Wezwanie z Urzędu Skarbowego

[Gość]

Dostałam wezwanie z US dot. weryfikacji zeznania podatkowego za zeszły rok - ponieważ podobno od tego roku, przy zwrocie powyżej 500zł mają taki obowiązek. Ponieważ mamy dużo papierków, Pani zasugerowała, żeby zrobić jej kopie i dostarczyć, bo ta weryfikacja długo trwa. No właśnie, nie wiecie ile czasu US może weryfikować zeznanie i czy to ma wpływ na przedłużenie okresu 3 m-cznego oczekiwania na zwrot pieniążków???

I jeszcze jedno: czy ktoś z was w jednym roku podatkowym korzystał z ulgi budowlanej i sprzedawał mieszkanie przed upływem 5 lat bez zwrotu 10%? Czy urząd zaakceptuje wyjaśnienie, że najpierw zakończyłam ulgę a za kilka miesięcy (ale ten sam rok podatkowy) sprzedałam mieszkanie i pieniądze ze sprzedaży przeznaczyłam na wykończenie domu?

[beata]

urząd skarbowy ma miesiąc czasu na weryfikację twoich dokumentów, ale to Ci rzeczywiście przedłuży okres oczekiwania na zwrot pieniędzy. A jeśli chodzi o sprzedaż mieszkania, to nie ma znaczenia co Ty wcześniej robiłaś. Liczy się udokumentowanie wydatków ze sprzedaży mieszkania w przeciągu 2 lat od momentu sprzedaży, na cele budowlane,lub wkład do spółdzielni.

[Gość]

No własnie niezupełnie, bo jesli sprzedasz mieszkanie przed upływem 5 lat i korzystasz z ulgi budowlanej to zwrot z tyt. ulgi musisz pomniejszyć właśnie o te 10%. Chodzi o to, że ja chcę najpierw skorzystać z ulgi a potem sprzedać i te pieniądze ze sprzedaży mieszkania już nie brałyby udziału w uldze.

 

Poraziłaś mnie tym miesiącem weryfikacji, naprawdę tyle ma czasu???

[Wowka]

Jedynym pewnym terminem jest ustawowy 3-miesięczny termin zwrotu ewentualnej nadpłaty podatku przez urząd skarbowy. Termin ten biegnie od dnia złożenia zeznania podatkowego PIT. Jeśli otrzymasz zwrot po tym terminie to kwota zwrotu będzie powiększona o odsetki ustawowe. Jeśli w wyniku postępowania kontrolnego US zakwestionuje pewne wydatki a nastąpi to już po wypłacie nadpłaty - to sprawa może wyglądać trochę gorzej. Trzeba bedzie zwrócić nienależnie wypłaconą kwotę + karne odsetki. W wyniku postępowania karno-skarbowego może (zgodnie z przepisami powinna) być także udzielona kara grzywny.

Już na tym forum pisałem, że najlepszą formą weryfikacji reachunków jest wystąpienie w trakcie roku podatkowego z wnioskiem o zaniechanie ustalania i poboru zaliczek na poczet podatku dochodowego. US sprawdza wtedy dokładnie faktury i wydaje stosowne decyzje. ja tak postępuję od 3 lat i mam problem z głowy.

 

 

[beata]

Anonimowy

jeśli udokumentujesz wydatki poniesione na ulgę budowlaną nie z pieniędzy ze sprzedaży mieszkania, to nie pomniejszasz. Pomniejszasz w przypadku, gdy sprzedasz mieszkanie ( z obowiązkiem zapłąty 10% podatku) a za te pieniądze będziesz korzystała np.z ulgi remontowej. Czy wyraziłam się dość jasno? Bo wiem że te kwestie podatkowe trochę są trudne do rozgryzienia. Ja najpierw chyba ze 100razy przeczytałam ustawę o podatku od osób fizycznych zanim poszłam na rozmowę z US.

[Gość]

To ja - anonimowy - Inka

Hm... chyba zrobię tak jak Ty, czyli napiszę w tej sprawie do US.

Teoretycznie łatwo udowodnię, że najpierw zakończyłam ulgę (bo faktury będą np. do marca), a mieszkanie sprzedam np. we wrześniu. Tylko podobno jest tak, że US może powiedzieć, że wypełniając zeznanie podatkowe WIEDZIAŁAM o istnieniu tych dwóch rzeczy!!! Nie wiem, czy jest to gdzieś ładnie ujęte w przepisach, ale trochę obawiam się ich interpretacji. Chyba poproszę US o wyjaśnienie pisemne.

Dzięki

 

[beata]

Inka

w Ustawie o podatku od osób fizycznych jest wyraźny zapis, że pomniejszasz ulgę budowlaną jeżeli przeznaczyłaś na ten cel pieniądze z e zwolnionego podatku ( te 10%) oczywiście jest to ładnie napisane ( prawniczo). Ustawę możesz sobie sama przeczytać na stronie http://www.sejm.pl

i nie ma tutaj znaczenia, że wypełniając zeznanie roczne wiedziałaś, że skorzystałaś z ulgi i sprzedałaś mieszkanie. Chodzi o udokumentowanie,że nie wydałaś pieniędzy ze sprzedaży mieszkania na pokrycie ulgi. Zresztą mam gdzieś w domu orzeczenie NSA, w podobnej sprawie, jeśli chodzi o interpretację US zaliczania kwot na ulgę i jest tam powiedziane właśnie to co Ci wyżej powiedziałam.