Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cz. 3. Wewnętrzne źródła ciepła - czyli dlaczego dofinansowanie budownictwa pasywnego


Recommended Posts

Cz. 3. Wewnętrzne źródła ciepła - czyli dlaczego dofinansowanie budownictwa pasywnego i niskoenergetycznego w polskim wydaniu jest nieefektywne?

 

Witam

 

Nadszedł czas, żeby napisać parę slow o definicji wewnętrznych źródeł ciepła w ujęciu Programu priorytetowego Funduszu dla NF-15.

 

Otóż jest ona wadliwa z kilku powodów i powinna zostać jak najszybciej, wraz z innymi błędnymi regulacjami, zmieniona.

 

Wytyczne Funduszu różnicują wartości wewnętrznych źródeł ciepła w zależności od powierzchni lokalu i sposobu jego użytkowania.

Wytyczne ujmują to w następujący sposób (aktualizacja 22.11.2013):

 

Wytyczne Programu nie dopuszczają indywidualnych obliczeń projektowych, które w wielu przypadkach mogą i będą daleko odbiegać od wyżej wymienionych parametrów, tylko operują sztywnymi wartościami. To pierwszy poważny błąd.

 

W/w parametry sa w moim przekonaniu mocno zawyżone. O ich częściowej korelacji z powierzchnia grzewcza można oczywiście dyskutować, bo związek przyczynowo-skutkowy istnieje. Ale nie da się go ując w sztywne parametry, jak czynią to wytyczne Funduszu. Wartość wewnętrznych źródeł ciepła zależy bowiem od zbyt wielu czynników, m.in. od sposobu użytkowania budynku i przyzwyczajeń użytkowników, które można obliczeniowo ując.

Przyjmowanie stałych parametrów przy braku dopuszczenia możliwości obliczeń indywidualnych i różnicowanie wewn. zysków cieplnych li tylko w zależności od powierzchni grzewczej jest kolejnym dużym błędem.

PHPP przyjmuje obecnie dla standardowych warunków, dla celów mieszkalnych, budynki jednorodzinne, niezależnie od powierzchni grzewczej, wewnętrzne zyski cieplne na poziomie 2,1 W/m² (dla obliczeń zapotrzebowania na energie grzewcza). W obliczeniach zapotrzebowania na moc grzewcza ta wartość ulega redukcji do poziomu 1,6 W/m², żeby umożliwić ogrzanie budynku również w warunkach, kiedy pozostaje on pusty.

Zyski cieplne przyjęte na w/w poziomach są nadal konserwatywne! W przyszłości ich wysokość będzie zapewne ewaluowała in minus, ze względu na poprawę efektywności elektrycznej coraz nowszych generacji sprzętu i domowej elektroniki użytkowej oraz oświetlenia i techniki budowlanej, które ze względu na coraz lepsze wykorzystanie energii i ograniczenie strat będą prowadzić do zmniejszenia zużycia energii i redukcji energii cieplnej jako produktu ubocznego. Dlatego porównanie obecnych zdecydowanie zawyżonych Wytycznych Funduszu już nawet z obecnie obowiązującymi parametrami z PHPP jest w pewnym sensie wypaczeniem, bo parametry te już w niedalekiej przyszłości ulegną zapewne zaostrzeniu, a już dziś, po dokonaniu obliczeń mogą być przyjmowane na zdecydowanie niższym poziomie.

Obecne obowiązujące parametry Funduszu maja się nijak do wartości z PHPP, które w zdecydowanie lepszym stopniu odpowiadają rzeczywistym wewnętrznym źródłom ciepła.

Jak to wygląda w praktyce?

Dla najmniejszej powierzchni grzewczej (do 80 m²) Wytyczne nakazują przyjecie wewn. zysków cieplnych na poziomie 3,5 W/m². Jest to wartość zawyżona o 67% w stosunku do obecnego standardu PHPP dla obliczeń zapotrzebowania na energie grzewcza ! Nawet dla dużych obiektów, powyżej 160 m², wewn. zyski cieplne przyjmowane przez Wytyczne są w stosunku do PHPP wyższe o 19% ! Nie inaczej wygląda sytuacja dla budynków wielorodzinnych, z ta mala różnica, ze tutaj dysproporcja to „tylko” 10% ! Analizę dla obliczeń zapotrzebowania na moc grzewcza pozostawiam uważnym czytelnikom, wnioski są druzgocące.

