji grawitacyjnej, zacznie dmuchać z kratek. Jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi, ale wydaje mi się, że to ja mam rację, a nie mój przedmówca. Jolka, próbujesz zastosować tzw. chłopski rozum, a ten zawodzi. Zeźliło mnie to , więc cytuję: "Ostatnimi czasy pojawił się jeszcze jeden problem wynikający ze stosowania nowych technologii w budownictwie, chodzi tu mianowicie o stosowanie super szczelnej stolarki, okiennej i drzwiowej. Nie spotkałem jeszcze projektu domu czy mieszkania, gdzie na etapie projektu byłby zrobiony bilans wentylacyjno nawiewowy, szczególnie z uwzględnieniem potrzeb kominka. W tej sytuacji najskuteczniejszym rozwiązaniem jest doprowadzenie powietrza z zewnątrz osobnym kanałem do palenisk a w przypadku kominków z otwartym paleniskiem, oraz w okolice kominka a najlepiej w okolice poboru powietrza do grzania w przypadku wkładów kominkowych." To jest cytat z pierwszej lepszej strony: http://www.kominki.waw.pl/ [/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 19.05.2004 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2004 "Ostatnimi czasy pojawił się jeszcze jeden problem wynikający ze stosowania nowych technologii w budownictwie, chodzi tu mianowicie o stosowanie super szczelnej stolarki, okiennej i drzwiowej. Nie spotkałem jeszcze projektu domu czy mieszkania, gdzie na etapie projektu byłby zrobiony bilans wentylacyjno nawiewowy, szczególnie z uwzględnieniem potrzeb kominka. Ja też nie spotkałem, nawet bez kominka, dlatego wybrałem wentylację mechaniczną. A do kominka będzie doprowadzona rura 120. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolka 20.05.2004 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2004 W tej sytuacji najskuteczniejszym rozwiązaniem jest doprowadzenie powietrza z zewnątrz osobnym kanałem do palenisk a w przypadku kominków z otwartym paleniskiem, oraz w okolice kominka a najlepiej w okolice poboru powietrza do grzania w przypadku wkładów kominkowych." To jest cytat z pierwszej lepszej strony: http://www.kominki.waw.pl/ [/url] Czyli dokładnie to co ja napisłam, powietrze z zewnątrz do palenia, a że doprowadzone w okolice poboru powietrza do grzania, bo to te same okolice. Tyko, że powietrze do palenia z reguły doprowadza się w bardzo bliskie okolice otworów we wkładzie, jesli wkład takowe posiada. A powietrze do grzania to są te dalsze okolice. Jeśli wkład jest przystosowany do poboru powietrza do paleniska tylko z przodu to faktycznie te dwa powietrza się mieszają i w zasadzie masz trochę racji. Pozdrawiam i nie złość się. Złość piękności szkodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aishan 20.05.2004 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2004 KON111 - dobrze mnie rozumiesz, majster istotnie tak polecił zrobić, argumentował to tym, że dzięki temu, w zimie zimne powietrze nie będzie samoczynnie dmuchało do pokoju. Zresztą w ostatnim numerze Muratora [06.2004] też jest przy wzorze wentylacji narysowana podobna "zetka". Co do problemu skroplin to też się nad tym zastanawiam. Innym problemem jest czy takiej zetki nie będzie słychać przez ścianę [szum powietrza] jak kominek będzie pracował. Od ściany do kominka nie mam więcej niź ok 2m, więc odległość mała, a i w linii prostej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kon111 20.05.2004 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2004 aishan - może tak: .... warto dać przepustnicę na "wyjściu" przy kominku. tylko zastosowany mechanizm powinien być szczelny (w pozycji zamknietej) i łatwo dostepny w okolicach kominka. Ciekaw jestem jest coś gotowego pasującego do rur PCV i to w różnych przekrojach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomczyk 20.05.2004 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2004 czym jest ta enigmatyczna "zetka"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neptunek 20.05.2004 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2004 czym jest ta enigmatyczna "zetka"? Jest to kanal wentylacyjny w ksztalcie wlasnie litery Z przechodzacy przez sciane do pomieszczenia. Czyli bardziej obrazowo wlot powietrza jest jak wskazuje literka Z u gory, w scianie jest obnizenie i wylot w pomieszczeniu jest nizej w stosunku do wlotu (przy takiej wersji) moze jeszcze byc wersja odwrocona. Taki ksztalt uniemozliwia nawiewanie/wywiewanie powietrza w zbyt gwaltowny sposob Tak po krotce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.