Proszę o pomoc dekarzy lub ludzi specjalizujących sie w remoncie dachów.mokre krokwie

[modiii]

witam

Jest to mój pierwszy temat i proszę o poradę.

Jestem członkiem wspólnoty mieszkaniowej, zakupiłem mieszkanie całkiewm nie dawno rok temu.

W zakupie mieszkania przeważyła możliwość rozbudowania mieszkania o poddasze , które sie znajduje bezpośrednio nad mieszkaniem.

W zeszłym roku firma najęta przez nasza wspólnote remontowała dach ze względu płaczący stan dachu, została wymieniona stara dachówka oraz pare krokwi. Ogolnie budynek jak i sam dach nie jest duży bo jedno-piętrowa kamieniczka składająca sie z 2 klatek i łacznie 8 mieszkań.Skos dachu jest około 45 stopni.może troszke wiecej .Ale nie o to sie rochodzi .Ponieważ wszystko było ok zaraz po zrobieniu dachu natomiast firma która remontowała ten dach po jakimść czasie (kilku miesiącach) splajtowała.Minął okres roku i po jakims czasie zaczeły na krokwiach pojawiać sie plamy które po dotknięciu są wilgotne .Załączam kilka zdjęć :

 

Widząc te ow plamy zastanawiam sie czy wogóle adaptować poddasze gdyż sadze ze mogą byś pózniej problemy z ociepleniem przez któe bedzie dostawała sie ta wilgoć .Zgłosiłem ową sprawe zarządcy naszej wspólnoty który z prywatnym inspektorem budowlanym i członkiem naszego zarządu sporzadził mi notatkę że nie ma zalań na strychu ani przecieków i że nie ma uwag.Natomiast mój kolega który jest inspektorem budowlany zobaczył to i sam stwierdził że sa to wyniki nieprawidłowego położenia izolacji paroprzepuszczalnej .Proszę o opinię , z góry dziękuje .

[tomraider]

.Natomiast mój kolega który jest inspektorem budowlany zobaczył to i sam stwierdził że sa to wyniki nieprawidłowego położenia izolacji paroprzepuszczalnej . .

 

Na zdjęciu widać krokwie i membranę , gdzie jest ocieplenie i izolacja paroprzepuszczalna? zacieki na krokwiach spowodowane są przeciekami nieszczelnej membrany podziurawionej gwozdziami mocującymi kontrłaty i łaty , te miejsca uszczenia się specjalnymi taśmami o których deweloper pewnie nie słyszał . Wygląda to tak że jest Straszna lipa, nieszczelna membrana doprowadzi do degradacji drewna więżby. Praktycznie trzeba ściągnąć pokrycie dachu , zdemontować kontry i łaty i od nowa zrobić szczelne krycie wstępne i tak się pewnie stanie jak zacznie walić się więżba , wtedy dojdzie do wymiany też więżba. Uszczelnienie tego od środka niewykonalne.

[modiii]

zgadza się tylko co ja mogę zrobić w takiej sytuacji , kiedy zgłaszam to zarządcy który oczywiście po miesiącu od zgłoszenia wysyła mi swojego inspektora budowlanego i razem informują Mnie że nie ma tu żadnych nie prawidłowości..i nie ma się czym martwić .?! Natomiast sam widok tego sprawia wrażenie ze jednak jest sens martwienia .Fakt że dach został gruntownie wyremontowany budzi tu pewne wątpliwości.Zwłaszcza że firma zaraz po zakończeniu paru innych dachów w naszej wspólnocie które tyczy ten sam problem nagle splajtowała;/

[modiii]

na zdjęciach widać membranę (folie pokrytą miro-dziurkami ) podejrzewam ze jest to izolacja paro przepuszczalna i bezpośrednio na niej kontrłaty,łaty i dachówka.ocieplenia nie ma Edytowane 30 Stycznia 2014 przez modiii

[tomraider]

na zdjęciach widać membranę (folie pokrytą miro-dziurkami ) podejrzewam ze jest to izolacja paro przepuszczalna i bezpośrednio na niej kontrłaty,łaty i dachówka.ocieplenia nie ma

 

