Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Świerze budują Wspaniały


Recommended Posts

Niniejszym dołączamy do grona zamierzających wybudować własny dom:)

Decyzja zatoczyła koło, ponieważ zaczęliśmy myśleć o tym (i szukać odpowiedniej działki) już pod koniec lata ubiegłego roku. Wówczas jednak nie znaleźliśmy żadnego kawałka ziemi, który by nam odpowiadał (niektóre były zbyt drogie, nieciekawie położone lub zbyt małe) i zaniechaliśmy poszukiwań. Rozglądaliśmy się natomiast za większym mieszkaniem, chcąc polepszyć warunki naszym dzieciom - mamy trójkę, a mieszkamy w M-3:) Pierwsze, które nam odpowiadało - dwupoziomowe, prawie 100-metrowe okazało się w końcu nie-na-sprzedaż (właścicielka się rozmyśliła...), kolejne - w kamienicy trzyrodzinnej, z własnym ogródkiem, również duże i bardzo jasne - okazało się mieć istotną wadę prawną, która uniemożliwiła nam zakup...

Tym sposobem powróciliśmy do pierwotnego pomysłu, zwłaszcza że w międzyczasie znaleźliśmy naprawdę ładną, całkiem sporą działkę, której najważniejszą zaletą było to, że jest jednak w mieście - chociaż na uboczu:) Jak to koleżanka określiła: "do trzech razy sztuka!". I udało się:) Kupiliśmy własne prawie 1200 m kw, zabudowane domem (do wyburzenia) i pomieszczeniami gospodarczymi (również do wyburzenia):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

"Dlaczego do wyburzenia?" możecie zapytać. Ano inżynier ocenił, że stan budynku jest opłakany - mury zaatakowane przez grzyb, przemrożone i jeśli upieramy się przy remoncie i modernizacji, to on nam ge-ne-ral-nie życzy po-wo-dze-nia... :) Tak więc nabyliśmy de facto działkę budowlaną, a nie budowlę na działce :o

 

20131126_101118.jpg

Edytowane przez venus_genetrix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt wybraliśmy po długich, dłuuuugich poszukiwaniach (głównie moich - nie Świerza:yes:). Okazało się, że Wspaniały (wersja podstawowa) z Muratora najbardziej odpowiada naszym oczekiwaniom.

M04.jpg

 

Jednym z wielu kryteriów, które wstępnie selekcjonowało projekty, była obecność spiżarni przy kuchni ;) Nie przypuszczałam, że spiżarnie tak rzadko teraz w projektach występują. Osobiście marzyłam o niej "od zawsze" - wydaje mi się nieodzowna aby schować w niej różne kuchenne sprzęty, których nie używa się codziennie, większe zakupy czy przetwory:)

Chcieliśmy też, aby garaż był przy domu, a przejście z niego nie wchodziło bezpośrednio do holu, tylko było oddzielone dodatkowym pomieszczeniem.

 

Pokój na parterze (przy łazience!:)), który może pełnić funkcję gabinetu/pokoju gościnnego, to też ważna sprawa, zwłaszcza, że przy naszej trójce Decybeli ,wszystkie pokoje na poddaszu będą zajęte :D Poza tym poddasze jest wg mnie strefą prywatną - typowo rodzinną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmian w projekcie będzie niewiele, praktycznie znikoma ilość, a to dlatego, że chcemy aby dom wyglądał tak jak na wizualizacji (w końcu taki nam się spodobał). Zamierzamy zrezygnować z okien w garażu

M04_.jpg

- sądzimy, że nie są nam potrzebne, to tylko dodatkowy koszt, a poza tym wychodziłyby akurat na baardzo smutną i zaniedbaną budowlę sąsiadów. No i zawsze to dodatkowe otwory, przez które może dostać się do środka ktoś zupełnie nieproszony...:o

 

Dodamy za to okno połaciowe w pokoju nad garażem - żeby doświetlić pomieszczenie:

 

M04_polac.jpg

 

Czy powinnam mówić już o podpiwniczeniu? Chcielibyśmy dom częściowo podpiwniczyć, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła... Nie mamy pewności czy w kotłowni zmieszczą się schody do piwnicy. Rzecz do omówienia z kierownikiem budowy. Wstępnie powiedział, że "ścianę się przesunie i da radę" :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagwozdkę mamy z czym innym. Z racji tego, że chcielibyśmy zamontować rolety zewnętrzne, a linia deskowania licuje się z górną krawędzią wszystkich okien, zwyczajowy montaż rolet stwarza problem. IMontaż "na oknie" zasłaniał będzie ich światło, a w przypadku tych największych (wysokie okna tarasowe) kaseta zasłaniałaby znaczną ich część. Pozostaje montaż w nadprożach leierowskich - nasz architekt stwierdził, że to jedyna opcja. Szukałam na forum kogoś kto miałby takie rozwiązanie w przypadku M04, ale na próżno...:( No i chyba mało osób zrobiło w ogóle to deskowanie na szczytach... Może ktoś z Was wie jak takie rozwiązanie sprawdza się w praktyce? Chodzi mi przede wszystkim o sytuację, gdy (tfu-tfu:p) taka roleta się zepsuje... Co wtedy? Pozostaje prucie ściany w miejscu gdzie jest maskownica? Hmm... Może podpowiecie coś?