Kolejnym błędem jest również kompletne pominiecie zysków cieplnych wynikających ze strat ciepła w instalacji c.o. i c.w.u. Powyższe straty faktycznie występują i zależą od długości instalacji, użytych materiałów, sposobu izolacji, itd. itp. są one mierzalne i możliwe do obliczeniowego uwzględnienia. Wiec dlaczego ich nie uwzględniać? Ale Program tego z nieokreślonych względów nie przewiduje. Szkoda.

 

Jakie zatem nasuwają się wnioski po analizie Programu w tym zakresie?

Dla mnie w chwili obecnej jedynym wyjaśnieniem dla przyjęcia zawyżonych i na tym poziomie zdecydowanie nieuzasadnionych wewnętrznych zysków ciepła sa możliwe błędy w przyjętej metodyce obliczeniowej, które warunkują wyższe zin rzeczywiste straty ciepła i które tylko w ten sposób dają się skompensować.

Jeśli fundusz dopuszcza zdecydowanie wyższe i niepotrzebne straty ciepła w wentylacji (z czego to wynika, opisałem częściowo w jednym z poprzednich postów), to dla zbilansowania budynku konieczne jest zastosowanie wyjątkowych środków – mogą to być np. restrykcyjne parametry U dla ograniczenia dalszych strat przez przegrody, ale również – co jest zdecydowanie łatwiejsze - przyjęte ad hoc, zawyżone wewnętrzne zyski ciepła (w stosunku do konserwatywnych parametrów PHPP wyższe nawet o 60 %), których i tak prawie nikt nie potrafi sprawdzić i których, w związku z tym, nikt podda w wątpliwość! W ten sposób kolo się zamyka. Wydaje się, ze bilans energetyczny funkcjonuje. Tyle tylko, ze w oparciu o błędne przesłanki i z określonymi skutkami dla projektów!

Na koniec, na marginesie, mała ale ważna uwaga – dla aktualnego projektu (powierzchnia grzewcza 132 m²) sprawdziłem obliczeniowo udział IWQ (wewnętrzne źródła ciepła) i wyniósł on zdecydowanie poniżej 2 W/m². To potwierdza konserwatywne wytyczne Instytutu z Darmstadt (2,1 W/m²), i przeczy w całej rozciągłości parametrom przyjmowanym obecnie przez Wytyczne Funduszu.

 

Warto o tym pamiętać projektując własny dom, który MUSI funkcjonować w praktyce, a nie na papierze.

 

Pozdrawiam serdecznie

 

http://www.facebook.com/DomPasywnyPolska

http://dom-pasywny-polska.blogspot.com/2014/01/cz.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest też sztywne podejście, dopiero zliczenie każdego źródła ciepła i przeanalizowanie tegoż źródła daje efekt.

To chyba ze szkoły wyniesiona niechęć do liczenia pewnych ludzi powoduje, sztywne wytyczne niczym pościel po krochmaleniu.

Przewiduje ile czego będę miał np komputer ile mocy daje, pralka, gotowanie, jak długo. Szara woda.

Zyski słoneczne też.

Jak to jest w PHPP ? z ujęciem zysków solarnych? miesięczna średnia ?

Akurat siedzę nad projektem domu autonomicznego to muszę dokładnie wiedzieć ile mocy będzie wydzielane, jak długo budynek będzie stygł itp.

 

Te nasze NF 15 ...hmmm z tych śmiesznych wymagań zostanie 30% w porywach kasy do kieszeni inwestora. To słyszałem od jednego dr inż.

Fajnie jak będę chciał zabudować swoje okna, super tylko certyfikacja ich będzie więcej kosztować niż jak bym kupił jakieś parchy dedykowane do pas.

 

Kto chce budować dom pas musi niestety u nas szukać kogoś kto potrafi wyjść poza pewne schematy.

 

Np test n50 ... bez samodzielnej aparatury, może więcej kosztować niż późniejsze straty przez budynek.

Zakładając iż coś się nie powiedzie, naprawiamy raz potem znowu. A to kosztuje.

To właśnie chce wcisnąć NF15 cuda owiane legendą. Za to muszą się zabierać ludzie naprawdę widzący z czym się je budownictwo pasywne.

Tj standard pasywny.

 

Na ten czas nie planuję zabawy w NF15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...