Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pisownia w temacie zamierzona i zaczęrpnięta ze skeczu kabaretu Ani Mru Mru. Podobieństwo do sytuacji 100% choć nie zanierzone. Wpadłem dzisiaj do salonu Nikomu (mebelki kuchenne) w Białymstoku. Stopuję autko, wywlekam się i patrzę "Łobnizka do 70% zmiana ekspozycji" znaczy dobrze trafiłem okazyja się sama nawija, włażę do sklepu coby polookać co takowe kupić by się zdało. :o Lookam na mebelka: blat i korpus z płyty, jedynie fronty lite drewno nic specjalnego. Lookam na cenę. No i Zonk. Mało mnie nie zczyściło. Czy klient wchodzący do sklepu jest z założenia "The Bilem". Cena piknie wypisana 30 000 zł przekreślona na 15 000 zł. Kompletna ściema. Te mebelki nawet tyle nie są warte. :evil: Następne 20 000 zł na 8 000 zł czy coś podobnego. Kieszenie mi się w majtkach zwinęły, sznurówki w butach nastroszyły, znaczy wizyta u psychologa murowana. Czy ONI myślą że jak wypiszą 1 000 000$ i przekreślą na 1000$ to chołota się zwali i ten cały chłam wykupią. "Open the door, open the door" bo tłumy walą.

 

Już NIKOMU nie wierzę :( A ten chłyt małketingowy to nawet chiński nie jest i na mnie nie działa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18722-nikom-ch%C5%82yt-make%C5%82tingowy/
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...