 

Tak wygląda schemat:

3510_schemat.jpg

Pozostaje jeszcze jedno pytanie... W projekcie grubość ściany to 24 cm, chcemy dać 15 cm styro, biorąc pod uwagę szerokość nadproża Leiera, trzeba będzie podciąć styropian...?

Czy nie stworzy to jakichś mostków termicznych? :confused:

 

Na trapiące nas pytania architekt, który robi nam adaptację, nie za bardzo umie odpowiedzieć (choć przecież doradził nadproża...):o - nie pytajcie dlaczego - sama nie wiem, ale to dłuuuga historia. W każdym razie odpowiedzi na wiele dręczących nas pytań musimy szukać sami :-x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej cieszymy się z tego, że nasz dom będzie przypominał oryginalną zabudowę osiedla:)

Domów w niezmienionej formie nie zostało wiele, ale kilka jeszcze się uchowało:) Wyglądają tak:

 

20140131_132351.jpg

 

20140131_132418.jpg

 

20140131_132440.jpg

 

Prawda, że nasz Wspaniały będzie podobny?:p

Edytowane przez venus_genetrix
problem ze zdjęciami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybraliśmy też projekt garażu wolnostojącego - będzie nam służył za warsztat/pracownię oraz pomieszczenia gospodarcze. Rezygnujemy z bulaja, bo jakoś zupełnie nie pasuje.. W jego miejscu będzie zwykłe, prostokątne okno.

 

 

Front:

 

G22-7_big.jpg

 

Ściana, w której są drzwi wejściowe, będzie bliżej - jakiś metr od frontu. W miejscu kominka, który znajdzie się wtedy wewnątrz, stanie koza :lol2:Będzie miło grzała wewnątrz :yes: Deskowanie zrobimy takie jak na szczycie domu. Miejsca wewnątrz powinno wystarczyć na pochowanie wszelkich rzeczy, które zwykle chowa się w pomieszczeniach gospodarczych, innych "przydasi", no i na urządzenie pracowni, w której Świerz będzie dłubał sobie w drewnie, a ja będę miała na poddaszu pracownię dla siebie. Mam nadzieję, że miejsca będzie dość. W dachu wstawimy okna połaciowe, żeby światła nie zabrakło;)

 

 

Parter i poddasze:

 

G22_rzut_parter.jpg

 

G22_rzut_poddasze.jpg

 

Być może w przyszłości poddasze stanie się dodatkowym pokojem dla gości - zobaczymy:) Na pewno w warsztacie będzie prąd i woda, a na poddaszu niewielka łazienka z prysznicem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc teraz się dopiero zacznie :) Jesteśmy na etapie poszukiwania wykonawców... Nie jest to proste, oj nieee... A ostatnie doświadczenia z ekipą remontową, która wciąż dłubie przy wykończeniu "pod klucz" mieszkania w kamienicy, które chciałabym (wreszcie!:bash:) wynająć, nauczyły mnie, żeby przed dokonaniem wyboru pytać, pytać, pytać... I dobrze jeszcze sprawdzić dokładnie wcześniejsze "osiągnięcia" fachofcuff.. ufff...:p

 

I żeby nie było - wiedziałam o tym wcześniej, czytałam na forum itd... i tylko jakoś nam się spieszyło, bo chcieliśmy zdążyć przed końcem roku, a przemiły pan zapewniał, że zdąży nawet do połowy grudnia, w dodatku był niejako polecony przez mamę ("remontował u koleżanek z pracy i były zadowolone" :lol2:), ale koniec-końców nie sprawdziłam dokładnie, nie zapytałam żadnej z tych koleżanek - być może były zadowolone z innych powodów...:cool: Ale że sama sobie jestem winna, to nie narzekam bardzo, trochę tak, ale nie mocno..:p

Powzięłam jednak solidne postanowienie, że już never-ever again...!

 

Tak więc szukamy, pytamy i sprawdzamy - żeby już się nie naciąć :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy kierownika budowy! :wiggle: Na budowach zjadł zęby, ma fach we krwi :yes:

Wystarczyło pierwszych kilka minut rozmowy - wiedzieliśmy, że wie o co chodzi. Trochę inaczej mieliśmy z architektem:mad:,ale... nie wspominajmy tego już...http://emotikona.pl/emotikony/pic/037.gif

Mówimy: piwnica, on - patrzy na projekt, pyta gdzie chcielibyśmy wejście, bo wg niego jest jedna opcja, przelicza.. No normalnie, po prostu:cool:

Mówimy, że chcemy poszerzyć garaż, on patrzy na projekt, mówi: ok - żaden problem, jaka szerokość działki? Aha, no to możemy tyle.. Hm...Tak więc na razie jest le-piej i oby tak zostało. Oszczędzając nudnych szczegółów - garaż będzie nieco szerszy:

 

20140210_204412_a.jpg

 

 

 

 

 

 

 

