Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Płyta pir na dach


hoo8a

Recommended Posts

Izolacja nakrokwiowa nie wymaga żadnej wentylacji! Nierozważne wprowadzenie dodatkowej izolacji cieplnej w konstrukcję (między krokwiami) może mieć bardzo złe skutki w związku z możliwością pojawienia się możliwości kondensacji pary wodnej. Poza tym takie rozwiązanie jest ekonomicznie nieuzasadnione. Pozdrawiam.

 

to jakie (technicznie poprawne) rozwiązanie ocieplenia nakrokwiowego będzie 'ekonomicznie uzasadnione' - czytaj najtańsze?

 

bo zaczynam już błądzić we mgle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 104
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Musisz się na coś zdecydować albo tanio albo dobrze.

Co zyskasz dając cieńszą warstwę izolacji nakrokwiowej i wełnę pomiędzy krokwie? To, że ta równoważna grubość wełny będzie trochę tańsza od równoważnej grubości pianki to nie wszystko. Dojdzie bowiem koszt montażu tej wełny oaz koszt folii paroizolacyjnej wraz kosztem montażu. Dodatkowo pojawi się ryzyko, o którym pisałem wcześniej. Życzę rozsądnych wyborów. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
Chciałem odświeżyć temat. Mam aktualnie ocieplony dach nakrokwiowo - Thermano 10cm na deskowaniu. Więźbę mam suszoną, struganą i chcę ją zostawić widoczną od środka. Oczywiście wiem, że 10 cm nakrokwiowo to mało, dlatego chciałem do tego dołożyć 5 cm PIR (Górstal) od środka międzykrowiowo. Czy ktoś może podpowiedzieć czy to dobre rozwiązanie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiej gwarancji nikt nie da. Masz grubości warstw PIR 2 do 1. Gdyby zatem zaistniała taka sytuacja, że na zewnątrz będzie temperatura -20*C a wewnątrz + 10*C to zawilgocenie desek jest teoretycznie możliwe. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Nie chcę tworzyć nowego wątku, więc podepnę się z pytaniem tutaj. Remontuję stary dom (początek lat 50.). Dach dwuspadowy (45 stopni) prosty, pierwotnie kryty ceramiczną karpiówką, jakiś czas temu wymienioną na blachodachówkę. Ani ściany, ani dach nie mają porządnego ocieplenia. Być może do tej pory nie było potrzebne, bo poprzedni właściciele palili w piecu tradycyjnym, ile fabryka dała ;), więc cały czas mieli ciepło jak w uchu i pewnie nie przejmowali się stratami ciepła. My byśmy chcieli jakoś ten dom ocieplić, bo przeszliśmy na gaz. Okna i drzwi już wymienione, teraz myślimy o dachu i ścianach. Dom piętrowy z użytkowym poddaszem i nad nim nieużytkowym strychem.

Jak zorientowaliśmy się podczas remontu, poddasze ma jakieś tam ocieplenie, ale chyba niewystarczające. Tutaj schematyczny rysunek.

ocieplenie-schemat.jpg

[ATTACH=CONFIG]453147[/ATTACH]

 

Po kolei, idąc od góry: blacha, papa, pełne deskowanie, krokwie. W skosach poddasza użytkowego (ale tylko w częściach zaznaczonych na czerwono) jest jakiś rodzaj prymitywnego ocieplenia międzykrokwiowego - trociny, siekana słoma itp. Początkowo chcieliśmy usunąć i zastąpić wełną, a na to od spodu położyć płyty k-g, ale okazało się, że jest to w dobrym stanie, suche, niezatęchłe, bez zapachu, więc zostawiliśmy. Ocieplenie przykryte jest podbitką z grubej deski i to był kolejny powód, żeby tego nie usuwać (świetnie stabilizuje cały dach). Żadnych zawilgoceń, robali itp. Stan b. dobry. Na tym była jeszcze warstwa słomy i tynk. To ekipa usunęła, nałożyli na te dechy cienką warstwę wełny na stelażu (5cm), oczywiście z folią, i na to płyty kg. Taką samą warstwę wełny na ściany kolankowe i sufit poddasza. Między poddaszem użytkowym i nieużytkowym jest gruba warstwa suchej (w sensie - sypkiej, ale dobrze ubitej) polepy, również w bardzo dobrym stanie. Również została. Dach za ścianami kolankowymi i nad strychem nieużytkowym jest w ogóle nieocieplony - tylko papa i blachodachówka na pełne deskowanie.

 

No i teraz do sedna. Przewidujemy, że jednak trzeba to będzie ocieplić, więc w tej sytuacji chyba jedyną sensowną opcją jest ocieplenie nakrokwiowe płytami pir, tym bardziej, że w przyszłości być może będziemy chcieli jakoś wykorzystać ten pusty stryszek. Na pewno musimy wymienić tę blachodachówkę, bo jej żywot powoli dobiega końca i nie ma sensu reanimować trupa, więc to będzie dobry moment na ewentualne ocieplenie od zewnątrz. Rozważamy też blachodachówkę. Chyba że konstruktor oceni nośność więźby na wystarczającą dla dachówki ceramicznej (a nasz portfel to zniesie ;)). Czy według fachowców tu obecnych będzie to dobre rozwiązanie? Czy widzicie tu jakieś pułapki lub słabe punkty?