Więc to nie para się skrapla bo nie ogrzewasz nieocieplonego pomieszczenia prawda? To są przecieki krycia wstępnego którym jest membrana wysokoparoprzepuszczalna. Co zrobić ?, udać się do prawnika z umową i wszystkimi papierami jakie masz od dewelopera , prawnik powie jakiego rzeczoznawcę musisz zatrudnić by napisał ci ekspertyzę o stanie dachu i jak zmusić dewelopera do remontu dachu i ile cię to będzie , sprawa w sądzie jak nic , kosztować . mając te info sam ocenisz czy działać czy odpuścić, Bez prawnika nic nie wskórasz więc szkoda czasu. Zawsze możesz czekać aż się za jakiś czas zacznie walić więżba. ocieplanie poddasza przed remontem i uszczelnieniem dachu to strzał we własne kolano. Życzę powodzenia.

[modiii]

Nie ocieplamy dachu zwłaszcza dlatego że na podłodze dachu zrobiona jest izolacja tzn połozona welna a na to płyty osb.także również wykluczałem parę.Dlatego tak jak pan mówi o "przeciekach krycia wstępnego" też myśle że jest to trafna myśl.Tylko pytanie teraz wielkie w jaki sposób moge wywrzeć wpływ na firmie zarządzającej która twierdzi że nie widzi nieprawidłowości.Natomiast to firma zarządzająca i zarząd wspólnoty byli przy wybieraniu firmy oraz przy odebraniu tego remontu dachu który kosztował nie małe pieniądze.W momęcie jak inspektor firmy zarządzającej stwierdził ze nie widzi w tym problemu gdzie moge zgłosić fakt ż jednak te plamy , przecieki nie powinny miec miejsca przy tego typu remontach.A tak jak wiadomo drewno wkrótce bedzie butwieć i gnić.Plany o cudownej adaptacji legły w gruzach po wykonaniu tego "gruntownego remontu dachu".Wg Mnie zarząd wspólnoty i zarządca powinni dochodzić tego aby zwrócno pieniądze za żle wykonaną robote bądz dokonano poprawek.Jak na nich wywrzeć presje że to jest faktycznie żle wykonana robota?musze nająć prywatnie jakiegość inspektora specjalizującego się w dachach i wysłać im jego ekspertyze?jakieś propozycje ?

[bracki88]

A pranie tam wieszacie? Nie chce mi sie wierzyć, żeby przy nachyleniu 40 paru stopni membrana tak przeciekała na krokwiach. Btw, to co macie na dachu, to nie jest membrana, tylko folia zbrojona. Używa się jej do poddaszy nieużytkowych. Nie jest tak, że para wykrapla sie na tej folii i spływa po krokwi? Edytowane 30 Stycznia 2014 przez bracki88

[winiu1]

Podzielam zdanie z bracki88, brak wentylacji.

[modiii]

Niewiem co to za rodzaj foli.przez podbitke wieje wiatr jak troszke mocniej zawieje wiec niewiem czy to wina pary.Ciuchy sporadycznie sie tam wiesza i to tylko w okresie lata.Natomiast te plamy wyszły póżną jesienią jak mocniej deszcz padał. Dodam również ze istnieje pare dziur na tej foli pomiedzy krokwiami i są tam ślady jak spływała po nich woda do wewnątrz.

[Jan P.]

Podejrzewam , że krycie dachówką przecieka . Jan.

[turalyon]

Nie wiem czy zauwarzyliści ale jest to chyba membrana starego typu, niskoparoprzepuszczalna. Coś jak zwykła folia ze wzmocnieniem. Robiłem czyms takim wiate. Możliwe że to od wilgoci wewnątrz

[Andrzej Wilhelmi]

Na krycie wstępne użyto folii praktycznie paro szczelnej (bo jest jedną z najtańszych!). Taka folia wymaga bezwzględnie drożnej szczeliny wentylacyjnej w przypadku montażu izolacji cieplnej. Musi być rozcięta w kalenicy. Przecieki na krokwiach są dość typowym zjawiskiem gdy krycie wstępne jest wykonane folią. Sama folia też niezbyt starannie ułożona. Osobną kwestią jest ile czasu ta folia nie była zakryta i nadal nie jest zakryta od spodu. Oględzin powinna dokonać niezależna osoba. Pozdrawiam.