kaloryfer w lazience a sezon grzewczy

[Nikaa85]

W grudniu kupiłam mieszkanie w bloku. Aktualnie jest remontowane i mam taki problem gdyż jest sezon grzewczy, a potrzebuje w łazience przestawić mały kaloryfer na druga sciane. Napisałam pismo do wspólnoty, ale podobno jest to dla nich ciężka sprawa i raczej nie wyraza na to zgody. Mój fachowiec jednak twierdzi, ze przy odrobinie dobrej woli da się spuscic wode tylko z dwóch pięter, zrobić swoje i tyle. Moje mieszkanie jest na 8 piętrze. Cala robota będzie trwac około 30 minut, wiec nikt na tym nie ucierpi, a ja oczywiście pokryje koszty z własnej kieszeni. Rozumiem, ze mieliby prawo odmowic gdybym to robila na swoje własne widzimisię, ale chce to zrobić przy remoncie ponieważ musze w łazience jakos ustawić kabine i bzdura byłoby czekanie do lipca.. Czy mogą tak po prostu odmowic?? jest jakiś artykul ze maja mi prawo zabronić?

Proszę o informacje

Edytowane 30 Stycznia 2014 przez Nikaa85

[lesz]

Postaw sie w sytuacji spoldzielni/wspolnoty (akurat raczej kieruja sie dobrem sasiadow i zdrowym rozsadkiem niz zlosliwoscia). By wymienic u Ciebie grzejnik musicie zakrecic ogrzewanie w calym bloku lub klatce (raczej 1zawor bedzie na caly pion grzewczy) spuscic wode z mieszkan ponad wami, zrobic przerobke, zalac ponownie kondygnacje nad Toba, odpowietrzyc uklad i liczyc, ze wszystko sie uda i zadziala... Bo jak nie, to caly blok w zimie bedzie bez ogrzewania.

 

Czarny scenariusz: cos idzie nie tak, nie ma ogrzewania przez 1-2 doby. Poza pozwami od ludzi o odszkodowania, gdzieniegdzie przy tych mrozach moze zamarznac instalacja, rozsadzi rury i trzeba je wymienic. By sie do nich dostac, musisz np. Rozwalic komus lazienke, bo za jego sliczna sciana z plytek jest wlasnie ten wyciek.

Jak stac Ciebie czy Twojego fachowca na takie pokrycie kosztow, idace wtedy w dziesiatki tys. Zlotych, to robcie smialo. To ze jest to fizycznie 30 min roboty, nie znaczy, ze nie moze zmienic sie w koszmar dla calego bloku.

 

Sproboj uderzyc do instalatorow pracujacych w spoldzielni, moze przez nich sie uda, bo maja pojecie co gdzie jest i co jest mozliwe. Wpuszczenie obcego fachowca (czasami to "fachowiec") na swoja instalacje, nazwalbym sporym ryzykiem wiec nic dziwnego ze wola nie dac zgody.

Edytowane 30 Stycznia 2014 przez lesz

[gti11]

Poszukaj instalatora który wymieni ci grzejnik przy zamrożeniu rur . Podobno można zrobić to w sezonie grzejnym .