Edytowane przez barbe-cue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosowanie izolacji nakrokwiowej z płyty PIR grubości minimum 18 cm a najlepiej 20 cm załatwi sprawę i uwolni od kłopotów. Skoro na dachu była karpiówka to nie będzie problemów z pokryciem tego dachu dachówką i tak bym radził. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaa! Właśnie sobie uświadomiłam, że chyba mam problem, którego wcześniej w ogóle nie brałam pod uwagę. W dachu po obu stronach są okna. Co z tymi oknami przy izolacji nakrokwiowej? Przecież dach "spuchnie" o jakieś 25-30cm (przy płycie 20cm) i te okienka będą za nisko. Nie ma mowy, żeby je podnosić, zmniejszać czy w ogóle ruszać, bo właśnie wymieniliśmy je na nowe, a cały środek pomieszczeń jest już zrobiony. Dach i elewację możemy robić, proszę bardzo, ale nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek demolki w środku. Co w takim wypadku? Zapomnieć o pirze? :(

dach-okienko.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Mam pytanie do fachowców w temacie pianki PIR. Planuję remont dachu - do wymiany dachówka. Przy okazji chciałbym docieplić dach dodatkowo występuje u mnie problem z zwierzątkami na poddaszu. Aktualnie mam idąc od wnętrza domu

-sklejka

-folia paroizolacyjna

-Wełna 20cm pomiędzy krokwiami

-membrana - w fatalnym stanie - rozdziera się w rękach jak papier

-dachówka.

Nie chcę ruszać poddasza od środka, dlatego chciałbym aktualnie zrobić w taki sposób

-zerwanie dachówki, łat i kontrłat,

-położenie płyty PIR 6-8 cm

-na to dachówka ceramiczna

Przede wszystkim chcę zlikwidować mostki termiczne, docieplić dodatkowo dach i utrudnić wejście gryzoniom.

Jakie folie, membrany lub też deskowanie zastosować i na którym etapie? Czy to rozwiązanie jest ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest OK.

Po pierwsze taka grubość płyty PIR nie wiele pomoże.

Po drugie płyty PIR o takiej grubości nie są samonośne więc konieczne jest sztywne poszycie (to dodatkowy koszt materiał + robocizna).

Po trzecie przy zastosowaniu izolacji nakrokwiowej nie występuje wentylacja warstwy izolacji cieplnej dlatego należy tak dobrać grubość płyty PIR aby . temperatura Punktu Rosy nigdy nie znalazła się pod płyta PIR.

Po czwarte najlepiej zastosować płytę PIR posiadająca krycie wstępne.

Po piąte radzę zastosować płytę grubości minimum 14 cm (jest samonośna) obustronnie oklejoną folią aluminiową z przyklejoną papą.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Mam pytanie i proszę o pomoc:

mam dach z dachówką ceramiczną , pod dachówką membrana paroprzepuszczalna, zamontowane okna dachowe, grubość krokwi 20cm.

Zastanawiam się nad płytami PIR , czy mogę zastosować międzykrokwiowo 20cm płyty PIR i potem jeszcze 10cm podkrokwiowo. Co z wilgocią? Punktem rosy. Jaką płytę zastosować -jest tyle wersji że już sama nie wiem.

Krokwie nie są suszone komorowo, nawet chyba przez tę wilgoć są mokrawe, ocieplać będę po lecie dach jak przeschną bardzie , dach stawiany na jesień tamtego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie i proszę o pomoc:

mam dach z dachówką ceramiczną , pod dachówką membrana paroprzepuszczalna, zamontowane okna dachowe, grubość krokwi 20cm.

Zastanawiam się nad płytami PIR , czy mogę zastosować międzykrokwiowo 20cm płyty PIR i potem jeszcze 10cm podkrokwiowo. Co z wilgocią? Punktem rosy. Jaką płytę zastosować -jest tyle wersji że już sama nie wiem.

Krokwie nie są suszone komorowo, nawet chyba przez tę wilgoć są mokrawe, ocieplać będę po lecie dach jak przeschną bardzie , dach stawiany na jesień tamtego roku.

 

hmm... kombinujesz nie głupio ale pomysł raczej tragedia.

Niszczysz całkowite zalety płyt PIR.

A niewątpliwą zaletą jest - szczelność oraz ciągłość przy świetnym współczynniku.

Co tracisz?

- szczelność, bo płyty cięte.

- współczynnik przenikania pogoroszony o ile... nie wiem ale pogorszony, bo płyty zadzwięczają go zamkniętym komorom. Zmniejszając rozmiary - ciachając je - zmniejszasz ilość zamkniętych komór. Tak po krótce.

- cena... no płyty PIR swoje kosztują.

 

Ja proponował bym już zwykły EPS ewentyalnie natrysk PUR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...