Zabezpieczenie pompy ciepła

[mjw]

Z jakich zabezpieczeń dla pomp ciepła korzystacie? Chodzi mi o zabezpieczenie na chwilowe zaniki napięcia tzn. prąd zanika na sekundę i za chwilę wraca. Oczywiście pompa w tym momencie wyłącza się i za chwilę włącza. Wprawdzie zgłaszałem to w zakładzie energetycznym ale z drugiej strony chciałbym się jakoś przed tym zabezpieczyć. Myślałem o UPS ale koszt jest ogromny w przypadku pompy. Agregat również nie ma sensu bo nie zdąży się uruchomić przy takich krótkich zanikach napięcia. Macie jakieś inne skuteczne zabezpieczenia?

[rwxw]

Ja mam tylko standardowy czujnik kolejności i zaniku fazy oraz zabezpieczenie przeciwprzepięciowe dla całego domu. Dla pc mam jeszcze czujnik przepływu cieczy na DZ, żeby sprężarka nie działała, gdyby w dz nie było przepływu. Ups nie ma sensu. Nie wiem, czy się przejmować takimi chwilowymi zanikami, bo chyba Ci nie miga non-stop.

[mjw]

Non stop nie miga ale zdarza się. Czasami jest tak że mam 3 mignięcia w przeciągu godziny a czasami przez kilka miesięcy jest spokój. A elektronika raczej czegoś takiego nie lubi.

Takie mignięcia uszkodziły mi sterownik w taki sposób, że nie zapamiętywał czasu po wyłączeniu i przy ponownym powrocie prądu musiałem zegar ustawiać od nowa. Na szczęście pozostałe ustawienia były zapamiętane. Serwis wymienił sterownik na gwarancji ale co jak gwarancja się skończy?

[rwxw]

Przy mignięciach lubią pojawiać się przepięcia. Masz przeciwprzepięciówkę ? W tablicy rozdzielczej klasy B, C, lub B+C a przy cennych urządzeniach jak sterownik pc D ?

[mjw]

Masz przeciwprzepięciówkę ? W tablicy rozdzielczej klasy B, C, lub B+C a przy cennych urządzeniach jak sterownik pc D ?

Nie wiem

[rwxw]

To sprawdź w rozdzielnicy lub spytaj elektryka.

[mjw]

To sprawdź w rozdzielnicy lub spytaj elektryka.

A co mi da taką wiedza? Co jeśli mam a co jeśli nie mam?

[rwxw]

Pytałeś o zabezpieczenia. Jak je masz, to dobrze, jak nie masz, to proponuję założyć, bo awarie delikatnej elektroniki nie pojawiają się z powodu braku prądu, tylko z powodu przepięć. Jak kiedyś podczas prac wykończeniowych piorun przywalił u mnie w okolicy, to poleciała iskra pomiędzy kabelkami zwisającymi z gniazdka, które były oddalone od siebie o około pół cm. To mnie przekonało do założenia zabezpieczeń. Elektronika nie lubi takich napięć.

[mjw]

Nie znam się na elektryce więc pytam. Czy taka przeciwprzepięciówka spowoduje, że przy tych chwilowych zanikach prądu pompa się nie wyłączy? Jakie jest działanie takiej przeciwprzepięciówki?

Instalatorzy pompy stwierdzili, że te zaniki są groźne dla pompy, zakład energetyczny traktuje to jako awarię bo problem zaników dotyczy całej wsi. Wszyscy jak do tej pory sugerowali UPS ale koszty są ogromne. Jeśli więc uważasz, że przeciwprzepięciówka rozwiąże mój problem to super ale pytanie czy na pewno.

[rwxw]

Zabezpieczenia przeciwprzepięciowe nie zabezpieczają przed zanikiem zasilania, a tylko przed zbyt wysokim napięciem, które może pojawić się w sieci i zniszczyć urządzenia do niej podłączone. W bardzo dużym uproszczeniu działają tak, że jeśli w sieci jest normalne 230V, to nic nie robią, ale jeśli nagle pojawi się impuls np. 2000V, który może zniszczyć Twoj sterownik, to zabezpieczenie przeciwprzepięciowe ograniczy napięcie które dojdzie do sterownika (do bezpiecznych np. 400V, zależy od zabezpieczenia) i sterownik będzie bezpieczny, więc się nie spali. Impulsy wysokiego napięcia przekraczającego dopuszczalne mogą się pojawić, gdy sieć jest gdzieś rozłączana i przyłączana, ale też gdy w pobliżu walnie piorun. Wtedy często delikatne urządzenia elektroniczne idą z dymkiem.

Poczytaj sobie w internecie jak to działa.

Edytowane 6 Lutego 2014 przez rwxw

[mjw]

Dzięki za wyjaśnienia. W takim razie zabezpieczenie przeciwprzepięciowe nie pomoże mi rozwiązać mojego problemu.