Projekt piwnicy będzie na dniach, podrzucimy go do starostwa jako zamienny http://emotikona.pl/emotikony/pic/07icon_smile4.gif

 

 

 

 

 

 

Budynek gospodarczy od razu chcieliśmy dostosować do naszych potrzeb:

 

20140210_204619_a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniegu prawie już nie ma, moglibyśmy nawet już w tym tygodniu zacząć rozbiórkę, ale... na frontowej ścianie budynku jest szafka z G-azem, więc.. nie da się ot tak - go zburzyć..:mad: W warunkach przyłączenia mamy nakaz odcięcia istniejącego przyłącza wraz szafką (to na nasze zlecenie gazownia poczyni) , następnie będziemy musieli sporządzić projekt nowej kolumny oraz szafki gazowej (podobno ok.1000 pln:o), a potem zlecić gazowni przeniesienie szafki w nowe miejsce (koszt to ok. 2000 pln:jawdrop:) Szkoda, że nasz $%^@%*! architekt nie powiedział nam wcześniej, np przed złożeniem w starostwie dokumentów, że trzeba będzie to wszystko zrobić.. Już byśmy może ten projekt mieli, a tak dopiero teraz, po odbiorze dokumentacji wczytujemy się co tam jeszcze nas czeka...:mad:

 

 

No ale dość tego jołczenia, trzeba - to zrobimy. Wolę myśleć o przyjemniejszych rzeczach...:D

 

 

Dziś na działce było prze-pięk-nie, pogoda zdecydowanie wiosenna, słońce przyjemnie grzało, a ja chodziłam wzdłuż i wszerz (placu - krokiem defiladowym, rzecz jasna http://emotikona.pl/emotikony/pic/0rofl.gif) i wyobrażałam sobie jak to będzie, gdy pojawi się domhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0winked.gif

 

20140210_140939.jpg 20140210_140943.jpg 20140210_140824.jpg 20140210_140949.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Składając dziś w starostwie zawiadomienie o terminie rozpoczęcia rozbiórki budynku, doszłam do wniosku, że dzieje się to (to moje składanie dokumentów) przy różnych miłych okazjach :D Dokumentację do pnb składaliśmy w Wigilię, a dziś były Walentynki. Nie obchodzimy co prawda (albo obchodzimy - szerszym łukiem:cool:), ale jednak zwraca się uwagę na datę:yes:. Duży budynek postoi jeszcze zatem tydzień, a potem...bye-bye:bye:

 

A dziś rano, punktualnie o ósmej na przyszłym placu budowy stawił się Pan Demolka, który uprzątnął zawalone zabudowania gospodarcze. Ja dotarłam po pracy, na kwadrans przed 10 i zastałam to:

 

Inwestor odnalazł fragmenty ceramiki...:D

 

20140214_094458.jpg

 

Zrobiło się więcej miejsca...

 

20140214_095145.jpg

 

Zeppelin po prostu "pożerał" kolejne elementy:):

 

20140214_100422.jpg

 

W umowie zawarliśmy klauzulę, że Pan Demolka nie naruszy drzewa "gatunek orzech włoski" pod groźbą kary finansowej...:cool: Wszak drzewo to dla nas ma ogromne znaczenie :yes:

 

20140214_101509.jpg

 

20140214_101841.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dziś uprawomocniło się pozwolenie na budowę:lol2: Jutro podskoczę do starostwa po pieczątkę:)

 

Dziś również mieliśmy odebrać garaż blaszany, który podróżuje do nas ze Śląska - o taki:

garaz blasz.jpg

 

, ale nie dotarł, bo panowie gdzieś utknęli... Podobno dotrą jutro z samego rana...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działka tym czasem czeka na kolejne prace:

 

20140225_104617.jpg

 

Za orzechem, po prawej stronie jest miejsce przygotowane na blaszak. Inwestor dwa dni niwelował i poziomował teren:cool:

 

Tymczasem z dachu budynku, który w piątek (tym razem już na pewno:yes:) zacznie znikać z powierzchni ziemi, już zniknęły dachówki. Przygarnął je sąsiad. Ten sam, który ma swoim znam-tu-wszystkich okiem, doglądać terenu podczas naszej nieobecności :D

 

20140225_104637.jpg

 

20140225_105350.jpg

 

20140225_110005.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kilka minut po ósmej pojawiła się ekipa Pana Demolki, aby rozpocząć dzieło ostatecznego zniszczenia...http://emotikona.pl/emotikony/pic/0shoot.gif

 

Nim zaczęli, Inwestorowi udało się zrobić zdjęcie prawie z lotu ptaka. Czyli z tarasu budynku:

 

20140228_085145.jpg

 

Kilka mebli zostało uratowanych. Dostaną później nowe życie:) Taki kredens na przykład (dół też jest:D):

 

20140228_085153.jpg

 

Przy tej ulicy stanie nasz dom:

 

20140228_085213.jpg

 

Można było przyjrzeć się detalom deskowania:p:

 

20140228_085225.jpg

 

Grunt to patrzeć przed siebie :lol2::

 

20140228_102415.jpg

Edytowane przez venus_genetrix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...