Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Brak dylatacji systemu kominowego przy przejściu przez strop.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 117
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Widzę że tu zebrało się grono znawców kominów, komin ma stać na fundamnecie to jasne, potem ma być oddylatowany od ścian, oddylatowany od stropów. Tyle podają producenci.

Teraz policzmy góra ławy -80cm, parter 260-270cm, strop ~30cm, poddasze ~w miejscu komina ~220cm, dach ~35cm, i to co nad dachem min. 100cm.

I co otrzymujemy? Filarek o przekroju 36x60cm i wyskości 735cm to jest dobre ale w teori chyba, bo praktycznie to raczej samo nie ustoi. Wiem kominy maja mieć "wełne" przy stropie czyli tworzy sie podpora - taka mocno podatna.

 

Co ma utrzymać taki komin przed przechylaniem się ? "Tylko" zaprawa - nie da rady.

 

Wytyczne nie łączenia ze stropem, - czy to napewno wynika z pracy termicznej pustków, czy z tego, że są to elementy nienośne? Obciążenie stropem (praca stropu) może powodować pękanie. Czy pustaki na tyle pracują że jak komin jest tuż obok ściany nośnej mogą się wskutek temperatury uszkodzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pustaki nie pracują. Robotę odwalają spaliny.:p Przy pożarze sadzy, na co komin ma być odporny, wszelkie dywagacje "na chłopski rozum" przestają działać...Zaczyna działać temperatura. Zwykle powyżej 1000 o C, a jak dobry nagar się pali to i parę setek więcej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pustaki nie pracują. Robotę odwalają spaliny.:p Przy pożarze sadzy, na co komin ma być odporny, wszelkie dywagacje "na chłopski rozum" przestają działać...Zaczyna działać temperatura. Zwykle powyżej 1000 o C, a jak dobry nagar się pali to i parę setek więcej...

 

Ale spaliny są zamknięte w przewodzie spalinowym, który jest oddylatowany od pustaka wełną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeżeli ta skorupka pęknie to co wtedy da pustak keramzytowy?

w takim razie systemy kominowe by do niczego się nie nadawały

 

Otrzymałeś na ten temat w miarę dokładną i wyczerpującą odpowiedź. Spodobało Ci się FM i nie umiesz przeciąć pępowiny?:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie ma znaczenie komin o którym mówimy? Odpowiedź dotyczyła każdego komina. Piszemy ogólnie. Ty już dwie, trzy strony temu stałeś się uciążliwy...:)

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?223389-Brak-dylatacji-systemu-kominowego-przy-przej%C5%9Bciu-przez-strop&p=6337340&viewfull=1#post6337340

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to jest współczesny marketing. W karcie technicznej jest napisane : odporność na pożar sadzy. Pierwsza reakcja kupującego jest zgodna z tym co spece od mas zaprogramowali. Hura! Nareszcie mam komin marzeń. Zwróć jednak uwagę na jeden szczegół. Nikt nie napisał o tym, że komin wytrzyma temperaturę, jaką generuje pożar sadzy: ponad 1000 o C. Komin wytrzymuje pożar sadzy, gdyż pierwszy rozpoczyna dopiero proces degradacji i to tez niekoniecznie. Nie ma doświadczeń jak długo wełna utrzyma w całości popękane rury. Pęknięta rura ceramiczna nie rozpada się do środka bo tu działa fizyka. Rura może się rozpaść tylko na zewnątrz. Tam jest wełna trzymana pustakiem. Pustak też nie od razu się rozpada. Naiwne pytania czy ktoś coś widział nic nie dają. Rura ma być cała. Przez nieszczelną kondensat będzie się gromadzić w wełnie. Któryś z kolejnych zapłonów sadzy będzie ostatnim.

 

 

 

Śmiało można się podpisać pod tym twierdzeniem. Komin jest odporny na pożar sadzy! Brakuje tylko informacji o tym, że po pierwszym pożarze sadzy należy sprawdzić, czy komin wytrzyma drugi. Zawsze można też powiedzieć, że komin należy kontrolować i czyścić, by do pożaru nie dopuścić. Nie ma jednak tabelek obrazujących jak bezpiecznie kontrolować komin. Jeden trzeba czyścić co dwa lata, inny co dwa tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżbyś liczył na to, że 2 cm skorupka, dla której producent określił zakres wytrzymałości ca 500 stopni, miała się długo opierać 2-3 krotnie większym obciążeniom?

 

Nie na nic nie liczę, probuje zrozumieć co ma dać ta dylatacja pustaków i nadal nie rozmumiem. Widze w tym jednynie problemy, słupek na 750cm wysoki tak czy inaczej sie rozszczelni na którejś fudze, a przecież w tych ksztaltkach są kanaly wentylacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...